Taka okazja, że one tak naprawdę nawet połowy z tej ceny nie są warte, ale lepiej już jak wychodzi po 30 zł za 1 parę, niż 60 za jedną
esquilo: Uwielbiam legginsy :D
Ja też! Najwygodniejsze ubranie jakie istnieje na świecie
esquilo: Powiesić półki, masz jeszcze miejsce na suficie co?
No właśnie w tym problem że nie mam już pustych szafek w domu, wszędzie coś jest poupychane
Na suficie?
esquilo: Ostatnio kupiłam sobie tunikę w sieciówce i co? Pierwsze pranie - po szerokości nic, ale krótsza o połowę. Kurde! 80 zeta piechotą nie chodzi...
Mi się też zadrzy raz na jakiś czas jakaś felerna rzecz, ale o większości (i to zdecydowanej) nie mogę tego powiedzieć. A kupuję tylko i wyłącznie w sieciówkach, i to nie jakieś drogie rzeczy, zazwyczaj kupuję na przecenach, bo wiem, że te rzeczy nie są warte tak naprawdę nawet 10 zł, więc wolę kupić sobie więcej za mniej, nie kupiłabym jakiegoś kawałka szmatki, czyli bluzki do pępka za 49.90, jak od połowy lipca można to kupić za 25 zł, a warte to jest może 5
Jedyne co mi się naprawdę szybko psuje- to buty. Ale to pewnie też kwestia tego, jak chodzę i tego, że nie dbam o buty, nie przywiązuję się do nich.
esquilo: oddałam sporo ciuchów do PCK
oni to potem wywożą podobno do lumpeksów, a nie do biednych rodzin