styka51
styka51
  5 czerwca 2012 (pierwszy post)
Witam chłopcy i dziewczęta:d

W związku z tym, iż w naszym otoczeniu jest coraz więcej bloggerek etc. to wymyśliłam sobie, że....

Może mogłybyśmy wstawiać tutaj zdjęcia z naszych "outfitów" w sensie z tego co jesteśmy ubrane.
Od razu zastrzegam! Nie chodzi tu o codzienne dodawanie miliona zdjęć i specjalnych przygotowań w zaciszu domowym i spacerów do lasu w celu strzelenia foty.
Możemy konstruktywnie komentować i doradzać ;)

Soł. otwieramy :D


Pozdrawiam Stycz :ziober2:
dynaminka
dynaminka
  14 września 2015
esquilo
esquilo: WOW! Świetny!


serio? taki zwykły, i tak niewiele widać, ale fajnie, że Ci się podoba d83dde09
esquilo
esquilo: Pieseł przy stole... Przyjaciel. Huhu :P


Przyjaciel rodziny i naszych sąsiadów :D
esquilo
Posty: 22080 (po ~141 znaków)
Reputacja: -449 | BluzgometrTM: 725
esquilo
  14 września 2015
Konto usunięte
Konto usunięte: serio? taki zwykły, i tak niewiele widać, ale fajnie, że Ci się podoba

Ciemny kolor, koronka (czy co to tam jest) - to luuubię. A kwestia, że niewyraźnie to pikuś, pobudza wyobraźnię :P.
Realnie pewnie też bym zachwyciła się tym outfitem, lubię pozazdrościć :mrgreen:.
dynaminka
dynaminka
  14 września 2015
esquilo
esquilo: Ciemny kolor, koronka (czy co to tam jest) - to luuubię.


Ja właśnie nie przepadam za ciemnymi kolorami, ale za koronkami jak najbardziej :D

Dzisiaj rano musiałam coś załatwić w centrum, oczywko weszłam do tally weijl, kupiłam 2 pary legginsów (okazja, 60 zł bez 20 groszy za 2 pary xD) i bluzkę do pępka, ale to już będzie na następny sezon. W tym roku prawie wcale nie kupowałam ciuchów na lato bo nic fajnego nie było, ale właśnie przed chwilą chciałam schować nowe nabytki i doszłam do wniosku, że nie mam już gdzie chować rzeczy w szafce, nic się nie mieści d83dde1e Jak żyć? Starych nie wyrzucę dopóki nie spadną z rowerka, bo teraz w sieciówkach prawie same szerokie szmaty sprzedają, więc ryzyko wyrzucać, poza tym szkoda wyrzucać albo oddawać komuś dobre rzeczy. Chciałabym mieć poważniejsze dylematy w życiu

Ile mniej więcej nowych ciuchów kupujecie na sezon i co ile je wyrzucacie? U mnie się nie sprawdza to, że ciuchy z sieciówek to szmaty, które szybko się ścierają i rwą, bo niektóre rzeczy mam jeszcze z licbazy niezniszczone.
dynaminka
esquilo
Posty: 22080 (po ~141 znaków)
Reputacja: -449 | BluzgometrTM: 725
esquilo
  14 września 2015
Konto usunięte
Konto usunięte: oczywko weszłam do tally weijl, kupiłam 2 pary legginsów

Okazja! Uwielbiam legginsy :D

Konto usunięte
Konto usunięte: Jak żyć?

Powiesić półki, masz jeszcze miejsce na suficie co? :ziober2:

Konto usunięte
Konto usunięte: U mnie się nie sprawdza to, że ciuchy z sieciówek to szmaty, które szybko się ścierają i rwą, bo niektóre rzeczy mam jeszcze z licbazy niezniszczone.

Ostatnio kupiłam sobie tunikę w sieciówce i co? Pierwsze pranie - po szerokości nic, ale krótsza o połowę. Kurde! 80 zeta piechotą nie chodzi...

Konto usunięte
Konto usunięte: Ile mniej więcej nowych ciuchów kupujecie na sezon i co ile je wyrzucacie?

Kilka sztuk legginsów, że dwie pary spodni, tyle samo tunik, sweter/narzutka. Nie zmieniam kurtki w tym sezonie, sprawdzona, wygodna. Butów to muszę mieć ze 3/4 pary :D.

Co do pozbywania się balastu, oddałam sporo ciuchów do PCK, z nadzieją że schudnę szybciej niż moda minie je trzymałam. Jakościowo super. Tylko po co karmić mole? (dżołk)
dynaminka
dynaminka
  14 września 2015
esquilo
esquilo: Okazja!


Taka okazja, że one tak naprawdę nawet połowy z tej ceny nie są warte, ale lepiej już jak wychodzi po 30 zł za 1 parę, niż 60 za jedną
esquilo
esquilo: Uwielbiam legginsy :D


Ja też! Najwygodniejsze ubranie jakie istnieje na świecie
esquilo
esquilo: Powiesić półki, masz jeszcze miejsce na suficie co?


No właśnie w tym problem że nie mam już pustych szafek w domu, wszędzie coś jest poupychane
Na suficie? :rotfl:
esquilo
esquilo: Ostatnio kupiłam sobie tunikę w sieciówce i co? Pierwsze pranie - po szerokości nic, ale krótsza o połowę. Kurde! 80 zeta piechotą nie chodzi...


Mi się też zadrzy raz na jakiś czas jakaś felerna rzecz, ale o większości (i to zdecydowanej) nie mogę tego powiedzieć. A kupuję tylko i wyłącznie w sieciówkach, i to nie jakieś drogie rzeczy, zazwyczaj kupuję na przecenach, bo wiem, że te rzeczy nie są warte tak naprawdę nawet 10 zł, więc wolę kupić sobie więcej za mniej, nie kupiłabym jakiegoś kawałka szmatki, czyli bluzki do pępka za 49.90, jak od połowy lipca można to kupić za 25 zł, a warte to jest może 5 :rotfl:
Jedyne co mi się naprawdę szybko psuje- to buty. Ale to pewnie też kwestia tego, jak chodzę i tego, że nie dbam o buty, nie przywiązuję się do nich.
esquilo
esquilo: oddałam sporo ciuchów do PCK


oni to potem wywożą podobno do lumpeksów, a nie do biednych rodzin
dynaminka
dynaminka
  14 września 2015
Konto usunięte
Konto usunięte: Jedyne co mi się naprawdę szybko psuje- to buty. Ale to pewnie też kwestia tego, jak chodzę i tego, że nie dbam o buty, nie przywiązuję się do nich.


tzn o ciuchy też jakoś specjalnie nie dbam, czasem sama piorę sobie w rękach jak coś mi na szybko potrzebne, czasem wrzucam do pralki i pierze się z resztą rzeczy o podobnej kolorystyce, ale jednak jest różnica w "eksploatacji" butów, a bluzek. Buty są jednak dużo bardziej narażone na zniszczenia.
esquilo
Posty: 22080 (po ~141 znaków)
Reputacja: -449 | BluzgometrTM: 725
esquilo
  14 września 2015
Konto usunięte
Konto usunięte: Taka okazja, że one tak naprawdę nawet połowy z tej ceny nie są warte, ale lepiej już jak wychodzi po 30 zł za 1 parę, niż 60 za jedną

Eee tam, ważne że taniej.
Ale fakt faktem, mam już rok legginsy kupione na wiejskim "ryneczku" i żałuję, że kupiłam tylko 2 pary po 33,zeta :-///.

Konto usunięte
Konto usunięte: zazwyczaj kupuję na przecenach, bo wiem, że te rzeczy nie są warte tak naprawdę nawet 10 zł, więc wolę kupić sobie więcej za mniej, nie kupiłabym jakiegoś kawałka szmatki, czyli bluzki do pępka za 49.90, jak od połowy lipca można to kupić za 25 zł, a warte to jest może 5

Ja raz na takiej wyprzedaży kupiłam tyle ciuchów, że musiałam w realu szukać dodatkowej torby podróżnej :ziober2:.
Bluzki, spódnice, spodnie, nawet,sukienkę wyczaiłam po 5-15 zeta. Przeceny nawet ze 120 zł. Serio, jakość marna. Jedynie spódnicę w kwiatki zachowałam, ma już 5 lat :crylol:.

Konto usunięte
Konto usunięte: Jedyne co mi się naprawdę szybko psuje- to buty. Ale to pewnie też kwestia tego, jak chodzę i tego, że nie dbam o buty, nie przywiązuję się do nich.

Mi też... Jedne wychodzone, a inne okazały się badziewiem po tygodniu noszenia :and:.

Konto usunięte
Konto usunięte: oni to potem wywożą podobno do lumpeksów, a nie do biednych rodzin

U mnie mniej więcej wiem gdzie trafiają, trochę dowiadywałam się. Co nie zmienia faktu, że często jest tak jak wspomniałaś...
dynaminka
dynaminka
  14 września 2015
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
esquilo
esquilo: Ale fakt faktem, mam już rok legginsy kupione na wiejskim "ryneczku" i żałuję, że kupiłam tylko 2 pary po 33,zeta :-///.


Legginsy akurat nie są zbyt wytrzymałe, bo są robione z beznadziejnego materiału. Zahaczysz mocniej paznokciem i dziura. Ale takie rzeczy jak dżinsy, bluzki, swetry, są bardzo wytrzymałe IMO.
Also, 33 zł to w sumie nawet drogo jak na "ryneczek", u mnie na targu ze szmatami są za 15 i mniej, ale ja nie kupuję takich.

edit: jeżeli 33 zł za 2 pary to tanio, jak za 1 to drogo, w sumie ciężko stwierdzić z posta, czy mowa o cenie za 1 czy 2 pary.
esquilo
esquilo: Bluzki, spódnice, spodnie, nawet,sukienkę wyczaiłam po 5-15 zeta. Przeceny nawet ze 120 zł. Serio, jakość marna


ale za te 15 czy 10 zł to nie szkoda wyrzucić w razie czego chociaż.
esquilo
esquilo: często jest tak jak wspomniałaś...


dlatego jak mam coś do wyrzucenia, w czym już nie chcę chodzić, a nie jest bardzo zniszczone, to daję matce i zanosi takim biednym dzieciom, to nie żadna patola, alkoholicy, dziecioroby, tylko biedni ludzie, lepiej takim oddać niż zasilać kieszenie lumpeksom xD
esquilo
Posty: 22080 (po ~141 znaków)
Reputacja: -449 | BluzgometrTM: 725
esquilo
  14 września 2015
Konto usunięte
Konto usunięte: u mnie na targu ze szmatami są za 15 i mniej, ale ja nie kupuję takich.

Też za tyle mogę kupić i gardzę mocno ich jakością.
Tamte akurat warte były ceny, ma się zmysł co do dzianiny w ręku :D.

Konto usunięte
Konto usunięte: ale za te 15 czy 10 zł to nie szkoda wyrzucić w razie czego chociaż.

Taa, do.pieca można nimi położyć :mrgreen:.

Konto usunięte
Konto usunięte: dlatego jak mam coś do wyrzucenia, w czym już nie chcę chodzić, a nie jest bardzo zniszczone, to daję matce i zanosi takim biednym dzieciom, to nie żadna patola, alkoholicy, dziecioroby, tylko biedni ludzie, lepiej takim oddać niż zasilać kieszenie lumpeksom xD

Swoje raz na jakiś czas tam wywalam. Ubranka po małej oddaję pani, która ma 3 córeczki :-).
dynaminka
dynaminka
  14 września 2015
esquilo
esquilo: do.pieca można nimi położyć .


Można rozerwać i użyć jako szmat do wycierania d83dde01
esquilo
Posty: 22080 (po ~141 znaków)
Reputacja: -449 | BluzgometrTM: 725
esquilo
  14 września 2015
Konto usunięte
Konto usunięte: Można rozerwać i użyć jako szmat do wycierania

O tym zapomniałam, faktycznie niektóre topy elegancko myją podłogę. Fajnie się też nimi w kogoś rzuca ( np. głupią sąsiadkę) :rotfl:.
dynaminka
dynaminka
  14 września 2015
esquilo
esquilo: faktycznie niektóre topy elegancko myją podłogę


ja używam czasem stare bluzki z bawełny do przecierania telewizora, laptopa, mebli, podłogi akurat nie :D dla mnie lepsze niż szmatki przeznaczone do tych celów
esquilo
esquilo: głupią sąsiadkę)


d83dde21
esquilo
Posty: 22080 (po ~141 znaków)
Reputacja: -449 | BluzgometrTM: 725
esquilo
  14 września 2015
Konto usunięte
Konto usunięte: ja używam czasem stare bluzki z bawełny do przecierania telewizora, laptopa,

Tetry po małej używam d83dde02.

Telefony to już ogarnia speszyl edyszyn ścieren :D.

Konto usunięte
Konto usunięte: mebli

Z meblami to mam schize, bo ciemne i po bawełnianych zostają niteczki, ale dość często używam bluzek na zmianę ze szmatkami z biedronki. Inne są beznadziejne.

Konto usunięte
Konto usunięte: celów

Co się wściekasz? Mam różnych sąsiadów. O tej rodzinie, którą uważam za swoją nie będę nawet pisać, to jest "moje" :tak:.
A, że ta z dołu jest psychiczna i śledzi każdy ruch lokatorów to... :disco:! :D
dynaminka
dynaminka
  14 września 2015
esquilo
esquilo: Telefony to już ogarnia speszyl edyszyn ścieren :D.


telefon to ja byle czym przecieram, nawet majtkami xD
czystymi oczywko
esquilo
esquilo: o się wściekasz? Mam różnych sąsiadów.


Sąsiad to rzecz święta! :rotfl:
esquilo
esquilo: O tej rodzinie, którą uważam za swoją nie będę nawet pisać, to jest "moje" . A, że ta z dołu jest psychiczna i śledzi każdy ruch lokatorów to...


Nie no, rozumiem, też kiedyś miałam zatargi z sąsiadami z dołu. U nas klatka jest podzielona na "górę" i "dół", teraz w sumie już mamy fajny kontakt z tymi z dołu, unormowało się, ale kiedyś były jazdy z nimi, zwłaszcza z jedną rodziną :rotfl: :D stare dzieje
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.