Patrishia
Patrishia
  18 stycznia 2012 (pierwszy post)

Witam.

Ostatnio męczę się z przesuszoną skórą, szczególnie ust i rąk. Możliwe, że dlatego, że nie noszę rękawiczek i mam krótki rękawek pod płaszczem (jest mi bardzo ciepło w dalszym ciągu, nie marznę z głupoty). Jednak nie o tym.
Mimo używaniu oliwek, balsamów, kremów, nic się nie zmienia. Aż ostatnio złapałam się na tym jak mało piję. Do tego nie jadam zup, więc potrafię być na szklance herbaty i tyle, więc może w tym problem. Postanowiłam więc zrobić sobie próbne kilka tygodni z dużą ilością wody z miodem, ciekawa jestem jaki to będzie miało wpływ poza filtrowaniem nerek. ;-)

Jak u Was jest z dostarczaniem płynów? Pijecie min 2 litry, czy niekoniecznie? Czy przekłada się to na Wasze zdrowie/wygląd? Pijecie wodę mineralną, soki, herbatę?

Dodatkowo herbata czy kawa to chyba marny wybór, bo one z tego co wyczytałam to nawet odwadniają. A co z zieloną herbatą?

Pozdrawiam.

Babsy
Babsy
  19 stycznia 2012
Gejszalicious
Gejszalicious: tyle że ja kaszę mannę (po mojemu grysik) jadłam na śniadanie i kolacje do 10 roku życia - wszyscy pomyślą pewnie, że jakaś pokręcona jestem, ale należałam w dzieciństwie do tadków-niejadków i rano przed pójściem do przedszkola tylko to udawało się mojej mamie wepchnąć we mnie

na sniadanie i kolacje jadlam jakos do zerowki, potem na sniadanie:) (ciagnelam z butli dla dzieci, ale o tym csiii:ssh: w innej postaci mi nie smakowalo)

styka51
styka51: Mój tata zamiast miodu czosnek daje, ale to już hardkor jest

tego nie probowalam, ale jakby co, to zrem czosnek na kanapkach;P

Gejszalicious
Gejszalicious: ser biały

akurat sera bialego z przetworow mlecznych nie lubie;0

styka51
styka51: masz z pół roku przerwy, a potem wypijesz z 0,5 l mleka na raz, to może wątroba boleć or something .

to mi nie grozi^^
mmaryjka
mmaryjka
  19 stycznia 2012
massacre
massacre: Nawet kupujac mieso organic nie mam 100% pewnosci, ze czegos tam nie ulepszyli

niestety tak jest, ale sam boom na kurczaki mnie przeraża.
jak widzę dietę typu dukan czy jakakolwiek inna i nic oprócz kurczaka - o chryste, ręce opadają.

Babsy
Babsy: a o gorszym skutku spozycia mleka poza sraczka jeszcze nie slyszalam

to akurat jest duży problem który wychodzi dopiero później. mleko od krówki przysparza problemów trawiennych, to z kartonu ogólnie jest ciężkostrawne, a przez pasteryzację nie ma prawie żadnych wartości odżywczych, swoją drogą nawet jeśli to i tak dorosłym ludziom nie są one potrzebne(te z mleka).
nie od dzisiaj się mówi, że w kuchni to co białe jest raczej złe.
pijana
pijana
  19 stycznia 2012
Babsy
Babsy: na sniadanie i kolacje jadlam jakos do zerowki, potem na sniadanie:) (ciagnelam z butli dla dzieci, ale o tym csiii w innej postaci mi nie smakowalo)

Ha, ja też tylko z butelki i to chyba jeszcze dłużej niż do zerówki :crylol: Ale nie pamiętam czy raz czy dwa dziennie :D Dziwne to było, że butla i żaden inny sposób, myślałam, że tylko ja mam takie wspomnienia ^^
JednaWielkaOrgia
JednaWielkaOrgia
  19 stycznia 2012
Patrishia
Patrishia: Jak u Was jest z dostarczaniem płynów? Pijecie min 2 litry, czy niekoniecznie?

Ostatnio wypijam z jakieś 3 litry dziennie

Patrishia
Patrishia: Pijecie wodę mineralną, soki, herbatę?

j.w., z herbat tylko zieloną i czerwoną.
Babsy
Babsy
  19 stycznia 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Ha, ja też tylko z butelki i to chyba jeszcze dłużej niż do zerówki Ale nie pamiętam czy raz czy dwa dziennie Dziwne to było, że butla i żaden inny sposób, myślałam, że tylko ja mam takie wspomnienia

no ja do tego 16.r.z. z butli;P

Konto usunięte
Konto usunięte: to akurat jest duży problem który wychodzi dopiero później. mleko od krówki przysparza problemów trawiennych, to z kartonu ogólnie jest ciężkostrawne, a przez pasteryzację nie ma prawie żadnych wartości odżywczych, swoją drogą nawet jeśli to i tak dorosłym ludziom nie są one potrzebne(te z mleka). nie od dzisiaj się mówi, że w kuchni to co białe jest raczej złe.

pewnie, ze pasteryzowane to nie jest to samo co swieze od krowy. a, no i a propos postu Asi- mleko ma tak restrykcyjne warunki dopuszczenia do sprzedazy, ze jesli zawiera sladowe ilosci hormonow, lekarstw- nie zostanie wypuszczone na rynek.
styka51
styka51
  19 stycznia 2012
Babsy
Babsy: dopuszczenia do sprzedazy, ze jesli zawiera sladowe ilosci hormonow, lekarstw- nie zostanie wypuszczone na rynek.

Wiadać, żeś z Łowicza ^^
Wiem jak mój wujek oddaje mleko, to kiedyś zamiast 1,40 zł za litr dostał 60 gr, bo miał przekroczoną ilośc bakterii -,-
A poza tym jak mleko jest "prosto" od krowy w sensie idę do wuja z garnkiem i je biorę, to jest masakryczna różnica w prównaniu z tym z kartonu :and:
pijana
pijana
  19 stycznia 2012
Babsy
Babsy: no ja do tego 16.r.z. z butli;P

A, no tak, dopiero teraz doczytałam, że najpierw jadłaś na kolację i śniadanie, a później na śniadanie :D Ja miałam chyba z 7-9 lat jak mi to przeszło, ale kurde, dobre było... Później już nigdy nie jadłam, może kiedyś :P
Babsy
Babsy
  19 stycznia 2012
styka51
styka51: Wiadać, żeś z Łowicza

zapytalam sie Pieknego:rotfl:

styka51
styka51: A poza tym jak mleko jest "prosto" od krowy w sensie idę do wuja z garnkiem i je biorę, to jest masakryczna różnica w prównaniu z tym z kartonu

no raczej, juz pisalam jak trudno mi bylo sie przestawic z mleka swojego na kupne:and:

Konto usunięte
Konto usunięte: A, no tak, dopiero teraz doczytałam, że najpierw jadłaś na kolację i śniadanie, a później na śniadanie Ja miałam chyba z 7-9 lat jak mi to przeszło, ale kurde, dobre było... Później już nigdy nie jadłam, może kiedyś

mi sie stlukla butla w koncu i tak oto przestalam jesc mleko z niej;P
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  19 stycznia 2012
styka51
styka51: A poza tym jak mleko jest "prosto" od krowy w sensie idę do wuja z garnkiem i je biorę, to jest masakryczna różnica w prównaniu z tym z kartonu

no różnica jest kolosalna, dlatego..

.. ja pije tylko z kartonu :ninja:

Te od krowy śmierdzi oborą.
styka51
styka51
  19 stycznia 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Te od krowy śmierdzi oborą.

Zależy jak kto przechowuje to mleko.
Np. od jednego wujka wypiję na luzaku mleko "prosto" od krowy, ładnie pachnie mlekiem, słodkie jest pasuje, w takiej wielkiej chłodni jest, ciągle jest mieszane. A jak jadę do drugiego i miałam kiedyś wypić, to ble oblecha, fuj! Jest tak okropne, gorzkie jakieś, śmierdzące...Masakra.
Gejszalicious
Posty: 9081 (po ~78 znaków)
Reputacja: -4 | BluzgometrTM: 29
Gejszalicious
  19 stycznia 2012

ludzie!!! jak wy możecie pic mleko z kartonu? :nielapie:
przecież to nawet nie ma smaku mleka ;O

Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  19 stycznia 2012
styka51
styka51: Zależy jak kto przechowuje to mleko. Np. od jednego wujka wypiję na luzaku mleko "prosto" od krowy, ładnie pachnie mlekiem, słodkie jest pasuje, w takiej wielkiej chłodni jest, ciągle jest mieszane. A jak jadę do drugiego i miałam kiedyś wypić, to ble oblecha, fuj! Jest tak okropne, gorzkie jakieś, śmierdzące...Masakra.

Dla mnie każde śmierdzi :P

Gejszalicious
Gejszalicious: ludzie!!! jak wy możecie pic mleko z kartonu? przecież to nawet nie ma smaku mleka ;O

Może właśnie dlatego je sporadycznie wsuwam z płatkami, że nie smakuje jak mleko,
bo nigdy nie byłam wielką zwolenniczką mleka ;)
Gejszalicious
Posty: 9081 (po ~78 znaków)
Reputacja: -4 | BluzgometrTM: 29
Gejszalicious
  19 stycznia 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: no różnica jest kolosalna, dlatego.. .. ja pije tylko z kartonu Te od krowy śmierdzi oborą.

styka51
styka51: Zależy jak kto przechowuje to mleko. Np. od jednego wujka wypiję na luzaku mleko "prosto" od krowy, ładnie pachnie mlekiem, słodkie jest pasuje, w takiej wielkiej chłodni jest, ciągle jest mieszane. A jak jadę do drugiego i miałam kiedyś wypić, to ble oblecha, fuj! Jest tak okropne, gorzkie jakieś, śmierdzące...Masakra.

smak mleka jest też zależny od pory roku, tego co krówka sobie je (trawa/pasza) i od tego czy jest cielna, czy nie :)
jak dla mnie najlepsze mleko jest w lecie, gdy krówka idzie sobie na łakę i poskubie świeżej trawki :zakochany:

a co do zapachu - jeśli krowa jest brudna, zaniedbana,mieszka w stajni, w której jest syf kiła i mogiła to mleko choćby było najsmaczniejsze na świecie to będzie miało oborowy zapach, natomiast jeśli krowa żuje w dobrych warunkach to mleko niczym nie 'zalatuje' :)
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Gejszalicious
Posty: 9081 (po ~78 znaków)
Reputacja: -4 | BluzgometrTM: 29
Gejszalicious
  19 stycznia 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Może właśnie dlatego je sporadycznie wsuwam z płatkami, że nie smakuje jak mleko, bo nigdy nie byłam wielką zwolenniczką mleka ;)

to spróbuj mleka z mlekowity w butelce :tak: bo jest przepyszne :)
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Gejszalicious
Posty: 9081 (po ~78 znaków)
Reputacja: -4 | BluzgometrTM: 29
Gejszalicious
  19 stycznia 2012
Gejszalicious
Gejszalicious: jeśli krowa żuje w

"facepalm" żyje*
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.