Witam. Trochę idiotyczne że tak pisze na forach. Ale mam taką sprawę. Byłem z dziewczyną 9 lat. Było dobrze wspólnie zamieszkalismy mamy synka 3 letniego którego kochamy oboje bardzo. Ale mi zależy strasznie na dziecku tym bardziej nie dopuszczam myśl I że może wychowywać się samo z matką czy z kimś innym :/ . Jak i zależy mi na niej bo ja kocham w 1000% natomiast od jakiegoś półtora roku zaczęły się awantury sprzeczki bardzo dużo z jej winy bo wszystkiego się czepiala co robiłem to zawsze najgorsze itp itd kilka razy byłem wyrzucony z domu ostatnio w miesiącu zerwał a trzy razy a ja wracam bo ja kocham. Jak naciskam pisze jej że ja kocham przychodzę do dziecka traktuje mnie normalnie ale jak kolegę raczej. Pytam czy wrócimy do siebie twierdzi stanowczo że nie chce już wracać więcej i koniec kropka. Co sądzicie co robić jestem w totalnym dole :-(
Podpowiedzcie rozeszłem się z dziewczynom pi 9 latach związku strona 7 z 8
Hm, terapia mogłaby Wam pomóc-tak jak pisałam wczesniej,musicie popracowac nad komunikacją w zwiazku...
O tym nad czym powinni popracowac- terapia pomaga. Dzis wiele par , malżenstw rozpada się z byle powodu, malo jest takich osób ktore chcą walczyc o związek.
Zreszta wina albo tkwi w niedobraniu pod względem charakterow, albo tez ludzie młodzi za szybko się poddają. Zycie bez slubu nie jest dobrym wzorcem dla dzieci. Często tez kwestia finansowa jest przyczyną konfliktow miedzy partnerami..
Ch...j z nią niech wypi......la ile razy mosmge sie orosic i tak nie i tak nie i ze zs pozno i w kolko. Że nie ufa że to że tamto idiotka nie myśli o dziecku że będzie wychowywał się sam tylko ch...j wie o czym myśli. Niech sę ja ktoś bierze nie interesuje mnie to
to jest wlasnie typowe kobiece myslenie. Co by sie nie działo to wina kolesia :)
Na terapię to ona niech się zapisze bo z głową nie halo. Było minęło trochę czasu ubyło najgorsze za mną. A co będzie vmczas pokaże ja nie staram się już o nią bo nikogo na siłę nie da się zatrzymać a jeśli obudzi się za późno sama zrozumie że w życiu popełniła jednak błąd
Po co uzalasz się nad sobą na forum ? Sa rozne możliwosci, wazne by wybrac rozwiązanie najlepsze z mozliwych.A jeśli utrudnia Ci kontakt z dzieckiem, to mozesz zasiegnąć porady u prawnika , a nie na portalu randkowym. Chyba ze szukasz tutaj formy wsparcia od płci męskiej.
nie żebym się czepiała, bo daleko mi do tego, ale jak ty tak mówisz jak piszesz, to niech ją ręka Boska ochrania....! Pies jakby to zeżarł toby się wściekł xd