Witam. Trochę idiotyczne że tak pisze na forach. Ale mam taką sprawę. Byłem z dziewczyną 9 lat. Było dobrze wspólnie zamieszkalismy mamy synka 3 letniego którego kochamy oboje bardzo. Ale mi zależy strasznie na dziecku tym bardziej nie dopuszczam myśl I że może wychowywać się samo z matką czy z kimś innym :/ . Jak i zależy mi na niej bo ja kocham w 1000% natomiast od jakiegoś półtora roku zaczęły się awantury sprzeczki bardzo dużo z jej winy bo wszystkiego się czepiala co robiłem to zawsze najgorsze itp itd kilka razy byłem wyrzucony z domu ostatnio w miesiącu zerwał a trzy razy a ja wracam bo ja kocham. Jak naciskam pisze jej że ja kocham przychodzę do dziecka traktuje mnie normalnie ale jak kolegę raczej. Pytam czy wrócimy do siebie twierdzi stanowczo że nie chce już wracać więcej i koniec kropka. Co sądzicie co robić jestem w totalnym dole :-(
Podpowiedzcie rozeszłem się z dziewczynom pi 9 latach związku strona 5 z 8
Same dramaty na tym forum.. I kółko psychologiczne :D
Żadna dupeczka bez przyczyny nie będzie Cię z domu wyrzucać i od śmieci wyzywać. Problem zawsze leży po dwóch stronach, tak to jest jak się jest w związku. Skoro ma nowego faceta to znaczy, że jej czymś nie odpowiadasz i wielka miłość wygasła.
Walcz o dziecko jeśli kochasz, głowa do góry i świat do Ciebie należy!
Radek , walcz o nią i dziecko !!! Olej wszystko inne . PS . Przyznaj czasem rację dziewczynie jak Cie opie... , wiesz co mam na myśli . Wiedz że Ciebie kocha , macie dziecko , dowód miłości oczywisty i realny . Ale , pamiętaj zarówno Twoja jak i Jej cierpliwość od pewnych rzeczy ma swoje granice...
jak dziecko jest dowodem miłości, to ja nie wiem co robią panny z dziecmi, samotne rozwódki itd.. zrobic dziecko to nie zadna sztuka bedąc zdrowym człowiekiem.
Nie powinno sie budowac związku ze wzgledu na dziecko.. bo dziecko kiedys wyrosnie założy swoją rodzine a Ty poswięcisz swoje życie dlatego żeby dziecko miało pełną rodzine, nawet jesli nie są szczęśliwi?
Bo tak wypada.. bo dziecko musi mieć swoich biologicznych rodziców?
Ludzie.. to nie te czasy, kiedy trzymało sie na siłe ze względu na dziecko, dziecko chce miec szczesliwych rodziców a nie tylko biologicznych.. niech rodzice wybiora sami jak im jest lepiej a nie kurde bo tak trzeba.
Do tego musi byc dwoje chętnych, nie pros sie człowieku o miłośc o szanse, bo z tego przyszłości nie będzie.
Zdradził a mnie prosiłem rozmawiałem zrobiła że mnie najgorszego kiedy były kłótnie dałem się w tym momencie nagrywarka to telefonem. Ja chciałem rozmawiać dać szansę ale z jej strony usłyszałem tylko że żałuję że ma że mną dziecko . Że nie chce że mną nigdy w życiu być
o to faktycznie Wielka Miłość
niespójne a więc małowiarygodne, ni kupy ni dupy się nie trzyma, nawet na telenowelę tego nie kupią
przestać konfabulować
napisz inny scenariusz, ten jest do bani
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
reasumując powyższe wychodzi niezła tragifarsa
nie, to nie nadaje się na deski sceniczne, to komediodramat, do "Holiłuda" z tym
Radziu, z zapartym tchem czekam ciąg dalszy
...
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
omg, to ona i płeć zmieniła dla tego dużo starszego gościa? pewnie osiwiałeś z wrażenia?
może wstydziła się powiedzieć ci, że teraz jest już facetem?
teraz czas na egzamin
cdn?
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
jeżeli jesteś odstawiony na boczny tor to pewnie po niej spłynie,
no chyba, że tamten sporo starszy gościu zrobił ją w bambuco i jest teraz sama, o to wtedy może polecieć z "pazuramy",
jak staną naprzeciwko siebie to ty Radziu stań z boku albo najlepiej uciekaj z ringu,
walki kobiet to często branie się za łby, no bawią się we "Frysssjera"
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM