Dlaczego tak wiele kobiet, fajnych kobiet, reaguje podejrzliwie gdy poznany facet sie nie przejmuje ze dziewczyna ma juz dziecko/dzieci?
Rozumiem, ze pewnie jest duzo facetow ktorym to moze przeszkadzac, ale z jednej strony mowicie ze szukacie kogos kto zaakceptuje wasze dzieci, a z drugiej reagujecie bardzo podejrzliwie gdy takiego faceta poznajecie?
Prawda jest taka ze wiekszosc interesujacych kobiet w moim wieku ma juz dzieci i nie ma sensu krecic nosem, to raz, a dwa ze samemu nie mam dzieci a juz najwyzszy czas wiec nie mialbym problemu przygarnac jakas kochana dziewczyne ktora juz ma dzieci i traktowac je jak swoje
Samotne mamy strona 23 z 37
[quote=GeekNaZajawce]
Dlaczego tak wiele kobiet, fajnych kobiet, reaguje podejrzliwie gdy poznany facet sie nie przejmuje ze dziewczyna ma juz dziecko/dzieci?
Witaj !
Nic bardziej mylnego jak wierzyc w to ze Ci sie uda z taka dziewczyna ! Moze jedna na milion... Nie watpie w to ze bedziesz kochal jej dziecko jak swoje wlasne ! Niestety takie dziecko nigdy nie bedzie kochac Ciebie jak wlasnego ojca! Mozesz mu podac wlasne serce na talerzu.. Wystarczy ze pojawi sie jego prawdziwy rodzic i wszystko idzie w diably.. Bylem w takim zwiazku.. 5 lat.. Kochalem i matke i corke.. zabralem do Szwecji.. na poczatku bylo swietnie.. ale juz po roku zaczely sie schody.. Nie chcesz wiedziec jak sie skonczylo... tragedia niestety dla nas wszystkich.. Gdybym wiedzial ze tak sie to skonczy w zyciu bym tego nie zrobil.. jedno jest pewne ze drugi raz tego nie zrobie.. Nie radze Ci wiec bys tracil czas zdrowie i swoje zycie.. dla innych ... jest dosc samotnych dziewczyn i kobiet.. Oczywiscie ze sa wyjatki... ale szansa ze spotkasz ktora Cie doceni jest rowna zeru.. jezeli masz byc z kims z kim nie bedziesz nigdy szczesliwy byc sam. Pozdrawiam i zycze Ci powodzenia Witold
a ty oczywiscie własnego mózgu nie posiadasz więc wierzysz we wszystko co inni o mnie piszą :)
nieładnie życzyć komuś dziecka z gwałtu z rąk brudasa czy pedofila.
Ktoś tutaj chyba popełnił błąd książkowy. Nie staraj się nigdy za wszelką cenę zastąpić dziecku ojca biologicznego, bo to jest niemożliwe. Dziecko z rodzicem łączy więź wyjątkowa, nie tylko rodowodowa, ale emocjonalna, uczuciowa. Postaraj się postawić na jego miejscu, czy Ty chciałbyś by ktoś zupełnie obcy próbował zastąpić Twoją matkę czy ojca? Wątpię. Możesz być obecny w życiu takiego dziecka, służyć mu radą, pomocą i z czasem przekonać go do siebie, Tym zaskarbić sobie jego przychylność , ale zdaje się że Ty próbowałeś go zwyczajnie kupić. Kupić jego przychylność, uczucia itd Dzieci są bardziej wyczulone na takie zachowanie, są często lepszymi obserwatorami zachowań dorosłych jak byśmy chcieli i sobie życzyli. Nie zapominaj też o tych samotnych ojcach którzy wychowują swoje dzieci i przez Twoje uwagi będą postrzegani dokładnie tak samo. Podrawiam
PS
W internecie, a głównie na forach internetowych większość osób, odnosi się do tematu, a nie konkretnej osoby i nie obowiązuje zwrot per Pan, Pani, bo nie muszę wiedzieć ile na swoim profilu ustawiłeś sobie lat. Większość zwraca się do siebie wg loginu lub per Ty