Wierzysz w Boga? strona 2 z 10

???

Niewiem na ile to prawda, bo od dłuższego czasu otoczony jestem kłamstwami. Tacy świadkowie Jehowy, nie wierzą w Piekło, a to dziwne to gdzie przebywają demony, gdzie została strącona 1/3 aniołów? Do tego, przypadki opętania tak jak wspominałem są w Piśmie Świętym. Nie uznają też Matki Boskiej, a to dziwne, bo objawiała się nie jednemu, czyniła cuda, prosiła o modlitwę za świat i grzeszników.

76,2 % ludzi na naszej planecie wierzy w Boga, moje Bóstwo mi powiedziało ;]

wierzyć, kochać, stosować się do Jego zasad....w Piekle w sumie wszyscy wierzą :)

Na szczęście długo to już nie potrwa.

Zresztą ta iluzja trwa już kilkanaście lat, a wtedy nie byłem niby "chory" :) Niewiem jak perfidnie trzeba być złym aby udawać najbliższą rodzinę......a tak to już wszędzie nakładzono mi do głowy kłamstwo....niestety prawdy i harmonii tutaj nie ma....

A gdzie masz dowody na to wszystko co opisuje Biblia? Masz chociaz jeden twardy dowod, ze to fakty, a nie zmyslona historyjka, przekazywana z pokolenia na pokolenie po to zeby ulzyc cierpiacym i wzbudzic w nich nadzieje, ze zycie ma sens...?

Nie wiem co jest grane, ale nie moge dodawac swoich uwag tutaj...

Dziwne, przed chwila sie udalo, ale jak napisze dluzszy tekst i to co mysle na ten temat to sie dziwnym sposobem kasuje...

Okej:), skoro sa tu osoby, ktore wierza w Boga to prosze o podanie jednego niezbitego dowodu, ze jest i, ze jest zycie po smierci, i ze sa duchy i, ze istnieje szatan... Ma ktos jeden dowod, ale taki faktyczny?

Osobiscie jestem zdania, ze zarowno wierzacy jak i niewierzący sa w stanie takich przykladow podac po kilka, dla obrony swojej racji...

Jak tak sobie czytam ten watek, w pierwszej kolejnosci przypomina mi sie taki film 'Bog nie umarl'...
W ciekawy sposob ukazano w nim starcie racji osob wierzacych i niewierzacych, co do sensu i zasadnosci wiary...
i pada tam takie jedno zdanie, ktore w moim odczuciu swietnie oddaje idee tematu...
nikt naukowo nie potwierdzil, ani istnienia Boga, ani nieistnienia...

Czepialskim od razu nadmienie, ze nie jest to jakas typowo katolicka bajeczka... ale kilka typowo z zycia wzietych historii, ktore tak, na prawde mogly sie przydarzyc kazdemu... (wypadek, ciezka choroba, problem w pracy...)

Czyli ani jednego faktycznego dowodu na istnienie nie ma... Wszystko to tylko spekulacje... Film osob, ktore niby cos tam widzialy w trakcie spiaczki, jaka daje gwarancje?, Biblia jaka daje gwarancje?,jakies nagrania z egzorcyzmow?, jakies obiawienia..., gdzie sa dowody?...

Oj to powiedz mi jak to się stało, że taki niby człowiek Jezus, tak przesladowany i tepiony przez swoich rodaków i cesarstwo rzymskie, sprawił za pomocą swoich uczniów że ta religia rozlała sie na cały świat? Eh każde zło, które wyrządzono Jezusowi, podłość i męczęnstwo pierwszych wspólnot chrzescijanskich obrócił w niesamowite DOBRO. Objawienia są prawdziwe, wystarczy spojrzeć po owocach które przyniosły, nawróceń i uzdrowień ludzi. A szatan istnieje i wymyśla coraz to bardziej perfidne środki aby ludzi odwieść od Boga i nie potrebuje już do tego wojny. Wystarczy telewizja, komputer, gry, nawet sport i postawa tych niby atletów, wzorów dla młodych jest po prostu haniebna....No i inne jak muzyka, ksiażki, A najprościej zniszczyć dziecko, poprzez telewizje w której dominuje seks, przemoc, maluch to widzi i pozniej chce sie bawić z kolegami w np wojnę lub inne bardzo głupie zabawy. Potem dochodzą gry komputerowe w których zabija sie ludzi, stosuje magię i te dzieci naśluduja bawia sie w czarodziejów. Głupota, inna sprawa ze taka telwizja i komputer odciaga dzieci od prawidłowych relacji z rodzicami i rodzenstwem. Inna sprawa to szkoła, przemoc innych dzieci któretepia innosc nawet jesli dzieciak jest dobry.

W duchy nie wierzę :) Żaden zmarły nie ma kontaktu z osobami żywymi. Te sny np ja miałem, śniła mi się Mama, niby była dobra ale namawiała mnie do samobójstwa, mówiła to co chciałem usłyszęć, że mi ulży że będzie lzej. Sam sobie odpowiedz kto to był, czy Mama czy demon :). Co do egzorcyzmów to każda religia nawet te pierwotne uznawały opętanie za fakt, to raz, dwa chyba w psychologi wystepuje nawet termin opętanie. I co tam się dzieje, nikt mi nie powie skąd taka osoba może znać grzechy drugiej zupełni obcej osoby uczestniczacej w egzorcyzmach, no skąd? Przeciez to wiedza nieznana dla zwykłego śmiertelnika. A podczas takiego rytuału, nawet Szatan boi się Boga, świętych i Matki Boskiej, więc tym samym potwierdza ich istnienie. Co do apostołów to byli zwykli prości ludzie, a jaki odważni i pełni mądrości, oczywscie nie dzialali sami i to wychodzilo pod wplywem Ducha Świętego i nikt mi nie powie ze taka religia, niby pasterzy i rybaków tak rozległa się po świecie. Jakby to było coś złego to by nie wydało owoców i zwyczajnie uschło.

Co do gazet dla młodzieży, sam się dziwię skąd tam się biorą specjalisci którzy odpisują młodym z problemami. Np podam przykład, pisze młody człowiek i zastanawia się czy wspolzyc ze swoim chłopakiem/dziewczyną. Odpowiedz: Tak oczywscie tylko używajcie prezerwatyw. No normalnie szok, niszczy się coś bardzo cennego niewinnośc i czystość. Inna sprawa, że tam sie propaguje chore worce, tych niby "gwiazd", które wzoruje sie na chodzace ideały. A co ten ideał oferuje? Rozbiera sie w teledyskach, ma juz 3 meza czy zone, balanguje, naduzywa narkotykow lub alkoholu. No normalnie szok, szatan nie potrzebuje juz przemocy i wojen, wystarczy mu ta cala sieczka ktora jest prezentowana w mass mediach....Ludzie niestety dają się temu wszystkiem omotać a z bagna ciężko wyjść. Najgorsze co możę być to dobro wymieszane ze złem, tak że cieżko jednoznacznie odróżnić. Np Owsiak? Dobry czy zły? Podam przyklad zbiera dla chorych dzieci co jest dobre i paradoks, jest za aborcją, czyli zabija niewinne dzieci, przynajmiej to propaguje. Inna sprawa to Woodstock. Tam yo jest totalny gnój, sam w niego wszedłem i czuje sie delikatnie rzecz ujmujac brudny. Jeśli szkoła niszczy człowieka, telewizja też, internet też, cud jak trafi na dobra rodzine bo nie wszyscy maja takie szczescie. Przynajmiej ja mialem dobrych rodziców, no ale nie mogli mnie trzymac wiecznie pod kloszem, czego zaluje bo nie bylem widocznie gotowy na to wszystko co mnie spotkało. :) Jedno jestem przekonany, Bóg istnieje, mimo że przesladuje mnie zło a raczej konsekwecje tego co narobiłem... I nikt mi nie powie np że Dekalog to tylko zbiór zakazów i że człowiekowi nic nie wolno, przeciwnie to oznaka miłości Boga do człowieka. Mysle że Bóg chce nauczyć człowieka ( a Bogiem nie jestem), prawdziwej miłości, prawdy, szczerości, uczciwości, pokory, cierpliwosci, radosci. Bo tak mi sie wydaje ze Ci prawdziwi chrzescijani u ktorych Bóg działa, to sa ludzie weseli nie szyderczy, radosni i pelni milosci do kazdego stworzenia. Czyż to nie piękne? Bardzo chciałbym taki być ale już to jest niemożliwe.

Aha ktos mi powie ze jak sie kocha partnera to niech ze sobą śpią. Co za bzdura, to tylko niszczy miłość, chłopak jak jest honorowy i jest prawdziwym mezczyzna nie namawia swojej dziewczyny do seksu. Czekaja z tym do slubu, aby przed Bogiem ślubować sobie wierność małżeńską. A dzisiaj co mamy? Wszyscy ze soba spia, potem rozwody, tragedie zwlaszcza dla dzieci ktore poczna sie w takim zwiazku, przeciez rodzice to pierwszy wzor do nasladowania. Dobrze ze miałem fajnych rodziców, przy ktorych czułem się bezpiecznie i radośnie, tego nie dała mi żadna szkoła, podwórko nic. Rodzina to podstawa.