miłość w necie / miłość na odległość strona 112 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Czasami fajnie. Mieć kogoś daleko za kim tęsknimy wtedy nie ma czasu na klutnie i każda chwilę razem się bardziej ceni nie mówiąc już o tym że ciężko się znudzić .Gorzej gdy są dzieci którymi kobieta sama się zajmuje. Jak komuś na prawdę zależy to zawsze może być razem w danym miejscu teraz tyle jest udogodnień wysokie socjalne za granicą .Jak się chce to się da
W necie można spotkać miłość przecież na nią można się napotkać wszędzie.W internecie ludzie są bardziej otwarci na rozmowę czy flirt w rzeczywistosci nie każdy ma tę odwagę
Witam:-) Jeszcze tak w 2013 r jeszcze szlo tu poznac dziewczyne do realu do zwiazku ale teraz niby dziewczyny tu szukaja kogos do szczerego powaznego zwiazku a tak na prawde one maja te portale zeby miec albo do popisania. Minely ju czasy kiedy dana dziewczyna na wiad zaraeguje szczerze powaznie tu jest na prawde ciezko poznac dziewcyne do realnego spotkania zeby sie poznac po rozmrawiac wypic kawe milo spedzic czas. Ja juz tez sobie odpuscilem ze kogos tu znajde do realnych spotkan.
Witam, uważam,że na dłuższą metę związki na odległość nie wypalą, nie wierzę ponadto aby na jakimkolwiek portalu można było spotkać miłość swojego życia. W necie można być kim się chce i tak zazwyczaj bywa , że osoba która poznajemy w sieci okazuje się zupełnie kimś innym :)
Cześć . W sumie jestem Świeżakiem na tym portalu ale bywałem tutaj już z raz jakiś czas wcześniej . Co do mojego zdania na powyższy temat założony widzę cho cho czasu temu . Cóż z mojego doświadczenia powiem ,że internet jest jak każde miejsce można kogoś poznać albo nie z tym ,że powiem szczerze w internecie jest trudniej bo każdy gapi się jedynie na zdjęcia i próbuje coś wnioskować z głowy i swoich imaginacji na temat jakiejś osoby. Co do mnie . Udało mi się spotkać z osobą stąd jednak nie trwało to długo bo w zasadzie na pierwszym spotkaniu poszła plama ze strony dziewczyny bo okazało się ,że nie zakończyła poprzedniego związku z innym facetem , który przyjechał na nasze spotkanie i gdzieś w pobliżu się kręcił po czym na końcu wyszedł z ukrycia :D . Potem była druga opcja , trzy razy próbowałem się spotkać z osobą , która jak twierdziła była na miejscu . Za pierwszym razem nie udało się więc nie poddawałem się i dałem drugą szansę wybierając znacznie mniejsze miejsce na spotkanie aby było łatwo się zlokalizować . Obszedłem cały plac , całe miejsce i nigdzie ani widu ani słychu . Moja cierpliwość była już poważnie nadszarpnięta . No ale ok. Za trzecim razem pojechałem na spontanie , ogarnąłem się po pracy wyjechałem choć pizgało za przeproszeniem niesamowicie ta sama historia co przy pierwszych dwóch próbach , na szczęście skończyło się tygodniowym odpoczynkiem w łóżku z gorącą herbatą , lekami na grypę i wiecznie kochającą mnie pierzynką .
Przypadkowa sytuacja w Leroy Merlin podczas kupowania piecyka gdzie w ogóle nie spodziewałem się ,że dziewczynie coś się we mnie spodoba była punktem zwrotnym, tak na prawdę w siebie aż tak nie wierzyłem ale wybaczcie mi panie . Te dwie które poznałem tutaj nie umywały się do urody tamtej przy której aż mi język się plątał ,a ja nie miałem odwagi jej zaprosić na kawę albo spacer . To spotkanie było poza internetem .
Tak więc nie wierzę w nic co jest tylko ułudą , miłość przez internet nie jest możliwa , umówić się z kimś i spotkać to co innego bo potem decyduje się na kolejne spotkania . Miłość na odległość to określenie renesansowe chyba . Kiedyś może pisano listy wyznawano sobie czułości w ten sposób ale nie była to nigdy prawdziwa relacja , która potrafiła przetrwać długo . Trzymajcie się ludziska . I pozdrawiam aleję "gwiazd " "Ranked 1 ". Hala figur woskowych czy jakoś tak . Bo żadna stamtąd nie potrafi puścić pary z ust :)
Witam wszystkich :) miałem okazję być w takim związku. Nie powiem na samym początku było naprawdę fajnie. Trwało to prawie rok czasu. Choć po pewnym czasie zaczyna to być męczące. Trzeba pogodzić normalne obowiązki codzienne takie jak szkoła praca dom i jeszcze mieć czas dla drugiej osoby. A niestety w takim związku w grę wchodzą tylko i wyłącznie spotkania weekendowe. Nie zawsze też możliwe nie każdy ma wszystkie weekendy wolne od pracy czy nauki. Nie każdy ma też możliwość zaproszenie do siebie drugiej osoby na cały weekend. Bo nie mieszka sam. Wiemy wszyscy dobrze że mieszkania wynajmujemy z kimś mieszkamy u rodziców. Ogólnie na początku taka znajomość ma rację bytu żeby się poznać zobaczyć czy się do siebie pasuje. Jak się czuje w towarzystwie drugiej osoby. Natomiast w pewnym czasie no trzeba umieć podjąć wspólną decyzję o tym co dalej. Tak jak o wspólnym mieszkaniu. Jeśli tak się nie stanie no to dalsza taka znajomość i związek długo nie przetrwa. Pojawiają się kłótnie głównie przez sms. Pojawia się również zazdrość. Jednak potrzeba codziennego kontaktu z drugą osobą. A nigdy nie ma się też pewności co robi tak naprawdę ta druga osoba. Ogólnie jeśli chodzi o wspólne życie z drugą osobą to ktoś kiedyś powiedział mądre słowa :) Na początku jest miłość następnie przychodzi obowiązek a na końcu jest przyzwyczajenie. Coś w tych słowach jest :) Pozdrawiam