miłość w necie / miłość na odległość strona 109 z 130
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Jak tu tak każdy opowiada jakąś historię to i ja coś od siebie dorzucę :) Hm w wieku 17 lat poznałem moją już niestety byłą dziewczynę Magdę, poznaliśmy się w internetach (dodam że ja byłem z okolic Jastrzębia Zdroju - śląsk, ona z Rumii pomorskie) i tak jakoś wyszło że po 3 ? miesiącach może 4 udało nam się spotkać w Gdyni raz, potem drugi raz i tak jakoś zaiskrzyło, byliśmy w sumie na odległość 2,5 roku widzieliśmy się różnie raz na 2 miesiące czasem 3 na pare dni, ale jakoś się dawało radę. Potem skończyłem szkołę i zacząłem kombinować żeby się w jakiś sposób do niej zbliżyć bo wiedziałem że chyba to jest to, udało mi się po jakimś czasie ogarnąć pracę w Gdyni i tak się też przeprowadziłem tutaj w sumie tylko dla niej bo nikogo tutaj nie znałem, nie mam żadnej rodziny ani nic :) i tak byliśmy ze sobą kolejne 3 lata... jednakże coś się jej poprzestawiało w głowie i po 5,5 roku w sumie bycia razem kiedy tyle z myślą o niej zrobiłem zakończyła to wszystko :) Jeżeli chodzi o te pierwsze 2,5 roku i taką odległość nigdy więcej bym się w coś takiego nie wpakował, chociaż patrząc z drugiej strony mam tyle wolnego w każdym miesiącu że to w sumie też by nie była żadna przeszkoda, bo zawsze z czasem mając własne mieszkanie można tą osobę ściągnąć. Znam dużo ludzi którzy żyją, żyli w związkach na odległość i niektórzy naprawdę z sukcesami i ciekawymi zakończeniami, a niektórzy po prostu marnowali swój czas... wszystko zależy od psychiki ludzkiej i od tego ile w stanie jest się zrobić dla drugiej osoby a przede wszystkim od chęci, jak są chęci i możliwości to nie ma rzeczy niemożliwych :D
Tak jeszcze dodam że to teraz staje się coraz modniejsza sprawa poznawanie ludzi w internecie, kiedyś kto by o tym pomyślał, a teraz to jest na porządku dziennym.
Miłośc na odległość to klapa. Nie warto, dużo kobiet w okolicy, lepiej spędzić czas na rozwoju siebie samego niż szukaniu połówki całe życie.
Wszystko możliwe. Wiec warto spróbować i przekonać się na własnej skórze czy możliwa jest mlosc przez fotke
:)
Miłość i kobieta poznana na fotka . pl ? Chyba się z głupim widziałeś ? Tu na tej stronie jak też wielu innych takich stron randkowych to żadna z żadnym się nigdy nie spotkała czyli o spotkaniu w realu to pomarzyć możesz.
Nie zgadzam się. Spotkania przez tę stronę są jak najbardziej możliwe. Spotkałem się już z kilkoma dziewczynami poznanymi przez internet i nic nie daje takiego dreszczyku emocji :)
Moim zdaniem miłość w internecie nie ma racji bytu ;)
Chciałbym zademonstrować mój kawałek o moim związku teraźniejszym ;) wiem ze mało osób to obchodzi, ale posłuchajcie :)
https://www.youtube.com/watch?v=3xI5hZ4igjA
Proszę o suba, lajki i komentarze ;)
Dzięki ! ;)
ja poznałam kilku chlopakow przez internet utrzymywałam z jednym długo kontakt chyba z 2 lata od początku traktowałam go jak kolege a nie jak cos więcej on niestety się zakochał i już później nie było tak fajnie i urwalam z nim kontakt. bez happy endu :) a związek na odleglosc to trudna sprawa nie wiem czy bym chciała być w takim. no ale jak w okolicy nikogo ciekawego by nie było a kilka godzin drogi ode mnie facet który mnie pociąga to czemu by nie :) ograniczenia sa tylko w naszych glowach dla chcacego nic trudnego i tyle :)