Kompleksy i sposoby na nie strona 3 z 9

Cześć :)

Pytania odnośnie kompleksów i jak sobie z nimi radzić :P

1. Z jakich rzeczy w swoim wyglądzie jesteście najmniej zadowoleni ? Co z chęcią byście zmienili ?
2. Jak sobie radzicie z kompleksami ? Jakieś triki, sposoby na zamaskowanie ich ?
3. Czy w dzisiejszych czasach można żyć bez kompleksów ?

po operacji też nie wiadomo;d


kolorów jest kilka. chyba 5? albo jakoś tak. trwały i to bardzo, spokojnie od rana do wieczora, przynajmniej na moim pysku

1. Brzuch. Ale jestem na dobrej drodze. Ostatnio udało mi się w końcu zrzucić 6 kg. Jeszcze 3-5 kg i będę miała moją wagę. Wtedy tylko brzuszki, żeby fałdek nie było. Piersi. Mam małe i często nad tym ubolewam, ale nie jest tak źle, że jestem przez nie załamana, bo wiem, że kiedyś fundnę sobie silikony i będę zadowolona.
2. Najlepiej widzieć pozytywne strony i przyjmować każdy komplement. To daje mi dużą pewność siebie. Ewentualnie jeszcze jaki trik jest dobry, to zrobić sobie ładne zdjęcia i od czasu do czasu jak się ma chandrę oglądać i mówić sobie, że jest się ładnym.
3. Raczej nie. Każdy ma swoje kompleksy. Jeden mniejsze, inny większe, ale można z nimi żyć.

Wiem, znalam dziewczyne, ktorej sie czubek nosa zapadl po operacji i musiala poprawiac.
Tzn. w tym wypadku ''znalam'' znaczy ''mialam ochote powyrywac wlosy i mialam ubaw z jej nosa'' :P

1. Zmieniłabym kształt nosa i oczu, plus figurę.
2. Nie maskuje, przyzwyczaiłam się.
3. Byłoby to trudne.

A i jeszcze przydałoby się poprawić moją cerę, oraz chciałabym mieć grubszą stopę, co by kupować wymarzone buciki.

oczy, odjęłabym sobie jakies 8kg wagi :O

Najważniejsza sprawa to chciałabym wybielić zęby. Ale to jest do zrobienie:)
Chciałabym mieć dłuższe włosy i wyjść zupełnie z cieniowania. Ale tego nie zaliczam do kompleksów raczej :)
Mam lekko opadające powieki, ale podobno moje oczy są i tak ok, także to chyba nie taki problem :)
Mogłabym być wyższa ale cóz.
Wrócić do wagi 48 kg, ale te 2-3 kilo nie robią w ogóle róznicy w sumie w wyglądzie i rozmiarze.
No i pozbyć się wągrów. :)
Walczę też z kurzajkami, ale to raczej sprawa wirusowa, a nie kompleks na zawsze. :)

Ja też Dlatego zapuszczam :)


Powodzenia w walce z nimi, bo wiem, że jest ciężko ;)

Nie wiem :O Mi tam wszystko pasuje.
Choć wolałabym nie mieć złamanego nosa, ale to sobie kiedyś zoperuję i wyprostuję.


Jasne, po prostu nie trzeba się bzdurami przejmować.


Nie wiem... w sumie to, czy owo, da się make upem i strojem poprawić, więc "wady" w wyglądzie [] nie są widoczne.

Małe to nie wada, ale ważne, żebyś Ty była z nich zadowolona :). Chociaż ja bym się nie odważyła na operację plastyczną czegokolwiek


Dobry sposób

Nie widać tego złamania w ogóle

Ale to nie kompleks mieć włosy 50 cm a nie 100 :)

To prawda ;)

Bardzo. A to nie jest sprawa 2 kurzajek

Dużo ich masz ?