Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
podobują się mię
Tylko takie jestem w stanie utrzymać, moje dwie paprotki już zdechły 
Bayje oprócz rozumienia podstawowych regułek musi sie nauczyć czytania ze zrozumieniem. Po pierwsze nigdzie nie napisałam, że każde wyjście z facetem bez dziecka traktuje jak randkę. Czytanie ze zrozumieniem lekcja pierwsza. Koleżanka Bayje utwierdza mnie w przekonaniu, że KAŻDY może rozumieć pojęcie randki po swojemu, po to by następnie orzec, że to jednak JEJ teoria jest zgodna, jedyna i prawdziwa. Gdzie widze jasno, że regułka Styki przyzwoicie wytłumaczyła (mam nadzieje) że aspekt "niespodzianki" nie jest konieczny, by uznać spotkanie za rankę. Czytanie ze zrozumieniem lekcja druga. Pózniej koleżanka Bayje stwierdziła, dzięki chyba nowo zakupionemu teleskopowi i grzebaniu u mnie pod przescieradłem, że każde spotkanie ze swoim mężczyzną BEZ DZIECKA traktuję jak randkę... Ach ta słodka nadinterpretacja :-) Gdyby tak było, to wspomniałbym o niedzielnym wypadzie do sklepu po buraki. Tez byliśmy bez dziecka. Czytanie ze zrozumieniem lekcja trzecia. Brawo. Oficjalnie się ośmieszyłaś. I taka mała rada, na przyszłość tego typu uszczypliwości zachowaj dla siebie. I mierz swoje siły na zamiary. Do mnie nie szczekaj. Dziękuje i pozdrawiam.
wprawdzie zima, to przyniose suszone.
Mojego oddzielnego, hmm.. Masz w pokoju wyra dwa? :)

O jakich mężatkach i rogaczach mówisz???
@Abaddon Randkowanie z mężatkami to brak lojalności i morali IMO