Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jakaś reklama? 

na kawe i na kawe, zebym nr mu dala, a w ogole to sliczna jestem i czy sie umowimy kiedys, do obejmowania i calowania sie rwal... rany, nie dosc, ze bylam zaskoczona, to jeszcze sie balam, bo nie wiedzialam, czy nie nachlany albo nacpany ii nic mu nie powiedzialam zeby spiedalal, bo mysle- moze jeszcze w leb mi da... nie znam czlowieka przeciez;/ potem jak wyszlam od dentystki jezcze go minelam, ale juz mnie nie poznal czy cus, uf.
Plus jest taki, ze oszczędzamy na rozmowach, smsach. Z Prinzem tak samo mogę wisieć na telefonie godzinę, ani mnie, ani jego to nic nie kosztuje. On w Wawie, ja w Londynie :-) Jest to luksus jakby nie było ;D napastować się smsami z każdego miejsca na świecie
Wizualnie to mi się średnio podoba... Chyba już się znudzilam ;). Moim guilty pleasure od lat jest Blackberry, ale ten nowy co wyszedł ... Co oni zrobili
Był taki fajny, wyjątkowy dzięki swojej qwerty klawiaturze... Zupełnie inny od tych wszystkich smart gówien... No i wypuścili BB 10 wyglądający jak wszystko inne na półkach...