Jakie trzy kosmetyki wzięłybyście ze sobą na bezludną wyspę? Zarówno do makijażu jak i pielęgnacji, do ciała, jak i do twarzy czy włosów.
kosmetyki bez których nie możecie źyc;) strona 2 z 11
Jeśli chodzi o ulubione kosmetyki do makijażu to:
1. Podkład Toleriane La Roche - Posay
2. Puder Manhattan Clearface
3. Tusz Colossal Maybelline
piernicze te wycieczki tanimi liniami lotniczymi, jeszcze troche to trzeba bedzie latac nago :nerw:
a tak na serio to nie wiem, zbyt duzo mam ulubionych kosmetykow, zeby sie decydowac tylko na trzy.
kuźwa 3 tylko? to nie wykonalne.
ja bym nie przeżyła bez żelu pod prysznic, szamponu, żelu do higieny intymnej, szczoteczki i pasty do zębów, balsamu do ciała i kremu do twarzy
ja bym nie mogła przeżyć bez kremu z filtrem 50+ la roche posay, suchego olejku do ciała nuxe i kremu nawilżającego do twarzy. to bardziej w kontekście normalnej, miejskiej egzystencji bo na bezludnej zamiast olejku wzięłabym mydło i zamiast kremu nawilżającego to pastę do zębów.
[quote=naaats]
Co to za olejek ?[/quote
do twarzy, do ciała i można używać na włosy. osobiście używam do ciała na łokcie, kolana etc.
Nie pojechałabym na bezludną wyspę, bo jak bezludna to pogoda wprost do opalania, a ja mam uczulenie na słońce, a więc nawet miliony kremów z wysokimi filtrami by mi nie pomogły - rezygnuję z wycieczki.
Taki wyciąg półprodukt kosmetyczny jak i lecznicy, bardziej stosowane w krajach azjatyckich. Jest to błędne polskie tłumaczenie, oryginalnie to takie kitajskie domki jak ich pismo:
Historię pierwszego zastosowania się mościrzębu, lub harabushiotyish (tak się czyta) szacuje się na II wiek p.n.e był on stosowany do nawilżania skóry oraz pity na zgagę. W III wieku był on stosowany przez chińskich generałów, jaki cudowny preparat przeciwko ran poniesionych podczas bitwy. W 1937 roku pewien niemiecki doktor Spinbulg opracował recepturę do wiązania tkanek z błonnikami, co dało nam pierwsze opatrunki inwencyjne na rany postrzałowe stosowane do dnia dzisiejszego. W 1975 odkryto jego działanie w branży kosmetycznej, dodawało się go do kremów, pilingów. Mościrzęb zawiera mikro neurotoksyny, które usuwają zanieczyszczenia z twarzy i lekkie wyrostki. Wywar z mościrzębu zwany jako kaoi laj tai jest używany jako napój alkoholowy, również dobrze wpływa na żołądek bo nie posiada metalu a jego fermentacja daje lekkie uniesienia. Mościrzęb jest postaci surowej (sok, korzeń, kwiat) do kosmetyki, a wywary, nalewki do leczniczych.
Ja bym wziął:
Krem nivea.
Pastę do zębów.
i nalewkę z chrapownika japońskiego.