RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  16 lipca 2009 (pierwszy post)
Witam

Ostatnia dało sie zaobserwować modę na wampiry. Wszyscy ( uogólnienie) nagle zaczęli się interesować tematyką wampirów - wampiryzmu. Głównym motorem napędowym tego są oczywiście filmy z tymi sympatycznymi postaciami, więc i temat o filmach (głównie), ale też "ciekawszych" książkach i ciekawostkami ze świata kultury.

WAMPIRY

krótka historia Wampira
Po raz pierwszy wzmianki o zmarłym, żywiącym się rzekomo ludzką krwią, pojawiły się u starożytnych Słowian.
U nich ów istota przyjęła nazwę wąpierza.
Łatwo było stać się takim potworem, bowiem przyczyn było wiele ? wystarczyło sprofanować czyjeś zwłoki po śmierci, umrzeć gwałtowną śmiercią, lub po prostu zostać przeklętym za życia.
W niektórych zakątkach świata wierzono też, że ludzie leworęczni, czy posiadający jedną zrośniętą brew, też staną się wąpierzami.
Objawami działania wąpierza miały być koszmarne sny, pot na czole po obudzeniu, czy nagłe uczucie wielkiego zmęczenia.
Już wtedy zrodził się przesąd, że istoty te mogą przybierać formy różnych zwierząt, są wrażliwe na światło słoneczne, czosnek i cebulę, a zabić można je przy użyciu srebra lub kołka z drewna, najlepiej osinowego.
Inną skuteczną na potwora metodą było obcięcie mu głowy i ułożenie jej między jego nogami, lub ułożenie zwłok twarzą do dołu.
Wąpierz trafił do Anglii pod nazwą "vampyre" i tam zakorzenił się w kulturze światowej na dobre pod wpływem wydania książki Brama Stokera "Dracula"

czas na filmy

Nosferatu
( Hrabia Orlok)
na podstawie "Draculi" Brama Stokera
( produkcja nie licencjonowana dlatego też wszystkie nazwy zostały zmienione)
Efektem był pozew sądowy, który wdowa po Stokerze wygrała - sąd nakazał zniszczyć wszystkie egzemplarze filmu i dopiero po latach udało się, korzystając z kilku ocalałych kopii, odrestaurować zaginione dzieło.
Ale Nosferatu różnił się od książkowego Draculi, było mu bliżej do do ludowych wierzeń i przesądów.
Jego Orlok to potwór niosący śmierć i ją uosabiający.
Brzydki, tyczkowaty, z długimi pazurami, przypomina coś pomiędzy pająkiem a szczurem, te ostatnie zresztą są jego nieodłącznymi towarzyszami.
Przynosi plagi i choroby, nie zamienia nikogo w wampiry, lecz od razu zabija.
( Nosferatu to także wątek antysemicki ale już darujmy to sobie )
Nosferatu także pewien odłam od drakulowskich wampirów, powstało trochę filmów gdzie obok wampirów były też wampiry "nosferatu" m.in

- Miasteczko Salem
- Blade II
- Cień Wampira


Obraz wampira znanego nam to ten drakulowski, a zobaczyliśmy go po raz pierwszy w filmie

"Dracula" 1931
Przyniósł widzom wampira ubranego w pelerynę eleganckiego arystokratę, który nie odstraszał swoich ofiar potwornością, a jedynie wzbudzał niepokój dziwnymi manierami i nietypowym akcentem.
Epatował strachem bardziej subtelnym, nie ograniczającym się do pokazania dziwnej, nieprzyjemnej dla oka bestii, wydającej straszliwe dźwięki.
Transylwański hrabia wręcz przeciwnie: jest dystyngowany, elokwentny, można nawet powiedzieć, że czarujący czy pociągający.
( aktor grający rolę Draculi - Bela Lugosi tak mocno zasymilował się z graną przez siebie postacią, iż sam uwierzył w to, że w rzeczywistości nią jest. Pochowano go na jego własne życzenie w kostiumie, w którym grał w "Draculi". ) :mrgreen:

kolejne filmy dodawały wampirom coraz to nowe atrybuty i kształtowały wampira.
W "Synu Drakuli" (1943) pokazano przemianę wampira w nietoperza,
a główny antagonista nosił imię Alucard ( :piwo: dla użytkownika forum) co jest anagramem Drakuli.
Tę ostatnią cechę wampirów - literowanie imienia w odwrotnej kolejności by ukryć swą tożsamość (w "Synu Drakuli" użycie imienia Alucard nie miało jeszcze tego motywu) - upowszechnił meksykański film "El Vampiro" z 1957 roku, którego bohaterem jest Mr. Duval, a w rzeczywistości hrabia de Lavud. Horror z Meksyku wprowadził też jeszcze istotniejszą nowinkę:
od tej pory wampir zawsze miał mieć długie kły.
Dziś właściwie mało kto pamięta, że Lugosi w ogóle nie pokazywał zębów, a Schreck owszem, miał uzębienie większe od przeciętnego człowieka, ale tylko jeśli chodzi o? siekacze.

W 1958 roku Christopher Lee wcielił sie w Draculę.
Film doczekał się aż ośmiu kontynuacji w latach 60-tych i 70-tych,
na dobre umacniając w widzach wizerunek wampira jako europejskiego arystokraty.
Zgodnie z nowymi trendami, te filmy nie uciekały już od epatowania obrzydliwością i erotyzmem.
Drakula co prawda wciąż był przystojnym, dystyngowanym hrabią, ale już na przykład sceny jego śmierci
- z rozkładającym się, podpalanym, przebijanym ciałem - były ukłonem w stronę gore.
Jeszcze bardziej widoczne było przedstawianie wampira jako istoty z rozbuchaną seksualnością.
Christopher Lee i sposób w jaki pochylał się nad nagą kobiecą szyją,
ukształtował postrzeganie wampiryzmu jako ciemnej strony erotyzmu.

Coraz większa popularność erotyzmu w filmach odbiła się także na wampirach.
W latach 70-tych rozwinął się wręcz odrębny podgatunek określany jako "lesbian vampire",
w którym, zgodnie z tytułem, główne role grały wampiry rodzaju żeńskiego
(choć par damsko-męskich też nie brakowało, za to filmy z wyłącznie męskimi bohaterami pojawiły się dużo później, np.: "Gayracula" z 1983)
Obrazów takich powstał całe mnóstwo, choćby

-trylogia "Vampire Lovers" (1970-1972)
"Female Vampire" (1973)
"Vampyres" (1974)
-"Vampyros Lesbos" (1971).
moda na wampiry opanowała wszelakie gatunki i powstawały często dziwne mutacje filmów
- westerno-horror "Billy the Kid vs. Dracula"
- "Blackulę" , gdzie wampirem był afrykański książę
- mariaż horroru z filmem kung-fu brytyjsko-hongkońską koprodukcję "Legend of 7 Golden Vampires"
oraz postanowiono trochę wampiry "oswoić" po przez parodiowanie i wyśmiewanie ich w takich filmach jak
- "Nieustraszonych pogromcach wampirów"

- "Dracula: Wampiry bez zębów"
- "Vampirii"
- "Hrabia Kaczula"

Jeszcze inną wariacją było pożenienie horroru ze science-fiction, a więc próba wytłumaczenia wampiryzmu jakimś racjonalnymi przesłankami.
Najczęstszą była choroba wirusowa, co miało uzasadnić łatwe przenoszenie objawów z osobników chorych na zdrowych.
Takie założenia przyjęto m.in.
w trzech ekranizacjach powieści "Jestem legendą" Richarda Mathesona, nakręconych w latach 1964, 1971 i 2007

filmie Davida Cronenberga "Rabid" (1976)
szwedzkiej produkcji "Frostbiten" (2006).
(Dla Szwedów był to pierwszy film o krwiopijcach, ale bardzo dobrze przyjęty, więc szybko nakręcili kolejny - "Pozwól mi wejść" (2008), w którym co prawda nie ma elementów SF, ale również jest daleki od klasycznej opowieści o wampirach.)

To zresztą jest znak czasów: nawet gdy nie chodzi o paranaukową logikę to, kilkadziesiąt lat po "Nosferatu",
zrezygnowano z osadzania wampiryzmu w kontekście chrześcijaństwa - zamiana w nieumarłego przestała być karą za grzechy,
a tym samym krwiopijcy przestali się imać krzyża i wody święconej.
Oczywiście we współczesnym kinie nastawionym na masowego,
a więc również małoletniego widza, nie mogło obejść się bez filmów,
w których wampir jest ekwiwalentem superbohatera - istoty o nadludzkich mocach -
a one same nie mają straszyć tylko podbijać adrenalinę pędzącą na łeb na szyję akcją.

- Blade ( trylogia)

- Underworld (trylogia)
- Straż nocna

- Ultraviolet
- BloodRayne
- Liga niezwykłych dżentelmenów
- Van Helsing


Wampiry także zadomowiły się na dobre w anime
"Vampire Princess Miyu"
"Hellsing"
"Trinity Blood"
"Blood+"
"Rosario + Vampire"

Pełnometrażowych filmów anime też zresztą nie brakowało, m.in
"Vampire Hunter D"

wampiryczne filmy z lat 80-tych, takie jak
"Głod"
"Fright Night"
"Straceni chłopcy"

poruszały wyraźnie tematy związane z seksualnością i miłością.
Zamiast niewinnych dekoltów pojawiły się nagie ciał, ale w odróżnieniu od "lesbian vampire" były tylko dodatkiem do pełnych napięcia gier między postaciami, do iskrzącego - nawet bez zdejmowania ubrania - erotyzmu.

Połączeniem tego najnowszego trendu z klasyczną opowieścią o rumuńskim arystokracie był "Drakula" Francisa Forda Coppoli z 1992 roku.

W aspekcie fabularnym był to powrót do przeszłości i do oryginalnej opowieści Brama Stokera
(nowością było za to utożsamienie Drakuli z historyczną postacią Vlada Palownika
i przedstawienie Miny Harker jako reinkarnacji jego dawnej miłości).
Hrabia Drakula był wrażliwym na światło, zmiennokształtnym, sprzeniewierzonym Bogu człowiekiem zamienionym w potwora,
przez wieki szukającym nie tylko krwi, ale też miłości - o tyle, o ile człowiek siedzący w bestii zapamiętał to uczucie.
W porównaniu do pierwszej ekranizacji powieści w tej aż kipiało erotyzmem
Jeszcze dalej szła ekranizacja "Wywiadu z wampirem" ,
która jeszcze silniej eksponowała nowy istotny element wampirycznego emploi:
krwiopijca stał się istotą prawie-ludzką, a przynajmniej w ludzkim rozumieniu? pociągającą.
(Gary Oldman z "Draculi" był takim tylko przez chwilę, poza tym atmosfera filmu sugerowało oddziaływanie jakiegoś nadprzyrodzonego czaru (jak niegdyś u wampów - kobiet fatalnych))

Natomiast ciężko nie zatrzymać wzroku wampirach,
jeśli wcielają się w nich Tom Cruise, Brad Pitt i Antonio Banderas, którzy zdają się fascynować bez pomocy magii.
Cokolwiek by złego nie robili
- a w kreacji Anne Rice krwiopijcy są raczej nieszczęśnikami miotanymi przez swoje żądze, namiętności i żale, niż istotami z gruntu złymi - fizycznie pozostają atrakcyjnymi śmiertelnikami.
Przedstawianie wampira jako postaci tragicznej też było nowością w tym sensie,
że zostało to aż tak wyraźnie wyeksponowane, przy jednoczesnym przesunięciu akcentu z horroru na coś podobnego melodramatowi.
Tym właśnie tropem idzie filmowy "Zmierzch"
ale na przestrzeni lat i filmowych obrazów wampirów trzeba stwierdzić że wampiry ze Zmierzchu wydają się być powrotem do utartych kolein i pewnego "głównonurtowego" archetypu wampira tyle że jest opowieścią o młodzieży i dla młodzieży.
Zdaje się też, że korzysta z tych samych archetypów, które w kinie wampirycznym występowały już od czasów Lugosiego:
seksualnie pociągającego wampira niczym magnes przyciągającego ugrzecznioną śmiertelniczkę.
Jednak wampir ze Zmierzchu nie pali, nie pije, nie używa narkotyków, nie ciągnie dziewczyny do łóżka, nie przeklina?
Na tle "rówieśników" idealny materiał na partnera.
Potwór ?
Jaki tam potwór: kłów nie ma, ludzi nie gryzie, a na słońcu nie rozsypuje się w proch ale zamienia w istotę olśniewająco piękną.
W ogóle rodzina Cullenów nie rozrywa ludzi na strzępy, nie urządza seksualnych orgii, tylko żyje sobie spokojnie, grzecznie,
wysoce sobie ceniąc takie wartości jak domowe ognisko, przyjaźń,
miłość, poczucie przyzwoitości i zachowanie człowieczeństwa za wszelką cenę,
pomagając przy tym śmiertelnikom
(patriarcha rodu jest lekarzem, swoje dzieci też "stworzył" by uratować je od śmierci). Żyją doprawdy po? bożemu ?
Czyżby najświeższym (oby nie końcowym) produktem krwawej ewolucji był wampir, jako nosiciel konserwatywnych wartości chrześcijańskich ?

===============

- Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację
(który "typ" najbardziej wam odpowiada)
- Wampir - bohater naszych czasów ?
- Jak myślicie w którą stronę zmierza obraz wampirów ?
( czy minęły już czasy gdy wampir znaczyło - strach , śmierć ? )
- Który z filmów podobał wam się najbardziej / który najmniej ?
( dlaczego )
- miło widziane zdjęcia waszych "wampirczych idoli"
( pominąłem sporo filmów o wampirach jak np. Królowa potępionych
ale nie miałem już sił i pomysłu jak to wszystko ogarnąć )

i ogólnie koniec pytań - wypaliłem się twórczo ;p

ale mam nadzieję że dyskusja nie ograniczy się tylko do tych pytań

Szacunek dla wszystkich którzy przeczytali :tak:
dla reszty - LEPIEJ NIE WYPOWIADAJ SIĘ bo poleca :ban:-y

** wybaczcie szatę graficzną tematu ale już nie chciało mi się jej jakoś ładniej robić :and:
( 3 godziny robiłem ten temat :mrgreen: )

*** wybaczcie brak zdjęć ( teraz temat w ogóle wygląda okropnie), ale ze zdjęciami niestety nie "ładuję" się temat :and:

Pozdrawiam i zapraszam
...Ignorance is bliss...
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  16 lipca 2009

dodam kilka fot tu :and:

Nosferatu

Dracula 1931

Dracula - Christopher Lee

Dracula - Gary Oldman

Tom Cruise, Brad Pitt

...Ignorance is bliss...
kruspe88
kruspe88
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: - Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację (który "typ" najbardziej wam odpowiada)

moje wyobrażenie o wampirach kształtowały książki Anne Rice i to właśnie jej kreacja wydaje mi się najbardziej 'realna'... Stworzyła ona wampira, który fascynuje swoim pięknem, zdolnościami, elegancją i szykiem... Po prostu magia ;)

RexMundi
RexMundi: - Wampir - bohater naszych czasów ?

aż tak to chyba nie... właśnie przez wspomniany wyżej, cukierkowy i bezdennie głupi 'Zmierzch' i inne wytwory pani Mayer, a raczej przez ekranizację jej książek ze zniewieściałym Edkiem wampiry stały się nagle takie popularne. Myślę jednak, że to przeminie i wampiry znów staną się postaciami mrocznymi i tajemniczymi, których tajemnice zgłębiać będą nieliczni...

RexMundi
RexMundi: - Jak myślicie w którą stronę zmierza obraz wampirów ? ( czy minęły już czasy gdy wampir znaczyło - strach , śmierć ? )

śmierć jest nieodłączną częścią wizerunku wampira - w końcu musi zabijać by żyć... Z drugiej strony przy rosnącej popularności wampirów może się skończyć na tym, że pod wpływem politycznej poprawności wampiry skończą jako wegetarianie... (coś mi się kojarzy, że taki motyw był w Zmierzchu ??)

RexMundi
RexMundi: - Który z filmów podobał wam się najbardziej / który najmniej ? ( dlaczego )

Zdecydowanie "Wywiad z wampirem", "Królowa potępionych" - w końcu ekranizacje książek A.R.
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: moje wyobrażenie o wampirach kształtowały książki Anne Rice i to właśnie jej kreacja wydaje mi się najbardziej 'realna'... Stworzyła ona wampira, który fascynuje swoim pięknem, zdolnościami, elegancją i szykiem... Po prostu magia ;)

ale czy z drugiej strony nie jest on zbyt "tragiczny" ?
stał się raczej bohaterem romantycznym ( tragicznym) zamiast omenem smierci :ninja:

Konto usunięte
Konto usunięte: łaśnie przez wspomniany wyżej, cukierkowy i bezdennie głupi 'Zmierzch' i inne wytwory pani Mayer, a raczej przez ekranizację jej książek ze zniewieściałym Edkiem

wzór cnót :zonk:
zatarła chyba całkowicie konflikt - Wampir - Bóg

Konto usunięte
Konto usunięte: Myślę jednak, że to przeminie i wampiry znów staną się postaciami mrocznymi i tajemniczymi, których tajemnice zgłębiać będą nieliczni...

wszystko zależy od tego jak je pokażą
bo jak w jakiś tandetnym wydaniu to raczej nie "urosną w siłę "

Konto usunięte
Konto usunięte: śmierć jest nieodłączną częścią wizerunku wampira - w końcu musi zabijać by żyć...

my tez musimy :ninja:
obecnie wampiry jedzą szczury więc takiego to ja bym z chęcią trzymał w piwnicy zamiast kota

Konto usunięte
Konto usunięte: (coś mi się kojarzy, że taki motyw był w Zmierzchu ??)

nie wiem nie oglądałem / nie czytałem
ale można tu np. wspomnieć o sztucznej krwi z True Blood

Konto usunięte
Konto usunięte: Z drugiej strony przy rosnącej popularności wampirów może się skończyć na tym, że pod wpływem politycznej poprawności wampiry skończą jako wegetarianie..

a ja czekam na to by zrobione film jak grupa najdzielniejszych najbardziej odjazdowych boysbendowych wampirów poleci w kosmos by ratować nasza planet
( w końcu są nieśmiertelni )
...Ignorance is bliss...
kruspe88
kruspe88
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: ale czy z drugiej strony nie jest on zbyt "tragiczny" ? stał się raczej bohaterem romantycznym ( tragicznym) zamiast omenem smierci

mi osobiście wampiry nigdy nie kojarzyły się z postaciami, które wzbudzają paniczny lęk i zgrozę... ich niezwykłość polega właśnie na wzbudzaniu strachu i fascynacji jednocześnie.

RexMundi
RexMundi: zatarła chyba całkowicie konflikt - Wampir - Bóg

zatarła jakikolwiek konflikt...

RexMundi
RexMundi: bo jak w jakiś tandetnym wydaniu to raczej nie "urosną w siłę "

tak czy siak jeśli kogoś interesują wampiry (te prawdziwe, a nie wytwory popkultury) to będzie wiedział gdzie ich szukać...

RexMundi
RexMundi: obecnie wampiry jedzą szczury więc takiego to ja bym z chęcią trzymał w piwnicy zamiast kota

tyle, że zwierzęca krew połowicznie zaspokaja ich głód... od czasu do czasu muszą 'zjeść' człowieka :P

RexMundi
RexMundi: można tu np. wspomnieć o sztucznej krwi z True Blood

a tego nie widziałem

RexMundi
RexMundi: a ja czekam na to by zrobione film jak grupa najdzielniejszych najbardziej odjazdowych boysbendowych wampirów poleci w kosmos by ratować nasza planet ( w końcu są nieśmiertelni )

wtedy to bym chyba sam osobiście wyssał krew ze wszystkich odpowiedzialnych za ten film ;>
Toyo
Toyo
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: - Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację (który "typ" najbardziej wam odpowiada)

Czytając tą ciekawą rozprawkę najlepszym przykładem wampira były wampiry z filmu "Wywiad z wampirem" Wampir był ukazany tam jako pociągający mężczyzna o nienagannych manierach a także ubiorze był on można rzec marzeniem większości kobiet nonszalancka tajemnicza istota a zarazem romantyczna , to co teraz zauważyłam w wielu filmach jest to znieważenie wampira i porównanie go do zwykłego romantycznego kochanka o nadnaturalnych zdolnościach który żyje normalnie pośród ludzi , w wielu filmach zazwyczaj wampiry były odcięte od ludzi żyły za całunem tajemniczości i nieśmiertelności

RexMundi
RexMundi: - Który z filmów podobał wam się najbardziej / który najmniej ? ( dlaczego )

Mogę zacząć od filmu który mi się najmniej spodobał? Był nim oczywiście Zmierzch gdzie z wampira zrobiono no jakby to nazwać maskotkę o kłach która była przykładem ucywilizowania wampira cały film był przesączony słodyczą nawet w filmie nie słyszałam żadnego przekleństwa..była to bardziej film romantyczny niż słyszałam że to niby horror:)

Filmem który do dzisiaj oglądam z niespotykaną rozkoszą : Blade Trylogia a także Underworld oba filmy ukazują odwieczną walkę dwóch ras Wampiry - eleganckie istoty żyjące w przepychu , mające nieograniczone zasoby finansowe oraz wilkołaki jak kto woli Lykanie - grupa istot o pierwotnych instynktach dla których walka z wampirami jest najważniejsza
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: mi osobiście wampiry nigdy nie kojarzyły się z postaciami, które wzbudzają paniczny lęk i zgrozę... ich niezwykłość polega właśnie na wzbudzaniu strachu i fascynacji jednocześnie.

no każdy ma inne podejście do tego :tak:
z jednej strony tak.. są fascynujące i taka pokusa bycia wampirem.. była by trudna do odmówienia ( według mnie) ale z drugiej strony gdy czytałem np. Miasteczko Salem
to panicznie się ich bałem ( w sensie bałem się noca iść do domu - czytałem w pracy :mrggreen: )
myślę że to zależy jednak od osobowości wampira

Konto usunięte
Konto usunięte: zatarła jakikolwiek konflikt...

oki

Konto usunięte
Konto usunięte: tyle, że zwierzęca krew połowicznie zaspokaja ich głód... od czasu do czasu muszą 'zjeść' człowieka :P

to im sie zawsze da jakiś zdechlaków albo zatrudni w celach śmierci :D

Konto usunięte
Konto usunięte: a tego nie widziałem

no tam są dwa rodzaje wampirów
główny jest typu "Edwarda" oraz te "złe"
btw. to serial jakby co :ninja:

Konto usunięte
Konto usunięte: wtedy to bym chyba sam osobiście wyssał krew ze wszystkich odpowiedzialnych za ten film ;>

więc ćwicz ..bo ja jakoś czuje że taki powstanie :d

Toyo
Toyo: Wampir był ukazany tam jako pociągający mężczyzna o nienagannych manierach a także ubiorze był on można rzec marzeniem większości kobiet nonszalancka tajemnicza istota a zarazem romantyczna

myślę że to też ma wpływ ich wiek ( przeżycia)
bo wątpię by taki wampir ze "wsi" ( nie urażając nikogo) nagle z dnia na dzień stał sie
takim ideałem
lata/wieki jakie przeżyli jakoś ich kształtują

Toyo
Toyo: to co teraz zauważyłam w wielu filmach jest to znieważenie wampira i porównanie go do zwykłego romantycznego kochanka o nadnaturalnych zdolnościach który żyje normalnie pośród ludzi

i nawiązując z poprzedniej wypowiedzi ... teraz wampiry ( głównie są to nastolatkowie) są taka jaka obecna młodzież .. Słitaśna i Kól z elementami Hardcoru

Toyo
Toyo: Mogę zacząć od filmu który mi się najmniej spodobał? Był nim oczywiście Zmierzch gdzie z wampira zrobiono no jakby to nazwać maskotkę o kłach która była przykładem ucywilizowania wampira cały film był przesączony słodyczą nawet w filmie nie słyszałam żadnego przekleństwa..była to bardziej film romantyczny niż słyszałam że to niby horror:)

love story

Toyo
Toyo: Wampiry - eleganckie istoty żyjące w przepychu , mające nieograniczone zasoby finansowe oraz wilkołaki jak kto woli Lykanie - grupa istot o pierwotnych instynktach dla których walka z wampirami jest najważniejsza

ale z tego co pamiętam ..tymi bardziej złymi byli wampiry
i oni doprowadzili Lykanów do takiego życia jakie prowadzili :woot:

Toyo
Toyo: ilmem który do dzisiaj oglądam z niespotykaną rozkoszą : Blade Trylogia

mógł się skończyć na jedynce

- czy ja wiem czy taki super ;p
...Ignorance is bliss...
kruspe88
kruspe88
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: btw. to serial jakby co

no słyszałem o tym, ale nie widziałem ;)

RexMundi
RexMundi: bo wątpię by taki wampir ze "wsi" ( nie urażając nikogo) nagle z dnia na dzień stał sie takim ideałem lata/wieki jakie przeżyli jakoś ich kształtują

polecam książkę "Wampir Armand" ;)
tam jest opisana historia jak Amadeo, później Armand został wampirem
4Pure
4Pure
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: - Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację

Wampir to potwór żywiący się krwią. Niby postać irracjonalna, ale przecież istnieje choroba - wampiryzm. Chory odżywia się własną krwią...
Ciekawy jest też sanguinarianizm, ale nie będę się rozpisywać :-)

RexMundi
RexMundi: - Jak myślicie w którą stronę zmierza obraz wampirów ? ( czy minęły już czasy gdy wampir znaczyło - strach , śmierć ? )

Temat wapirów stał się na nowo aktualny po wydaniu tomów powieści ''Zmierzch''... Ale czy oznacza strach, śmierć? Po lekturze tych książek stwierdzam że owszem, w niektórych momentach opis zachowania Edwarda przerażał. W którymś momencie rozszarpywał innego wampira na strzępy, co może przestraszyć czytelnika.

RexMundi
RexMundi: Czyżby najświeższym (oby nie końcowym) produktem krwawej ewolucji był wampir, jako nosiciel konserwatywnych wartości chrześcijańskich ?

W sumie w Zmierzchu był poruszany temat Boga i religii. Edward o ile pamiętam miał ponad 100 lat i zastanawiał się, co będzie, gdy umrze (w powieści tej Wampir może umrzeć tylko wtedy, gdy zostanie rozgromiony na kawałki i spalony). Czy będzie smażył się w piekle...

RexMundi
RexMundi: miło widziane zdjęcia waszych "wampirczych idoli"

To ja może obrazy dam ;-)

W ogóle to wampirzyce mają w sobie coś pociągającego... :-p



Edward Munch:
kruspe88
kruspe88
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: W sumie w Zmierzchu był poruszany temat Boga i religii. Edward o ile pamiętam miał ponad 100 lat i zastanawiał się, co będzie, gdy umrze (w powieści tej Wampir może umrzeć tylko wtedy, gdy zostanie rozgromiony na kawałki i spalony). Czy będzie smażył się w piekle...

o i tu mi się przypomniał kolejny fakt dot. wampirów, a w 'Zmierzchu' w ogóle go nie ma - słońce... Normalny wampir musiałby być niesamowicie potężny by nie zginąć na słońcu, a tej bajce chodzą sobie ot tak, bez niczego...
bflowers
bflowers
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację (który "typ" najbardziej wam odpowiada)

Regis z sagi wiedźmińskiej.
Intelektualista, erudyta, "abstynent".
Moja ulubiona postać, Sapkowski wspaniale wykreował osobowość i wygląd tego wampira. Szkoda tylko, że go uśmiercił w "Pani Jeziora" :and:
Humorystyczne sceny podczas pobytu u Anarietty w Toussaint, historia o lataniu "pod wpływem", nadanie mułowi imienia Draakul i wiele innych aspektów czynią tę postać wspaniałą i niepowtarzalną. I paradoksalnie najbardziej ludzką.

Konto usunięte
Konto usunięte: Z dziury pod dolmenem zachrobotało ponownie i ostro powiało ziołowo-korzennym zapachem. Po chwili ujrzeli szpakowatą głowę, a potem twarz ozdobioną szlachetnie garbatym nosem, należącą bynajmniej nie do ghula, lecz do szczupłego mężczyzny w średnim wieku. Percival nie mylił się. Mężczyzna w samej rzeczy przypominał nieco poborcę podatków.(...)Mężczyzna wygramolił się z dziury, otrzepał czarną szatę, przewiązaną w pasie czymś w rodzaju fartucha, poprawił płócienną torbę, powodując kolejną falę ziołowych zapachów.(...)Ja, jak widzicie, żadnego oręża nie noszę. Nigdy nie noszę. Nie mam również przy sobie niczego, co można by nazwać godziwym łupem. Zwę się Emiel Regis. Pochodzę z Dillingen. Jestem cyrulikiem.

Konto usunięte
Konto usunięte: Nazywam się Emiel Regis Rohellec Terzieff-Godefroy. Żyję na tym świecie czterysta dwadzieścia osiem lat według waszego rachunku, sześćset czterdzieści dwa lata według rachuby elfów. Jestem potomkiem rozbitków, nieszczęsnych istot uwięzionych wśród was po kataklizmie, który wy nazywacie Koniunkcją Sfer. Uchodzę, delikatnie mówiąc, za potwora. Za krwiożercze monstrum.


RexMundi
RexMundi: - Wampir - bohater naszych czasów ? - Jak myślicie w którą stronę zmierza obraz wampirów ?

Mnogość wizerunków wampira sprawiła, że każdy znajduje w którymś to "coś".
Na pewno do wielu osób trafia również stylizowanie wampirów na istoty wrażliwe, piękne, potrafiące kochać.
Osławiony "Zmierzch" wydaje się być zbyt mdłą historyjką o zakochanym wampirze.
Ciężko mi właściwie ocenić jak będzie wyglądała ewolucja tej postaci w najbliższym czasie, ale liczę, że zmniejszy się liczba mdłych, miłosnych opowiastek.

RexMundi
RexMundi: - Który z filmów podobał wam się najbardziej / który najmniej ?

Oglądam niewiele filmów.
Z obejrzanych, na + "Wywiad(...)", ze względu na sentyment do książki i całkiem niezłą grę Cruise'a jako Lestata.
"Królowa potępionych" z kolei mi się nie podobała, momentami była wręcz śmieszna. Oglądając ten film odniosłam wrażenie, że kierowany był do grupy trzynastolatków, którzy nie czytali książki i mają niewielkie wymagania.

RexMundi
RexMundi: - miło widziane zdjęcia waszych "wampirczych idoli"

Mam zamiar narysować Regisa :mrgreen:

A z filmowych Lestat:
4Pure
4Pure
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: o i tu mi się przypomniał kolejny fakt dot. wampirów, a w 'Zmierzchu' w ogóle go nie ma - słońce... Normalny wampir musiałby być niesamowicie potężny by nie zginąć na słońcu, a tej bajce chodzą sobie ot tak, bez niczego...

Na słońcu skóra im się świeciła.
Tylko tyle...
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Wampir to potwór żywiący się krwią.

dla mnie wampir to przede wszystkim nieśmiertelność

Konto usunięte
Konto usunięte: Edwarda przerażał.

dla mnie to on taki trochę emo jest

Konto usunięte
Konto usunięte: W ogóle to wampirzyce mają w sobie coś pociągającego... :-p

wampirzycę sa fajne ::pavarotti::

Konto usunięte
Konto usunięte: Po chwili ujrzeli szpakowatą głowę, a potem twarz ozdobioną szlachetnie garbatym nosem, należącą bynajmniej nie do ghula, lecz do szczupłego mężczyzny w średnim wieku.

chyba bliżej mu do wampirów z linii "nosferatu" :woot:

Konto usunięte
Konto usunięte: Mnogość wizerunków wampira sprawiła, że każdy znajduje w którymś to "coś". Na pewno do wielu osób trafia również stylizowanie wampirów na istoty wrażliwe, piękne, potrafiące kochać. Osławiony "Zmierzch" wydaje się być zbyt mdłą historyjką o zakochanym wampirze.

"idealny" superbohater

Konto usunięte
Konto usunięte: "Królowa potępionych" z kolei mi się nie podobała, momentami była wręcz śmieszna. Oglądając ten film odniosłam wrażenie, że kierowany był do grupy trzynastolatków, którzy nie czytali książki i mają niewielkie wymagania.

dla mnie ten film to przede wszystkim muzyka :D

Konto usunięte
Konto usunięte: Mam zamiar narysować Regisa

czekam

Konto usunięte
Konto usunięte: Na słońcu skóra im się świeciła.

jak "Żądełko" Froda przy spotkaniach z orkami :ninja:
...Ignorance is bliss...
4Pure
4Pure
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: jak "Żądełko" Froda przy spotkaniach z orkami

:rotfl:
Co tak co, ale za tą książką również nie przepadam.

RexMundi
RexMundi: dla mnie wampir to przede wszystkim nieśmiertelność

Jak ktoś rzuci słowo ''wampir'' to od razu myśl, że krwiopijca...

RexMundi
RexMundi: wampirzycę sa fajne ::

Aż mi się przypomniała ta z Underworlda ;-)

NeverMind1910
NeverMind1910
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: - Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację

Ja postrzegam Wampira jako "straszaka" na dzieci, legendę mającą na celu wywoływać strach, nocne koszmary i podtrzymywać adrenalinę. Jest według mnie czarnym charakterem, a nie troskliwym wampirem przyjacielem, jak ma to miejsce w filmach ( Zmierzch, True Blood). Wampir musi być bardzo blady, łysy i mieć kły. Najbardziej charakterystyczna rzecz u Wampira. Niewątpliwie nie zamienia się on w nietoperza i nie kocha się w kobietach. Jego umysł jest ograniczony, jest istota prymitywną i nie ma w sobie szczypty człowieczeństwa. Przekreśla więc to wygląd arystokraty.
Reasumując. Podły, nieczuły, obrzydliwy stwór, nieprzyjazny dla ludzi który zabija sobie ofiary, bez możliwości przemienienia w wampira. A tak na marginesie z pewnością według mojej wizji nie czyta myśli i nie ma nadprzyrodzonych umiejętności. Poza drapieżną postawą i wiecznym życiem. Najbardziej do tego opisu pasuje kreacja Wampira w Nosferatu.

Konto usunięte
Konto usunięte: Aż mi się przypomniała ta z Underworlda ;-)

Ona nie do końca jest czystym wampirem. Mieszanka wampira z lykanem.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.