RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  16 lipca 2009 (pierwszy post)
Witam

Ostatnia dało sie zaobserwować modę na wampiry. Wszyscy ( uogólnienie) nagle zaczęli się interesować tematyką wampirów - wampiryzmu. Głównym motorem napędowym tego są oczywiście filmy z tymi sympatycznymi postaciami, więc i temat o filmach (głównie), ale też "ciekawszych" książkach i ciekawostkami ze świata kultury.

WAMPIRY

krótka historia Wampira
Po raz pierwszy wzmianki o zmarłym, żywiącym się rzekomo ludzką krwią, pojawiły się u starożytnych Słowian.
U nich ów istota przyjęła nazwę wąpierza.
Łatwo było stać się takim potworem, bowiem przyczyn było wiele ? wystarczyło sprofanować czyjeś zwłoki po śmierci, umrzeć gwałtowną śmiercią, lub po prostu zostać przeklętym za życia.
W niektórych zakątkach świata wierzono też, że ludzie leworęczni, czy posiadający jedną zrośniętą brew, też staną się wąpierzami.
Objawami działania wąpierza miały być koszmarne sny, pot na czole po obudzeniu, czy nagłe uczucie wielkiego zmęczenia.
Już wtedy zrodził się przesąd, że istoty te mogą przybierać formy różnych zwierząt, są wrażliwe na światło słoneczne, czosnek i cebulę, a zabić można je przy użyciu srebra lub kołka z drewna, najlepiej osinowego.
Inną skuteczną na potwora metodą było obcięcie mu głowy i ułożenie jej między jego nogami, lub ułożenie zwłok twarzą do dołu.
Wąpierz trafił do Anglii pod nazwą "vampyre" i tam zakorzenił się w kulturze światowej na dobre pod wpływem wydania książki Brama Stokera "Dracula"

czas na filmy

Nosferatu
( Hrabia Orlok)
na podstawie "Draculi" Brama Stokera
( produkcja nie licencjonowana dlatego też wszystkie nazwy zostały zmienione)
Efektem był pozew sądowy, który wdowa po Stokerze wygrała - sąd nakazał zniszczyć wszystkie egzemplarze filmu i dopiero po latach udało się, korzystając z kilku ocalałych kopii, odrestaurować zaginione dzieło.
Ale Nosferatu różnił się od książkowego Draculi, było mu bliżej do do ludowych wierzeń i przesądów.
Jego Orlok to potwór niosący śmierć i ją uosabiający.
Brzydki, tyczkowaty, z długimi pazurami, przypomina coś pomiędzy pająkiem a szczurem, te ostatnie zresztą są jego nieodłącznymi towarzyszami.
Przynosi plagi i choroby, nie zamienia nikogo w wampiry, lecz od razu zabija.
( Nosferatu to także wątek antysemicki ale już darujmy to sobie )
Nosferatu także pewien odłam od drakulowskich wampirów, powstało trochę filmów gdzie obok wampirów były też wampiry "nosferatu" m.in

- Miasteczko Salem
- Blade II
- Cień Wampira


Obraz wampira znanego nam to ten drakulowski, a zobaczyliśmy go po raz pierwszy w filmie

"Dracula" 1931
Przyniósł widzom wampira ubranego w pelerynę eleganckiego arystokratę, który nie odstraszał swoich ofiar potwornością, a jedynie wzbudzał niepokój dziwnymi manierami i nietypowym akcentem.
Epatował strachem bardziej subtelnym, nie ograniczającym się do pokazania dziwnej, nieprzyjemnej dla oka bestii, wydającej straszliwe dźwięki.
Transylwański hrabia wręcz przeciwnie: jest dystyngowany, elokwentny, można nawet powiedzieć, że czarujący czy pociągający.
( aktor grający rolę Draculi - Bela Lugosi tak mocno zasymilował się z graną przez siebie postacią, iż sam uwierzył w to, że w rzeczywistości nią jest. Pochowano go na jego własne życzenie w kostiumie, w którym grał w "Draculi". ) :mrgreen:

kolejne filmy dodawały wampirom coraz to nowe atrybuty i kształtowały wampira.
W "Synu Drakuli" (1943) pokazano przemianę wampira w nietoperza,
a główny antagonista nosił imię Alucard ( :piwo: dla użytkownika forum) co jest anagramem Drakuli.
Tę ostatnią cechę wampirów - literowanie imienia w odwrotnej kolejności by ukryć swą tożsamość (w "Synu Drakuli" użycie imienia Alucard nie miało jeszcze tego motywu) - upowszechnił meksykański film "El Vampiro" z 1957 roku, którego bohaterem jest Mr. Duval, a w rzeczywistości hrabia de Lavud. Horror z Meksyku wprowadził też jeszcze istotniejszą nowinkę:
od tej pory wampir zawsze miał mieć długie kły.
Dziś właściwie mało kto pamięta, że Lugosi w ogóle nie pokazywał zębów, a Schreck owszem, miał uzębienie większe od przeciętnego człowieka, ale tylko jeśli chodzi o? siekacze.

W 1958 roku Christopher Lee wcielił sie w Draculę.
Film doczekał się aż ośmiu kontynuacji w latach 60-tych i 70-tych,
na dobre umacniając w widzach wizerunek wampira jako europejskiego arystokraty.
Zgodnie z nowymi trendami, te filmy nie uciekały już od epatowania obrzydliwością i erotyzmem.
Drakula co prawda wciąż był przystojnym, dystyngowanym hrabią, ale już na przykład sceny jego śmierci
- z rozkładającym się, podpalanym, przebijanym ciałem - były ukłonem w stronę gore.
Jeszcze bardziej widoczne było przedstawianie wampira jako istoty z rozbuchaną seksualnością.
Christopher Lee i sposób w jaki pochylał się nad nagą kobiecą szyją,
ukształtował postrzeganie wampiryzmu jako ciemnej strony erotyzmu.

Coraz większa popularność erotyzmu w filmach odbiła się także na wampirach.
W latach 70-tych rozwinął się wręcz odrębny podgatunek określany jako "lesbian vampire",
w którym, zgodnie z tytułem, główne role grały wampiry rodzaju żeńskiego
(choć par damsko-męskich też nie brakowało, za to filmy z wyłącznie męskimi bohaterami pojawiły się dużo później, np.: "Gayracula" z 1983)
Obrazów takich powstał całe mnóstwo, choćby

-trylogia "Vampire Lovers" (1970-1972)
"Female Vampire" (1973)
"Vampyres" (1974)
-"Vampyros Lesbos" (1971).
moda na wampiry opanowała wszelakie gatunki i powstawały często dziwne mutacje filmów
- westerno-horror "Billy the Kid vs. Dracula"
- "Blackulę" , gdzie wampirem był afrykański książę
- mariaż horroru z filmem kung-fu brytyjsko-hongkońską koprodukcję "Legend of 7 Golden Vampires"
oraz postanowiono trochę wampiry "oswoić" po przez parodiowanie i wyśmiewanie ich w takich filmach jak
- "Nieustraszonych pogromcach wampirów"

- "Dracula: Wampiry bez zębów"
- "Vampirii"
- "Hrabia Kaczula"

Jeszcze inną wariacją było pożenienie horroru ze science-fiction, a więc próba wytłumaczenia wampiryzmu jakimś racjonalnymi przesłankami.
Najczęstszą była choroba wirusowa, co miało uzasadnić łatwe przenoszenie objawów z osobników chorych na zdrowych.
Takie założenia przyjęto m.in.
w trzech ekranizacjach powieści "Jestem legendą" Richarda Mathesona, nakręconych w latach 1964, 1971 i 2007

filmie Davida Cronenberga "Rabid" (1976)
szwedzkiej produkcji "Frostbiten" (2006).
(Dla Szwedów był to pierwszy film o krwiopijcach, ale bardzo dobrze przyjęty, więc szybko nakręcili kolejny - "Pozwól mi wejść" (2008), w którym co prawda nie ma elementów SF, ale również jest daleki od klasycznej opowieści o wampirach.)

To zresztą jest znak czasów: nawet gdy nie chodzi o paranaukową logikę to, kilkadziesiąt lat po "Nosferatu",
zrezygnowano z osadzania wampiryzmu w kontekście chrześcijaństwa - zamiana w nieumarłego przestała być karą za grzechy,
a tym samym krwiopijcy przestali się imać krzyża i wody święconej.
Oczywiście we współczesnym kinie nastawionym na masowego,
a więc również małoletniego widza, nie mogło obejść się bez filmów,
w których wampir jest ekwiwalentem superbohatera - istoty o nadludzkich mocach -
a one same nie mają straszyć tylko podbijać adrenalinę pędzącą na łeb na szyję akcją.

- Blade ( trylogia)

- Underworld (trylogia)
- Straż nocna

- Ultraviolet
- BloodRayne
- Liga niezwykłych dżentelmenów
- Van Helsing


Wampiry także zadomowiły się na dobre w anime
"Vampire Princess Miyu"
"Hellsing"
"Trinity Blood"
"Blood+"
"Rosario + Vampire"

Pełnometrażowych filmów anime też zresztą nie brakowało, m.in
"Vampire Hunter D"

wampiryczne filmy z lat 80-tych, takie jak
"Głod"
"Fright Night"
"Straceni chłopcy"

poruszały wyraźnie tematy związane z seksualnością i miłością.
Zamiast niewinnych dekoltów pojawiły się nagie ciał, ale w odróżnieniu od "lesbian vampire" były tylko dodatkiem do pełnych napięcia gier między postaciami, do iskrzącego - nawet bez zdejmowania ubrania - erotyzmu.

Połączeniem tego najnowszego trendu z klasyczną opowieścią o rumuńskim arystokracie był "Drakula" Francisa Forda Coppoli z 1992 roku.

W aspekcie fabularnym był to powrót do przeszłości i do oryginalnej opowieści Brama Stokera
(nowością było za to utożsamienie Drakuli z historyczną postacią Vlada Palownika
i przedstawienie Miny Harker jako reinkarnacji jego dawnej miłości).
Hrabia Drakula był wrażliwym na światło, zmiennokształtnym, sprzeniewierzonym Bogu człowiekiem zamienionym w potwora,
przez wieki szukającym nie tylko krwi, ale też miłości - o tyle, o ile człowiek siedzący w bestii zapamiętał to uczucie.
W porównaniu do pierwszej ekranizacji powieści w tej aż kipiało erotyzmem
Jeszcze dalej szła ekranizacja "Wywiadu z wampirem" ,
która jeszcze silniej eksponowała nowy istotny element wampirycznego emploi:
krwiopijca stał się istotą prawie-ludzką, a przynajmniej w ludzkim rozumieniu? pociągającą.
(Gary Oldman z "Draculi" był takim tylko przez chwilę, poza tym atmosfera filmu sugerowało oddziaływanie jakiegoś nadprzyrodzonego czaru (jak niegdyś u wampów - kobiet fatalnych))

Natomiast ciężko nie zatrzymać wzroku wampirach,
jeśli wcielają się w nich Tom Cruise, Brad Pitt i Antonio Banderas, którzy zdają się fascynować bez pomocy magii.
Cokolwiek by złego nie robili
- a w kreacji Anne Rice krwiopijcy są raczej nieszczęśnikami miotanymi przez swoje żądze, namiętności i żale, niż istotami z gruntu złymi - fizycznie pozostają atrakcyjnymi śmiertelnikami.
Przedstawianie wampira jako postaci tragicznej też było nowością w tym sensie,
że zostało to aż tak wyraźnie wyeksponowane, przy jednoczesnym przesunięciu akcentu z horroru na coś podobnego melodramatowi.
Tym właśnie tropem idzie filmowy "Zmierzch"
ale na przestrzeni lat i filmowych obrazów wampirów trzeba stwierdzić że wampiry ze Zmierzchu wydają się być powrotem do utartych kolein i pewnego "głównonurtowego" archetypu wampira tyle że jest opowieścią o młodzieży i dla młodzieży.
Zdaje się też, że korzysta z tych samych archetypów, które w kinie wampirycznym występowały już od czasów Lugosiego:
seksualnie pociągającego wampira niczym magnes przyciągającego ugrzecznioną śmiertelniczkę.
Jednak wampir ze Zmierzchu nie pali, nie pije, nie używa narkotyków, nie ciągnie dziewczyny do łóżka, nie przeklina?
Na tle "rówieśników" idealny materiał na partnera.
Potwór ?
Jaki tam potwór: kłów nie ma, ludzi nie gryzie, a na słońcu nie rozsypuje się w proch ale zamienia w istotę olśniewająco piękną.
W ogóle rodzina Cullenów nie rozrywa ludzi na strzępy, nie urządza seksualnych orgii, tylko żyje sobie spokojnie, grzecznie,
wysoce sobie ceniąc takie wartości jak domowe ognisko, przyjaźń,
miłość, poczucie przyzwoitości i zachowanie człowieczeństwa za wszelką cenę,
pomagając przy tym śmiertelnikom
(patriarcha rodu jest lekarzem, swoje dzieci też "stworzył" by uratować je od śmierci). Żyją doprawdy po? bożemu ?
Czyżby najświeższym (oby nie końcowym) produktem krwawej ewolucji był wampir, jako nosiciel konserwatywnych wartości chrześcijańskich ?

===============

- Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację
(który "typ" najbardziej wam odpowiada)
- Wampir - bohater naszych czasów ?
- Jak myślicie w którą stronę zmierza obraz wampirów ?
( czy minęły już czasy gdy wampir znaczyło - strach , śmierć ? )
- Który z filmów podobał wam się najbardziej / który najmniej ?
( dlaczego )
- miło widziane zdjęcia waszych "wampirczych idoli"
( pominąłem sporo filmów o wampirach jak np. Królowa potępionych
ale nie miałem już sił i pomysłu jak to wszystko ogarnąć )

i ogólnie koniec pytań - wypaliłem się twórczo ;p

ale mam nadzieję że dyskusja nie ograniczy się tylko do tych pytań

Szacunek dla wszystkich którzy przeczytali :tak:
dla reszty - LEPIEJ NIE WYPOWIADAJ SIĘ bo poleca :ban:-y

** wybaczcie szatę graficzną tematu ale już nie chciało mi się jej jakoś ładniej robić :and:
( 3 godziny robiłem ten temat :mrgreen: )

*** wybaczcie brak zdjęć ( teraz temat w ogóle wygląda okropnie), ale ze zdjęciami niestety nie "ładuję" się temat :and:

Pozdrawiam i zapraszam
...Ignorance is bliss...
4Pure
4Pure
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Ona nie do końca jest czystym wampirem. Mieszanka wampira z lykanem.

;-) Możliwe, już dawno, dawno temu to oglądałam.
shamaramorgan
shamaramorgan
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: "Pozwól mi wejść"

to o wampirach? :szok2:
RexMundi
RexMundi: - Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację

prawdę mówiąc chyba nie oglądałam żadnego filmu z wampirami.
jak go postrzegam? Postać filmowa w czarnej pelerynie z długimi zębami, który śpi w trumnie :D
RexMundi
RexMundi: - Wampir - bohater naszych czasów ?

Ewoluuje, by być współczesny naszym czasom. żywi się sztuczną krwią zamiast ludzkiej :)

RexMundi
RexMundi: - Jak myślicie w którą stronę zmierza obraz wampirów ? ( czy minęły już czasy gdy wampir znaczyło - strach , śmierć ? )

Myślę, że obraz się nie zmieni. Dalej będzie bestią żywiącą się krwią i siejącą postrach :)
Ja wiem, że pewnie chodzi Ci o ten "Zmierzch." Ale przecież ciekawa jest koncepcja pokazania wampira z innej strony. Taka typowa Dracula, która boi się światła etc, staje się powoli oklepana :)
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Co tak co, ale za tą książką również nie przepadam.

a idź Ty ;/

Konto usunięte
Konto usunięte: Aż mi się przypomniała ta z Underworlda ;-)

Selena :tak:

Konto usunięte
Konto usunięte: Najbardziej do tego opisu pasuje kreacja Wampira w Nosferatu.

czyli po prostu oparty na starych słowiańskich wierzeniach

Konto usunięte
Konto usunięte: Ona nie do końca jest czystym wampirem. Mieszanka wampira z lykanem.

oj czy aby na pewno :woot:
Selena była chyba zwykłą dziewczyną która bardzo przypominała córkę ( którą spalono ) tego całego "szefa" i on wybił jej rodzinę a z niej zrobił wampira :woot:

ale mogę się mylić :D
...Ignorance is bliss...
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: to o wampirach? :szok2:

sam tytuł już na to wskazuję :ninja:
- w sensie że wampir wejdzie do domu tylko na zaproszenie :mrgreen:

- i tak to chyba o wampirach ale w stylu .. zabójczy wirus zamienia Cię w wampira :woot:

Konto usunięte
Konto usunięte: prawdę mówiąc chyba nie oglądałam żadnego filmu z wampirami.

:ninja:

Konto usunięte
Konto usunięte: Ja wiem, że pewnie chodzi Ci o ten "Zmierzch." Ale przecież ciekawa jest koncepcja pokazania wampira z innej strony.

z innej strony to widzimy wampira np. w "Wywiadzie... "
tam nie tylko jest maszynką do zabijania ale też "prawie ludzki"
a ten ze Zmierzchu... no nie wiem .. taki jakiś młodzieżowy wszechpolski :ninja:
...Ignorance is bliss...
shamaramorgan
shamaramorgan
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: sam tytuł już na to wskazuję - w sensie że wampir wejdzie do domu tylko na zaproszenie - i tak to chyba o wampirach ale w stylu .. zabójczy wirus zamienia Cię w wampira

mam gdzieś na płycie ten film, oglądałam fragment, ale nie pomyslałam, że to o wampirach :)
co do tytułu to on mi się juz od początku inaczej kojarzył. Jak, to już temat dozwolony od lat 18 :nutki:

RexMundi
RexMundi:

mam dość, odkąd moja siostra omawiała temat wampiryzmu na maturze :)

RexMundi
RexMundi: a ten ze Zmierzchu... no nie wiem .. taki jakiś młodzieżowy wszechpolski

w sam raz dla nastolatek :)
Myślę jednak, że obraz wampira nie złagodnieje od tego :)
NeverMind1910
NeverMind1910
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: a ten ze Zmierzchu... no nie wiem .. taki jakiś młodzieżowy wszechpolski

Dla pokolenia nastolatek czytających Bravo Girl. Miłość zakazana, czyli taka jak smakuje najlepiej. Zrobić z wampira romansidło :nie:

RexMundi
RexMundi: czyli po prostu oparty na starych słowiańskich wierzeniach

W pewnym sensie tak. Jednak kilka rzeczy mi nie pasuje. Nie mniej jednak najbardziej lubię pierwotne legendy. Są najbardziej mroczne, a to w nich cenie najbardziej.

RexMundi
RexMundi: Selena była chyba zwykłą dziewczyną która bardzo przypominała córkę ( którą spalono ) tego całego "szefa" i on wybił jej rodzinę a z niej zrobił wampira

Powiem szczerze, że myli mi się Selena ukazana w dwóch pierwszych działach z Sonją z Buntu Lykanów.

RexMundi
RexMundi: - w sensie że wampir wejdzie do domu tylko na zaproszenie

Ta cześć jest najgłupsza :and:. Jeżeli wyprosisz wampira z domu, ten migusiem usunie się w cień :nie:
odwieczna
odwieczna
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: - Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację (który "typ" najbardziej wam odpowiada)

Naturalnie Emiel Regis, dość skomplikowana postać, ale zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Warto sięgnąć po Sapkowskiego, żeby poznać Regisa mimo, że jest postacią 3planowa, bo oczywiście pierwszy plan należy do Geralta.
Mój ulubiony 'typ' Lestat, pełna sprzeczności postać. Scena na plaży z graniem na skrzypcach przyprawia mnie o dreszcze zachwytu. :zakochany:

Nooo i może jeszcze jakaś kobieta ;>
Lady Karen bo miała wspaniały urok i wdzięk. Kobieta z pasją.

RexMundi
RexMundi: - Jak myślicie w którą stronę zmierza obraz wampirów ? ( czy minęły już czasy gdy wampir znaczyło - strach , śmierć ? )

Po ostatnim 'hicie' jakim był zmierz ocena wampirów na pewno się zmieniła. . Infantylny styl rodem ze szkolnych wypracowań oraz taka ilość stereotypów na metr kwadratowy, że z utęsknieniem czekałam aż Edward zacznie biegać w pelerynie. ;D Piękno Edwarda i jego rodzeństwa jest żenująco wręcz stereotypowe, cała sytuacja od początku przypomina szkolny serial dla 12-latków. ;>

RexMundi
RexMundi: - Który z filmów podobał wam się najbardziej / który najmniej ? ( dlaczego )


RexMundi
RexMundi: "Jestem legendą" Richarda Mathesona

Nuda, a fabuła filmu nie ma zbyt dużo wspólnego z tą w komiksie. Raczej nie nazwałabym tego filmu adaptacją, ewentualnie inspiracją. ;>

RexMundi
RexMundi: - Underworld (trylogia)

Gdzie tam jakakolwiek namiastka wampiryzmu czy obyczajów wilkołaków?!

RexMundi
RexMundi: "Wywiadu z wampirem" ,

:zakochany:
Uwielbiam cudną filmową kłótnię i cyniczno ironiczny śmiech Lestata - kill me, kill me Loui.. :d

Poza tymi wymienionymi przez Ciebie to jednym z mich ulubionych jest '30 dni mroku' - nie wiem kto tak beznadziejnie przetłumaczył tytuł. :>
Świetny i wiernie odzwierciedla komiksowa linie. Nie ma mrocznych panów i panienek w pelerynkach o pięknych, gładkich i bladych licach i jak dla mnie jest to plusem.
Dość brutalny, ale raczej przez dosadność scen a niżeli szastanie krwią czy efektami, tu jest bardzo oszczędny i w sam raz trafiony.
Toyo
Toyo
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Gdzie tam jakakolwiek namiastka wampiryzmu czy obyczajów wilkołaków?!

Sam wampiryzm był podkreślony poprzez ich stroje było to połączenie industrializmu - Death Dealers do których należała Selena A tzw wampirza szlachta - Marcus , Victor , Amelia - a ubrań eleganckich , niennaganie skrojonych
Ichabod
Ichabod
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: Straceni chłopcy


Świetny film, utwór początkowy głęboko zakorzenił się w mej pamięci:
http://www.youtube.com/watch?v=4h1GBmXpuxw
I jeszcze kreacja wampira w wykonaniu młodego Kiefera Sutherlanda, gwiazdy serialu 24 godziny - ten film mógłbym oglądać w kółko, zdecydowanie zasługuje on na miano kultowego.

Konto usunięte
Konto usunięte: Nuda, a fabuła filmu nie ma zbyt dużo wspólnego z tą w komiksie. Raczej nie nazwałabym tego filmu adaptacją, ewentualnie inspiracją. ;>


Książką, a nie komiksem.
Komiks to także adaptacja książki, różniąca się paroma szczegółami (:
Swoją drogą, zakończenie powieści Mathesona jest genialne - szkoda, że zmienili ja na potrzeby filmu.

RexMundi
RexMundi: Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację


Najbardziej spodobała mi się kreacja wampira w serii książek Lumleya pt. Nekroskop. Owe stworzenia dzielą się tam na wampiry i Wampyry - stworzenia nocy o spotęgowanych instynktach praktycznie nie posiadające żadnych ograniczeń (ostał się jedynie strach przed słońcem, srebro jest zabójcze, czosnek jedynie je drażni, krzyże powodują jedynie śmiech) 'uzbrojone' w zdolności parapsychiczne i metamorfizm. Seria ukazuje walkę Wydziału E (uzdolnionych ludzi - telepatów, deflektorów, prekognitów, nekroskopów) z potworami z innego świata - tak, Wampyry żyją w alternatywnej rzeczywistości i przypadkiem trafiły na ziemię na początku czwartego wieku; ich historia jest krwawa i szalenie wciągająca (: Książki Lumleya to pozycja obowiązkowa dla każdego fana wampirów - sam jestem w trakcie ponownego czytania historii Nekroskopa.

Odnośnie tego glonojada ze Zmierzchu, który uważa się za wampira (świecenie skóry na słońcu - LOL - nie wiem co autorka piła w momencie, gdy to wymyśliła, ale wiem, że nigdy nie chcę tego skosztować):



A i jeszcze powstaje kolejny film o tematyce wampirzej:
http://www.youtube.com/watch?v=ayYiMygqlfo
Zapowiada się bardzo ciekawie i ten utwór Placebo użyty w zwiastunie :zakochany:
Alucard
Alucard
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: ucard ( dla użytkownika forum)

Dzięki :ziober2:

Po pierwsze jak ktoś napiszę że zmierzch to o wampirach to w ryj.

WAMPIRYCZNE SYMBOLE
Symbole wampiryczne to te, które nieodłącznie kojarzą się z wampiryzmem. Ponieważ funkcjonowały w tym skojarzeniu od wieków, subkultura wampiryzmu przejęła je. Są niewątpliwie częścią tradycji, z której prawdziwe wampiry (ang. real vampires) starają się czerpać, pomimo iż starają się odchodzić w innych, niezależnych kierunkach.

-EGIPSKI KRZYŻ ANKH
Ankh - egip. krzyż lemniskatyczny, symbolizuje zapłodnienie ziemi przez słońce, jak również życie. Występuje w sztuce egip., przede wszystkim w rękach bogów i królów. W przedstawieniach rytuałów pogrzebowych często trzymany jest za górną część, pętlę (symbolizując klucz, który otwiera królestwo zmarłych). Chrześcijanie egip. (koptowie) przejęli ten znak jako symbol życiodajnej siły krzyża Chrystusowego.
http://www.straganezoteryczny.pl/images/krzyAnkhmoj2.jpg
Egipski krzyż ankh po raz pierwszy został użyty jako wampiryczny symbol w filmie "Zagadka nieśmiertelności" ("The Hunger" / "Głód", 1982). Od tamtej pory stał się nieodłączną częścią gotyckiej i wampirycznej subkultury.
Krew - od dawien dawna uchodzi za siedzibę duszy i życiowej siły; symbolicznie jest bliska ogniowi i słońcu. Grecy pozwalali krwi spływać do grobów zmarłych, aby ich cieniom dać siłę życiową. U różnych ludów wróżbici pili krew, aby wprowadzić się w stan ekstazy. W kulcie Kybele i Mitry zanurzano ich rytualnie we krwi ofiarnych byków, którą uważano za oczyszczającą i przynoszącą siłę. Z drugiej strony jednak rozpowszechnione jest również wyobrażenie, że krew kala człowieka; toteż przede wszystkim u ludów pierwotnych miesiączkujące kobiety lub kobiety, które urodziły dziecko, poddawane są określonym rytom odosobnienia i oczyszczenia. Chrześcijaństwo widzi we krwi Chrystusa siłę pojednania i zbawienia.

A co do poetów:
Baudelaire Charles (1821-1867)
m.in. poeta znany zwłaszcza jako prekursor dekadentyzmu, w swoje utwory wplatał słowa uznawane za nieestetyczne i podejmował częstokroć bardzo kontrowersyjną tematykę w swoich dziełach.

1857: Baudelaire Charles - "Abel i Kain"
1857: Baudelaire Charles - "Fontanna krwi"
1857: Baudelaire Charles - "Leta"
1857: Baudelaire Charles - "Luna melancholijna"
1857: Baudelaire Charles - "Ostatnia posługa"
1861: Baudelaire Charles - "Pośmiertne żale"
1857: Baudelaire Charles - "Przemiany wampira"
1857: Baudelaire Charles - "Upiór"
1857: Baudelaire Charles - "Wampir"
1857: Baudelaire Charles - "Wesoły zmarły"
1857: Baudelaire Charles - "Zniszczenie"
agoosiaaa
agoosiaaa
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: Ostatnia dało sie zaobserwować modę na wampiry. Wszyscy ( uogólnienie) nagle zaczęli się interesować tematyką wampirów - wampiryzmu.

tez prawda.

RexMundi
RexMundi: W niektórych zakątkach świata wierzono też, że ludzie leworęczni, czy posiadający jedną zrośniętą brew , też staną się wąpierzami.

no ja nie wiem, ale tacy ludzie z jedna brwia to chyba raczej stana sie wilkolakiem :ninja:

RexMundi
RexMundi: Inną skuteczną na potwora metodą było obcięcie mu głowy i ułożenie jej między jego nogami,

a ja mam zberezne skojarzenia :ninja: :lol2:

RexMundi
RexMundi: Coraz większa popularność erotyzmu w filmach odbiła się także na wampirach. W latach 70-tych rozwinął się wręcz odrębny podgatunek określany jako "lesbian vampire" , w którym, zgodnie z tytułem, główne role grały wampiry rodzaju żeńskiego

:lol:
az mi sie przypomnial film 'lesbian vampire killers' :crylol:

RexMundi
RexMundi: - Jak Wy postrzegacie wampira ? - proszę o argumentację (który "typ" najbardziej wam odpowiada)

najbardziej odpowiadaja mi wampiry z ksiazek anny rice :) i tak sobie je wyobrazam.

RexMundi
RexMundi: - Wampir - bohater naszych czasów ? - Jak myślicie w którą stronę zmierza obraz wampirów ? ( czy minęły już czasy gdy wampir znaczyło - strach , śmierć ? ) - Który z filmów podobał wam się najbardziej / który najmniej ? ( dlaczego ) - miło widziane zdjęcia waszych "wampirczych idoli" ( pominąłem sporo filmów o wampirach jak np. Królowa potępionych ale nie miałem już sił i pomysłu jak to wszystko ogarnąć )

osobiscie nie nazwalabym wampira bohaterem zadnych czasow.
ciezko mi powiedziec.
underwold (wszytskie trzy czesci, chociaz szkoda ze w ostatniej nie bylo juz glownej aktorki z dwoch podprzednich czesci), wywiad z wampirem, blade, miasteczko salem van helsing.
jeszcze uwielbiam cala serie buffy the vampire slayer :zakochany: mimo, ze uwazam zakonczenie za beznadziejne :smutny: jeszcze manga van helsing :tak: byla swietna :tak:
kurcze, nie moge sobie przypomniec innych tytulow :/
aha, wiem, teraz nowa seria wyszla True Blood wyszla, wprawdzie widzialam dopiero jeden odcinek, ale dobrze sie zapowiada :tak:
jak sobie wiecej przypomnie to jeszcze dopisze :@)

Konto usunięte
Konto usunięte: Ona nie do końca jest czystym wampirem. Mieszanka wampira z lykanem.

ona jest czystym wampirem, jej chlopak jest mieszanka :ninja:
agoosiaaa
agoosiaaa
  17 lipca 2009
RexMundi
RexMundi: oj czy aby na pewno Selena była chyba zwykłą dziewczyną która bardzo przypominała córkę ( którą spalono ) tego całego "szefa" i on wybił jej rodzinę a z niej zrobił wampira ale mogę się mylić :D

nie mylisz sie.

Konto usunięte
Konto usunięte: Powiem szczerze, że myli mi się Selena ukazana w dwóch pierwszych działach z Sonją z Buntu Lykanów.

ale sonja tez byla czystym wampirem :)
z tym, ze byla w ciazy i w sobie nosila miesznke :ninja:
odwieczna
odwieczna
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Książką, a nie komiksem. Komiks to także adaptacja książki, różniąca się paroma szczegółami (: Swoją drogą, zakończenie powieści Mathesona jest genialne - szkoda, że zmienili ja na potrzeby filmu.

Jeśli nawet jest on ekranizacją książki to kicha. :mrgreen:
Przereklamowany.
Moim zdaniem najlepsze w tym filmie są momenty w których Smith pociesza się nucąc swojemu pieskowi There Little Bird. ;>

Konto usunięte
Konto usunięte: Książki Lumleya to pozycja obowiązkowa dla każdego fana wampirów - sam jestem w trakcie ponownego czytania historii Nekroskopa.


Czyli dla wszystkich 12-latek zakochanych w Edwardzie. ;>
W obecnych czasach "zainteresowanie" wampirami u dzieci sprowadza się do czytania Rice i Meyer. :rock:

Co do samej książki, pierwsze części były po prostu boskie, ale od 4 zaczęły być tak jakby ciągnięte na sile.

Konto usunięte
Konto usunięte: Zapowiada się bardzo ciekawie i ten utwór Placebo użyty w zwiastunie

Kiedy premiera? ;>
Running up that hill? ;>
Ichabod
Ichabod
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Jeśli nawet jest on ekranizacją książki to kicha. Przereklamowany. Moim zdaniem najlepsze w tym filmie są momenty w których Smith pociesza się nucąc swojemu pieskowi There Little Bird. ;>


Film jest dobry mniej więcej do ostatnich 15 minut, poczucie osamotnienia, desperacja głównego bohatera są ukazane bardzo dobrze - naprawdę można to odczuć (:

Konto usunięte
Konto usunięte: Czyli dla wszystkich 12-latek zakochanych w Edwardzie. ;>


Fana prawdziwych wampirów*
Mea culpa :mrgreen:

Konto usunięte
Konto usunięte: Co do samej książki, pierwsze części były po prostu boskie, ale od 4 zaczęły być tak jakby ciągnięte na sile.


Pierwsze trzy i piąta z oryginalnej serii są świetne, czwarta mi się nie podobała - główny wampir był jakiś taki mało osobliwy, jedynie jego magia wzbudziła we mnie zaciekawienie. Wojny krwi czyli tomy 6-8 są dobre, więcej akcji w świecie wampirów i to mi się najbardziej podobało. Stracone lata - słabe, Harry w nich jest strasznie dziwny, to otumanienie i strach przed ujawnieniem własnych zdolności drażnił mnie; w końcu to jest nekroskop, on ma robić wszystko bez względu na koszty. Ostatnia seria mająca miejsce na ziemi i stopniowe zarażanie całej ludzkości wzbudziło we mnie niemały zastrzyk emocji (: Szkoda tylko, że 14 i 15 tom nie ciągną akcji dalej, chciałbym wiedzieć dokładnie co się dzieje na ziemi po 'infekcji', to krótkie podsumowanie mnie nie zadowoliło.

Konto usunięte
Konto usunięte: Kiedy premiera? ;> Running up that hill? ;>


Niestety dopiero za pół roku.
Tak, jeden z lepszych kawałków Placebo - idealnie tam pasuje (:
odwieczna
odwieczna
  17 lipca 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Film jest dobry mniej więcej do ostatnich 15 minut, poczucie osamotnienia, desperacja głównego bohatera są ukazane bardzo dobrze - naprawdę można to odczuć (:


Jakoś nie wczułam się. ;d
Przecież książka miała cudownie apokaliptyczny wydźwięk, film jest tandetny, prorodzinny i 'przetrwamy bez względu na wszystko'. ;)

Konto usunięte
Konto usunięte: Fana prawdziwych wampirów* Mea culpa

Wielkąą fanką prawdziwych wampirów nie jestem, ale przeczytałam. ;d

Konto usunięte
Konto usunięte: Pierwsze trzy i piąta z oryginalnej serii są świetne, czwarta mi się nie podobała - główny wampir był jakiś taki mało osobliwy, jedynie jego magia wzbudziła we mnie zaciekawienie. Wojny krwi czyli tomy 6-8 są dobre, więcej akcji w świecie wampirów i to mi się najbardziej podobało. Stracone lata - słabe, Harry w nich jest strasznie dziwny, to otumanienie i strach przed ujawnieniem własnych zdolności drażnił mnie; w końcu to jest nekroskop, on ma robić wszystko bez względu na koszty. Ostatnia seria mająca miejsce na ziemi i stopniowe zarażanie całej ludzkości wzbudziło we mnie niemały zastrzyk emocji (: Szkoda tylko, że 14 i 15 tom nie ciągną akcji dalej, chciałbym wiedzieć dokładnie co się dzieje na ziemi po 'infekcji', to krótkie podsumowanie mnie nie zadowoliło.


Wszystko ładnie, fajnie, ale po co to ciągnąć do 13 tomu? ;>
Lumley świetnie pisze, ale mógłby skończyć historie Harrego tak jak przewidywano, czyli po 5 części.

Podobał mi się w 5 tomie(chyba?) stosunek 'wampiryczno-erotyczny' Harrego z Karen. ;>

Konto usunięte
Konto usunięte: Niestety dopiero za pół roku. Tak, jeden z lepszych kawałków Placebo - idealnie tam pasuje (:


Dobrze, że cierpliwa. Ciekawe czy warto. ;>
Pasuje, ale ulubionym nie jest.
19 listopada na Torwarze. :zakochany:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.