Filozofia strona 3 z 15

Przeczytałam "czy"
Zasady takie powinno się wytyczać dobrem ogółu, i wartościami, jakie wyznaje i w które wierzy większość. ;)

Nie - dlatego teraz znajdujemy sie w tym miejscu ,a nie innym ....


Elementem układanki w tym Naszym świecie ....


Świat jest dziwny - dla jednych dobro jest to ,co dla innych zło i odwrotnie ....


Myśle ,że te zasady i normy zmieniają sie wraz ze zmianami cywilizacyjnymi człowieka ....


Czy to jeden ?? Jest ich podobno pełno na swiecie ... ale ja bym sie raczej skłonił do stwierdzenia ,że do niektórych miejsc na świecia bóg już dawno nie zaglądał ...

Nie wypowiadasz się obiektywnie .
W takim razie gdzie masz dowód, że istniał Mojżesz prócz Bilbi ?
Idąc tym tropem, gdzie masz dowód, że Biblia to nie dzieło ludzkiej wyobraźni, stworzona, żeby zyło nam się łatwiej( bo dobrze jest wierzyć, że życie się nie kończy po śmierci naszego ciała )?
Dlatego religia to kwestia wiary i kazdy bedzie sie trzymal swoich racji, zarowno katolik, jak i ateista.

no to ja powiem tak :) czlowiek tez stworzyl te wyobrazne zasady, ustawa prawa i blablabla. :) skad sie wziely ???? prawda ze kazdy bedzie sie trzymal swoich racji zarowny katolik i jak ateista ale bez przesady. Jesli kolega wyzej napisal ze sex bez zobowiazan jest grzechem to znaczy ze wierzy w Boga i w tym ze istnieje cos takiego jak biblia i ma swiadomosc ze zna podstawowe rzeczy w biblii o ile cos tam w ogole przeczytal dlatego sie pytalem go gdzie w biblii jest napisane ze sex z kobieta ktora nie kochamy jest grzechem.

Słyszałam teorię, która mówi, że bogowie istnieją, żyją, egzystują [jak zwał tak zwał], dopóki jest chociaż jedna osoba wierząca w nie i w ich moc. Jeśli nie ma takiej osoby bogowie Ci (że tak to nazwę) zapadają w letarg, nie działają, czekając aż ktoś w nich znów uwierzy i zacznie czcic...

Jest ograniczona, dowód pierwszy, nigdy do końca nie zrozumiemy Boga, jest to napisane w Piśmie
Hmm, czy istnieją granice poznania świata, można też spojrzeć na to pytanie z takiej strony:
Postawmy warunki: granica to cel, poznanie to wyjaśnienie
Więc rozumując logicznie człowiek nigdy nie pojmie wszystkiego gdyż w miarę rozwoju będą pojawiać się nowe wątpliwości nowe zagadki. Można by powiedzieć, że granicą jest brak granic. Zawsze człowiek nie będzie w stanie odpowiedzieć na jakieś pytanie. W danej chwili zawsze występuje jakaś granica pojęcia świata (np łamigłówka) i na końcu naszego istnienia też będzie wiele granic - tajemnic których człowiek nie zrozumie. Ja nie neguje tego, ze człowiek uczy się ale zwyczajnie zawsze będzie ograniczony problemami które być może zostaną rozwiązane później. Tylko dla Boga nie istnieją granice


I to jest właśnie granica :)


grzech jest grzechem i nie ważne czy 100 lat temu czy dzisiaj. Zmieniają się tylko ludzie, Pismo Święte nie

Że się wtrącę ;-).
Osoby szare, nie interesujące się zbytnio swoją religią, nie na tyle aby czytać ze zrozumieniem Biblię w swojej wiedzy bazują na tym co im wpaja katacheta lub ksiądz. A księża wrzeszczą na ambonie że seks bez małżeństwa to grzech!, że dziecko przed ślubem to hańba!. Tak samo mówią katecheci na lekcjach religii.

bo ludzie zatracają sie w wierze..
zaczynają wierzyć w to co widzą .. niż w to co "boskie"


jest.. .. Kościół przez wieki.. zminiał i modernizował swoje założenia
to w co wierzymy dziś.. jest czasami .. zgoła czyms innym w co wierzyli inni

Pentagram.. dziś.. symbol diabła. kiedyś.. oznaczało m.in gwiazde betlejamska.. i było symbolem kościoła..
tak samo papieże kiedyś.. naznaczali sie symbolem 666

czy chociażby kult kobiety w kościele.. został zminimalizowany..
co nagłośnił Brown w Kodzie leonarda

kościół jest swoistą firmą.. która reklamuję swój produkt.. a z czasem..ludzkie pragnienia..i potrzeby sie zmienją do czego dostosowuję się każdy producent..nawet ten od Wiary

Powodzenia
A tak na marginesie każdy ma swoją wewnętrzną Biblię (tylko zależy czy jest ona tożsama z tą materialną) więc, żadne nowe pisanie bibli nie ma sensu gdyż ludzie i tak będą wierzyli w to co chcą

Bardzo ciekawa teoria - gdzie ją usłyszałaś ? Może uda sie tą teorie jakoś przemycić do głodującej Afryki , do Osetii Pld. , do Tybetu i do innych miejsc gdzie Bóg naprawde przestał zaglądać (egzystować)....

w dawnych czasach slubu nie bylo :) jesli juz sie wtracamy do religii, ja jestem katolikiem ale w starym testamencie nie pisza o tym ze grzech jest miec dziecko przed slubem. Jesli wrocimy troche do genesa to Bog powiedzial do Adama i Evy aby mieli duzo dzieci, i ich potomek tez. A wtedy nie wzieli slub przeciez. oO nie wspominalem sobie ze w starym testamencie ktos byl skazany na smierc przez Boga bo mial dziecko przed slubem lol.

Nieprawda.
Kościół się zmienia.
Kiedys nie musiałes dawać pieniędzy, kościół to była budka z desek, teraz upiększają "dla Boga", kiedyś mówiono, że wiele rzeczy to grzech, teraz to norma, jak np. transfuzja krwi, operacje na otwaartym sercu, podawanie leków, magia (a magia to przecież dziś ziołolecznictwo), kiedyś śmiech był grzechem(!) (z filmu, którego nie pamiętam nazwy, abyło w nim o księdze z zatrutymi stronnicami, akcja działa się w klasztorze ). (przeparaszam, ale nie przypomnę sobie więcej przykładów...)

Ta Hańba i pójdziesz się smażyć w piekle, bla bla bla. Hańba, czy co innego nie jest adekwatnym określeniem sytuacji, jest to zwyczajnie grzech ciężki tak samo jak nieobecność w niedziel na mszy świętej. Grzechy są cieżkie i lekkie i koniec.
PS: nie mialem zamiaru ciebie atakować :)

No ja rozumiem, co masz na myśli ;)
Jednak mam podobne poglądy do RexMundi`ego, tzn. tez wiele bym pozmieniala.

Uwazam, że o ile istnieje Bóg- Allah- Budda- zwał jak zwał ( uważam, że każda religia jest prawdziwa o ile chce czynic dobro, a rozni sie to tylko obrzedami ), to wiele w tych religiach jest dziełem tylko i wyłącznie człowieka. Nie ważny jest sposób
wyznawania wiary, ważne jest to, co chce się poprzez wiare pokazać światu.

heh, zalezy jak sie zrozumie pytanie, czy granica jako koniec, ze juz wiecej nie ma do odkrycia, czy jako bariere.

...no tak mordowanie w imię wiary chrzescijanskiej (np.na wyprawach krzyżowych nie byly grzechem) ...ciekawe jak teraz byś coś takiego nazwał ?