Rozmowy o wszystkim i o niczym😜 strona 53 z 75

Były już rozmowy nocne, gdzie tak nabrały tempa, że stały się całodobowymi, ale niestety było - minęło. Moze czas na nowy temat ? Może tu pogadamy o tym , co nam leży na sercu, jak minął dzieñ, jakieś porady..?? Zobaczymy co z tego wyjdzie 😊

U mnie dziś duże sprzątanie, mojego synusia dzis znalazlam 2 rzeczy: pączka sprzed 2 mcy w plecaku (nie wiedzialam ze az tyle gatunków plesni mozna wychodować) i....zioło...😡

czemu najgorsze? przynajmniej wiesz co musisz powiedziec, zeby osiagnac skutek ;-)

Kogo to moje cudne oczy widzą😊

Uśmiech jest najlepszą formą wdzięczności za dobre słowo.😀 Motyw powracającej fali odnajdzie się w każdych czasach.

Hey , ale coś słabo się usmiechałes, bo Gosia nam uciekła.

hmmm, "Usmiech jest najlepszą formą wdzięczności za dobre słowo" i tu masz odpowiedź. Prócz tematu pizzy, zdan bez ladu i skladu, oraz podrywania Grześka- ja nic wiecej nie widzialam w jej wypowiedziach.Jesli chodzi o Ciebie to jest u mnie zawsze! 😁

Ola - Gosia była "prostą osobą" .Ale miała w sobie cos takiego , że dała się lubić.Tak , czy siak mi jej brakuje

prosta, mila choc niezbyt ogarnieta kobieta. Pewnie wroci. :)

Tylko ze to raczej nie była jej wina, że była taka a nie inna. Ja tam ją polubiłam i nawet potem mi jej żal było troche.

Eh pipole. Nie obgadujemy jej za plecami. Każdy wie jaki był, nie ma jej no nie rozmawiajmy o niej i tyle. To nie ładnie

Dobry wieczór, jak mija dzień? Ja dopiero wracam z pracy ale nie czuje zbytnio zmęczenia, może dlatego że gdy człowiek zabiegany i pracujący to czas naprawdę szybko płynie. My tu gadu gadu ale powiedz co tam słychać w wielkim świecie? Ładna pogoda i lekki wiaterek, taki wieczór to rozumiem. Można pospacerować i odpocząć po pracowitym dniu,miłego wieczoru życzę i pozdrawiam serdecznie.

Piękny wieczor lep mi pęka 32 stopnie za oknem bajka. Deszcz padał 15 sekund już śladu nie ma

Co u mnie to juz pisalam powyzej. Była powazna rozmowa, zobaczymy co z tego wyniknie.

Dobry wieczór.😉 Gosia"czekając na Godota"tutaj, nic by nie osiągnęła,a tak być może wyściubi czubek nosa gdzieś po za horyzonty i uśmiechem będzie witać każdy nowy dzień. Przyjdzie czas i od niej gałązka oliwna tutaj zawita.

To mój pierwszy wpis tutaj. Może pogadamy o czymś na pozór dziwnym, ale dla konkretnej osoby bardzo ważnym. Mam na mysli fetysze. Sa dziwne i bardzo dziwne. Wy jakies macie?
Ja moze to i glupie ale jestem 29letnim facetem ktorego kreca uzywane przez kobiety ponczochy. Strasznie mnie to kreci i podnieca. Chetnie takie odkupuje od chetnych kobiet. Dobra pora do takich rozmow?