Upadek jak nisko trzeba upaść żeby docenić życie? Czy upadek to dobre rozwiązanie? Co trzeba stracić żeby docenić to życie?
Ja niestety nie potrafię i wciąż tracę a Ty ?. Proszę o wypowiedzi
Jak można nisko upaść a uzależnienie strona 4 z 8
Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu,...
za cytuję "po co ludzie zaglądają innym do portfela "
Ponieważ swojego nie mają 😂
spać nie mogę
Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu,...
Nie ma chyba nic bardziej wkurzające od czytania bredni na temat dzieci , wychowywania i kosztów ich utrzymywania od osób, które nie mają dzieci ani bladego pojęcia o nich ! POKAZ MI KONKRETNIE owieczko, gdzie i kiedy napisalam ze moj syn ma 18 MIESIĘCY ?? To, że najwidoczniej masz problem z czytaniem ze zrozumieniem do uprawnia Cię do wyzywania mnie od kłamców. Co do utrzymania dziecka za 100 zl. Haha dobre...Chyba tylko niewolę karmione piersią, chociaz wątpie, zeby ta stówa starczyła chocby na pampersy. Na jakiej podstawie podwazasz , ile kosztuje mnie utrzymanie syna ?? Owszem - moglabym go utrzymac za 100 zl- karmiąc chlebem ze smalcem i ziemniakami z cebulą, a reszta wydatków ??? Czy byłby wtedy szczesliwszy ?? Musialabym zrezygnowac z jego pasji ( przestac mu oplacac karnety na sztuki walki , siłownię) , odstawic leki ( ktore pozwalają mu normalnie funkcjonowac przy jego niepełnosprawniosci), zrezygnowac z wizyt u specjalisty, terapeutów, płatnych terapii...nie placic mu za dojazd do szkoly, nie dasz kieszonkowego, czy nie kupic firmowego ciucha, ale wlasnie dlatego ze go kocham to na nim nie oszczedzam - woze go ponad 2 godz.drogi do prywatnego lekarza, wszystkie badania robię prywatnie, zeby bylo szybciej. I wierz lub nie , ale spokojnie sie uzbiera 2 tys.miesiecznie,wiec nie pleć bzdur Owieczko , skoro nie masz bladego pojecia !
ceny ziemniakow mocno poszly w gore, wiec, i przy chlebie i smalcu, ciezko byloby za 100zl na miesiac na osobe ... ;(
Dzieci to duze wyzwanie zarowno jesli chodzi o zapewnienie im wlasciwej opieki, odpowiedniej ilosci uczucia, jak i bytu materialnego... Ludziom, ktorzy nie maja wlasnych, lub nie maja nikogo bliskiego, kto takowe ma ciezko to zrozumiec...
Z drugiej strony trudno sie im dziwic, bo patrzac na pewne sprawy calkowicie z boku, mozna postrzegac pewne rzeczy zupelnie inaczej, niz wygladaja one w rzeczywistosci...
p.s. szacun, ze tak troskliwie opiekujesz sie swoim dzieckiem ;)
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Wiesz Kasiu, mozna gdybac defakto nie będac w temacie...napisalam to wlasnie dlatego , zeby uswiadomic tym, ktorzy tak wladnie myślą, ze dziecko to przeciez niewielki wydatek. Nic bardziej mylnego.
Domyslam, sie, ze taki sens miala miec Twoja wypowiedz ;)
Nie mam swoich dzieciaczkow, ale mam przyjaciolk, ktora niedawno urodzila... Jak opowiada o cenach wozkow, ubranek, pieluch, czy wszystkich innych rzeczy, ktore sa potrzebne dla takiego malenstwa to momentami szenka mi opada...
A z wiekiem dziecka, te wydatki wcale nie maleja...
Mimo wszystko zawsze znajdzie sie ktos, kto wie lepiej jak to wyglada... I czasem moze warto pozwolic niektorym zyc ich przekonaniami... Wykazac tolerancje i zaczekac, by za jakis czas, sami sie przekonali, jaka jest prawda (kto wie, moze z wlasnych doswiadczen) ;) Nie sadzisz, ze w niektorych przypadkach to lepsze rozwiazanie?
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Moze poniekąd lepsze , aczkolwiek moze tez warto czesciowo zawczasu wyprowadzic z błędu , zeby potem nie bylo szoku ze te 100 zl.odlozone na utrzymanie dziecka - starczylo na kilka dni 😜
Moim zdaniem proba wyprowadzenia z bledu ma sens, gdy ktos chce z niego byc wyprowadzonym. W przeciwnym razem jest to tylko niepotrzebna szarpanina, strata czasu i nerow ;)
... i proba uszczesliwaiania kogos na sile
p.s. mam nadzieje, ze nie jestes z rejonu Biezanowa :( Dzis srednio tam ciekawie przez te ulewy... :(
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Jestem z Wieliczki i to szczescie ze mieszkam na górce. Na dole miasta woda nawet po kostki , ciezko sie poruszac pieszo. Ale piwnice nam zalewa regularnie od 2 tyg. Na szczescie nie uzytkowana , ale pompa chodzi po kilka godz.dziennie. Ciągle jezdzi straż na sygnale do podtopień itd. Nie jest dobrze....a wciaz pada i ma padac jeszcze do soboty
Bylam u Was w czasie majowki, zeby troche pozwiedzac :D
Ladne miasteczko ;) Choc kolejka do tezni i kopalni strasznie mnie przerazila ;D
Co sie stalo z tymi trojwymiarowymi obrazami na plycie rynku? poprzednim razem, jak bylam, to jeszcze tam widnialy...
W pracy mam kolezanke z tamtych rejonow, i wspomminala, ze rano wiekszosc drog byla nieprzejezdna i by dostac sie do Krakowa, trzeba bylo jakimis objazdami jechac...
Wspolczuje...
Watpie, by Cie to pocieszylo, ale w Krakowie nie ejst lepiej...
U nas tez czesc piwnic zalana...
A ja pod blokiem mam mini jeziorko na calej szerokosci chodnika... :(
Miejmy nadzieje, ze wczesniej przestanie...
U Ciebie, czy u mnie jeszcze nie jest tak ze..
Gorzej maja ci, u ktorych waly przerwalo...
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Wieliczka jest popularna turystycznie i faktycznie kolejki powalają. To malowidło 3D było ladne na poczatku ale chyba kiepsko zabezpieczyli, bo sie bardzo szybko sciera niestety.Moj maz pracuje w Krk i mowi ze tragedia na drogach - wszedzie kałuze, podtopienia. Mnie teraz przyszlo powiadomienie sms, ze zbliza sie kolejna burza, wiec nic nie zapowiada rychłego konca tych opadow niestety
Szkoda.
Bardzo ładne było
zapomnial jeszcze wspomniec o gigantycznych korkach :D
z pracy wracalam prawie 2 godziny, choc normalnie zajmuje mi to z 40min :(
tez dostalam...
napisali, by do rzek sie nie zblizac...
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
O korkach to nie wiem , bo on zostawia samochód na stacji i jedzie pociągiem. Ale nie watpie , w niektórych miejscach woda doslownie płynie ulicami