Posiadam liściastego kwiatka. Ma już dwa lata. Rósł sobie, kwitł, jednak od 3 miesięcy zaczął umierać i schnąć. Ściąłem to co uschnęło i od tego momentu wystają z doniczki tylko małe dwa kiełki. Nawożenie, nasłonecznienie nic nie daje. Odżyje on jeszcze? Co zrobić? Jak mu pomóc? :(
Zaznaczam, że uprzejmie prosi się o nie wchodzenie w temat dyslektyków i ludzi z trzema oczkami również. Tak, jestem ksenofobem.
lista tematów
Guess who's back? strona 4 z 27
Ta porażka od kilku długich lat za mną chodzi, milcz.
Ja mam dobrą znajomą co pracuje w kwiaciarni, będzie ładny wieniec.
Konto usunięte: Ta porażka od kilku długich lat za mną chodzi, milcz.
Ja mam dobrą znajomą co pracuje w kwiaciarni, będzie ładny wieniec.
Podobno nic nie da się z akt SB na Ciebie wyciągnąć. Nie jestem łatwy.
Po cholerę mi wieniec na grobie? Wolę bez, czasem jakąś świeczkę na ciemność i tyle.
O taki.
Jakoś ciężko mi to przychodzi, ale muszę się zgodzić, nie jesteś łatwy
A to też da się załatwić, świeczek mam pełno
Konto usunięte: Uważam, że wódki powinieneś się napić :D
Znajdę Cię w tej wiosce zwanej Augustów. 🤣
Dobranoc :byle:
Też tak uważam ale nie mogę. A podobno nie jesteś niemiła. :(
Tibaulda to nikt tam nie zna, kysia też mało już kto kojarzy, z nazwiska nie znasz! A za wioskę To miasto założył sam król Stanisław August Poniatowski.
Kolorowych.