Guess who's back? strona 2 z 27

Posiadam liściastego kwiatka. Ma już dwa lata. Rósł sobie, kwitł, jednak od 3 miesięcy zaczął umierać i schnąć. Ściąłem to co uschnęło i od tego momentu wystają z doniczki tylko małe dwa kiełki. Nawożenie, nasłonecznienie nic nie daje. Odżyje on jeszcze? Co zrobić? Jak mu pomóc? :(

Zaznaczam, że uprzejmie prosi się o nie wchodzenie w temat dyslektyków i ludzi z trzema oczkami również. Tak, jestem ksenofobem.

Już miałam nadzieję, że chociaż raz cos za darmo dostanę.

Lubie zwierzęta, ale znam granice dobrego smaku. Zdecydowanie wolę mężczyzn.

Wiedziałam, że przekręcisz.
Liczy się dusza, a nie pieniądze!

Mam godność. Mój kot też. Dlatego mieszkamy sami.

Przydałby mi się pantofel z moim charakterem. Ale teraz moda na alfa samców i weź sobie znajdź dobrego męża.

Mój brat ostatnio dostawał pięściami, to się trochę namęczył!
Się nie deklaruj, tylko wprowadzaj to w życie!
Gdzie tu przekręt przy najczystszej, krystalicznej prawdzie?
Jesteś jędza ale czarujesz nie tam, gdzie trzeba.

Pamiętaj, że temat przewodni to czas i starość! I do lat 30 niedaleko!

Na kogo jest moda? I gdzie? Na Ukrainie chyba.

Mam bratanka trzyletniego. Też dostaję w kość od niego. Ale to się nie liczy jako bezpłatny prezent.

Wprowadzam, wprowadzam. Małymi kroczkami.

Nie robisz mi zbyt dobrej opinii.
Całe życie mam problem z dobrym wyborem!

XXI wiek. Mam jeszcze czas. Nie pchaj mnie w piekło.

Nie wiem jaka tam jest moda. Piszę o tym co teraz obserwuje dookoła siebie.

Między nami jest tylko dwuletnia różnica, poza tym jest silniejszy ode mnie. :P
Tak to jest jak się ma chińską stopę!
Nie będę kłamał i robił dobrego PR-u za darmochę, zapomnij. Rodziną też na szczęście nie jesteśmy.
Jesteś za duszą i za pieniędzmi, no właśnie.

Oj tam zaraz w piekło, masz i tak już zatrważający charakter, starczy tego staropanieństwa!
Proponuję lepsze binokle lub lornetki kupować.

Może dlatego, że je i nie waży 40kg jak Ty chucherko?

Mam dość dużą stopę jak na kobietę! 39.

I on mi wytyka, że pieniądze mi w głowie. Hipokryta.
Na szczęście, dobrze podkreślone!

Ten się uczepił tych pieniędzy! To tylko fikcja, która wrzucałam w internety.

Miło, że się tak martwisz o mnie. To urocze.

Może to tylko Ciebie tam na szwabach otaczają chłopaczki w rurkach i różowych sweterkach.

Jutro ciężki dzień. Dobranoc!

Ale to nie ja jego a on się mnie boi!
Cholera, nie zaznaczyłem że zawodniczki sumo.
Mi tam w głowie dobra wódka ale pić nie mogę, wypraszam sobie!
Teraz to ta fikcja, to fikcja, że fikcja.

Oj tam zaraz martwisz, widzę w tym ogólne dobro.
Ty jak zwykle masz wynaturzony obraz samca alfa, jednakowoż każde duże bydle nie chodziłoby na siłownie bez powodu.
No, siedzisz i z fusów wróżysz. Jak ja wytrzymam bez roboty przez najbliższe dni! Dobranoc.

Weź skocz po jakąś wodę, bo tak kranówę pić to nie za bardzo.

https://www.youtube.com/watch?v=vBdGUBOs_r4

Buhahahahahahaahah
Ech Krzysiu, nie mam teraz czasu latac do sklepu!

Na Twojej miotle to dosłownie 3 minuty jak kolejek tam nie ma!
Czas na forum jest a na umierającego z pragnienia już nie!

To na miotle moga byc jakies kolejki?
Nie mam czasu na forumy tez. Skad to pragnienie? Znowu pijesz w Poznaniu beze mnie?

W sklepie mogą być, ja tam nie wiem, czy Ty masz ją na stanie czy jakąś przechodnią...
Sam się zastanawiam. Jakbym był w Poznaniu i pił, to nie traciłbym czasu na Ciebie, przecież to takie logiczne.

Dla mnie kolejki sie rozchodza, jak gwiazda do sklepu przychodzi.
Jak tam kwiatek? Zyje? Jak Ty sam nie masz co pic.

No logiczne.

To dzięki tej chorej wyobraźni zostaniesz starą panną.
Jeszcze nie umarł. Drugi zaczął kwitnąć ponownie, bo robi to dwa razy do roku. Sobie od ust odejmuje ale im starcza.
Jest przed 17.00 ja tam nie wiem jak u Ciebie ale u mnie to nie godzina na alkoholizację, chyba że w nagłym wypadku.

Ten dalej swoje, pojde do zakonu. Nie widze w tym nic bulwersujacego.
Ojejejejejejeujej, to niezla z Ciebie kura domowa, tak dbasz o kwiatuszki, ze moje sie rwa do Ciebie.

Godzina nie bedzie mi mowic co mam robic.

Będziesz modliła się za mnie?
Przecież ja tych kwiatków nie gotuję...
Z Tobą to tak zawsze! Ja i picie jak ja pić nie mogę ani w dzień ani w nocy! :P