Posiadam liściastego kwiatka. Ma już dwa lata. Rósł sobie, kwitł, jednak od 3 miesięcy zaczął umierać i schnąć. Ściąłem to co uschnęło i od tego momentu wystają z doniczki tylko małe dwa kiełki. Nawożenie, nasłonecznienie nic nie daje. Odżyje on jeszcze? Co zrobić? Jak mu pomóc? :(
Zaznaczam, że uprzejmie prosi się o nie wchodzenie w temat dyslektyków i ludzi z trzema oczkami również. Tak, jestem ksenofobem.
lista tematów
Guess who's back? strona 3 z 27
Konto usunięte: jestemwczorajsza: Ten dalej swoje, pojde do zakonu. Nie widze w tym nic bulwersujacego.
Ojejejejejejeujej, to niezla z Ciebie kura domowa, tak dbasz o kwiatuszki, ze moje sie rwa do Ciebie. Godzina nie bedzie mi mowic co mam robic.
Będziesz modliła się za mnie?
Przecież ja tych kwiatków nie gotuję...
Z Tobą to tak zawsze! Ja i picie jak ja pić nie mogę ani w dzień ani w nocy! :P
A myslisz, ze to cos pomoze? Jesli wierzysz to zaczne sie modlic nie bedac w zakonie.
Ale dbasz o nie, jak prawdziwa kobieta!
Nie moge ze wzgledow zdrowotnych czy emocjonalnych? :D
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
jestemwczorajsza: A myslisz, ze to cos pomoze? Jesli wierzysz to zaczne sie modlic nie bedac w zakonie.
Ale dbasz o nie, jak prawdziwa kobieta!
Nie moge ze wzgledow zdrowotnych czy emocjonalnych? :D
Moja babka często to robi, z wypadków wychodziłem bez szwanku, to może to jej sprawka.
Potrafię wiele rzeczy, nawet guziki sobie sam przyszywam. O gotowaniu nie wspominam.
Ty to jak zawsze ciekawska. Czy przypadkiem jedno nie łączy się z drugim, pani doktor?
Ja miałam 2 storczyki
1 utopiłam 🤣
2 ususzylam 🤣
A mój kaktus zdechł z pragnienia, ot tyle na temat kwiatow
To przeze mnie można pić? Dlaczego?
Nic a nic serca, nawet do kwiatków nie masz. :(
Przecież to proste, że musi żyć. Ma co jeść i co pić, zaglądam do niego co rano i doglądam. Nie może tak po chamsku na tamten świat odejść.
Jeden kwiatek już drugi raz kwitnie w tym roku, 4 raz u mnie kwitnie, jak go kupowałem w marcu tamtego roku.
I weź tu poznaj lepiej siebie jak nikt nie chce być niegrzeczny. :(
Typowe! Współczesna baba tak ma!
Nie. Starzeję się, to mam coraz to dziwniejsze odpały. Kiedyś lubiłem podziwiać kwiaty a nie o nie dbać.
Po prostu nie w mojej naturze jest bycie niegrzeczną
No wiesz, +40 i człowiek inaczej patrzy na świat.