Samotne mamy strona 16 z 37

Dlaczego tak wiele kobiet, fajnych kobiet, reaguje podejrzliwie gdy poznany facet sie nie przejmuje ze dziewczyna ma juz dziecko/dzieci?
Rozumiem, ze pewnie jest duzo facetow ktorym to moze przeszkadzac, ale z jednej strony mowicie ze szukacie kogos kto zaakceptuje wasze dzieci, a z drugiej reagujecie bardzo podejrzliwie gdy takiego faceta poznajecie?
Prawda jest taka ze wiekszosc interesujacych kobiet w moim wieku ma juz dzieci i nie ma sensu krecic nosem, to raz, a dwa ze samemu nie mam dzieci a juz najwyzszy czas wiec nie mialbym problemu przygarnac jakas kochana dziewczyne ktora juz ma dzieci i traktowac je jak swoje

Głos lesbijek w dyskusji na temat dzieci nie jest brany pod uwagę. Mówił ci to juz ktos?

BabaxJaga,
Nie ma co debatować, odbiegamy od tematu posta. ;)
Dzięki za wymianę zdań.

tak, sympatyzuję ze środowiskiem LGBT

TAK, SYMPATYZUJĘ ZE ŚRODOWISKIEM LGBT (trochę głośniej)

tak, sym-pa-ty-zu-ję ze śro-do-wis-kiem LGBT (rozłożone na czynniki pierwsze, prościej nie potrafię)

bycie hetero nie koliduje u mnie z uznaniem praw innych osób do samostanowienia o własnym ciele i ich prawie do osobistych preferencji seksualnych, które nie muszą podobać się pozostałym, nie mam zamiaru być czyimś materacem dlatego nie wnikam czy ktoś jest hetero, bi czy homo. Każdy tyłek ma swojego właściciela, który o nim decyduje.
Powyższe nie dotyczy dzieci,w tej kwestii nie ma wybacz.


w twoim miłosierdziu "siostro" nie miejsca na odmienność, "krześcijanie" są dobrzy, kochają bliźniego jak bozia przykazała,
a najlepsi to katole, ci wszelkie przejawy odmienności prostowali stosem albo torturami, oczywiście w imię ich miłosiernej bozi,
to się dopiero nazywa umiłowanie

lepiej niech dzieci chowają się w tradycyjnym modelu rodzinnym, w którym tatuś tradycyjnie tłucze mamusie bądź żądą na oczach dzieci wywiązywania się z tzw,powinności małżeńskich niż miałyby być chowane w rodzinach, w których szanowana jest godnośc drugiej osoby.
Takie dziecko z pewnością wyrośnie na "szczęśliwego" człowieka i całkiem prawdopodobne, że podobny koszmar zafunduje własnej, najbliższe rodzinie, którą stworzy. Jakie to miłosierne, miodzio.

nawiedzona Lodzia, znasz ją "siostro"?

@Mysliva
Slivo, do jutra, padam na pysk, wybacz Ksawiera miała pierszeństwo

Po pierwsze katolicy kiedyś wykorzystywali wiarę do własnych, prywatnych interesów. Przeprosił za to papież JP2. Co do środowiska LGBT to nie popieram ale człowiek ma wolną wolę, inny brat/siostra w wierze może przestrzegać, że takie zachowania są zaprzeczeniem miłości i do niczego dobrego nie prowadzą. Dobrej nocy :)

a to teraz już nie wykorzystują? rozumiem, że stali się hojni i bogobojni,
kurcze, wybacz Eminencjo, nie wiedziałam, w takim razie kamień z serca, wątroba z widelca


no proszę swój chłop, od razu raduje się dusza,
pan Karol Wojtyła miał niezłe zasługi w zamiataniu pod dywan afer pedofilskich w Watykanie,
obiło ci się coś o uszy, że za to też przepraszał?


nie musisz, toleruj, wystarczy


więc i prawo do samostanowienia o sobie


niech każdy ocenia siebie, a nie interesuje się cudzym tyłkiem, wolnoć Tomku w swoim domku i po problemie,

btw. zdefiniuj mi Eminencjo pojęcie miłości i dobra


miłego dnia

dlatego go dodatkowo uwsteczniłaś? podwójna moc komunikatu, przekaz elektryzuje na stojąco


poruszona przeze mnie kwestia dotyczy populacji, a więc uogólnienie jest koniecznością


prawdopodobnie obracamy się w innych środowiskach,
dla jasności sprecyzuj co uważasz za zmężnienie kobiet i zniewieścienie mężczyzn bo wydaje mi się, że piszemy o zupełnie czymś innym


i odwrotnie


no cóż, jestem mniej delikatna, w przejściu pcham się na chama i nie pytam go o pozwolenie, ani nie przepraszam gdy go nadepnę, powiedzmy niechcący,
kanapę każę sobie przynosić łącznie z kawą gdy mam na nią akurat ochotę, to w ramach troski o samczą tężyznę fizyczną,
babcia zawsze mi mówiła, że w zdrowym ciele zdrowy duch,
w zdrowym ciele zdrowy chuch (parafraza dla Lodzi), wybacz mi Ślivo prywatę


rozumiem, że obecnie przebywasz na wycieczce w kosmosie



każdy jest autorem własnej bajki


do tego już się ustosunkowałam (patrz wyżej)

a tak na poważnie w równouprawnieniu nie chodzi o zamianę rół damskich z męskimi tylko o poszanowanie nas kobiet i liczenie się z naszym zdaniem czyli podmiotowe, a nie przedmiotowe traktowanie,
wybacz Ślivo, przepuszczanie w drzwiach i przenoszenie kanapy żadnej rasowej wiedźmie nie wystarczy,
na szczęścię samcom w odwodzie pozostają słodkie pink landrynki, zachwycone i rozanielone samym faktem posiadania dostępu
do p.Wacława

pozwoliłam sobie na skrócenie twojego nick'u, wieszLodzia dość często udziela się na Forum, musi mieć dużo miejsca
na znak dobrej woli z mojej strony oraz w celu zachowania poziomu taktu i kultury osobistej pozwalam sobie na zadedykowanie nstp.nutki
łap (twoje podziękowania zostaną przyjęte)
https://www.youtube.com/watch?v=IhqqZN0H7CI

The mystic light, the choir of smoke,the smell of wood, the pose, the joke
The dirty little world inside that needs to come out, needs to come out...

BabaxJaga, dziękuję za kawałek, trafia w moje gusta. ;)
Co do Sz.P. Ksawiery.. z reguły ignoruję wodospady liter, które mnie nie dotyczą i nie wnoszą niczego do rozmowy, jaką aktualnie prowadzę, także luz.. ;)
Pozwól, że będzie to ostatni wpis, gdyż dalece już odbiegamy od wątku, a to nie w moim stylu.
Może trafią się wątki rozwojowe.. ;)

To są tylko ludzie, nie należy wszystkich wrzucać do jednego worka.



Tak obiło, nawet oglądałem film o aferze pedofilskiej w USA

.

Nie popieram tego, że muszą się tak reklamować i narzucać swoje poglądy reszcie społeczeństwa.



Nie wiem do końca czym jest miłość, chociaż to że dostałem życie jest oznaką miłości Voga a później rodziców, a to, że je zmarnowałem to już moja własna głupota.

Ja miłość tą prawdziwą kojarzę z Tatą, poczucie bezpieczeństwa, spokój cierpliwość, nie unoszenie się gniewem, cierpliwość itd. wszystko to co wymienia w liście św. Paweł. Tak mój Tata takie przymioty miał więc ją zaznałem.

SĄ co PROSTOWALI - logika i nie mieszanie przeszłości z teraźniejszością lvl master

No to skoro lecimy nazwiskami, to Piotr Kluz, nazwany "królem pedofilów",brat byłego w-ce ministra SPRAWIEDLIWOŚCI w rządzie Tuska zatrzymany za pedofilię i handel dziećmi. To zdarzyło się na pani podwórku, obok pani. Wierzy pani w to że brat nie wiedział, czy też zamiatał pod dywan?! A może słyszała pani przeprosiny chociaż za to?!!







Co zatem panią interesują dzieci nienależące do pani wspólnoty, nie pani przełożony?! Czy nasza wspólnota interesuje się dziećmi z pani "kółka różańcowego"?! Pani o nasze dzieci martwić się nie musi, bo od tego mają nas, a pani jest ateistką więc swoich do kościoła nie wyśle.



Rozwinie pani twierdzenie - samostanowienie O SOBIE, czy pani pomóc? Może zdradzi pani, co się pod tym jakże elokwentnym słowem kryje?! Wszak nie wszyscy wiedzą o co pani chodzi, bo tu różna skala wiekowa.

A teraz tak nie jest? Nie odprowadzają podatków absolutnie żadnych podatków (pomnóż dochody jednej parafii ale te realne) uśrednij dochody miesięczne, wylicz podatek, przy takich ich dochodach zapewne załapią się na 19% pomnóż to przez liczbę parafii. Otrzymasz taką sumę że Ci buty zlecą. Gdzie to miłosierdzie? Są bezkarni jeśli chodzi o podatki i pozwalają na wyzysk "swoich owieczek" Patrzą tylko na swój portfel. Mo że nie wszyscy ale jednak żaden podatku nie odprowadza. A te zmiany w grzechach?? Masturbacja grzechem.?Chyba za mało ostatnio słuchają w konfesjonałach, lub starsze Panie nie mają takich problemów. Sutanna za płasko leży? Brak emocji? (bez generalizacji oczywiście) Z góry przepraszam za radykalizm ale inaczej nie mogę

ty najwięcej dałaś to masz prawo ich rozliczać no i do spowiedzi chodzisz i pod sutanny im zaglądasz