Co wy na to Kobietki?
Bez kasy i samochodu zapomnij o miłości strona 11 z 21
Chyba jest zdesperowany i mało elokwentny ha ha . Stawianie na kase,samochód to chyba raczej w agancjach powinien szukać ha ha ha
Bałabym się zaryzykować twierdzeniem, że w 21 wieku, samochód jest synonimem bogactwa i zamożności. Wolności, niezależności tak, ale zamożności?! Większość z nich to kupione na raty w salonach, wzięte w leasing na często podupadające firmy, a w przypadku dzieciarni za kólkiem, kupione przez dzianego tatusia, który też dał w leasing synkowi, by się nim pobawił, bo tankować tatuś już musi. Masz samochód i prawko wsiadasz i jedziesz gdzie Ci pasuje i kiedy Ci pasuje. Nikogo nie prosisz by Cię gdzieś podrzucił, zawiózł idt. Nie musisz oglądać jego kręcenia nosem, słuchania jego wymówek itd. Poznasz kobietą która mieszka w pewnej odległości od Ciebie i czym chcesz tam dotrzeć? Na nartach? Będziesz chciał ją zabrać do kina, na wycieczkę i czym pojedziesz?! Mam nadzieję, że chociaż konia i wóz drabiniasty posiadasz, to w niektórych rejonach jest nadal kultywowane, że wybranek przyjeżdża na białym rumaku :)
Akurat jaga, "jeździ"na kocie.
cos tam posiadam i daje rade.Są rejony gdzie rumak i to biały nie jest wymagany.Do panny gdzies w okolicy mozna podjechać TAXI ha ha.
Samochód to narzedzie do pracy a nie do wyrywania laseczek.Chyba ze ktoś lubi takie blachary co sciagaja majtki na widok znaczka BMW hihi.Co kto lubi i jak Nie wnikam
A czy ja pytałam pana o pański stan posiadania, że się pan nim tak tutaj przechwala? no ale jak kto lubi i na co....łowić.... jedni na robaka inny na żmije :)
Moim zdaniem troche zle panowie to odbieracie. W milosci nie liczy sie kasa i samochód ale jak chcecie spotkac sie z kobieta jak dojedziesz rowerem ? A bez kasy gdzie ja zprosisz do lasu ? Kobiety lubia byc rozpieszczane i czuc sie pewnie przy facetach. Osobiescie nigdy nie zwracam
Osobiscie uwagi na to nie zwracalam bo jestem zdania ze dwie rece mam zeby sie utrzymav ale wybacz faceta nie zamierxam utrzymywac heh. PrAwdziwy facet potrafi miec prace a auto nie koniecznie
Boże, jest tyle możliwości, na kwiatek zawsze zarobie, jak cos to moge zrobic kanapki, a fajne sa lasy i miejsca, zwlaszcza w mojej okolicy. :) Nie ma problemu, nawet jakby bylo mnie stac na samochod, to nie lubie jezdzic. :) Mozna fajnie spedzic czas, nie wkladajac duzo pieniedzy w to, np sluchac muzyki, ogladajac filmy.
Rower marki Rover, też chciałabym mieć :) Oczywiście, że można fajnie spędzić czas bez potrzeby ogromnego nakładu finansowego. Najważniejsze odpowiednie towarzystwo..... Reszta, to didaskalia :)
no widzisz, ja np. nie mam ani auta ani prawa jazdy, bo się wku..iłem i powiedziałem, że nie będę robić, ponieważ jest za trudno. Podchodziłem 6 razy i dałem sb spokój, tym bardziej, że szkoda mi kasy na to prawko, a już wpakowałem w nie 3500zł :/ bo dwa razy kurs, te podejścia plus 12 jazd dodatkowych....
Za to np. brak prawa jazdy rekompensuję sb wiedzą na różne tematy oraz potrafię dużo rzeczy sam zrobić, np. lubię pracować z drewnem, ze szkłem, lubię naprawiać różne rzeczy oraz uczyć się takich technicznych rzeczy :)
bez prawka idzie żyć, znam takie osoby, ale jest łatwiej, szybciej i wygodniej. Mi jest bardzo potrzebne.
Co do trudności, to tak podobno teraz jest trudno bardzo, znam osobę która zdała za 20 razem, nie poddał się, nie szkoda Ci kasy wydanej już?
Ja zdawałam 13 czy 14 lat temu trochę było inaczej i kosztowało 700zł:D
No powiem Ci, że mi szkoda i to bardzo, dlatego zamierzam spróbować ponownie, ale nie wszystko na raz. Muszę najpierw dokończyć studia-został mi jeszcze rok, uzbierać jeszcze trochę kasy, przygotować się psychicznie :D