Jak w temacie co myslicie o facetach po rozwodzie ..
Niezawsze to z winy faceta czasem i Żona pójdzie inna droga..
Co myślicie o facetach po rozwodzie... strona 8 z 8
Jakoś specjalnie nie robi mi to różnicy ani nie przekreśla mężczyznę w moich oczach.
Jak to Linda mowil Bo to zła koboeta była... baby to zło XD zwlaszcza te co ubieraja sie w panterke .
to tzw. korekta życiowa, wspólny kompromis albo kompromitacja
to chyba dobrze
bzdura do kwadratu
o, a tu kolejna
powiedz to byłym żonom bądź partnerkom alkoholików, sadystów lub tzw. damskich bokserów
nawyki da się okiełznać, ale trzeba nad tym popracować, miłość czyni cuda, potrafi zmienić diametralnie
chciałabyś żeby traktowano cię przedmiotowo czy podmiotowo?
"Zużyci " powinni być ci wdzięczni i całować po rekach
normalnie łaska pańska, to w tym przypadku to już po stopach, po rękach to za mało
dopóki sama nie staniesz się jedną z tych "Zużytych" będziesz dalej pieprzyć te farmazony
nie musisz,
kawaler, rozwodnik, wdowiec sprawdza się, albo i nie, w tzw. praniu codziennym, a nie w wyimaginowanym świecie
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Masz sporo racji, ale to tez jest twoj osobisty wybor i to ty poniesiesz konsekwencje , a nie ci rozwodnicy ktorych " odtracisz".;)
Przez" lata leca" mialem na mysli ze nasza psychika sie zmienia , a z nia i punkt widzenia.To nieuniknione.Dzis jestesmy stanowczy ,ale za 10 lat juz moze sie okazac ze zmieniamy nasze stanowisko na biegunowo inne.
Mysle ze rozwod jest sporym szokiem dla obu stron.Pytanie tylko jakie wnioski obie strony wyciagna ?
Nie chce cie przekonywac do wiazania sie z rozwodnikami , uwazam tylko ze kazdy zwiazek to jest jak ksiazka. Zawsze jest w niej cos nowego i to od nas zalezy czy spodoba sie nam czy nie.Jesli zaczniemy ja czytac ,ale juz z uprzedzeniami ,to po pierwszej strony wyrzucimy do kata.
Znalazlem pewne badania z ktorych wynika ze po 100 dniach znajomosci ludzie juz przestaja "kreowac sie" i pokazuja prawdziwe cechy charakteru czy7li tacy jacy sa naprawde.Mysle ze warto poswiecic te 100-150 dni aby miec zdanie czy partner nam odpowiada .Po 2 latach znajomosci zas obje wiedza czy chca kontynuowac zwiazek czy nie i wtedy jest czas na podjecie decyzji czy sformalizowac zwiazek i zalozyc rodzine czy rozejsc sie .Moze sie okazac ze komunikacja jest tak dobra ze oboje zapragan byc ze soba ,bo to wlasnie umiejetnosc komunikacji i kompromisow decyduje czy zwiazek sie uklada czy jest wstrzasany non-stop nieporozumieniami.
Moja znajoma niedawno poznala goscia- rozwodnika , ona tez rozwodka , z ktorym od poczatku nie mogla sie dogadac.On swoje , ona swoje ! Zadalem jej proste pytanie : co ty z tym facetem robisz? Rzuc go ! a ona - zostane sama!
Jak tak sie podchodzi,to kazdy zwizek bedzie raczej "korona cierniowa " a nie fajna relacja :) ktora dodaje nam skrzydel do zycia.
Trzeba w tym wzgledzie wiedziec czego sie szuka i trzymac tego. Tu akurat popieram cie w twojej decyzji,.Widze jedynie w tej strategii ze tych fajnych facetow ubywa a pozostaje tzw " poslad"( oznacza te gorsza czesc zboza , po odsianiu )
trudno, najwyzej wezme sie za tych o kilka lat mlodszych, nie musze za rownolatkow czy za starszych, ale za tych co jeszcze tego nie przezyli :)
no chyba ze sama bede rozwodka, wtedy i ja moge wziac rozwodnika
ale nie gdy jeszcze nie mialam slubu.
No to wam powiem drogie panie ze 99% dziewczyn.jak widzi ,,dzieci juz mam'' wrzuca od razu w jeden worek.zero odpisywania i zainteresowania.Wiem bo nie raz sprawdzilem zw tym wpisem i bez na powalonym bado np.różne sa przypadki ze facet zostaje sam...ale cóż.na szczescie na tych portalach jestem z czystej ciekawosci co tu sie dzieje bo jak bym desperacko szukal jakiejs pani na tych portalach to moglbym juz zyly ciąć hahaha
Lolu, wystąp z odezwą do narodu Forum, tak mniej więcej w ten deseń
Drogie Panie,
jest p/Wami Wielkie Branie
bardzo szybko czas upływa,
a więc pora już na żniwa.
Proszę sie nie opitalać
zaraz w pole zapier...(ups korekta) szybko chodu
bo zostanie wam za młodu
tylko waszych chęci ślad
zamiast ziarna sam poślad.
Kurcgalopkiem jazda w pole
poodgrywać swoje role,
ustawiajcie chłopki w snopki
w imię forumowej szopki.
jako tzw.pani nauczycielka wprowadzająca w tajniki z zakresu wiedzy o anatomii człowieka?
może w ramach gry wstępnej zaproponuj zabawę w doktora?
wiesz jako zużyta, nie możesz stawiać warunków, musisz brać co dają, nie wybrzydzaj bo zostaniesz na lodzie,
przestrzegaj zasad Lola
p/ślubem działasz jako zapieczętowana więc oczekujesz też pieczęci u samca, amen, jak najbardziej po bożemu
współczujemy ci Rokoko, ale nie trać wiary i nadziei
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM