RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  16 sierpnia 2010 (pierwszy post)

Przegląd wydarzeń z europejskich lig

Witam
Postanowiłem założyć eksperymentalny ( chyba że juz kiedyś był taki temat) temat w którym każdy będzie mógł podzielić się swoimi spostrzeżeniami odnośnie spotkań które odbywają w innych ligach, skomentować występy naszych rodaków itp.

Proszę : Bez zbędnego nabijania
...Ignorance is bliss...
egze
egze
  29 sierpnia 2010

Nie wiem jak ten Juventus chce grać. Pozbyli się Diego i Giovinco i jakie są tego efekty?
Otóż Diego pewnie niedługo zacznie w Niemczech grać to co grał przed wyjazdem do Włoch, a Giovinco prowadzi Parmę do zwycięstwa w meczu z Brescią, zaliczając cudowną asystę przy trafieniu Bojinova.

Nie rozumiem też twierdzenia, że ktoś nie pasował do danego systemu gry. Cholera mając takich piłkarzy można stworzyć coś unikalnego, nie trzymając się sztywno określonych ram.

tibauld
tibauld
  29 sierpnia 2010
egze
egze: Nie wiem jak ten Juventus chce grać. Pozbyli się Diego i Giovinco i jakie są tego efekty?

Pozbyli się w szybkim czasie najbardziej kreatywnych zawodników. Strzał sobie w nogę.

Poza tym w sparingach grali już kolektywem, który potem się posypał rozwiązywanym kontraktem i sprzedażą.

egze
egze: Otóż Diego pewnie niedługo zacznie w Niemczech grać to co grał przed wyjazdem do Włoch, a Giovinco prowadzi Parmę do zwycięstwa w meczu z Brescią, zaliczając cudowną asystę przy trafieniu Bojinova.

Diego już wczoraj strzelił, w przegranym meczu ale...

egze
egze: Nie rozumiem też twierdzenia, że ktoś nie pasował do danego systemu gry. Cholera mając takich piłkarzy można stworzyć coś unikalnego, nie trzymając się sztywno określonych ram.

I tu sie z Tobą musze zgodzić Wojtku. Ustawienie 4-4-2 to nie tylko 4 obrońcy, skrzydła - defensywny i środkowy pomocnik oraz cofnięty i wysunięty napastnik. To pieprzenie ograniczonych ludzi :tak:
egze
egze
  29 sierpnia 2010

Przecież Juventus zamiast bronić remisu z Bari mógłby zagrać superofensywnie. Atakować od pierwszej do ostatniej minuty. Wiem, że to nie włoski styl, ale mając takich graczy byli do tego predysponowani.
A tak bronili, bronili i nic nie obronili.

Oglądałem dziś troszkę także mecz Realu i Mourinho zaliczył niezły falstart. Jak już po pierwszej kolejce się traci dwa punkty do Barcelony to to niczego dobrego na przyszłość nie wróży.

tibauld
tibauld
  29 sierpnia 2010
egze
egze: Przecież Juventus zamiast bronić remisu z Bari mógłby zagrać superofensywnie. Atakować od pierwszej do ostatniej minuty. Wiem, że to nie włoski styl, ale mając takich graczy byli do tego predysponowani. A tak bronili, bronili i nic nie obronili.

Być może trzeba byłoby zatrudnić tam zagranicznego, dobrego trenera aby wpoił im jak się gra w piłkę, nie licząc na remisy i grę obronną? :ziober2:

Nie mogli zagrać ofensywnie, sam trener po meczu powiedział, że liczył na remis. Jak w nim nie ma woli zwycięstwa, to też i piłkarze z takim nastawieniem wodza nic nie zdziałają. :)

egze
egze: Oglądałem dziś troszkę także mecz Realu i Mourinho zaliczył niezły falstart. Jak już po pierwszej kolejce się traci dwa punkty do Barcelony to to niczego dobrego na przyszłość nie wróży.

Cieszy mnie to jak cholera, a najlepiej jakby to Atletico było na najwyższym stopniu podium w tym roku ale to tylko marzenie :(
egze
egze
  29 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Być może trzeba byłoby zatrudnić tam zagranicznego, dobrego trenera aby wpoił im jak się gra w piłkę, nie licząc na remisy i grę obronną?


Włosi niestety nigdy się nie zmienią.
Sam dzisiaj toczyłem zażartą dyskusję z jednym kibicem ligi włoskiej, który starał się mnie przekonać, że wysokie wyniki w lidze niemieckiej świadczą o jej słabości.
Ja zaś uważam, że lepsza jest ta drużyna, która przegrywając 0-3 potrafi wygrać 4-3, niż ta która przegrywając 0-2 zaczyna myśleć już o następnym meczu i oszczędza siły - a takie są niestety standardy w Serie A.

Konto usunięte
Konto usunięte: Nie mogli zagrać ofensywnie, sam trener po meczu powiedział, że liczył na remis. Jak w nim nie ma woli zwycięstwa, to też i piłkarze z takim nastawieniem wodza nic nie zdziałają. :)


dla mnie trener, który liczy na remis z rywalem, który może i ma solidny skład, ale dużo gorszą markę, dawno powinien wylecieć z roboty :-)
powinien powiedzieć wprost co nie wyszło, a nie jeszcze usprawiedliwiać marnego wyniku.

Konto usunięte
Konto usunięte: Cieszy mnie to jak cholera, a najlepiej jakby to Atletico było na najwyższym stopniu podium w tym roku ale to tylko marzenie :(


Atletico nie ma takiej ławki rezerwowych niestety, by pozwolić sobie na zwojowanie czegoś więcej niż Liga Europy.
tibauld
tibauld
  30 sierpnia 2010
egze
egze: Włosi niestety nigdy się nie zmienią. Sam dzisiaj toczyłem zażartą dyskusję z jednym kibicem ligi włoskiej, który starał się mnie przekonać, że wysokie wyniki w lidze niemieckiej świadczą o jej słabości. Ja zaś uważam, że lepsza jest ta drużyna, która przegrywając 0-3 potrafi wygrać 4-3, niż ta która przegrywając 0-2 zaczyna myśleć już o następnym meczu i oszczędza siły - a takie są niestety standardy w Serie A.

Sam jestem kibicem włoskiej drużyny ale uważam podobnie do Ciebie. Poza tym to świadczy o tym, że Włosi dziwnie pojmują istotę piłki, dla nich nie liczą się strzelone gole lecz bardziej podoba im się catenaccio :nie:

egze
egze: dla mnie trener, który liczy na remis z rywalem, który może i ma solidny skład, ale dużo gorszą markę, dawno powinien wylecieć z roboty :-) powinien powiedzieć wprost co nie wyszło, a nie jeszcze usprawiedliwiać marnego wyniku.

Ja tam jednak chciałbym, żeby został choć te pół roku, teraz nikt tego co naważył raczej nie wypije :)

egze
egze: Atletico nie ma takiej ławki rezerwowych niestety, by pozwolić sobie na zwojowanie czegoś więcej niż Liga Europy.

Dlatego napisałem, że jest to bardziej marzeniem niż czymś rzeczywistym :and:
egze
egze
  30 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Sam jestem kibicem włoskiej drużyny ale uważam podobnie do Ciebie. Poza tym to świadczy o tym, że Włosi dziwnie pojmują istotę piłki, dla nich nie liczą się strzelone gole lecz bardziej podoba im się catenaccio


to nawet nie o to chodzi.
po prostu Włosi to lenie, prowokatorzy itp.
U nich nie ma czegoś takiego jak walka do ostatniej minuty.
Przejechał się na tym kiedyś Milan w finale LM :ziober2:

Konto usunięte
Konto usunięte: Ja tam jednak chciałbym, żeby został choć te pół roku, teraz nikt tego co naważył raczej nie wypije :)


jasne, każdy powinien dostać szansę, a nuż jego Juve wypali.
gorzej jak będzie powtórka z zeszłego roku.

Konto usunięte
Konto usunięte: Dlatego napisałem, że jest to bardziej marzeniem niż czymś rzeczywistym


Chociaż kto wie, Forlan i Aguero to czołówka światowa w tej chwili.
tibauld
tibauld
  30 sierpnia 2010
egze
egze: to nawet nie o to chodzi. po prostu Włosi to lenie, prowokatorzy itp. U nich nie ma czegoś takiego jak walka do ostatniej minuty. Przejechał się na tym kiedyś Milan w finale LM

Wiem, wiem z Liverpoolem, to chyba był ostatni ciekawy i emocjonujący finał, tak swoją drogą.
Poniekąd jest też tak jak piszesz ale po troszę jest tak, że lubują się w obronie.

egze
egze: jasne, każdy powinien dostać szansę, a nuż jego Juve wypali. gorzej jak będzie powtórka z zeszłego roku.

Wiele na to wskazuje. Wielkim błędem było sprzedawanie kogoś takiego jak Diego, Trezeguet. Ale czy nie uważasz, że jest na to trochę za późno, żeby babrał się w tym zespole ktoś, kto go do sezonu nie przygotował, do tego nie miał zdania, co do zakupów?

egze
egze: Chociaż kto wie, Forlan i Aguero to czołówka światowa w tej chwili.

Do tego jest to klub, który nie pompuje kasy w zespól, ma gwiazdy ale nie gra gwiazdami, tworzy kolektyw. Takie kluby powinno się cenić.
egze
egze
  30 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Wiem, wiem z Liverpoolem, to chyba był ostatni ciekawy i emocjonujący finał, tak swoją drogą. Poniekąd jest też tak jak piszesz ale po troszę jest tak, że lubują się w obronie.


lubowali się w obronie lata temu, dość powiedzieć, że najlepszą obronę stworzył Mourinho bez Włocha w składzie - z Santonem czy Materazzim na ławce, a reprezentacja Włoch dziś nie ma jakichś wybitnych obrońców czy defensywnych pomocników w składzie.

Faktem jest natomiast, że skoro kibice się do tego przyzwyczaili, to trenerzy nie zamierzają tego zmienić.
Tyle, że od 2006 r. minęły już 4 lata i - paradoksalnie - mistrzostwo świata wtedy zdobyte nie przysłużyło się włoskiej piłce.

Konto usunięte
Konto usunięte: Wiele na to wskazuje. Wielkim błędem było sprzedawanie kogoś takiego jak Diego, Trezeguet. Ale czy nie uważasz, że jest na to trochę za późno, żeby babrał się w tym zespole ktoś, kto go do sezonu nie przygotował, do tego nie miał zdania, co do zakupów?


jest nowy trener - trzeba mu dać czas - takie jest moje zdanie.
z drugiej strony włoska szkoła trenerska ostatnio ponosi same klęski - vide Capello, Lippi.

Konto usunięte
Konto usunięte: Do tego jest to klub, który nie pompuje kasy w zespól, ma gwiazdy ale nie gra gwiazdami, tworzy kolektyw. Takie kluby powinno się cenić.


Ja sobie przypominam Atletico jeszcze za czasów gry w Widzewem w LM to był świetny zespół. Fakt, że dzisiaj nie mają szans z Realem czy Barceloną :)

Z drugiej strony trudno nie podziwiać Barcy, która wygrywa wiele dzięki swoim wychowankom. Za 30, 40 lat będzie się mówiło o tej dzisiejszej Barcelonie podając ją za wzór prowadzenia młodych zawodników.
tibauld
tibauld
  30 sierpnia 2010
egze
egze: lubowali się w obronie lata temu, dość powiedzieć, że najlepszą obronę stworzył Mourinho bez Włocha w składzie - z Santonem czy Materazzim na ławce, a reprezentacja Włoch dziś nie ma jakichś wybitnych obrońców czy defensywnych pomocników w składzie.

Nie no jest Chiellini lecz on sam w pojedynkę nic nie znaczy. :ninja: Z Santona też może być w przyszłości ciekawy zawodnik, akurat on potencjał ma.

egze
egze: Faktem jest natomiast, że skoro kibice się do tego przyzwyczaili, to trenerzy nie zamierzają tego zmienić. Tyle, że od 2006 r. minęły już 4 lata i - paradoksalnie - mistrzostwo świata wtedy zdobyte nie przysłużyło się włoskiej piłce.

To było bardzo mocno wymęczone, do tego szczęśliwe mistrzostwo, sam o tym doskonale wiesz :tak:

egze
egze: jest nowy trener - trzeba mu dać czas - takie jest moje zdanie. z drugiej strony włoska szkoła trenerska ostatnio ponosi same klęski - vide Capello, Lippi.

O tym samym piszę.
Bo fakt, faktem zostali gdzieś w tyle ze swoją myślą szkoleniową, nie poszli krok do przodu. Lubują się w silnych, postawnych graczach pasujących do stylu obronnego, pomijając przy tym, mniej postawnych ale kreatywnych zawodników. Capello zostawił Theo Walcota z Arsenalu a Lippi pominął chociażby Giovinco.

egze
egze: Z drugiej strony trudno nie podziwiać Barcy, która wygrywa wiele dzięki swoim wychowankom. Za 30, 40 lat będzie się mówiło o tej dzisiejszej Barcelonie podając ją za wzór prowadzenia młodych zawodników.

Mało który klub docenia swoich wychowanków, mało tego, podejmuje ryzyko stawiając na nich. Do tego trzeba mieć silny charakter jak i mieć na kogo stawiać. Sztuka wychowania młodego, dobrego zawodnika, to trudna i żmudna sztuka :tak:
egze
egze
  30 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie no jest Chiellini lecz on sam w pojedynkę nic nie znaczy. Z Santona też może być w przyszłości ciekawy zawodnik, akurat on potencjał ma.


no jest Chiellini, jest Bonucci, który też może kiedyś być fajnym graczem i nic więcej.

Konto usunięte
Konto usunięte: To było bardzo mocno wymęczone, do tego szczęśliwe mistrzostwo, sam o tym doskonale wiesz


2 stracone bramki - jedna samobójcza i jedna z karnego w finale - to wiele świadczy o tym jakie to było mistrzostwo.

Zresztą trochę się zagłębiłem ostatnio w historię mistrzostw świata 1994, których nie mam prawa pamiętać. Włosi omal ich nie wygrali, grając fatalny futbol. Ale to Włosi - nigdy nie będą na poziomie Hiszpanów, Argentyńczyków czy Brazylijczyków, a i tak dociągną te swoje 0-0 i wygrają gdzieś w karnych :D

Konto usunięte
Konto usunięte: O tym samym piszę. Bo fakt, faktem zostali gdzieś w tyle ze swoją myślą szkoleniową, nie poszli krok do przodu. Lubują się w silnych, postawnych graczach pasujących do stylu obronnego, pomijając przy tym, mniej postawnych ale kreatywnych zawodników. Capello zostawił Theo Walcota z Arsenalu a Lippi pominął chociażby Giovinco.


Capello z kadrą po prostu przegiął. Brak Adama Johnosona z Cityzens i Theo Walcotta to grzech. Dość powiedzieć, że we wszystkich meczach reprezentacji Anglii w których Walcott zagrał drużyna ta wygrywała.
Co do włoskiej kadry mi brakowało przede wszystkim Rossiego czy Cassano w przodzie. Zawiódł Pazzini. Szczerze mówiąc stawianie na Iaquintę mnie wkurzało.
Ja bym powołał starego Inzaghiego i by więcej zdziałał :D

Konto usunięte
Konto usunięte: Mało który klub docenia swoich wychowanków, mało tego, podejmuje ryzyko stawiając na nich. Do tego trzeba mieć silny charakter jak i mieć na kogo stawiać. Sztuka wychowania młodego, dobrego zawodnika, to trudna i żmudna sztuka


Tyle, że prawda jest taka, że Barcelona jest w stanie przyciągnąć młodych dobrych Hiszpanów z całego kraju. A wiadomo jak tam działa szkolenie młodzieży. Nie można się więc dziwić, że tak dobrze im idzie.

Real ostatnio też chce iść w tą stronę. Stąd choćby stawianie na Canalesa. Ale od czasów Casillasa, Morientesa czy Raula w tym klubie nie było wybitnych wychowanków.

Strach pomyśleć jak silna byłaby Barca z Reiną w bramce i Fabregasem w pomocy.
Ja wciąż liczę na to, że inny wychowanek Barcelony Dani Pacheco, który świetnie sobie radzi w młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii - wypali wreszcie w LFC.
tibauld
tibauld
  30 sierpnia 2010
egze
egze: no jest Chiellini, jest Bonucci, który też może kiedyś być fajnym graczem i nic więcej.

W sumie to dzieje się tak też przez to, że za mało się w tej lidze wierzy w młodych, niedoświadczonych jeszcze zawodników. Stąd też takie trudności w znajdowaniu tych dobrych zawodników, bo jakby nie patrzeć tych po 30 jest zdecydowanie więcej.

egze
egze: 2 stracone bramki - jedna samobójcza i jedna z karnego w finale - to wiele świadczy o tym jakie to było mistrzostwo. Zresztą trochę się zagłębiłem ostatnio w historię mistrzostw świata 1994, których nie mam prawa pamiętać. Włosi omal ich nie wygrali, grając fatalny futbol. Ale to Włosi - nigdy nie będą na poziomie Hiszpanów, Argentyńczyków czy Brazylijczyków, a i tak dociągną te swoje 0-0 i wygrają gdzieś w karnych :D

Dziw bierze, że taki zespół z taką grą w ogóle wychodzi gdzieś dalej z fazy grupowej ale to tak na marginesie :ziober2:

egze
egze: Capello z kadrą po prostu przegiął. Brak Adama Johnosona z Cityzens i Theo Walcotta to grzech. Dość powiedzieć, że we wszystkich meczach reprezentacji Anglii w których Walcott zagrał drużyna ta wygrywała.

Będzie musiał się do niego chyba przekonać, już ma 4 bramki w nowym sezonie :mrgreen:

egze
egze: Co do włoskiej kadry mi brakowało przede wszystkim Rossiego czy Cassano w przodzie. Zawiódł Pazzini. Szczerze mówiąc stawianie na Iaquintę mnie wkurzało. Ja bym powołał starego Inzaghiego i by więcej zdziałał :D

Było błędem stawianie na Lippiego. Trener ten za bardzo przywiązał się do wielu piłkarzy sprzed 4 lat, wziął wielu bez formy, do tego co niektórych wypalonych. Chyba prawdą jest, że jeden trener z jednym zespołem nie powinien obcować długo, choć jak patrzy się na Fergusona, to jest się innego zdania.

egze
egze: Tyle, że prawda jest taka, że Barcelona jest w stanie przyciągnąć młodych dobrych Hiszpanów z całego kraju.

Nie no finansowo to i Real może tak samo przyciągać, choć już szkolenie nie jest takie samo.

egze
egze: Real ostatnio też chce iść w tą stronę. Stąd choćby stawianie na Canalesa. Ale od czasów Casillasa, Morientesa czy Raula w tym klubie nie było wybitnych wychowanków.

Nie było to jeden fakt, drugim jest to, że lubiono sprowadzać gwiazdy niż stawiać na młodych. Do tego dochodzi presja kibiców na klub, która jest też galaktyczna. Nie wiem czy wszyscy młodzi byliby w stanie to przetrzymać.

egze
egze: Ja wciąż liczę na to, że inny wychowanek Barcelony Dani Pacheco, który świetnie sobie radzi w młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii - wypali wreszcie w LFC.

Wszystko zależy od tego jak będzie prowadzony. Zadatki na pewno ma.
egze
egze
  30 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: W sumie to dzieje się tak też przez to, że za mało się w tej lidze wierzy w młodych, niedoświadczonych jeszcze zawodników. Stąd też takie trudności w znajdowaniu tych dobrych zawodników, bo jakby nie patrzeć tych po 30 jest zdecydowanie więcej.


ale we Włoszech tak było zawsze, o ile w ataku jeszcze stawiano na młodych - Del Piero, Vieri, Inzaghi za swoich młodych lat, o tyle w obronie zawsze grywali weterani, jedynie Nesta i Cannavaro się wyróżniali.

Konto usunięte
Konto usunięte: Dziw bierze, że taki zespół z taką grą w ogóle wychodzi gdzieś dalej z fazy grupowej ale to tak na marginesie


to były takie mistrzostwa.
zresztą ile brakowało do potknięcia się na Australii?
gdyby nie karny z kapelusza/dupy nie wiadomo jak by się sprawa awansu potoczyła.
potem Ukraina, która uporała się ze Szwajcarią grającą podobny futbol do Włoch i najtrudniejszy rywal - Niemcy - pokonani po dogrywce.
W sumie w finale stawiałem na Francuzów, zresztą nawet po nieudanej fazie grupowej byłem przekonany, że wiele zdziałają. I gdyby nie ta bramka Materazziego to pewnie by wygrali.

Konto usunięte
Konto usunięte: Będzie musiał się do niego chyba przekonać, już ma 4 bramki w nowym sezonie


no teraz Capello zmądrzał, stawia na młodych, dał szansę debiutu Gibbsowi i Wilsherowi z Arsenalu.
Ja bym postawił na młodego Carrolla z Newcastle. Ten napastnik za kilka lat będzie trząsł najlepszymi klubami w Anglii :tak:

Konto usunięte
Konto usunięte: Było błędem stawianie na Lippiego. Trener ten za bardzo przywiązał się do wielu piłkarzy sprzed 4 lat, wziął wielu bez formy, do tego co niektórych wypalonych. Chyba prawdą jest, że jeden trener z jednym zespołem nie powinien obcować długo, choć jak patrzy się na Fergusona, to jest się innego zdania.


Czytałem wywiad z Lippim przed mundialem i gadał całkiem sensownie. Zresztą nie wiem czy tak się przywiązywał skoro nie dał szansy powrotu Tottiemu, czy zrezygnował z usług Fabio Grosso. Problem leży zupełnie w czym innym. Po prostu we Włoszech nie ma następców tych zawodników, którzy zdobyli mistrzostwo świata. Paradoksalnie najwięcej utalentowanych zawodników jest wśród napastników. Nawet dobrego zmiennika nie mają w bramce, co w czasach Pagliuci, Zengi, Marchegianiego, Peruzziego czy Toldo było nie do pomyślenia.

Konto usunięte
Konto usunięte: Nie no finansowo to i Real może tak samo przyciągać, choć już szkolenie nie jest takie samo.


Ja czekam aż Ozil i Khedira się wkomponują w zespół.

Konto usunięte
Konto usunięte: Nie było to jeden fakt, drugim jest to, że lubiono sprowadzać gwiazdy niż stawiać na młodych. Do tego dochodzi presja kibiców na klub, która jest też galaktyczna. Nie wiem czy wszyscy młodzi byliby w stanie to przetrzymać.


w Barcelonie presja nie jest mniejsza, a jednak taki Pedro czy Busquets są w stanie wynieść się na wyżyny swojej gry.

Konto usunięte
Konto usunięte: Wszystko zależy od tego jak będzie prowadzony. Zadatki na pewno ma.


nawet nie o to chodzi. nie każdy Hiszpan się sprawdza w PL. Dośc powiedzieć, że teraz pierwsze skrzypce w swoich zespołach wiodą tylko Torres w LFC, Arteta w Evertonie i oczywiście Fabregas w Arsenalu. Plus świetny Reina, przyzwoity Cuellar w AV czy doświadczony Salgado w Blackburn. Mimo wszystko ta liga nie jest stworzona dla Hiszpanów.
omoachifari
omoachifari
  30 sierpnia 2010
egze
egze: ale we Włoszech tak było zawsze, o ile w ataku jeszcze stawiano na młodych - Del Piero, Vieri, Inzaghi za swoich młodych lat, o tyle w obronie zawsze grywali weterani, jedynie Nesta i Cannavaro się wyróżniali.

bo obrone tez trzeba zgrac:P

egze
egze: to były takie mistrzostwa. zresztą ile brakowało do potknięcia się na Australii? gdyby nie karny z kapelusza/dupy nie wiadomo jak by się sprawa awansu potoczyła. potem Ukraina, która uporała się ze Szwajcarią grającą podobny futbol do Włoch i najtrudniejszy rywal - Niemcy - pokonani po dogrywce. W sumie w finale stawiałem na Francuzów, zresztą nawet po nieudanej fazie grupowej byłem przekonany, że wiele zdziałają. I gdyby nie ta bramka Materazziego to pewnie by wygrali.

karny z dupy?? nie powiedzialbym Grosso wtedy byl zaatakowany nieczysto co z tego ze z takiego konta by nie strzelil gola i tak ale byl sfaulowany w polu karnym!! co by bylo gdyby bylo tak to gdybaja tylko slabi ludzie albo ktos tu ma kompleksy wloskie:D

egze
egze: Czytałem wywiad z Lippim przed mundialem i gadał całkiem sensownie. Zresztą nie wiem czy tak się przywiązywał skoro nie dał szansy powrotu Tottiemu, czy zrezygnował z usług Fabio Grosso. Problem leży zupełnie w czym innym. Po prostu we Włoszech nie ma następców tych zawodników, którzy zdobyli mistrzostwo świata. Paradoksalnie najwięcej utalentowanych zawodników jest wśród napastników. Nawet dobrego zmiennika nie mają w bramce, co w czasach Pagliuci, Zengi, Marchegianiego, Peruzziego czy Toldo było nie do pomyślenia.

uuuuu.....troche ostro zmiennicy sa sredni bo sredni ale sa;P chocby Amelia:)
egze
egze
  30 sierpnia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: bo obrone tez trzeba zgrac:P


wiadoma sprawa, ale z drugiej strony następców nie widać:nie:

Konto usunięte
Konto usunięte: karny z dupy?? nie powiedzialbym Grosso wtedy byl zaatakowany nieczysto co z tego ze z takiego konta by nie strzelil gola i tak ale byl sfaulowany w polu karnym!! co by bylo gdyby bylo tak to gdybaja tylko slabi ludzie albo ktos tu ma kompleksy wloskie:D


ja nie mam żadnych kompleksów włoskich, ba podobała mi się gra Włochów w tamtym turnieju, chcę tylko zauważyć jak niewiele brakowało by przeciętni Australijczycy ich wykończyli.

Konto usunięte
Konto usunięte: uuuuu.....troche ostro zmiennicy sa sredni bo sredni ale sa;P chocby Amelia:)


Amelia jaki jest taki jest, ale na mundialu bronił Marchetii, który się nie popisał.
To już bym wolał De Sanctisa, Storariego czy nawet Flavio Romę.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.