Jako, że wiele użytkowników na portalu posiada własne samochody, postanowiłem, że stworzę temat w którym będziemy prezentować swoje wozidła.
Oczywiście dodajemy tylko swoje samochody.
Do zdjęć dodajemy opis tzn: silnik, wyposażenie, historia itd.
FF czyli fotkowa flota :) Tutaj możemy prezentować nasze pojazdy strona 21 z 22
A stary samochód to co jak nie klasyk? Po co mi V 8 skoro jeżdżę Lamborghini?
Czym mi chciałeś zabłysnąć ?
BMW to Klasyk i o takie auta dbam-Lamborghini mam i sprzedam ją jak tylko kupca znajde nie chce tego smoka,nie wspominając ,że mało jest faktycznie autostrad gdzie można przycisnąć a torów też nie ma za wiele.
Stary samochód to stary samochód, klasyk to klasyk. Ale dla jednego klasykiem będzie e500, a dla drugiego W124 200d, i to i to stary samochód, a jednak różnica jest. Poza tym jedyną osobą starającą się zabłysnąć jesteś Ty i pominę fakt, że foto z lambo może wrzucić każdy i pominę fakt numer dwa, że na tym zdjęciu Twój ryj wygląda jak doklejony.
A tak całkiem poza tym to co mnie obchodzi z czym masz zdjęcie zrobione. ja wyraziłem swoją opinię na temat zwyczajnego, starego samochodu, a Ty wyjeżdżasz z foto lamborghini. To BMW, o które dbasz i NA PEWNO jest super unikatowe, zadbane, itp. itd. nie jest klasykiem w moim mniemaniu i nigdy się nim nie stanie.
No i jeszcze takie fotki ,,klasyka" .
A jak ona jest z eksploatacją? Takie zwyczajne rzeczy jak filtry, klocki, itp. łatwo dostępne, przystępne cenowo i do zrobienia u szwagra w garażu? Na podstawie czego to to zbudowali ?
Poważnie pytam, bo moja dobra koleżanka miała chęć kupić coś takiego, ale trochę jej przeszło jak wspólny znajomy się w tym zabił. Więc nie wiem czy nie czeka mnie serwisowanie tego.
Przez rok jak ją mam to wymieniałam klocki z przodu, termostat, filtry wiadomo i świece ostatnio zamówiłam - generalnie dostępne mega, cenowo myślę, że okej, chociaż ja kupuję w cenie hurt. A i chłodnicę wody, bo jak mi dziad przywalił to ta poszła, ale z zamiennika super cena.
O siłowniki do klapy bagażnika w cholerę drogie, bo do każdego auta dostaniesz za 45zeta, a do Tojki zamiennik za 170 ;D, ale dawno nie szukałam więc może coś się zmieniło.
Fajne to, że jest na łańcuchu. Ja mam wersję przedliftową osławioną przez wadę silnika fabryczną, gdzie panewki stukają i bla bla bla. Ale kupiłam moją z przebiegiem ponad 270k i łudzę się, że już ktoś to ogarnął wcześniej. Olej pali oczywiście, ale po zmianie na Motula 10w40 jakby mniej. Polifty nie mają takich problemów z silnikiem, ponoć, ale wiadomo są z automatu droższe.
Generalnie ja jestem mega zadowolona, bo marzyłam o niej od lat, dorwałam po długich poszukiwaniach idealny egzemplarz bez grama rdzy, a auto skończyło w tym roku 16 lat.
Minusem jest brak mocy, w sensie tego momentu przyspieszenia, spod świateł ruszając jest dupa, ale na trasie, na zakrętach bajka, bo to auto idealnie się trzyma drogi, po prostu idealnie. I musiałam się przestawić na ciut inny tryb jeżdżenia by ten samochód dawał mi radochę. One mają wysokoobrotowe silniki, które zaczynają żyć powyżej 4k obrotów, kiedyś sądziłam że to jest katowanie silnika, obecnie to norma, byle nie na zimnym ;DDD
Co do spalania, to ja mam słabszą wersję 143KM i hm, mam ciężką nogę więc wydaje mi się, że pali dużo, na pełnym zbiorniku średnio 400km przejeżdżam, ale ostatnio zatankowałam 98 i przelatałam 500km .
Reasumując gdyby można było tam dobić do 300KM to dla mnie to samochód na całe życie.
No i Toyota, która nie ma żadnych dziwnych problemów, żadnych turbin, zaworów EGR, nic skomplikowanego, poza eksploatacją zwykłą jest totalnie bezawaryjna. Ja polecam z czystym sumieniem.
No takie fotki klasyka,co nie zmienia postaci rzeczy że wkrótce auto przechodzi na tablice muzealne,co oznacza ,że jest Oldtimerem-typowym klasykiem
No tak sie składa że mam - najpierw poszperaj , dowiedz sie co znaczy klasyk a potem tu pisz te wypociny.Masz zero pojęcia o klasycznych samochodach i Young czy Old Timerach skoro żadasz V8 w klasyku zastanów sie.to E36 a nie czołg.
W moim mniemaniu stary nie znaczy klasyk, żółte tablice nie znaczy klasyk, itd.
Zwyczajne e36 nigdy nie będzie klasykiem, gdyby to było jakieś M, albo chociaż wersja rzadko spotykana, czy przynajmniej na dobrym wypasie (w tym to fał osiem) to można by było mówić o jakimś joungtimerze, ale przecież ja się nie znam.
A tak na marginesie to strasznie głupia ta moda na ,,klasyki".