FF czyli fotkowa flota :) Tutaj możemy prezentować nasze pojazdy strona 15 z 22

Jako, że wiele użytkowników na portalu posiada własne samochody, postanowiłem, że stworzę temat w którym będziemy prezentować swoje wozidła.
Oczywiście dodajemy tylko swoje samochody.
Do zdjęć dodajemy opis tzn: silnik, wyposażenie, historia itd.

najmocniejsze sedany to chyba d16z2 realtime 4wd. U mnie pod maską nie siedzi 1.3 i nigdy nie siedziało od wyjazdu z fabryki ;) Jedyna dobra inwestycja jeśli chce się kupić czwartą generacje i na niej zarobić to ee8/ee9. Mi wystarczy, że jak za jakiś czas ją będę sprzedawał to zwróci mi się koszt auta + koniecznych części, a to co wydane na własne widzimisie jak kolektor supersprint itp + oc, eksploatacja to wiadomo - przepada

Nie spodziewałem się innej opini po hondziarzu :P Tak ogólnie to ja też wolę Hondy, ja też mam Vtec'a i ja też nigdy nie przepadałem za Golfami (do póki nie przejechałem się VR6), ale prawda jest taka, że VR zjada Vtec'i na śniadanie. Jak mi nie wierzysz to zajrzyj sobie do danych technicznych, to zobaczysz że żadna Honda nie ma szans z VW. A jak nie wierzysz cyferkom, to zaufaj mi na słowo, bo na co dzień jeżdżę i tym i tym, i Golf dosłownie miażdży Hankę jak prasa na złomowisku. Zmieniając temat, Ty mi mówisz o wsi a sam masz/miałeś E36? Wolne żarty... xD W całym wszechświecie, nie ma nic bardziej wieśniackiego niż BMW E36, więc nie czepiaj się mojego Golfa bo przebijasz mnie 10x :D Ale żeby nie było że to ja się czepiam, uczciwie przyznam się bez bicia, że mimo że wizualnie nie podoba mi się to auto, to też zamierzam sobie takie kupić i pobawić się w drifting. Na profilu widziałem że masz na koncie sporo fajnych projektów, więc może wytłumaczysz Betonowi czym jest projekt? Co do Ciebie Beton, przyznaje że masz fajnego Mercedesa, ale przy budżecie jaki na niego miałeś, mogłeś kupić coś lepszego. Skoro już się nam tak ładnie rozpisałeś, ja też nie będę gorszy i wytknę Ci kilka nieścisłości, ale jeszcze nie dzisiaj, bo najpierw muszę skończyć pisać referat o tuningu, żebyś coś zrozumiał. W międzyczasie może napiszesz nam co uważasz za to "cholera wie co"?

Tak wygląda e36 w serii. Zwykły samochód. Nie jego winą jest jakich ma właścicieli... Tak miałem e36.



Czyli co np.? Dla jednego coś lepszego to mój Mercedes, dla drugiego Golf IV tdi, a jeszcze dla innego jakaś Corsa czy Panda, bo młode. Dla mnie w tamtym momencie najlepsze było c124. I w sumie to nadal pozostaje.



Najzwyczajniej w świecie patrząc na tył auta nie wiem co tam masz z przodu i w środku, to jest ta cholera wiec co jeszcze.

A co do tych projektów, to nie wyczułeś ironii. Chodziło mi o nazywanie na wyrost przeróbek w swoim samochodzie ,,projektem" i żaden pseudo referat mnie nie przekona, a jak będzie za długi to i tak nie będzie mi się chciało go czytać .

Tutaj trochę mniej apetycznie wygląda.


Trochę trudno było to wyczuć, bo ja ani razu nie użyłem słowa projekt przy swoim aucie.


U mnie w Golfie z przodu niestety 100% seria (tylko trochę niżej). W środku full skóra też w oryginale (po za kierownicą).


Np. Porsche Cayenne S 4.5V8 340KM Full opcja. Porsche Boxter S, Maserati GT
Mercedes G, CLS500, CL500, CLK, S500(2003r.), SLK(2005r), CLC(2009r...)
BMW M3 E36, M3 E46 albo 3 sztuki 328, M5 E39, E65 740,jeśli lubisz klasyki 850 V12,
Audi S3 8P, S4 B7, S6 C6, albo 3 sztuki S8 D2 i cała masa innych aut.

I mnie się czepiasz? Fajnie masz...

Jakoś E46 ma tych samych właścicieli i nie jest wioską...

ty tak na poważnie wymieniasz te auta jako alternatywę dla mojego c124? Bo jeżeli tak to nie orientujesz się za cholerę w cenach aut ani w późniejszych kosztach ich utrzymania.
Wcale się nie czepiam, zwyczajnie prowadzimy wymianę zdań.
A co do BMW to nie, e36 i e46 nie mają tych samych właścicieli głównie ze względu na cenę, jak zwykle starsza tańsza w kupnie i utrzymaniu więc młodzież wszelaka pałuje to to na potęgę.

Aha, jeszcze coś, e36 nie wygląda apetycznie (czasami, ale to kwestia gustu) wkleiłem tylko ZWYKŁĄ trójkę, bo może niektórzy już nie pamiętają jak wygląda w serii.

To są auta

Domyślam się ile kosztuje zalanie pięciolitrowej benzyny i ile kosztuje choćby pstryczek do opuszczania szyb w S klasie. No właśnie o to chodzi że nie :P Zwykłą trójkę to wkleiłem ja, a Ty wkleiłeś trójkę w full M pakiecie, która (jeśli chodzi o wygląd) jest raczej M3 niż zwykłą trójką. Wiem że chodziło Ci o to że nie tuningowaną, ale właśnie tak zazwyczaj wygląda (a przynajmniej powinien) tuning E36. Do zwykłej trójki (takiej jaką ja wrzuciłem) dodaje się M pakiet (co najwyżej dorzuca jeszcze dokładkę), lampy ze smakiem (red white z tyłu i nieprzekombinowane ringi z przodu) obniża, wsadza kozackie fele + niski profil, car audio, kremowe skóry, robi przede wszystkim silnik i zawieche i jest zajebisty karkowóz ;D I to się nazywa german style, czyli najlepszy sposób na tuning BMW. Dokładnie przeciwnie robi się Civica V gen. i Golfa IV. To są dwa auta do których pasuje, jak do żadnych innych, mocny, demo carowy Hiszpański tuning optyczny (i za to je lubię). Do nich możesz wsadzić boody kit (zderzaki+progi) do samej ziemi, zamontować w drzwiach zawiasy z Lambo, obniżyć tak żeby koła wisiały w powietrzu, przykleić 10 spojlerów do bagażnika (tak jaja sobie robię :D) i Bóg wie co jeszcze a i tak to nie będzie wioska, bo te auta można tak tuningować i w ich przypadku nie jest to żadne faux pas. W sumie to Civica da się zwieśniaczyć, bo są do nich baaaardzo przegięte wieśniackie zderzaki, ale Golfa trochę trudniej. Civica można też fajnie zrobić w mniej krzykliwym stylu, dając mu same dokładki spoona, ale Golf w takim delikatnym tuningu to (jak dla mnie) nie to. W german stylu można (a wręcz powinno) zrobić Golfa I i II. III jest ni w dupę ni w oko, bo tuning jej nie specjalnie pomaga, a bez tuningu też jest sraka. Za to IV powinna być zrobiona na gruuuuubo, a nowszym Golfom tuning jest niepotrzebny. Takie jest moje subiektywnie obiektywnie moje zdanie w tej danej chwili, w tej czasoprzestrzeni ;)

Wracając do BM-ek
I tu się mylisz, bo mają. Nie każdy łepek pracuje za minimalną krajową, a cena E46 nie jest zbyt zaporowa. Za 8tyś zł kupisz E46 ale z małym silnikiem, więc się nie pobawisz, ale za 12tyś kupisz E46 328 którym na pewno się pobawisz. Czy masz 18lat, czy 25 styl jazdy zazwyczaj masz podobny, tylko z czasem umiejętności trochę większe. Gdy pracujesz już kilka lat, zazwyczaj stać Cię na auto za +- 10k, więc "młodzież" (czy to 18letnią czy dwudziesto kilku letnią) też jeździ E46. Jeśli w E46 nie siedzi ktoś przed trzydziestką, to siedzi ktoś przed czterdziestką, ale z młodzieńczą fantazją, bo wszyscy wiemy do czego służą te auta. W E36 jeszcze częściej spotkasz młodzież niż w E46 i to jeszcze młodszą (zazwyczaj tą przed dwudziestką), a jak nie to trochę starszą (przed trzydziestką) a nawet jeśli spotkasz kogoś po czterdziestce to i tak z tym samym stylem jazdy, więc generalnie E36 i E46 prowadzą tacy sami kierowcy.

Na koniec jeszcze takie małe spostrzeżenie, trochę zeszliśmy z tematu, bo mielimy tu prezentować swoje auta, a nie takie dyskusje prowadzić :P :D

Na początek, forum jest tak (prawie) martwe, że nasza dyskusja raczej nikomu nie przeszkadza. Jak zacznie przeszkadzać to moderator nas poinformuje.

Teraz tak, widzę, że o tuningu i tjuningu nie mamy sensu gadać, bo w ogóle co innego nam się podoba. A podobno o gustach się nie dyskutuje.
Więc poruszę temat tych trójek. E36 kupisz za grosze i idealnie sprawdzi się jako 1-2 samochód, na e46 jak sam napisałeś musisz już mieć te kilka-kilkanaście tysięcy więc jesteś o parę lat starszy i teoretycznie o te parę lat mądrzejszy. I sam jako człowiek bliżej 30stki niż 20stki wiem, że 10 lat temu jak robiłem prawko jeździłem zupełnie inaczej niż teraz i w głowie też miałem zupełnie inaczej poukładane. U mnie sprawa wygląda na tyle ciekawie, że im mam mocniejszy samochód tym rzadziej popełniam wykroczenia drogowe, tym rozsądniej poruszam się po drogach publicznych, chociaż zdarzy się sprawdzić osiągi;). Więc gdybym za te naście tysięcy kupił sobie teraz e46 to na pewno nie jeździłbym nią tak, jak jeździłem e36 5-6 lat temu.

Tak, budżet jaki miałem na c124 to nie było 40 tysięcy, a kilkanaście. To raz.
Pominę m3, m5 i audi, bo zwyczajnie do mnie nie trafiają modele podane przez Ciebie, jak już to audi bodajże v8, a bmw to chyba e34 w coupe (podkreślam chyba).
Porównywanie Cayenne, Maserati, G-klassy czy chociażby tych nowszych modeli Mercedesa do MOJEGO 23 LETNIEGO MERCEDESA nie ma sensu. 850 to już w ogóle inna bajka. No ale dobra załóżmy, że założyłeś, zbyt duży portfel u mnie i dlatego podałeś mi przykłady jakie podałeś.
Aha, jeszcze tak, nawet gdybym miał te 40 koła na samochód to kupiłbym w126sec560, a nie cayenna. Dla mnie to dwa różne światy i auta po 1992 (tak orientacyjne oczywiście) zwyczajnie do mnie nie przemawiają, poza drobnymi, ale to drobnymi wyjątkami.
Domyśl się jeszcze, albo najlepiej poczytaj jak nie masz kogo spytać ile kosztuje i jak trudny jest w utrzymaniu, np silnik 5 litrowy w dwudziestoparoletnim Mercedesie. I kosztem tutaj nie jest paliwo, oj nie...

co Ty prdlisz. Porównujesz swojego del sola z d-serią 1.6 125km 4cyl. do golfa z VR6, który ma 2.3-2.9L, 170-190KM i 6 cylindrów.

Jak chcesz mieć porównanie to przejedź się hondą, która ma k-serie czy b-serie, bo tak to nie ma sensu. Równie dobrze, można postawić golfa 1.9 z jakąś 170KM hondą i mówić, że jest ujowy.

Kruk masz racje. Rzeczywiście nie trafiłem z tym porównaniem. Myślałem że w Civicach z tamtych lat najmocniejszą jednostką napędową był właśnie 125 konny V-tec z D serii. Może dla tego że w realnym świecie tak jest. Nigdy nigdzie nie widziałem (po za swapami) Civica z B-serią pod maską, a tym bardziej z K, która weszła dopiero w 2001r do Type-R. Mam prawo się mylić, ponieważ przede wszystkim jestem motocyklistą i auta generalnie mi wiszą. Dużo lepiej niż na Civicach, znam się na CBR która za te same pieniądze, może się ścigać z Ferrari, zamiast z Golfem. Widzę że już trochę poczytałeś o silnikach Hond, więc może teraz trochę poczytasz o kulturze? Nie prdl mi tu i nie rzucaj ujami, tylko grzecznie zwróć uwagę na błąd, bo każdy ma prawo się pomylić.

Co do Ciebie Beton, mi się podoba generalnie wszystko, więc pewnie jakiś wspólny temat byśmy znaleźli. Lubię tuning w każdej postaci. Przegięty, demo carowy (w stylu Pimp My Ride i okładek czasopism tuningowych z początku lat 2000), lekki optyczny, czyli same małe dokładki, zamiast B-kitu do ziemi, pojedynczą zmyłkę, czyli z zewnątrz seria, pod machą kosmos, moją ulubioną podwójną zmyłkę, czyli demo car z potworem pod machą (gdy widzisz takie auto, myślisz że właściciel wydał wszystko na zderzaki, chcesz go ośmieszyć, rozwalając go seryjniakiem w wyścigu ze świateł, a on Cię miażdży jak robaka :D), Hot Rody, Rat Rody, stare odrestaurowane Mustangi i Camaro z lat 60tych z Big Blockami z turbo i nitro, zwykłe oryginalne klasyki, oryginalne nowe auta i wszystko inne. Nie lubię tylko nudnych aut, np. miniwanów, kombi, seryjnych seicento itp. Z wieś tuningu lubię się tylko pośmiać.

Co do BMW to E36 328 i E46 318 kosztują tyle samo +- 8tyś. E36 318 w kiepskim stanie faktycznie kupisz za grosze, ale się nie pobawisz :P.

Generalnie to zazwyczaj tak jest, ale nie zawsze i nie do końca (pewnie dla tego użyłeś słowa zazwyczaj ;) ) Ja np już ponad 10 lat jeżdżę na motocyklach i po za dużo większymi umiejętnościami i dużo większą wyobraźnią (pewnie o to Ci chodziło) mój styl jazdy wgl się nie zmienił. Zmieniło się tylko to, że w przeciwieństwie do Ciebie, za sprawą coraz mocniejszych sprzętów jeżdżę coraz szybciej i bardziej hardocorowo :P Zapewne jeśli dożyję za 10 lat nadal będę jeździł ścigaczami 300km/h (jeśli nie 350 za sprawą rozwoju technicznego):P Gdy nie długo kupię E36 pewnie na każdym rondzie będę robił kilka kółek bokiem (tak jak teraz na kolanie) i za parę lat jak kupię E46 pewnie nadal będę latał bokiem. Jak będę miał 50lat i BMW to też pewnie czasami będę driftował. Nie którzy chłopcy nigdy nie dorastają, więc generalnie BMW bez względu na wiek, zazwyczaj ma podobnych kierowców. Tylko jedni lepiej jeżdżą a drudzy gorzej (oczywiście w E46 lepiej E36 gorzej :P). (oczywiście cała ta wypowiedź, to tylko fikcja literacka) Tutaj nie czaję zupełnie nic. To po co piszesz o 40tyś? O co Ci chodziło? Mam podobnie. Najbardziej lubię auta z końca lat 90tych. Jesteś ode mnie 6-7lat starszy i lubisz auta z początku lat 90 końca 80, więc mam taką teorię. Chyba po prostu, obaj lubimy auta z naszego dzieciństwa. Chyba w końcu znaleźliśmy coś wspólnego :) Czyż byś sugerował że Mercedesy się psują? Bo po za benzyną nie przychodzi mi nic innego do głowy. No chyba że ubezpieczenie.

Jak wolisz to mogą się zużywać . Wszystko czasami wymaga ingerencji, chociażby okresowe wymiany. A zrobić, np taki rozrząd, uszczelnienie silnika, poduszki zawieszenia silnika, paski, uszczelki, wymiana przewodów, wiązek, gum, itp. itd. to nie są młode auta i chociaż miałbyś technologię z marsa to po dwudziestu paru latach muszą się pewne rzeczy zużyć.


40 tysięcy pisałem o w126 nie w124, różnica jest spora. Wziąłem taką kwotę, bo akurat wiem, że dobrze utrzymany sec po tyle stoi, kwota była tylko przykładowa, wzięta za przeproszeniem z dupy:). Nic więcej.
Zgodzę się, że coś w tym jest iż ludziom podoba się to, co było jak byli młodzi. Stąd tęsknota za komuną, starą motoryzacją, 16 letnimi cyckami, itp . Co do stylu jazdy zmieniającego się z wiekiem, jak dożyjemy to za 10 lat spotkamy się tu na forum i wtedy sprawdzimy, który ma rację. W moim przypadku, można powiedzieć, że spoważniałem, albo i zmądrzałem jako kierowca.



Może i tak, ale widzisz tam różnicę w jednej cyferce. E36, takie zwykłe przeciętne, nigdy nie stanie się takim klasykiem, żeby kosztować więcej niż następca. A mało kto mając do wyboru teoretycznie podobne auto i mogąc wybrać nowsze zrobi inaczej.

Aha


jaram się w uj .

ocenilem golfa co widac na zdjeciu i przerobki znam vr6 z sharana i z golfa nie powala moca a co do e36 to ja tego auta nie szanuje jak juz sie biore za nie to cos do zabawy i min 2,5l silnik i teraz wiosna takze bedzie e36 coupe 4,4l v8 i kilka projektow hond nie wszystkie musza sie podobac bo niektore robie na zamowienie jak ktos chce tak ma :D

@kajoZG

chyba Cię nie uraziłem tak pisząc, bo nie nazwałem Cię źle, ale jeśli tak to sorry.

B16A był już w 89" w crx i civic 4g (ee8 i ee9). I nie jest to po prostu civic po swapie. Mocne heble, zwrotnice, grube staby. Niby 26 lat, a wciągnie na prostej i na torze wiele mocnych "półsportowych" samochodów z teraźniejszych roczników. Mogę się założyć, że seryjne ee9 bez problemu by objechało seryjnego golfa vr6. Nawet del sole miały w najwyższej wersji b16a2 - przecież te swapy muszą skądś się brać