Earth: Kiedyś dużo trudniej sie było dostać widzę. Teraz byle głąby się dostają i czasami jak widzę osoby na studiach, które nawet nie potrafią poprawnie napisać zdania to sie zastanawiam jak to możliwe, bo zdaje się to elementarna umiejętność.
No ale przynajmniej masować pewnie umiesz dobrze. :-DLubię samochody ale nie znam się na tyle raczej by się nimi zajmować, chyba, że jakieś prace biurowe :D
No chyba było trudniej, sama matura wydaje mi się że była trudniejsza, i dodatkowe egzaminy na studia, płaciło się za to nawet ;D.
Masować, nastawiać, rehabilitować.... ale wiele zapomniałam ;D. Nie pamiętam dokładnie wszystkich nazw mięsni grzbietu przykładowo, ale za to znam budowę silnika, coś za coś

.
Ja również się kiedyś nie znałam, ale rzucono mnie na głęboką wodę i musiałam się zapoznać ;D.
Earth: Czy to nie świetna motywacja by się podszkolić zatem w tym technicznym słownictwie? Może za rok się uda? :D
Nie mam czasu nawet. Pewnie, że by było fajnie, ale jak wracam do domu to jestem zmęczona mocno i naprawdę nie chce mi się wysilać już mojego mózgu. Motywacja wiadomo świetna, masz rację, mega mnie jara ten świat i już wbijam w tych ludzi, ale te kuźwa maszyny jesu

:rotfl:.
Earth: Że przesadnie, czy że wcale? Raczej zawsze mówię co myślę, czasami tylko pewne rzeczy przemilczam bo nie ma sensu się uzewnętrzniać. No ale zależy też jak to rozumiesz. ;)
Że przesadnie, to na pewno miałam na myśli.
Nie, nie lubię biemdablju.
Jedyne jakie mi sie podoba, to stara Ósemka o czym pisałam kiedyś ;D.
A taką m3 miałam na warsztacie w tym roku, blacharsko ją robiliśmy, bo przyjechała do nas bez przodu ;D.