szkoła i nauka strona 1 z 6

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego tak jest, że człowiek po studiach klepie biedę a ci po zawodówce żyją w luksusie? Na przykład mój znajomy, który skończył zawodówkę, został zatrudniony w jakiejś firmie budowlanej jako dekarz. Zarabia ok. 1600 zł (z tego co opowiadał). Moim zdaniem to dużo, tym bardziej, że na przykład taki początkujący psycholog ma o wiele mniej, a musi skończyć studia i zdobyć wyższe wykształcenie, ponadto w najlepszym wypadku zarobi 1000zł. Za te pieniądze ciężko jest opłacić mieszkanie, nie mówiąc już o innych wydatkach.

Q: Zgadzacie się ze mną? :D
Q:Studiujecie coś/ macie zamiar iść na studia?
Q: Jak tak to na jakie?

w pewnym sensie tak. ale to nie każdemu po zawodówce się zdarza.
tylko niektórzy mają taki 'luksus' ! Spójrz na to z innej strony.. na przykład psycholog nie pracuje fizycznie a na budowie jednak trzeba w to włożyć wysiłek fizyczny.



mam zamiar.



najprawdopodobniej coś z matmą. bankowość, zarządzanie coś podobnego;)

Zgadzam się. I właśnie dlatego na budowie zarabiają więcej.


Mam zamiar. I to już niedługo. Wczoraj miałam zakończenie roku, jeszcze tylko przeżyć maturę w maju.


Pedagogika resocjalizacyjna.

Q1 W pewnym sensie tak :P Ale przecież nie wszystkie studia są typowo humanistyczne, są też studia na mgr, inżyniera po których można na prawdę niezłą fuchę zgarnąć. A to, że np po szkole zawodowej, np energetyku, dostaje się papierek na obsługiwanie przykładowo maszyny do 1kW to jest to inna sprawa :)

Q2 Mechatronika na Politechnice Poznańskiej. Ten kierunek pojawił się jako kierunek w Polsce 2 lata temu. Trzeba oczywiście się troszeczkę pokuć, bo za łatwo to na tym kierunku to nie jest :P

Q3 Studia techniczne np elektrotechnika, mechatronika, biotechnologia, cybernetyka, robotyka, automatyka, mechanika i budowa maszyn

Zamierzam spróbować, wierzę, że mi się uda


mam zamiar


Filologia angielska lub odnowa biologiczna

Nom, ale np. ten psycholog to on robi to co lubi, jemu sprawia to przyjemnosc a ten dekarz to tylko dla kasy bo kto lubi dachówki zakaladać.??
Nie studiuje, ale zamierzam albo na architektore krajobrazu isc kiedys albo na prawnicze studia... [kiedys bo jeszcze liceum nie zaczelam]

Bo to jest często tak, że ci po zawodówce potrafią sobie znaleźć porządną pracę.
Polska potrzebuje fachowców mechaników, hydraulików, stolarzy, ponieważ dużo ich wyjechało do Irlandii.
A tacy ludzie zarabiają dużo pieniędzy a ponadto mogą założyć własną działalność.
Kierunek psychologia, resocjalizacja jest już na tyle oklepany, że większość nie znajdzie sobie pracy, ponieważ po prostu albo nie będzie jej na ich stanowisko, albo po prostu mają za wysokie kwalifikacje na inne stanowisko.

A co może zrobić człowiek po filozofii?

tak

nie wiem. Jakieś humanistyczne. Ewentualnie jakiś zwiazany z ekonomią.

Właśnie nie wiem

no właśnie :d
więc chyba lepiej iśc na takie studia, które interesują, ale też, które dają choć trochę szansy na pracę.

No w końcu każdy musi z czegoś żyć, do końca życia nie będziemy u rodziców mieszkać.
przynajmniej ja nie mam takiego zamiaru

humanistyczne właśnie nie.
teraz jest straszny popyt na kierynku związanie z informatyką, administracją.


zostać filozofem


Nie zawsze. Chociaż wg mnie taki dekarz zasługuje bardziej na te 1600 niż psycholog.
Mam zamiar isć...
Nie wiem jeszcze.. może psychologia/dziennikarstwo/filologia ang.

z czego zdajesz?


Słyszałam właśnie, że b.dobry..


Ja

no tak, ale ja nie chcę się męczyć kolejne cztery lata z przedmiotami, które po prostu mnie nie interesują.
Chciałabym pisać recenzje, stworzyć własną redakcję, galerię, czy być kustoszem, przewodnikiem w muzeum :)


i zarabiać kokosy jak Sokrates ;d

Też bym chciała tak jak Ty ;-)
Po prostu pisałam na co jest popyt.


Czyli tyle, żeby starczyło na sandałki

no tak :d popyt jest na inżynierów,ale co z tymi, którzy mają duszę humanisty? :)
Jak sobie pomyślę, że przez 30 lat musiałabym siedzieć w urzędzie w jakichś papierach to trafiłby mnie prędzej szlag :)

...a buty drożeją :)