olcia1412
olcia1412
  17 kwietnia 2009 (pierwszy post)

tak jak w temacie.
Kto chce matme pisać na maturze w następnym roku??

pozdrawiam :)
shamaramorgan
shamaramorgan
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: gdyby jeszcze matematyka była taka łatwa ... :D

matematyka jest łatwa... jak się ją rozumie ;)
bwg
bwg
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Kto jest za matura z matematyki?

nikt? :ninja:
blondynkaax3
blondynkaax3
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: matematyka jest łatwa... jak się ją rozumie ;)

jak się coś rozumie to wszystko jest łatwe.
Problem tkwi w tym, że niektórym, np. mi trudno ją zrozumieć chociaż się staram.
I nie jestem jakimś wyjątkiem, bo wiem że dużo osób ma ten sam problem co ja.
shamaramorgan
shamaramorgan
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Problem tkwi w tym, że niektórym, np. mi trudno ją zrozumieć chociaż się staram. I nie jestem jakimś wyjątkiem, bo wiem że dużo osób ma ten sam problem co ja.

więc wyobraź sobie, że komuś trudno przychodzi pisanie wypracowań, ale musi to zrobić :d
Rosiczka00
Rosiczka00
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: matematyka jest łatwa... jak się ją rozumie ;)


Konto usunięte
Konto usunięte: jak się coś rozumie to wszystko jest łatwe.

jw :D

wątpie by ktoś uważał coś za trudne jeśli to rozumie i potrafi wykonać :D
blondynkaax3
blondynkaax3
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: więc wyobraź sobie, że komuś trudno przychodzi pisanie wypracowań, ale musi to zrobić :d

tak, to prawda, wiem że polski też jest obowiązkowy. ;d

Jednak moim zdaniem jest on ważniejszy od matematyki, bo jak by nie było, naszym językiem posługujemy się na codzień, zarówno w życiu codziennym jak i w pracy człowiek musi umieć się wysłowić, a i jak przyjdzie coś napisać to mogą być problemy :]
Ja znam wiele osób, które pomimo swojego wieku nie potrafią poprawnie pisać. Kiedyś przeglądałam dzienniczek usprawiedliwień mojej koleżanki, jej matka jest magistrem farmacji, osobą po studiach, a błędy sadziła jeden na drugim. :ninja:

Poza tym, raczej nikt mnie nie obgada, jeśli w przyszłości nie będę umiała rozwiązać jakiegoś zadania z matematyki, a jeśli zamiast 'oczu' napiszę w dzienniczku mojego dziecka "oczów' (tak jak zrobiła to mama koleżanki) to już raczej nie będzie dobrze o mnie świadczyć ;]
waskirk
Posty: 284 (po ~902 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
waskirk
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Trochę przesada, bo patrząc na to z tej strony, powinniśmy sobie W ogóle sami wszystkie przedmioty wybierać bo ja na przykład z polskiego pisać musiałam, mimo że w zasadzie polski jest o tyle śmieszny że nie sprawdza umiejętności czytania ze zrozumieniem, a to, czy umiesz wbić się w klucz. W to, co myślał ten, który go układał. Skoro ja przemęczyłam polski, dlaczego inni nie mogą się przemęczyć z matematyką? Tym bardziej że matura z matematyki z roku na rok jest coraz bardziej banalna, zwłaszcza na poziomie podstawowym. Kiedy pisałam w zeszłym roku i dostałam arkusz do łapki, to śmiałam się w głos, bo wyglądało jak egzamin gimnazjalny... A wiele osób nie tyle nie rozumie matematyki, co nie chce im się przysiąść do przedmiotu, żeby go zrozumieć, bo łatwiej jest powiedzieć, że jest się tak zwanym humanistą. Oczywiście nie mówię tu o wszystkich przypadkach.

Hmmm... wiesz, żyjemy w Polsce i jednak wypadało by znać co nieco z Polskiej Literatury itd. Ale masz rację, trzeba trafiać w klucz, co mija się z celem. Kompletnie bezsensowne, ale to wina ustawodawców. Lecz mowa o maturze z matematyki, o maturze z języka uniwersalnego, tam jako taki klucz 'z założenia' się nie przydaje ;) Mówię że z założenia, bo miałem przypadek na próbnej maturze iż wyliczyłem zadanie pewną modyfikacją rozkładu Pascala, takim moim newsem, i wynik wyszedł mi dobrze,ale uznać zadania mi nie mogli bo był sprzeczny z wytycznymi w kluczu. Tam było zapisane że zadanie może być rozwiązane za pomocą dwumianu nieprzystępnego, i już kicha, choć jeden i drugi sposób dobry, a ten mój zdecydowanie krótszy. Sprawiedliwości nigdy nie było i nie będzie, ale trzeba sobie radę dawać i z nie prawością :D.
blondynkaax3
blondynkaax3
  17 kwietnia 2009
waskirk
waskirk: Sprawiedliwości nigdy nie było i nie będzie, ale trzeba sobie radę dawać i z nie prawością :D.

Tak, z tym się zgodzę, sprawiedliwości nie ma. ;d
A jak człowiek jest uczciwy albo mało sprytny to ma bardzo ciężko.
znam z autopsji :ninja:
najzajebistsza
najzajebistsza
  17 kwietnia 2009
waskirk
waskirk: Hmmm... wiesz, żyjemy w Polsce i jednak wypadało by znać co nieco z Polskiej Literatury itd.

Wiesz, dlatego odpowiedniejsza byłaby matura z polskiego na zasadzie konkretnych pytań punktowanych, o polskiej dajmy na to literaturze. Coś takiego jestem w stanie zrozumieć.
No bo, wypracowanie większość pisze na podstawie podanego fragmentu, bez żadnych tam odniesień, i traci trochę punktów, ale niewiele.
Wiem po sobie, język polski to był jedyny przedmiot do którego w ogóle się nie przyłożyłam, i który zdałam. Dobrze zdalam. ;-)

waskirk
waskirk: i wynik wyszedł mi dobrze,ale uznać zadania mi nie mogli bo był sprzeczny z wytycznymi w kluczu.

A to metoda dojścia do rozwiązania nie jest dowolna? :O
Pokrzywdzili Cię, i to ostro, za to że byłeś bardziej błyskotliwy od tego, kto klucz układał i nie przewidział takiej możliwości..

waskirk
waskirk: Sprawiedliwości nigdy nie było i nie będzie, ale trzeba sobie radę dawać i z nie prawością :D.

Owszem, trzeba.
Dlatego poradzą sobie i z obowiązkową matematyką :P :D
blondynkaax3
blondynkaax3
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Dlatego poradzą sobie i z obowiązkową matematyką :P :D

czy sobie poradzą to zobaczymy :]
z tego co wiem to w tym roku próbną niewiele osób napisało
0o0KociaK0o0
0o0KociaK0o0
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte:

Ja prawdopodobnie bd za 2 lata pisać bo dopiero w 1 lo jestem ;) No chyba, że jakaś znowu nowsza ustawa wejdzie... w sumie to nie mam nic przeciwko bo z majcy nawet sobie radzę :) Tylko, że czasu mało, a zadań bez liku... a jak się już któreś z kolei zadanie z majcy rozwiązuje, to aż się cyferki mylą...
TakeTheSunAway
Posty: 3033 (po ~157 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
TakeTheSunAway
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Kto jest za matura z matematyki?

Jestem za.
Nie będzie aż tak źle, nie ma po co dramatyzować.
najzajebistsza
najzajebistsza
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: ) Tylko, że czasu mało, a zadań bez liku...

Dlatego najpierw rób te, które wiesz jak zrobić, te co do których musisz się zastanowić powazniej, zostawiaj na koniec:)

Konto usunięte
Konto usunięte: czy sobie poradzą to zobaczymy :] z tego co wiem to w tym roku próbną niewiele osób napisało

Jak się nie przyłożyło, to tak się napisało, heh.
Ja pisałam matematykę rok temu.
Wystarczy porozwiązywać charakterystyczne zadania maturalne z różnych zbiorów, żeby sobie wyrobić sposoby rozwiązywania, i tyle, w sumie..
blondynkaax3
blondynkaax3
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: Jak się nie przyłożyło, to tak się napisało, heh.

No prawda :]
ale nie zawsze się trafi na takie zadania które się rozumie ;)
ja mogę siedzieć przed sprawdzianem z matmy 3 godziny a i tak czasem 1 dostanę. :and:
Trzeba liczyć na szczęście :D
najzajebistsza
najzajebistsza
  17 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: No prawda :] ale nie zawsze się trafi na takie zadania które się rozumie ;) ja mogę siedzieć przed sprawdzianem z matmy 3 godziny a i tak czasem 1 dostanę. Trzeba liczyć na szczęście :D

No ja wiem, wiem, rozumiem.
Wiesz, na maturze potrzebujesz tylko 30% żeby ją zdać, a zadania są naprawdę proste, na pewno łatwiejsze od tych realizowanych w klasach z rozszerzoną matematyką..

Poza tym 3 godziny to nie jest wcale tak dużo, bo ja na przykład przed kolokwium z matematyki uczyłam się trzy dni, po jakieś 5 godzin każdego dnia, z przerwami oczywiście.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.