Hej
Moj szef nie ma co robic z kasa, wiec postanowil otworzyc Salon Pieknosci
Jako, ze ja w poprzedniej pracy zajmowalam sie rekrutacja, postanowil mnie wykorzystac i zwalic na mnie dodatkowy obowiazek przeprowadzenia rekrutacji wsrod fryzjerek i dziewczyn, co robia paznokcie (nail technician - nie wiem jak sie w Polsce zwie ten zawod).
Caly proces rekrutacji to nie problem, bo sie na tym znam. Problem tkwi w tym, ze wczesniej rekrutowalam technicznych (inzynierow, specjalistow IT itd.)
Zrobilam maly research jezeli chodzi o specyfike obu zawodow, ale prawda jest taka, ze nie mam zielonego pojecia o co zapytac sie kandydatek na fryzjerki i te dziewczyny od paznokci.
Bardzo wiec prosze, czy macie jakies pomysly, o co powinnam sie pytac, zeby sprawdzic czy dana kandydatka/ kandydat sie nadaje? Jakas specjalna terminologia, czy cos?
Salon jest na wysokim poziomie, wiec i takich pracownikow oczekuje moj szef. Cale szczescie, ze ma juz kosmetyczki
Z gory dzieki za pomoc :)
Pozdro
WYMAGANIA strona 13 z 16
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
nie mozemy byc tego pewni, on siedzi w pracy z kolegami i na iPhonach napitalaja w sumie fotka na iPhonie nie ma dostepu do forum... wiec nie mam sie o co martwic
ona sie nazywala Ulrika Ljung :D jej corka Matilda jest na fejsie - zrypana szwedzka rodzinka
co za zaszczyt
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Pamiętam, że raz w pewnym profesjonalnym magazynie była cała rozpiska w jakich odstepach co robić.
Rozumiem że chodzi Ci głównie o twarz.
Tak więc - oczyszczanie a po miesiącu mikrodermabrazja. Jeżeli nigdy nie miałaś tego drugiego robionej - polecam.
Zrobić już teraz - w lato się tego zabiegu nie robi. a z tego co pamiętam to we wrześniu masz ślub prawda ?
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
wybierz zielony i ufarbuj wlosy na cynober :D
tez moge
"jak polkniesz to mnie kochasz"
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
przezorny zawsze ubezpieczony :D
cos jak Wisniewscy?
sie wie :D
Jocelyn
uwielbiam.
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
nie jestem gejem, jaki kolor to cynober?
kojarzy mi sie z pedobearem w cynie
ja sie nie ruszam dzisiaj szefa nie ma i nie bedzie
praca poczeka na poniedzialek
no mam ! rzondze, co nie?
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
nie wiem, nie znam Wisniewskich
tamci to byli poryci - moja pierwsza stycznosc z ludzmi wrecz obrzydliwie bogatymi. siedzimy sobie u nich w ogrodku (ogrodek pojecie wzgledne, moglbys tam urzadzic wyscigo motocrossowe) niewazne, siedzimy sobie, gadamy, nagle Ulrika (Barbie) pedolnela na swojego meza focha wstala, wsiadla do swojej czerwonej porszawki i pojechala. Ja sie pytam Andersa (jej meza) czy nie pojedzie za nia, czy cos. a on ze ona zawsze jak ma focha to jedzie sie uspokoic na zakupach wraca 3 godziny pozniej, z porszawki az sie wysypuje, w uj toreb z lumpami... pytam sie Andersa jak czesto miewa fochy, a on mi na to, ze jakies 5 do 10 razy w tygodniu
para wymiatala, ona jak barbie zrobiona, a on wygladal jak z tego serialu starego Zar Tropikow
swinski szwedzki blondyn pofarbowany na bruneta latem rozpieta koszula i gral na gitarze - bez kitu bys pomyslal ze gej.
o jak on:
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
no Ich Troje nie znasz?
ale parka dobra
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.