Ewelina
Ewelina
  19 stycznia 2011 (pierwszy post)

Mam w posiadaniu takie buty:


Moje pytania:
1.Co ubrać do nich na imprezę w klubie, aby nie przesadzić (miałam w planach czarne rajstopy i małą czarną + kolorowa bransoletka ale wydaje mi się to zbyt nudne;x )
2.Co ubrać do nich na imprezę urodzinową (18)? ...

...żeby nie wyglądać komicznie ^^

poike
poike
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Pokazałaś jaka jesteś mądra, kiedy napisałaś, że cekiny i lateks są bazarowe ;-)

napisałam, że JARMARKOWE (czyli, pstrokacizna, tandeta, cekiny, i te sprawy..)
widzisz w ogóle różnicę między bazarem, a jarmarkiem? bo z tego, co wynika z Twoich postów to chyba nie bardzo

Konto usunięte
Konto usunięte: Może przeczytaj (ze zrozumieniem) jeszcze raz, bo chyba nie do końca zrozumiałaś o czym piszemy. Twoje stwierdzenie się ma nijak do tego, co jest napisane powyżej...

odpisałam, bo wyczułam aluzję do mojej osoby, a już odpowiedziałam postem wyżej. nie obchodzi mnie czy ktoś się ubiera na bazarze czy z firmówkach, dotarło? porównałam jedynie Twój strój do jarmarkowego (bo sorry, ale tak to wygląda.. - te ubrania które pokazywałaś w poprzednim wątku)

Konto usunięte
Konto usunięte: Ubliżasz ludziom pisząc, że noszą ciuchy z jarmarku.

wiesz co to jarmark? :lol: nie będę odpowiadać na resztę pytań, bo to bezsens.. chyba nie zrozumiałaś mnie :)

massacre
massacre: poza tym nie masz studiow

jak już skończę to przyjdę tu i się pochwalę :D
ToxicRat
ToxicRat
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: bazarowe

Wpadnij na Halę Targową w Gdyni, poznasz pełnię znaczenia tego słowa. Moda made in China, cekiny, tandeta, wiocha i kicz jak w sklepie 'wszystko po 2,50'.
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Wpadnij na Halę Targową w Gdyni, poznasz pełnię znaczenia tego słowa. Moda made in China, cekiny, tandeta, wiocha i kicz jak w sklepie 'wszystko po 2,50'.

Hmm hehe :-) ja sama kiedyś (jak jeszcze byłam w gimnazjum) kupowałam rzeczy na targu/bazarze. Zamiast dac w sklepie powiedzmy 150/200 zł wolałam na targu kupić trzy pary po 50. Nie zwracałam uwagi na jakość, tylko na ilość i żeby ładnie wyglądało. Takie spodnie szybko się niszczyły, traciły kolor w praniu, nadruki schodziły i mały jedną wadę: często rozporek się otwierał sam ;P To samo swetry, po praniu wyglądały jak wyciągnięte psu z gardła...
Teraz wolę kupić spodnie za 190 zł w Bershka i wiem, że są dobre jakościowo i posłużą mi dłużej. Tak samo buty: wolę buty Nike bo długo wytrzymują, a targowe? Podeszwa odkleja się po tygodniu...
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: nie będę odpowiadać na resztę pytań, bo to bezsens.. chyba nie zrozumiałaś mnie :)


No wymigałaś się od najważniejszych, ale ok ;-)

bez odbioru.
ToxicRat
ToxicRat
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Hmm hehe :-) ja sama kiedyś (jak jeszcze byłam w gimnazjum) kupowałam rzeczy na targu/bazarze. Zamiast dac w sklepie powiedzmy 150/200 zł wolałam na targu kupić trzy pary po 50. Nie zwracałam uwagi na jakość, tylko na ilość i żeby ładnie wyglądało. Takie spodnie szybko się niszczyły, traciły kolor w praniu, nadruki schodziły i mały jedną wadę: często rozporek się otwierał sam ;P To samo swetry, po praniu wyglądały jak wyciągnięte psu z gardła... Teraz wolę kupić spodnie za 190 zł w Bershka i wiem, że są dobre jakościowo i posłużą mi dłużej. Tak samo buty: wolę buty Nike bo długo wytrzymują, a targowe? Podeszwa odkleja się po tygodniu...

To już nie o jakość chodzi, bo niektóre rzeczy z bazaru mają niezłą jakość, dobry materiał etc., ale o sam wygląd tych rzeczy. Dzisiaj przechodziłam przez część z ciuchami, jak szłam po warzywa i widziałam: tak ocz.ebna tandeta, że szkoda słów. Np. pseudosatynowa, błyszcząca kurteczka z cyrkoniopodobnymi aplikacjami w \bdwóch\b żrących się ze sobą kolorach i z futerkiem przy kapturze :crylol: Masakra jakaś.

Choć osobiście wolę Levisy za 300 zł, które mogę nosić przez kilka lat i są dalej w stanie prawie idealnym (pomijając lekko starty materiał na tylnej kieszeni, gdzie portfel noszę) niż spodnie z hali, które po trzech miesiącach mogłam wyrzucić, bo się na dupie przetarły.
A najlepiej i tak kupić M65 na wieczną gwarancję :D
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Np. pseudosatynowa, błyszcząca kurteczka z cyrkoniopodobnymi aplikacjami w \bdwóch\b żrących się ze sobą kolorach i z futerkiem przy kapturze Masakra jakaś.


Zonkne se: :zonk:
Konto usunięte
Konto usunięte: Choć osobiście wolę Levisy za 300 zł, które mogę nosić przez kilka lat i są dalej w stanie prawie idealnym (pomijając lekko starty materiał na tylnej kieszeni, gdzie portfel noszę) niż spodnie z hali, które po trzech miesiącach mogłam wyrzucić, bo się na dupie przetarły.

No a dla mnie to już nie to, bo lubię często kupować nowe i zmieniać rzeczy :-)
Co nie znaczy, ze w spodniach chodzę miesiąc, przewaznie ok rok a potem o nich zapominam, bo kupuję coś nowego i tak stopniowo stare rzeczy 'eliminuje' i o nich zapominam a chodze w nowych. Ale moj narzeczony kupuje tylko Lee i Wrangler i wiem jak długo wytrzymują bo niektóre spodnie kupił zanim się poznaliśmy a nosi je do dzisiaj...
ToxicRat
ToxicRat
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte:

Lee i Wrangler też lubię. Ale ostatnich kilka lat nie trafiłam na żaden ładny model u nich.

Mi, jak się dżinsy nudzą, czy zniszczą na nogawkach, to je przerabiam na szorty, a po lecie wywalam, jeśli już się nie nadadzą do noszenia :D
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: jak już skończę to przyjdę tu i się pochwalę :D


dokladnie
jak skonczysz, to przyjdz - wtedy porozmawiamy :ziober2:

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Wpadnij na Halę Targową w Gdyni, poznasz pełnię znaczenia tego słowa. Moda made in China, cekiny, tandeta, wiocha i kicz jak w sklepie 'wszystko po 2,50'.


uo matko hala targowa w gdyni jeszcze istnieje? nigdy tam nie lubilam chodzic :nie:
na kazdym stoisku to samo gowno

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

ToxicRat
ToxicRat
  20 stycznia 2011
massacre
massacre: uo matko hala targowa w gdyni jeszcze istnieje? nigdy tam nie lubilam chodzic na kazdym stoisku to samo gowno

Tak. Na szczęście, bo mozna świeże warzywa i owoce kupić :ziober2:
Są tam dwa stoiska na których nie ma gowna: militaria i metalshop.
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: militaria


na otwartym, wiem :ziober2: kupowalam sobie tshirty do szkoly :D

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

ToxicRat
ToxicRat
  20 stycznia 2011
massacre
massacre: na otwartym, wiem kupowalam sobie tshirty do szkoly :D

militarny do zamkniętej przenieśli teraz :D
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: militarny do zamkniętej przenieśli teraz :D


no co Ty ! gdzie ?

ja tam ostatnio bylam zima zeszlego roku, ale zeszlam na dol zeby mi simlocka zdjeli z telefonu. tak to sie nie przechadzalam :D

kurcze, jak tam bylam to sie wkurzalam, ze chce wrocic do domu, teraz jak sobie pomysle o Gdyni, to znowu chce tam byc :C pieprzony los emigranta :C

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

ToxicRat
ToxicRat
  20 stycznia 2011
massacre
massacre: no co Ty ! gdzie ?

do tej z okrągłym dachem, dookoła są ciuchy z szmatami obleśnymi, blisko wejścia :o
Sama się gubię, jak tam idę, dokładnej drogi Ci nie wskażę.
Ewelina
Ewelina
  20 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Ja też ubieram pół buty a czasem nawet i sandałki w zimę. Przebieram buty w samochodzie i tyle ;P nie widze w tym nic niestosownego, w domu ubieram buty zimowe, w aucie przed klubem je przebieram (ciężko się prowadzi w sandałkach z 10 cm obcasem ) i tyle. A jak sie komus nie podoba niech nie patrzy

otóż to, ale przecież musiała się do czegoś przyczepić, nie :and:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.