Najbardziej i najmniej trafione Wasze kosmetyki.

Dobry wieczór ;*
Na tym forum znajdują się osoby które używają kosmetyków z wyższych półek. Zawsze mnie zastanawiało, czy te kosmetyki które kosztują ok 100/200/300zł i więcej są warte swojej ceny?
Pytanka w podpunktach aby się łatwiej odpowiadało :) :
1. Najbardziej i najmniej trafiony kosmetyk z wyższej półki dla Ciebie to?
2. Najbardziej i najmniej trafiony kosmetyk z średniej półki dla Ciebie to?
3. Najbardziej i najmniej trafiony kosmetyk z niższej półki dla Ciebie to?

Pytanka proste i treściwe, aby każdy mógł odpowiedzieć :)
Być może uchroni nas ktoś od zbędnego zakupu za spore pieniądze, oraz znajdzie się jakaś perełka wśród tanich kosmetyków :)

Pozdrawiam :)

w wiekszosci przypadkow sa.


ze sredniej to vichy normaderm na dzien i na noc:


+
z rimmela eyeliner (exagerate czy cos takiego sie zwie):

+ kredka do oczu contour khol z loreala:


najbardziej nieudane to jakiekolwiek pudry, podklady i tusze z rimmela.


nietrafionych nie mam chyba, polecic moge te:

w sumie dostalam ja teraz na swieta, cienie w niej sa mega, maluje sobie nimi oczy rano, bez poprawek wytrzymuja do momentu demakijazu i co najwazniejsze nie zbieraja sie w zalamaniach powiek, czego nie dokonal wczesniej zaden z moich poprzednich cieni + ten podklad (czy tam puder) co jest w tej paletce jest swietny i sie bardzo dobrze trzyma.
do tego wedlum mnie najlepszy tusz:

aha, i bardzo fajne sa meteoryty guerlaina jesli chodzi o pudry rozswietlajace.

i podklad rozswietlajacy vitaluminere z chanel

jest bardzo delikatny na twarzy, delikatnie kryje, dlugo sie trzyma i sprawia, ze skora nie wyglada na zmeczona.

jej zazdroszcze..:)






i tego tez Ci zazdroszcze
mnie nigdy nie było stać na takie rzeczy :) ale jeszcze wszystko przede mną

wiesz, na wszystko jeszcze przyjdzie czas, w ostatecznosci mozesz znalezc bogatego meza

z tego co widziałam jestes rok ode mnie starsza (mam w tym roku 20 lat ;p )
jesteś grubo przede mną! tak z czystej ciekawości (masz prawo nie pamiętać ) kiedy kupiłaś sobie swój pierwszy kosmetyk z wyższej górki? ;>
wiem, zadaję czasami głupie pytania

półki kuźwa

naj:
emulsja do mycia twarzy + krem nawilżający CETAPHIL - moje najlepsze duo, będę wierna tym kosmetykom
ponadto matowe bronzery, linery oraz pomadki z elf
pędzle z hakuro, maestro


naj:
duo bronzerów ze smashbox
bronzer (jasny brąz z domieszką szarego, chłodny odcień, matt) z mac

jakoś nie korci mnie wydawanie kasy na słabe kosmetyki, więc wolę zapłacić więcej i być zadowolona z tego.. zresztą uwielbiam kosmetyki i jak tylko widzę coś, co wpada w mój gust (i nie jestem na debecie) to od razu kupuję :) po co oszczędzać na buzi?

bo ja wiem... jakos 17scie lat i pare miesiecy mialam, ale dokladnie ci nie powiem
albo moze 18scie
starosc nie radosc, pamiec zawodzi

Najlepiej kupować w kiosku Ruchu, tanio i sprawdzone

nie którzy nie mają wyboru po prostu. A czasami tanie kosmetyki też zdawają egzamin :)


nie znam

taa szczególnie gumki. można dostać dziecko w gratisie
(pierwsze skojarzenie z kioskiem ruchu ;p )


mnie też boli, już nie mam naście :(

nie wmówisz mi, że osoba, która na siebie zarabia nie ma wyboru w kupnie kosmetyku.. jak to mówią, ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka :)


dostępne w uk, właśnie zamawiam ze strony

Gumki nie
Ale dezodorant, gel do włosów czy maszynka gillette zawsze pod ręką.

w ogóle wg mnie vichy podchodzi pod wyższą półkę ;p ceny mają dość konkretne, chyba, że żyję w nieświadomości ;) bo wydaje mi się, że ok 100zł trzeba u nich wydać na dobry krem.

nie dobijaj mnie, ja juz od pol roku nie mam :/


nie, te kremy co ja wyzej pokazalam to jakos 10 czy 12scie funtow chyba kosztuja, co jest na polskie jakos z 5 dych