Lata 80, 90.... :) strona 1 z 7
Hmm... Mam nadzieję że chyba ten temat tu pasuje :)
Większość z nas urodziła się zapewne w latach 80,90 więc dzisiaj sobie trochę powspominamy :)
Na początek polecam ten krótki 4-minutowy filmik:
http://pl.youtube.com/watch?v=z95jFK6UxW4
1. I jak wrażenia? Czy zgadzacie się z tym że kiedyś było "lepiej"?
2. Jakie macie wspomnienia z tych lat? (bajki, gry, słodycze, programy tv, chodzi mi ogólnie o wszystko co najmilej wspominacie)
Ja chociaż że jestem rocznik 90, to z tych lat chyba najbardziej pamiętam programy typu disco relax, bajki typu miś uszatek, rogale star foods heh, zespół Spice Girls w sumie dużo mam takich wspomnień ale czekam na wasze wypowiedzi :P
Ja pamiętam jak dostałem oryginalną kasetę "Kelly Family" i strasznie się nią jarałem. Otwierałem okno na oścież, wkładałem płytkę do jamnika "panasonic" (mam go do dzisiaj) i jazda. Niech sąsiedzi tez się delektują tak wspaniałą muzyką.
To byli gwiazdorzy na tamte czasy.
Nie wiem czy to ten dział ;)
Chyba raczej Hyde, ale zobaczymy, może moderatorzy się zlitują
Ja jestem`92 , wiec stosunkowo młoda , ale tez mam swoja wspomnienia.
Disco relax oczywiscie z samego rana na Polsacie, nienawidziłam tego, bo musiałam długo na Power Rangers czekac
Spice Girl tak samo, mialam nawet figurki z ich podobiznami, juz nawet nie wspominam o Biritney Speras, ktorej kasete traktowałam jak najwyzszą wartość, mało sie nie posikalam, gdy rodzice mi ją kupili .Potem mialam nawet "faze" na Ich Troje, ale do tych wstydliwych chwil juz nie chce wracać . Wszystko skonczyło się w wieku jakiś 10 lat, zaczelam mysleć. :d
Cartoon Network, gumy turbo
oranżada na miejscu
Boisko do piłki przy szkole i piaskownica na podwórku.
Bawiłem się w chowanego i w syfa
Łaziłem po drzewach całymi dniami i robiłem bazę w krzakach
Słuchałem Spice girls i Kelly Family i disco relax
Łezka w oku się kręci :)
Nie wiem czy było lepiej, na pewno inaczej
Dzisiejsze czasy też mają swoje zalety :)
A tak poza tym to słuchało się smerfów, bo jakoś wtedy wyszły "Smerfne hity". Obowiązkowo w niedzielę rano, coś około 10 rano rozpoczynało się w niedzielę "Disco Relax" i te magiczne utwory Shazzy i pamiętam jak jakiś koleś szedł sobie po plaży z gitarą i coś podśpiewywał. Był moim faworytem i na pierwszej pozycji listy przebojów utrzymywał się przez bardzo długi okres. Picie oranżady na miejscu pod sklepem to było coś. Rozmaite zabawy na świeżym powietrzu. I obowiązkowo o 19 dobranocka i punkt 20 leżałem w łóżku ażeby wyspać się do szkoły. I wiele, wiele innych rzeczy. Aż śmiać mi się chce. Ale chociaż miałem prawdziwe dzieciństwo. Dzisiaj dzieciaki już tego nie będą miały...
Pamiętam jeszcze jak kolekcjonowałam takie karteczki do segregatorów ;] jakie to przeżycie było jak się miało karteczkę jakąś z brokatem której nikt nie miał :P i nieśmiertelna gra Mario na Pegasusa :P Fajnie kiedyś było jak sie całe dnia na dworku siedziało, a w domu to tylko od święta ;) A z takich gorszych rzeczy to pamiętam zupe mleczną w przedszkolu
Dzieciom było lepiej. Naprawdę byliśmy beztroscy i mieliśmy mniej stresujące dzisciństwo
Zabawy na trzepaku, w zbijanego, w chowanego, zbierałam papierki po czekoladach, po gumach turbo, puszki. Słodycze były tylko raz w tygodniu w sobotę wieczorem i to miało starczyć na cały tydzień. Programy telewizyjne miałam 2... 1 i 2. Oglądałam Dynastię, miałam Comodore 64 znajomi szaleli za tymi grami na kasetach magnetofonowych....
Nie wróżyłaś na chodniku :szok2: :szok3:
Pamiętam, że wszyscy później obgadywali jak wyszło, że koleżanka z podwórka sie zakochała w jakimś koleżce
Nie pamiętam już zasady bo to z 15 lat temu było :) a teraz dzieci na moim podwórku wolą bawić sie komórkami więc nie mam nawet jak podpatrzeć