zdrada strona 4 z 8

hmm, niby jest takie przyslowie, ze glodnemu zawsze chleb na mysli.
z tego co wyczytalem, to tylko z nimi pisal. do seksu jest jeszcze daleko, chyyba ze cos ominalem w tym watku. no chyba, ze chodzi o seks wirtualny (nie mowie o pisaniu)

Dlatego tez autorka postu powinna trzymac sie od niego z daleka.

pisal-umawial sie z 20toma a ta dziewczyna zastanawia sie czy powinna z nim byc

Nie powinna-bo on jeest z nia chyba tylko dla sexu

Nie traktuje je powaznie-gdyby naprawde ja Kochal, nawet nie szukalby kontaktu z innymi...

hmm niejedna by to docenila. widocznie w tym przypadku akurat tak nie jest.
wiesz, faceci chyba troche inaczej traktuja takie kontakty. ja moze juz za stary na takie wirtualne kontakty jestem, dlatego podam przyklad realu, czy jesli siedze w lokalu i poznam jakas dziewczyne, pogadam z nia, ale do niczego wiadomego nie dojdzie, to wg ciebie zdradzam czy nie?

Docenila? He, sam seks bez milosci to nie jest milosc

Zalezy-czy jeestes zonaty,wolny, rozwiedziony

oczywiscie, ze nie jest. chodzi o to, zeby znalezc zloty srodek.
wez tylko pod uwage, ze w tej sytuacji tylko sobie gdybamy. nie znamy 2 i 3 dna. a opis pochodzi tylko z 1 strony.
moze obu na poczatku pasowal taki uklad,w koncu Volenti non fit iniuria

Przyklad z lokalu-sama rozmowa nie jest zdradą.

no to juz sam nie wiem, co o tym sadzic. przeciez przez komputer (przynajmniej na razie) masz 0 kontakt fizyczny z dana osoba.
co mogl im pisac?
1.ze sa piekne, zgrabne i powabne? to robi 98% facetow na fotce. az czasami czytajac komentarze do zdjec dziwie sie, czy to ja jestem nienormalny czy jak?! wtedy mysle, ze o gustach sie nie dyskutuje, i zawsze znajdzie sie amator, co tego kontrowersyjnego ula bedzie wybieral miod.
2. ze chce je przeleciec zawsze i wszedzie? patrz punkt 1
3. a moze chcial porozmawiac o paradoksie klamcy lub kota schrödingera- czy wtedy poparla bys takie znajomosci?

Pewnie ona nie wie, moze doszło do czegoś w realu..."umawia sie " cyt. facet . Faceci-tutaj...nudzi się,chca albo popisać albo nie tylko. To nie tylko-bardziej ;) paradoks kłamcy bardziej pasuje. Facet - ma , a szuka. Ciekawe, nuda albo testosteron. Ta-kocha,element zazdrości. Odkrycie zdrady, -boli . Proste

Powinna dziada zostawić . Niech szuka aż znajdzie

no widzisz, niby nic a tu sie calkowicie zgadzamy

Też tak myślę. Albo od sexu albo od masturbacji ;), Tak czy inaczej-nie kocha jej. ale, czym jest miłość ? ;)