czy są tu normalni mężczyźni i kobiety?
lista tematów
Czy są tu normalni mężczyźni i kobiety Opole strona 12 z 20
Konto usunięte: Z góry widzisz w tym swą zgubę, to potem tak się dzieje.
Jak ja mym być tą różnicą, to dla mnie ma znaczenie.
Raczej to Ty dałeś mi to do zrozumienia.
To i tak nic nie zmieni w Twoim życiu to jaka różnica? Chcesz powiedzieć, że nie mam racji?
Konto usunięte: Dobrze, już przestaję. I weź doceń, że możesz być zabawna. :(
Obrażasz teraz siebie mną czy jak?
Ty to umiesz dojść do puenty.
I bez Ciebie jestem tego świadoma.
Wolę ja niż Ty masz to robić z negatywnym skutkiem.
Ja do wszystkiego szybko dochodzę.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
jestemwczorajsza: Raczej to Ty dałeś mi to do zrozumienia. To i tak nic nie zmieni w Twoim życiu to jaka różnica?
Tylko nie wiem nadal do jakich wniosków doszłaś.
Żyję swoimi zasadami. Jedną z nich jest nie ranić słabych serduszek.
Widzę, że czasem i ja mogę mieć swoje 5 minut i jestem rozumiany.
jestemwczorajsza: I bez Ciebie jestem tego świadoma. Wolę ja niż Ty masz to robić z negatywnym skutkiem.
Ja do wszystkiego szybko dochodzę.
Świadomość to fajna rzecz.
Jak sama się obrażasz to jest dobrze, jak robię to ja to już jest źle. Czemu?
Skoro tak piszesz, nic o tym nie wiem.
Konto usunięte: Tylko nie wiem nadal do jakich wniosków doszłaś.
Żyję swoimi zasadami. Jedną z nich jest nie ranić słabych serduszek
Nie widać jeśli zrezygnowałam?
Jaki dżentelmen.
No to zlamales zasadę i cały misterny plan wpisdu! Jak ja uwielbiam te Twoje odpowiedzi, których sama mam się domyślać. Nigdy nie potrafisz dać prostą odpowiedź.
Czasem mi się udaje!
Konto usunięte: Jak sama się obrażasz to jest dobrze, jak robię to ja to już jest źle. Czemu?
Skoro tak piszesz, nic o tym nie wiem
W moim wypadku to się nazywa autoironia, dystans do siebie.. W Twoim wypadku to najazd w moją stronę.
Zostaje przemilczeć.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
jestemwczorajsza: Nie widać jeśli zrezygnowałam? Jaki dżentelmen.
No to zlamales zasadę i cały misterny plan wpisdu!
Nie. Nie powiedziałaś żegnaj, w policzek buzi też nie dałaś. :(
Gdzie i w którym miejscu? Nieświadomie też się liczy?
jestemwczorajsza: Jak ja uwielbiam te Twoje odpowiedzi, których sama mam się domyślać. Nigdy nie potrafisz dać prostą odpowiedź. Czasem mi się udaje!
Wiesz, że nie piję. Po dwóch setkach mówię już tylko tak albo nie i na tym kończy się gadka.
Cieszę się.
jestemwczorajsza: W moim wypadku to się nazywa autoironia, dystans do siebie.. W Twoim wypadku to najazd w moją stronę.
Zostaje przemilczeć.
Masz rodzinę na Ukrainie to i taki Kozak powinien być dla Ciebie bliski.
Konto usunięte: Nie. Nie powiedziałaś żegnaj, w policzek buzi też nie dałaś. :(
Gdzie i w którym miejscu? Nieświadomie też się liczy?
To dlatego, że jesteś taki nieosiągalny :(
To akurat było świadome, ejże!
Konto usunięte: Wiesz, że nie piję. Po dwóch setkach mówię już tylko tak albo nie i na tym kończy się gadka.
Cieszę się.
Po dwóch? To Ty słaby bolek jesteś.
Czasem to wolałabym Cię w tej wersji.
A ja bardziej! U mnie się takich kozaków w pysk leje.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
Masz gorączkę, jeszcze na żegnaj chcesz mnie zarażać.
Przejęłaś nad nią kontrolę czy co?
jestemwczorajsza: Po dwóch? To Ty słaby bolek jesteś.
Czasem to wolałabym Cię w tej wersji.
A ja bardziej!
Dlatego nie piję. :(
Ty w ogóle wszystko źle zaczynasz a potem innej wersji chcesz.
Dobrze, że tydzień się kończy, wiele razy to ostatnio słyszałem.
Konto usunięte: Masz gorączkę, jeszcze na żegnaj chcesz mnie zarażać.
Przejęłaś nad nią kontrolę czy co?
Każdy pretekst jest dobry aby odmówić.
Tyle prób i nic, nie widać?
Dobrze robisz, nigdy nie lubiłam słabych towarzyszy.
Taka jestem pokrętna, wybacz tato. Tylko słyszałeś? Słabo.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
Trzeba było na siebie uważać to i o dobry pretekst było trudniej.
Chciał czy nie chciał to i tak jest się diabłem.
jestemwczorajsza: Dobrze robisz, nigdy nie lubiłam słabych towarzyszy. Taka jestem pokrętna, wybacz tato.
Ja mam na odwrót, nie lubiłem pijących towarzyszy.
To, że łysieję i jestem stary nie zrobi ze mnie dla Ciebie ojca.
Zawsze daję do zrozumienia, że jestem otwarty na wszelakie propozycje. Kończy się na tym, że chłop sobie poszczeka i zadowolony dalej idzie. :(
Konto usunięte: Trzeba było na siebie uważać to i o dobry pretekst było trudniej.
Chciał czy nie chciał to i tak jest się diabłem
Zgadzam się, papieros przy -20 w laczkach i piżamie to zły pomysł - pokutuje!
Na dobrą opinię pracuje się latami!
Konto usunięte: Ja mam na odwrót, nie lubiłem pijących towarzyszy.
To, że łysieję i jestem stary nie zrobi ze mnie dla Ciebie ojca.
Teraz to wiele wyjaśnia, skąd ta niechęć do mnie.
Tyle macie wspolnego!
Mrrrr, aż mi fantazja pracuje. Taki strach wzbudzasz w ludziach? :(
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
jestemwczorajsza: Zgadzam się, papieros przy -20 w laczkach i piżamie to zły pomysł - pokutuje! Na dobrą opinię pracuje się latami!
To nawet potrójnie, widzisz.
Jak moja legenda dojdzie do samych czeluści piekła, to myślisz że sam się z niego wyprowadzi czy będę go musiał go stamtąd usunąć?
jestemwczorajsza: Teraz to wiele wyjaśnia, skąd ta niechęć do mnie. Tyle macie wspolnego! Mrrrr, aż mi fantazja pracuje.
I powtarzaj jej coś co krok, to i tak za 1000 razem dociera!
No cóż. :(
Brzydzę się Twoimi fantazjami.
Jestem wredny i niemiły dla znajomego to proponuje mi gips.
Zawsze każdy chce mój spieprzony charakter temperować ale tylko chciałby.
Nie!
Konto usunięte: To nawet potrójnie, widzisz.
Jak moja legenda dojdzie do samych czeluści piekła, to myślisz że sam się z niego wyprowadzi czy będę go musiał go stamtąd usunąć?
Będzie Ci buty czyścić i szaty nosić.
Konto usunięte: I powtarzaj jej coś co krok, to i tak za 1000 razem dociera! No cóż. :(Brzydzę się Twoimi fantazjami.
Wiesz, ze prosta jak linia na jezdni jestem! Do mnie trzeba po ludzku, a nie METAFORY.
Żałuj, taka gorąca sprawa misiaczku.
Konto usunięte: Jestem wredny i niemiły dla znajomego to proponuje mi gips.
Zawsze każdy chce mój spieprzony charakter temperować ale tylko chciałby.
Nie!
Ludzie chcą uleczyc uszczerbnych ( u mnie jest takie słowo !!!!!) i ciągną się ratować topielcow, nawet gdy to samobójstwo.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
W czasach podstawówki księża mieli mnie już za swojego. Byłem dla nich dobrym materiałem na nowego biskupa. Mocno upadłem? :(
jestemwczorajsza: Wiesz, ze prosta jak linia na jezdni jestem! Do mnie trzeba po ludzku, a nie METAFORY. Żałuj, taka gorąca sprawa misiaczku.
Ile razy można prosto pisać, że alkohol i baby są be. Bez metafor w tym również?
Wiem, deklarujesz swą gorączkę co chwila.
jestemwczorajsza: Ludzie chcą uleczyc uszczerbnych ( u mnie jest takie słowo !!!!!) i ciągną się ratować topielcow, nawet gdy to samobójstwo.
Lubię z nim gadać. Próbuje mi pocisnąć.
Potem ja mu odpowiadam.
I po tym następuje stwierdzenie, ty uju ty. :(
Albo groźby pobicia. :(
Konto usunięte: W czasach podstawówki księża mieli mnie już za swojego. Byłem dla nich dobrym materiałem na nowego biskupa. Mocno upadłem? :(
Takie mieć znajomości na dzielni i nie podpisać kontraktu! Wstyd mi za Ciebie :(
Nie jesteś wysoko aby mocno padać!
Konto usunięte: Ile razy można prosto pisać, że alkohol i baby są be. Bez metafor w tym również?
Wiem, deklarujesz swą gorączkę co chwila.
Masz dobrą taktykę! Im częściej mi to piszesz tym bardziej przyciagasz! Miszczu!
Masz szanse mnie wyleczyć.
Konto usunięte: Lubię z nim gadać. Próbuje mi pocisnąć.
Potem ja mu odpowiadam.
I po tym następuje stwierdzenie, ty uju ty. :(
Albo groźby pobicia. :(
Chwalisz się czy zalisz? :|
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
jestemwczorajsza: Takie mieć znajomości na dzielni i nie podpisać kontraktu! Wstyd mi za Ciebie :(
Nie jesteś wysoko aby mocno padać!
Od ascezy po ateizm jest blisko. :(
Nie mam lęku wysokości, idę w Karpaty.
jestemwczorajsza: Masz dobrą taktykę! Im częściej mi to piszesz tym bardziej przyciagasz! Miszczu!Masz szanse mnie wyleczyć.
Brzydzę się sportem, nawet szachami. Może jeszcze manipulacji, co?
Podaj adres, przyślę Ci coś na grypę.
Czyli początki miałeś dobre, środowisko Cię zniszczyło.
Nikt nie wspominał, że masz. Raczej wysoko się nosisz.
Konto usunięte: Brzydzę się sportem, nawet szachami. Może jeszcze manipulacji, co?
Podaj adres, przyślę Ci coś na grypę.
Ktoś mi wczoraj wspominał o rzeźbie. Ciężko to osiągnąć bez sportu.
Dokładnie, czytam między wierszami.
Już 3 razy adres żebrzesz, manipulator level 45667788.
Tato, czemu masz takie wielkie oczy?
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.