Czy są tu normalni mężczyźni i kobiety Opole strona 10 z 20

czy są tu normalni mężczyźni i kobiety?

Uważasz, że moi dziadkowie nie mieli żadnego wpływu na mnie? Może to na nich miał wpływ czas, jednakże nie na mnie.
Jakbym się urodził wcześniej, to bym latał na wojny i się bardziej degenerował!

Prawo pięści już kiedyś Ci proponowałem.

Pacyfistą co do swej osoby jestem.

Nie należysz do potulnych to takich pytań nie zadawaj!

Ty jesteś wyjątkiem od reguły w każdej kwestii, że też tego nie przewidziałam.

Zmień miejsce zamieszkania i walcz, wojny nadal się toczą w innych krajach. Czy to wyłącznie patriotyczne wyznanie?

Już kiedyś Ci odmówiłam.

Tu ogólnie jesteś dziwny.
Co Ty możesz o mnie wiedzieć.
I dlaczego nie mogę zadać prostego pytania? Nie uosobniam się z tym.

Chciałaś by kupić Ci miotłę, nie szklaną kulę...
Jak znajdę się w obliczu jakiejś wojny, to bardziej Ci to określę. Na razie rozmawiasz z pacyfistą.
Słabymi propozycjami leciałem.
I jaki z tego wniosek?

Tylko to, co sobą pokażesz?
Nie ściemniaj, to podstawa.

Jak mnie ktoś od wiedzm wyzywa to wczuwam się w rolę.
Dobrze wiedzieć.
Nigdy nie miałeś miłych propozycji.
Wszystko co dziwne i inne nas przyciąga.
Na podstawie moich wypowiedzi na głupim forumie jesteś w stanie określić moją potulność?

Hahaha, chyba za bardzo się wczuwasz w rolę.

Patrzę na Ciebie i nakreślam postać!
Teoretyzowanie to bardzo słaba rzecz.
Nie będę proponował Ci czegoś, czego obiecać nie chcę, zapomnij.
Czas wziąć się za siebie.

W bardzo dużym stopniu tak. I jak bardzo nie tupniesz nóżką, to wiem że nie jest ta potulność wielka. :)
Rolę kogo?

Miły jesteś, w cholerę.

Akurat mi to jest obce.

Sugerowanie, że mi to potrzebne do szczęścia.
O tym samym pomyślałam wstając rano z łóżka.
I po co chodzić do psychologa, tracić pieniądze jak ludzie są w stanie opisać mój charakter bezpłatnie i nawet porady dac!

W rolę podrywanego przez moją skromną osobę.

Czasem nie widzisz żartu a widzisz ironię. :(
No więc sama widzisz!
W tym rzecz, że ja też sugeruję, że to Ci nie potrzebne.
Czasem myślimy tak samo. I jak idzie realizacja?
Nie chcesz bym był Twoim domowym psychologiem. :(
Podrywać to możesz jakiś głaz pod domem, nie mnie.

Czasem ciężko mi zrozumieć Twoje wypowiedzi.

Ja z Twojej strony zauważyłam zupełnie inne sugerowanie, ale okeeeej.

Słabo biorąc pod uwagę to, że mam wygodną kanapę i ciepły koc.

Nie stać mnie na Ciebie, ja dziołszka ze wsi.

Mam od tego ludzi.

Jak dam Ci swoje buty to zaczną Cię cisnąć.
Jakie sugerowanie, Natalio?
Faktycznie, jesteś młoda i piękna a na kocu kończysz.

Nie ważne skąd jesteś a kim jesteś? Dyskredytuje Cię to? Tobie porad udzielę za darmo!
Głazy podrywają Ci pod domem? :O

Ktoś ma świetny humor dzisiaj.

Sugerowanie w sugerowaniu skrywajacym sugerowanie mojej potrzeby w atencji z Twojej strony przekladajacej sie na propozycje!

Jakie to wredne było!
Piękni i młodzi też czasem chorują Koteczku :

Zazdroszczę uśmiechu na twarzy!
Mnie nic nie dyskredytucje, jestem za bardzo pewna siebie. Raczej nie znam Twoich potrzeb i wymagań, stąd to stwierdzenie!
Jak miło z Twojej strony, chodząca dobrocią jesteś!

Wszystko robią za mnie :o

Ty to umiesz stwierdzić fakty.
Piszesz prawie jak polityk a co z człowiekiem z nizin społecznych? Nic nie rozumie.
Drugi dzień jestem sobą i w końcu to zauważą!
Ja stary i brzydki jem cebulę 2 razy w tygodniu i nie choruję!

Ciesz się, że ją widzisz a i to zepsuje. :(
Ostatnio za wiele stwierdzasz jak na siebie.
I tak wiem, że radzisz sobie sama a i rękę zawsze odpychasz!
Jak Ci dobrze. :(

Lubię gdy mnie chwalisz.

Chyba to mialam na celu.

Na początku nie chciałam w to wierzyć.

Ukryte znaczenie, stary i brzydki - nawet choroby się Ciebie nie czepiają bo i tak prowadzisz nędzne życie.
Cieszenie się na mój widok jest Ci obce, ale ironią poslugujesz się świetnie :(.
To zle czy dobrze Panie psycholog?
Nie da się odpychac coś czego nie przeciągając w TwojaTwoja stronę.
Nie narzekam.

Bo nie zdarza się to często.
Dlatego znalazł się tam ten polityk. :(
W moją wredność?
Nędzne ale bardzo moje.

Nie było tam ironii. :(
To zależy jak się do tego odnieść.
Ty nie chcesz żadnych rad, feministką zawsze zalatujesz, silna jesteś...
:)

Dlatego tak mnie to cieszy, prawie jak prezent na urodziny.
W Twoją wredność, raczej zawsze to mialam za zwyczajną, sztuczną skorupe ;-)

Jakie by Twoje nie było, zostaje nędzne :D
Prosiłam o nie robienie mi mętliku? Prosiłam. To nie opowiadaj mi o jakichkolwiek pozytywnych emocjach na mój widok.
A jak się do tego odnieść aby w rezultacie to było pozytywną zmianą, Panie doktorze?
Do feministki mi daleko, nie obrażaj.
Silna jestem bo na 18stke sobie taki tatuaż zrobiłam, muszę się teraz tego trzymać.

Cóż za podkreślenie znaczenia.
Inni ludzie są odmiennego zdania ale widzą to na co dzień.
Cóż zrobić by było cool?

Ohohohohoh, przed oczami ma szatana. Bądź tu szczery, już zaprzestaję działalności.
Ty i tak zawsze wszystko wypierasz z siebie i dajesz do zrozumienia, żeś duża dziewczynka. Tego nie przeskoczysz!
Zachowania jej masz!
Don Kichot też wiedział, że to wiatrak a i tak się o niego rozbijał.