Czy są tu normalni mężczyźni i kobiety Opole strona 9 z 20

czy są tu normalni mężczyźni i kobiety?

Z powietrza tych wniosków nie wzięłam.
Niestety nie :(.

Nie wiem jak sie zachować w tej sytuacji i co odpowiedzieć. I nie wiem czy zwariowales, bo nie znam poprzedniej wersji.
Cieszę się :).
Dobra, to kochasz, to lubisz, to.. Sam sobie zakończ. :D

Po co? Wiekowa jestem, przywiązuje się do przedmiotów.

Musi (zabronione imie), musi.

Jest tyle żywiołów. Jest jeszcze ogień, jesteś i woda...
Nikogo bym nie pobił za nazwanie mnie pedałem. Bywało, że miałem już prawie kuratora za brata, potrafiłem bronic siostry ale za słowo pedał w moją stronę?

Ta wersja nie jest ostateczna, patrz co było z Hitlerem jak zaczął pisać Mein Kampf.
No tak, nawet nie wie czy pozytywny ale to tylko szczegół.
Zaprawdę powiadam Ci, że nie jestem wrogiem płci żeńskiej!

Uprzedmiotowienie. A niby faceci to uje. :(
Tak to jest z Helenami. :(

Sugerujesz, że moja opinia jest wyssana z palca?
O proszę, pochodzisz z wielodzietnej rodziny a taki aspoleczny.
Utożsamiasz sie z nieodpowiednimi ludźmi.
Cieszę się, ze zrozumiałeś moja aluzje.
Okej, okej. Nie robi mi to różnicy :D

Nigdy tego nie mówiłam! Uogolniasz.

Niestety.

Tak w 90 procentach jest!
Jaki aspołeczny? Ja zawsze mam z kim pić tylko że za abstynencją swoją jestem!

Dlaczegóż to? :(
Rozumieć a dać do zrozumienia że się rozumie to wyższa szkoła jazdy!
A mi myślisz? :(

Często i ja uogólniam!

Twoje zdanie na moje. Nie da się dokonać wyboru i wydać wyrok.

Towarzystwo do picia to nie wszystko.
Uczono mnie, że lepiej się utożsamiać z pozytywnymi istotami.

Nie wzięłam tego do uwagi, mój błąd.

Nie myślę o tej porze :DJestes tylko człowiekiem.

Od tego jest sąd!
A do czego powinno być jeszcze? Miałem kiedyś kompanionów do kopania ale z racji emerytury ich zostawiłem. :(

Cholera. Znów mi uświadamia, że jestem niewychowany. :(
Widzisz. Kiedyś jeszcze się zrozumiemy jak trzeba. :)
I przez chorobę, to również...

To pojęcie względne. Jest tyle obrazów człowieczeństwa.

Dlatego zostanę przy swoim zdaniu.
Nie znam się na męskiej przyjaźni, ale zawsze mi się wydawało że kumple są nie tylko od tego aby kieliszki przewracac. Wsparcie, rozmowa, wspólne spędzanie czasu.

A co ma do tego wychowanie? Przeciagasz kocyk na swoją stronę i inerpretujesz me wypowiedzi po swojemu.

Za kolejne 10 lat.

Nie wykluczam tego.Zbyt późna godzina aby wdawać się w dyskusje na ten temat.

Moje oczy odmawiają posłuszeństwa, z racji tego ze udaję dobrze wychowaną to wolę się pożegnać niż zasnąć z telefonem na piersiach.

Miło się rozmawialo tyle godzin, nawet nie zauważyłam jak mi dzień zlecial. Spokojnej nocy :).

Nic i tak nie wiesz!
Mój kumpel dawno leży na Powązkach!

A oddaję Ci ten kocyk, mi jest ciepło.
Nie rób mi tego.

No tak, nie każdy może filozofować godzinami.
Szkoda, że udajesz. Sztuczność to straszna rzecz!
Kuruj się i śpij dobrze.

Jestem tylko kobietą, co nie?

Współczuję. Co nie zmienia faktu, że są jeszcze inni ludzie na tym świecie.
Mi już też, wczoraj było gorzej.

Nie chcesz mnie spotkać za 10 lat? Szkoda, szkoda. Tego wymaga społeczeństwo od damy, chce się wyróżniać w dzisiejszych czasach.

To przecież bardzo dobrze, że nią jesteś...

Sentymentalny i przywiązujący się jestem. Teraz to tylko odwiedzam i stawiam zniczyk.

:)
Chcę byś za ten czas byłą ustatkowana i w ogóle!

Jeśli jest Ci to potrzebne, to tylko to zaakceptować.

Nigdy nie narzekalam, kobiety wygrywają w życiu.
Wychowany w innych czasach.
A kto by nie chciał, szkoda że same życzenia to tak mało :D.
Nie dość, że ubieram się na czarno i jestem mało widoczna w tłumie to jeszcze jeśli zacznę w sobie tłumić dobre wychowanie zaczną mnie od gotów i emo wyzywać.

Skoro tak jest to oby i tak dalej było.

Czasy nie mają to nic do tego Natalio.

Za dużo ode mnie oczekujesz aż tak to ja się nie poświęcę

Powinnaś się wyróżniać w tłumie i być kolorowa, dobrze Ci radzę.

W takim razie skąd ta sentymentalnosc i brak chęci do jakichkolwiek zmian?
Wiek tu też nie ma znaczenia.Hahaha, próba nie kosztuje :D.
Dobre porady zatrzymaj dla siebie.
Nie lubie kolorów oprócz dwóch: czarnego i białego. No i pochodni od nich szary.

Do szczęścia mi wystarczy. :D

W jakich czasach bym nie żył byłbym taki sam, zależy kto wychowuje. :)
Taki kobieto jestem, ja sam ze sobą walczyć nie będę!

Ty nie wchodzisz pod but a ja Cię tam nie zmieszczę.

Przecież stanąć obok, to widzisz więcej. :(
Skoro je lubisz, nic nikomu do nich.
Oby tak było.

I tak mnie nie przekonasz, że czasy nie mają znaczenia. Jesteś tylko człowiekiem i kto by Cię nie wychowywał, zawsze środowisko ma wpływ na kształtowanie człowieka i osobowości. Takie zepsute czasy w których żyjemy mają niski procent prawdopodobnosci wychowania porządnych ludzi.

Ty masz swoje zdanie - ja swoje i kropka.

Nie walcz, wszystko ma swoje plusy.Chciałbyś mieć kobietę bez własnego zdania, potulna jak baranek?