Albo do Lidla. Albo do Tesco. I szukam inspiracji na obiad na dziś i jutro. Jakieś pomysły, propozycje?
Pozdrawiam!
lista tematów
Jadę do Biedronki strona 19 z 21
też mam ten Dolce gusto ale taki na kapsułki, nie wiem ile kosztował, bo w prezencie go dostałam, teraz już wiem hah:D
Erf: Tobie już przeszło, wysypiasz się? Może to też kwestia tego, że dużo się ruszasz. Ja mam pracę zdalną. :C
nie winię za to zadnych niedoborów, bo w moim przypadku to bedą te dziwne godziny pracy.
Ze snem mam problem tylko wtedy jak pójdę późno biegać np latem o 20 godzinie i o 22 wracałam, pobudzony organizm tez nie zaśnie szybko, chociaż na niektórych to działą w drugą stronę, każdy jest inny, więc ciężko coś doradzić.
Erf: A witaminy syntetyczne to faktycznie lipa, bo nie dosć, że same w sobie mają niską przyswajalność, to podobno upośledzają potem przyswajalność z naturalnych produktów. Ale może lepsza dieta by się przydala ;D
Dokładnie mi ortopeda odradził brać witaminy, nie miałam nigdy skurczów w nogach chociaz potrafię z 18km pzrebiegnąć czy 60km rowerem smigać, dieta chyba jest najważniejsza, nie jem też mało,( do pracy uszykowałąm sobie prawie pół bagietki 2 banany i 1 jabłko) a owoce to codziennie, chociaż zawierają cukry proste, mają tez mnóstwo innych witamin, arbuz w lodówce, banan, nektarynki to tradycyjnie lezą u mnie w kuchni.
Jem normalne tradycyjne obiady a Ty moze za mało jesz?:D wyniki krwi masz ok? podobno osoby z niskimi czerwonymi krwinkami są ospałe;D
Sarna: też mam ten Dolce gusto ale taki na kapsułki, nie wiem ile kosztował, bo w prezencie go dostałam, teraz już wiem hah:D
Normalnie kosztuje 200 zł, ale ja się pochwaliłam, że dorwałam go w promo za 40. :D W Tesco były ostatnie sztuki. Żałuję, że nie wzięłam drugiego dla Mame, bo wszystko z nim w porządku.
I też mam na kapsułki, ale te oryginalne są mega drogie. Polecam taką plastikową, wielorazową. Sypiesz sobie tam jakiegoś Davidoffa i masz kawę premium za ułamek ceny tych z kapsułek. :D
Sarna: nie winię za to zadnych niedoborów, bo w moim przypadku to bedą te dziwne godziny pracy.
Ze snem mam problem tylko wtedy jak pójdę późno biegać np latem o 20 godzinie i o 22 wracałam, pobudzony organizm tez nie zaśnie szybko, chociaż na niektórych to działą w drugą stronę, każdy jest inny, więc ciężko coś doradzić.
No tak, mnie też pobudzał ruch, jak szłam wieczorem na "bieganie". Chyba, że to taki wielogodzinny ruch, to co innego.
Sarna: Dokładnie mi ortopeda odradził brać witaminy, nie miałam nigdy skurczów w nogach chociaz potrafię z 18km pzrebiegnąć czy 60km rowerem smigać, dieta chyba jest najważniejsza, nie jem też mało,( do pracy uszykowałąm sobie prawie pół bagietki 2 banany i 1 jabłko) a owoce to codziennie, chociaż zawierają cukry proste, mają tez mnóstwo innych witamin, arbuz w lodówce, banan, nektarynki to tradycyjnie lezą u mnie w kuchni.
Jem normalne tradycyjne obiady a Ty moze za mało jesz?:D wyniki krwi masz ok? podobno osoby z niskimi czerwonymi krwinkami są ospałe;D
Zdecydowanie dieta to podstawa i to w każdej kwestii. Widzę, że faktycznie jesz zdrowo. U mnie to owocki leżą, choć próbuję wprowadzić zdrowsze jedzenie. Z warzyw też rzadko coś jest, poza pomidorami i rzodkiewką na kanapki. I sałatką z czerwonej kapusty. ;D Eh, przydałoby się mieszkać z kimś kto ma fioła na punkcie zdrowego żywienia,może by się miało jakąś motywację, a tak dupa. Nic się nie chce robić i przez to je się kiepsko i przez to nic się nie chce robić. :D
Erf: I też mam na kapsułki, ale te oryginalne są mega drogie. Polecam taką plastikową, wielorazową. Sypiesz sobie tam jakiegoś Davidoffa i masz kawę premium za ułamek ceny tych z kapsułek. :D
są, są 20zł wychodzi 8 kaw, bo 2 kapsułki na 1 kawę muszą być.
Nie próbowałam zamienników, ale dobry pomysł, pewnie są u nas też.
Erf: Zdecydowanie dieta to podstawa i to w każdej kwestii. Widzę, że faktycznie jesz zdrowo. U mnie to owocki leżą, choć próbuję wprowadzić zdrowsze jedzenie. Z warzyw też rzadko coś jest, poza pomidorami i rzodkiewką na kanapki. I sałatką z czerwonej kapusty. ;D Eh, przydałoby się mieszkać z kimś kto ma fioła na punkcie zdrowego żywienia,może by się miało jakąś motywację, a tak dupa. Nic się nie chce robić i przez to je się kiepsko i przez to nic się nie chce robić. :D
Ja nie jem nic czego nie lubię, jem owoce, bo uwielbiam, jakby mi ktoś kazał jeść tylko dlatego ze są zdrowe za cholere nie zjem nic na siłę. Próbowałam kiedyś tak, wytrzymałam tydzień.
Na szczęscie nie mam aż takiej obsesji na punkcie zdrowego żarcia. Całe życie miałabym się ograniczać jak wyniki mam dobre i zdrowo się czuję, oj nie, nie:D
Konto usunięte: Jak się dobrze "zakręcę" to Wam załatwię te oryginały.
Kiedyś miałem tego całe kartony i nie wiedziałem co mam z tym zrobić
Co to za czary? :-D Ja chętnie zapłacę, jak w dobrej cenie. Więc będę wdzięczna za info. :-)
Sarna: są, są 20zł wychodzi 8 kaw, bo 2 kapsułki na 1 kawę muszą być.
Nie próbowałam zamienników, ale dobry pomysł, pewnie są u nas też.
To chyba zależy od kawy. Miałam takie żółte i zielone i tam mi wystarczała jedna kapsułka na jedną kawę. Co innego te ze śmietankami itp.
Sarna: Ja nie jem nic czego nie lubię, jem owoce, bo uwielbiam, jakby mi ktoś kazał jeść tylko dlatego ze są zdrowe za cholere nie zjem nic na siłę. Próbowałam kiedyś tak, wytrzymałam tydzień.
Na szczęscie nie mam aż takiej obsesji na punkcie zdrowego żarcia. Całe życie miałabym się ograniczać jak wyniki mam dobre i zdrowo się czuję, oj nie, nie:D
No ja lubię ale jakoś tam nie umiem po prostu siąść i jeść np arbuza, czy winogron. Czipsy natomiast bez problemu. :/
Erf: To chyba zależy od kawy. Miałam takie żółte i zielone i tam mi wystarczała jedna kapsułka na jedną kawę. Co innego te ze śmietankami itp.
Ja mam 2 zawsze karmel i mleko, widziałąm, ze tez czekoladę można sobie w tym zrobić a kawa taka wychodzi, osobiście nie przepadam zbytnio za takimi wynalazkami, goscie czasami to piją.