Na początek mała anegdotka
Dziś byłem świadkiem pewnej sytuacji. W centrum handlowym stał sobie jakiś człowiek. Ów człowiek rozdawał ulotki dość nieśmiało wręczając je ludziom, nie chcąc się zbytnio naprzykrzać. W pewnym momencie na horyzoncie pojawił się dresik-śmieszek, który natychmiast zwęszył potencjalną ofiarę. Już z daleka wyciągał dłoń sygnalizując chęć otrzymania makulatury. W ostatniej chwili zmienił kurs, przeszedł obok, po czym niemałym zadowoleniem obwieścił:
- hehehehe, żartowałem mordo!
1. Czy irytują Was ludzie, którzy rozdają ulotki?
2. Czy często bierzecie od nich ulotkę?
3. Czy osobiście kiedykolwiek je rozdawaliście?
4. Czy ulotki to dobre narzędzie marketingowe?
5. Czy sędzia meczu Real - Bayern był poczytalny między godziną 20:45 a 22:40 czasu środkowoeuropejskiego?
6. Czy jak na to pytanie odpowiesz "tak" to nam CuteNinja coś fajnego narysuje?
Ulotki strona 1 z 8
Ani trochę, chcą trochę dorobić, normalna sprawa.
Zawsze, bo co mi szkodzi? Nawet jak mnie nie interesują te ubezpieczenia, które reklamują czy inny rabat na kosmetyki, to przecież mogę wziąć, a w domu wyrzucić na stosik z makulaturą, co nie? Wkurzają mnie za to ludzie, którzy biorą ulotkę, a potem ostentacyjnie wyrzucają ją do pierwszego lepszego kosza bez czytania, jeszcze na oczach rozdającego. Brzydko.
Jako nastolatka rozdawałam ulotki banku przebrana za banknot 50 zł :D
Wydaje mi się, że jedne ze słabszych. Takie czasy, że zrobiliśmy się wygodni, wolimy reklamy w telewizji czy internecie, bo są podane w wygodniejszej formie - cośtam posłuchasz, zobaczysz przesuwające się obrazki, ładną panią i zapadnie Ci w pamięć bardziej niż ulotka, którą trzeba przeczytać.
Nie oglądałam, nie znam się, to się nie wypowiem. A jaki był wynik i kto wygrał? ;> Znam kapitana jednej drużyny, nawet kiedyś się udzielił medialnie, także tego... mam znajomości.
Jak uzbierasz dziesięć TAKów od dziesięciu różnych userów, to Wam narysuję! :)
Nie praca jak praca .
Na mojej wsi nikt nie rozdaje ulotek
Nie.
Nie zbyt.
Nie był powinno go się zamknąć w psychiatryku na obserwacje.
Niech narysuje ładnie proszę
Hahaha jeśli chodzi o sędziego to wydaje mi się ,że on jeszcze przed pierwszym gwizdkiem znał wynik tego meczu . Pewnie w sts obstawil oszczędności swojego zycia i za nic nie chciał ich stracić .
I z checiom obejrzał bym jakiś pejzaż w wykonaniu Ninjy .
Najlepiej karykaturę sędziego z tego felernego meczu .
zrobił Ci ktoś zdjęcie?
Zdaje się, że wygrała drużyna, która w składzie miała sędziego, Real Madryt :D Ostatnio dziewczyna mojego ziomka oskarżyła bardzo poważnie Cristiano Ronaldo o to, że jest gejem. Ktoś potrafi się do tego ustosunkować?
Niezaprzeczalnie, on o Tobie pamięta :D
Wysoki próg dałaś, ale trzymam kciuki :D
1. Nie, jakoś na chlebek trzeba zarobić
2. Właściwie to zawsze, jak dają to co mi szkodzi wziąć ^^
3. Nigdy w życiu
4. Wątpię, biorę raczej z grzeczności i specjalnie im się nie przyglądam, myślę że większość robi tak samo
5. Perez posmarował :D
6. Tak, lubię sztukę na najwyższym poziomie ^^
Co do Ronaldo to pewnie codziennie puka inną laskę więc szczerze wątpię, że jest gejem :D Piłkarze-geje to tylko w Barwach Szczęścia :D
1. niekiedy. ale praca, jak kazda inna
2. zazwyczaj tak
3. tak. Za czasow studiow, czasem tez tak dorabialam np. na wakacje ;) Moe dzieki temu teraz trudniej przejscmi obojetnie wobec takiego ulotkarza ;)
4. niekiedy przegladam ich zawartosc... ale jakos specjalnie nie sugeruje sie nimi..
5. nie wiem. nie znam sie
6. jestem tego ciekawa... Ninja rysuj! :P
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
Irytuja mnie tutejsze moderatorskie nowocioty i ich dupowlazy obojga plci i tyle w tym temacie zainspirowanym scenka z youtuba xD
Robili sobie ze mną zdjęcia jak z białym niedźwiedziem z Zakopanego. Pewnie gdzieś krążę w internecie do dziś!
Jesteśmy wstrząśnięci
Jak miło Cię widzieć z nami ponownie! :)
Lepiej już zacznę coś rysować, nie? Macie jakieś specjalne życzenia? :D
Ludzie nie ale ulotki przez nich rozdawane tak. Ciągle albo szkoła języków albo jakaś wyższa szkoła czegośtam. Ile można chodzić do szkoły!
Prawie nigdy, chyba że jest ulotka inna niż szkoły.
Być może, nie pamiętam.
Nie wiem
nie znam typa.
TAK
Nie wieżę, że byłaś taka szczupła. To chyba był plik banknotów.