Czy tylko u dziewczyn to sie sie liczy wygląd i hajs ? A zapominają o charakterze?
lista tematów
wyglad, charakter, hajs strona 3 z 7
Też byłam w szoku jak dowiedziałam się o istnieniu czegoś takiego, bo dla mnie jest to..hmmm... nienormalne? Mimo to jest coś takiego i tego nie zmienie. Możesz to zaakceptować lub nie. To nie moja sprawa :), ale nie mów, że się mylę, bo tak nie jest.
niewidzialnaa: Niektórzy aseksualiści są aktywni seksualnie pomimo nieodczuwania pociągu seksualnego, np. by zaspokoić potrzeby partnera.
A jest dalej wzmianka o tym
niewidzialnaa: Aseksualizm nie jest też utożsamiany z hipolibidemią (brakiem lub utratą potrzeb seksualnych). Część aseksualistów posiada libido, lecz nie jest ono zwrócone w stronę innych osób
skoro nie "innych" to może tych samych?! O tym zapomniałaś tam dopisać z nierozwagi, czy unik zamierzony?
Moja droga napisałam, że skopiowane na szybko, więc nie doszukuj się cholera wie czego, bo mnie nie obchodzi to co i jak i kto. Jest takie coś i tyle.
Co do Twojego drugiego cytatu. Taka osoba nie odczuwa pociągu seksualnego do drugiego człowieka. Jeżeli ciekawi Cię jakie są przyczyny czy cokolwiek innego to poczytaj. Nie napisałam, że się znam na tymto tylko, ze takie coś ISTNIEJE.
Konto usunięte: to po prostu egoiści i tyle.
To nie są egoiści, a tchórze, bo zazwyczaj takie osoby, to kryptogeje, kryptolesbijki, które z obawy przed potępieniem ze strony rodziny i otoczenia utrzymują takie związki, tym samym, unieszczęśliwiając swojego partnera. Po latach okazuje się kim naprawdę byli, ale na to jest już wtedy za późno. Rozbijają swoje rodziny przynosząc wstyd swoim partnerom i dzieciom
Które w wyniku traumatycznych dla nich przeżyć odczuwać mogą dyskomfort psychiczny podczas współżycia.
No, ale tak jak pisałam istnieje coś takiego i na to nie mamy wpływu. Są tacy ludzie (szczerze im współczuję) i trzeba się z tym pogodzić :v.
Nawet takie osoby, mogą szukać pomocy u specjalistów i często wychodzą z takiej traumy, ale najpierw muszą chcieć szukać pomocy i uzbroić się w cierpliwość, bo efekty nie będą na zwołanie
Wiesz. Ja nie napisałam, że tak nie jest. Napisałam tylko, że nie każdy facet myśli przyrodzeniem. Zdarzają się wyjątki (np właśnie osoby aseksualne- obojętnie z jakich powodów) i tyle.
Masz racje, nie każdy, bo zdarzają się też myślący "sercem"chociaż wg naukowców to tylko mięsień tłoczący krew do naszej głowy. Ważne żeby kobiety też zaczęły dostrzegać i postrzegać mężczyzn nie tylko jak dawcę spermy. Dlatego tez, tak ważna jest szczerość w takich związkach (gdzie jedna ze stron ma za sobą przykre doświadczenia) by partner nie musiał się zastanawiać czymże znowuż jej zawiniłem, co złego zrobiłem, bo tak naprawdę nie ma on wpływu na psychikę takiej osoby. Jezeli poznasz przeszłośc takiej osoby, pewne "wilcze doły" możesz skutecznie omijać, niewiedza to bomba z opóźnionym zapłonem która i tak wybuchnie, a ze skutkami tej eksplozji mogą sobie nie poradzić.