a właściwie.. która lepsza:
canon eos 450d
czy
nikon d3000?
bardziej jestem za tym pierwszym, ale chciałabym kupić ją poniżej 2 tys z kitem, może jakieś sprawdzone strony internetowe mają tańsze aparaty niż w sklepie?
pozdrawiam (;
lista tematów
lustrzanka strona 7 z 7
animka: Fieska:
w USA to może jest i taniej ale jeżeli policzysz podatek, który musisz zapłacić wychodzi na to samo.
widocznie nie wychodzi, skoro wielu ludziom się to opłaca :)
ze sprzetem z usa to sie zgadza jest duzo taniej i na pewno jak sie samemu jedzie to warto kupic i przywiezc jako bagaz podreczny
druga sprawa to ze jak ktos Ci kupi i wysle to zawsze jest ryzyko ze dolicza Ci u nas clo i vat (obojetnie czy na paczce napisze sie gift czy nie)a wtedy to juz jest nie tak duzo taniej szczegolnie ze nie wszystko ma gwarancje miedzynarodowa
sprawa jest prosta znajomi kupuja sprzet do niego torbe pudelko sruuuuu... Robia troche fotek i do samolotu jako podreczny. TIPA Ci nie licza a sprzet wychodzi taniej moj znajomy raz w roku jest w stanach przywiozl tak lapka aparat telefony i psp Wszystko co moze byc podrecznym Proste
Konto usunięte: sprawa jest prosta znajomi kupuja sprzet do niego torbe pudelko sruuuuu... Robia troche fotek i do samolotu jako podreczny. TIPA Ci nie licza a sprzet wychodzi taniej moj znajomy raz w roku jest w stanach przywiozl tak lapka aparat telefony i psp Wszystko co moze byc podrecznym Proste
joker4444: ze sprzetem z usa to sie zgadza jest duzo taniej i na pewno jak sie samemu jedzie to warto kupic i przywiezc jako bagaz podreczny
druga sprawa to ze jak ktos Ci kupi i wysle to zawsze jest ryzyko ze dolicza Ci u nas clo i vat (obojetnie czy na paczce napisze sie gift czy nie)a wtedy to juz jest nie tak duzo taniej szczegolnie ze nie wszystko ma gwarancje miedzynarodowa
Problem w tym, że jak będą Cię kontrolowali to kontrolują też i bagaż podręczny i chcą wiedzieć gdzie kupiłeś, za ile i czy masz rachunek. Później sprawdzają ten obiekt dokładnie i kontrolują cenę w kraju i naliczają do tego, także wychodzi na to, że musisz to samo zapłacić. Niektórym się udaje, innym nie. To jest jak przewozić papierosy, czy narkotyki. Jak Cię skontrolują na granicy to masz problem, jak nie, to możesz być w 75% pewny, że albo będzie kontrolował Cię jeszcze urząd celny, albo dojedziesz do celu.
Konto usunięte: Problem w tym, że jak będą Cię kontrolowali to kontrolują też i bagaż podręczny i chcą wiedzieć gdzie kupiłeś, za ile i czy masz rachunek. Później sprawdzają ten obiekt dokładnie i kontrolują cenę w kraju i naliczają do tego, także wychodzi na to, że musisz to samo zapłacić.
"z aparatem na szyii i podpietym obiektywem " nic nie nalicza oczywista rzecz ze nie wiezie sie do tego pudełek i rachunków ;)
joker4444: :) oczywista oczywistość nikt przeciesz nie sprawdza i nie spisuje przed i po co sie wwozilo a co sie wywozi a każdy ma prawo pojechac ze swoim aparatem do stanów
otóż to. i jak się chce to się wszystko da. znam przypadki, że ludzie normalnie przewieźli i nikt ich o paragony nie prosił ;)
joker4444: :) oczywista oczywistość nikt przeciesz nie sprawdza i nie spisuje przed i po co sie wwozilo a co sie wywozi a każdy ma prawo pojechac ze swoim aparatem do stanów
animka: otóż to. i jak się chce to się wszystko da. znam przypadki, że ludzie normalnie przewieźli i nikt ich o paragony nie prosił ;)
Wiem, że na lotniskach jeżeli kontrolują bagaże, to proszą o dokładne informacje co, gdzie, za ile kupiłeś, a jeżeli wpadniesz to musisz płacić duży podatek. Dużo osób tego nie wie, że wiele rzeczy najlepiej zameldować przed wylotem, aby na lotnisku nie było problemu i za rzecz musiałbyś płacić drugi raz to samo.