Chciałabym, żebyście byli ze mną w tym najszczęśliwszym dla mnie dniu, dlatego ja i mój cudowny narzeczony Krzysztof (Niereformowalny), serdecznie zapraszamy na ślub, który będzie miał miejsce dnia jutrzejszego (3.06) o godzinie 11. Niestety nie zaprosimy Was na wesele, chcemy jak najszybciej skonsumować nasz związek. 
Mile widziane prezenty i cała reszta 
Pozdrawiam!
lista tematów
[Czat] Zaproszenie. :-) strona 9 z 10
Konto usunięte: Będzie dużo fajnych dupeczek z czata
Czy jestem fajną dupeczka z czatu ?
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
To dobrze, moja niska samoocena sie troche podniosła :*
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
ale wolała bym by wypowiedział się jakiś facet
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Prezentów nie dam. Wolę zorganizować zbiórkę pieniędzy na leczenie waszej choroby. Ewentualnie wyślę was na jakiś odwyk.
Konto usunięte: nie jesteś zaproszona w takim razie xD
Nawet bym nie chciała
Marylka: Nie chcę Cię znać, w takim razie.
Konto usunięte: tak
Jesteś nie obiektywny Marcinie :*
Ale dziękuje :*
Marylka: Faceci jakoś średnio chcą z nami rozmawiać.
zauwazyłam...
nie wiem czemu? Jesteśmy zbyt wyzywające? Za fajne czy co ?
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
LuznyGosc: Rozmawiam przeciez. Czasami.
ale przydało by się wiecej a nie raptem jeden
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Konto usunięte: jak to nie?jestem bardzo obiektywny
ok, ok nic juz nie pisze :D
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
gaillard: Wolę zorganizować zbiórkę pieniędzy na leczenie waszej choroby. Ewentualnie wyślę was na jakiś odwyk.
Poproszę o pół piwa.
Konto usunięte:
Przykro mi, podjęłam decyzję.
Szpila: zauwazyłam...
nie wiem czemu? Jesteśmy zbyt wyzywające? Za fajne czy co ?
Udajemy zbyt mądre, pogadajmy o cyckach, dupie i analu, będziemy miały więcej kolegów niż biedny Patryk, który musi nas dwie zdzierżyć. :-D
LuznyGosc: Rozmawiam przeciez. Czasami.
Czuję niedosyt!