Chciałabym, żebyście byli ze mną w tym najszczęśliwszym dla mnie dniu, dlatego ja i mój cudowny narzeczony Krzysztof (Niereformowalny), serdecznie zapraszamy na ślub, który będzie miał miejsce dnia jutrzejszego (3.06) o godzinie 11. Niestety nie zaprosimy Was na wesele, chcemy jak najszybciej skonsumować nasz związek.
Mile widziane prezenty i cała reszta
Pozdrawiam!
[Czat] Zaproszenie. :-) strona 5 z 10
Jeżeli to Ty ... zresztą nie wiem nie znam Cie zbyt dobrze wiec nie wiem czy by powiewało nuda od Ciebie.
A jak to nie Ty ... to ciezko mi stwierdzić, bo nie znam.
Nie lubie rutyny, nie karze Bóg wie co robić itp, ale ciepłuch kluch nie lubie.
za duzo uzywam słowa nie ?
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Myślałem, że to oczywiste. Ogólnie nie uważam, żebym był nudziarzem, bo wiele rzeczy lubię robić, jestem spontaniczny i pomysłowy. Tylko czasami wydaje mi się, podczas rozmów z innymi, że ich zanudzam. Moje przypuszczenia wynikają z faktu, że ja się produkuję, a z drugiej strony dostaję lakoniczną odpowiedź typu 'aha', 'fajnie', 'hahaha' itp.
Nie wszytko jest oczywiste
nie lubie tych odpowiedzi. Zresztą jestem gadułą wiec też ( jak mam odpowiednie argumenty do tematu) potrafie się rozgadac/rozpisac. A jak ktoś mi odpisuje "aha", "fajnie" itp to mnie chój strzela i dziekuje wtedy za rozmowę.
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Nie czuję się ani komplementowana, ani obrażana. Jednak nie rozumiem Waszej męskiej mentalności, która mówi Wam, że to kobieta rzuca faceta i w kobiecie jest ucieleśnione całe zło tego świata. Owszem, najświętsze nie jesteśmy, popełniamy błędy (aż podkreślę, żebyś zauważył), ale nie rozumiem po co mamy męczyć się z facetem, który np wymaga tylko od nas, a nie od siebie; albo robi jazdy o wszystko; albo jest po prostu nudny i Jego jedyną rozrywką jest kanapa, piwo i telewizor. Szybko nudzą nam się faceci, którzy nie wnoszą niczego ciekawego w nasze życie, i nie rozumiem kobiet, którym to nie przeszkadza. Teraz możesz mnie zdissować za poglądy. :)
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Widzę, że się rozumiemy. Nie powinienem myśleć, że jestem nudny, a powinienem wiedzieć, że to ci, którzy tak lakonicznie odpowiadają, są tymi gorszymi.
To, że jestem szmatą etc słyszę notorycznie, nawet z facetem związku nie zdążę zbudować, wiec spoko.
Chyba na to wychodzi, chociaż są faceci i faceci. Różnie reagują.
uff to dobrze, trzymało mnie to w napięciu xD
Podbijam mądre słowa.
Ja tam zimna suka jestem dosyć czesto lub lodowa ksieznicza
No reakcja moego byłega zakonczyła się na policji i sprawa w sądzie
i w bilarda sobie pykniemy
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Czemu uważasz, że będę Cię obrażał za Twoje poglądy, kiedy one nie są wcale złe? Ja mam za dużo lat, żeby myśleć 'każda kobieta jest taka sama'. I mam za dużo lat, żeby nie zdawać sobie sprawy z tego, że to najczęściej faceci psują związek. Tylko jeśli związek się psuje, to oznacza, że nie do końca był on taki super i w tym momencie winowajcami okazują się obie strony. Jeśli chodzi o tych nudziarzy, to masz rację. Moja wcześniejsza uwaga była spowodowana przypomnieniem sobie sytuacji, kiedy to ja byłem podmiotem, który się komuś znudził. To była głupia wymówka.