Marylka
Marylka
  2 czerwca 2012 (pierwszy post)

Chciałabym, żebyście byli ze mną w tym najszczęśliwszym dla mnie dniu, dlatego ja i mój cudowny narzeczony Krzysztof (Niereformowalny), serdecznie zapraszamy na ślub, który będzie miał miejsce dnia jutrzejszego (3.06) o godzinie 11. Niestety nie zaprosimy Was na wesele, chcemy jak najszybciej skonsumować nasz związek. :tak:

Mile widziane prezenty i cała reszta :ziober2:

Pozdrawiam!

Dekompresja
Posty: 5220 (po ~91 znaków)
Reputacja: 73 | BluzgometrTM: 24
Dekompresja
  2 czerwca 2012
Marylka
Marylka: EEEEEEEE, nie wiem!

opcjonalnie Altamira :D tam się idzie jak szuka się bogatego meża po 30 :rotfl:

- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

LuznyGosc
LuznyGosc
  2 czerwca 2012
Marylka
Marylka: Ale mi dzisiaj słodzisz.

Ani nie słodzę, ani nie obrażam.

Szpila
Szpila: Jak facet jest nudny to zmieniam.

Na przykład jak NudnyGosc?
Dekompresja
Posty: 5220 (po ~91 znaków)
Reputacja: 73 | BluzgometrTM: 24
Dekompresja
  2 czerwca 2012
LuznyGosc
LuznyGosc: Na przykład jak NudnyGosc?

Jeżeli to Ty ... zresztą nie wiem nie znam Cie zbyt dobrze wiec nie wiem czy by powiewało nuda od Ciebie.
A jak to nie Ty ... to ciezko mi stwierdzić, bo nie znam.
Nie lubie rutyny, nie karze Bóg wie co robić itp, ale ciepłuch kluch nie lubie.

za duzo uzywam słowa nie ?

- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

LuznyGosc
LuznyGosc
  2 czerwca 2012
Szpila
Szpila: Jeżeli to Ty ... zresztą nie wiem nie znam Cie zbyt dobrze wiec nie wiem czy by powiewało nuda od Ciebie.

Myślałem, że to oczywiste. Ogólnie nie uważam, żebym był nudziarzem, bo wiele rzeczy lubię robić, jestem spontaniczny i pomysłowy. Tylko czasami wydaje mi się, podczas rozmów z innymi, że ich zanudzam. Moje przypuszczenia wynikają z faktu, że ja się produkuję, a z drugiej strony dostaję lakoniczną odpowiedź typu 'aha', 'fajnie', 'hahaha' itp.
Dekompresja
Posty: 5220 (po ~91 znaków)
Reputacja: 73 | BluzgometrTM: 24
Dekompresja
  2 czerwca 2012
LuznyGosc
LuznyGosc: Myślałem, że to oczywiste

Nie wszytko jest oczywiste :jezyk2:

LuznyGosc
LuznyGosc: Moje przypuszczenia wynikają z faktu, że ja się produkuję, a z drugiej strony dostaję lakoniczną odpowiedź typu 'aha', 'fajnie', 'hahaha' itp.

nie lubie tych odpowiedzi. Zresztą jestem gadułą wiec też ( jak mam odpowiednie argumenty do tematu) potrafie się rozgadac/rozpisac. A jak ktoś mi odpisuje "aha", "fajnie" itp to mnie chój strzela i dziekuje wtedy za rozmowę.

- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

Marylka
Marylka
  2 czerwca 2012
LuznyGosc
LuznyGosc: Ani nie słodzę, ani nie obrażam.

Nie czuję się ani komplementowana, ani obrażana. Jednak nie rozumiem Waszej męskiej mentalności, która mówi Wam, że to kobieta rzuca faceta i w kobiecie jest ucieleśnione całe zło tego świata. Owszem, najświętsze nie jesteśmy, popełniamy błędy (aż podkreślę, żebyś zauważył), ale nie rozumiem po co mamy męczyć się z facetem, który np wymaga tylko od nas, a nie od siebie; albo robi jazdy o wszystko; albo jest po prostu nudny i Jego jedyną rozrywką jest kanapa, piwo i telewizor. Szybko nudzą nam się faceci, którzy nie wnoszą niczego ciekawego w nasze życie, i nie rozumiem kobiet, którym to nie przeszkadza. Teraz możesz mnie zdissować za poglądy. :)
Marylka
Marylka
  2 czerwca 2012
Szpila
Szpila: opcjonalnie Altamira :D tam się idzie jak szuka się bogatego meża po 30

Nie masz normalnych klubów? Walniemy densa, obalimy pół piwa i już? :rotfl:
Dekompresja
Posty: 5220 (po ~91 znaków)
Reputacja: 73 | BluzgometrTM: 24
Dekompresja
  2 czerwca 2012
Marylka
Marylka: kobieta rzuca faceta i w kobiecie jest ucieleśnione całe zło tego świata

Jak rozstałam się z byłym to mi wlasnie powiedział że jestem ucielesnieniem zła i kilka innych epitetów.

Pytanie : Czy faceci czują się bardzo urażeni za to ze ich zostawiamy ( my kobiety) ?

- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

Dekompresja
Posty: 5220 (po ~91 znaków)
Reputacja: 73 | BluzgometrTM: 24
Dekompresja
  2 czerwca 2012
Marylka
Marylka: Nie masz normalnych klubów? Walniemy densa, obalimy pół piwa i już?

Sensi najlepsze.
To Piotrkow tu nie ma szału...
Jeszcze jest Protektor ! i jakieś sztachet party :ziober2:

- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

LuznyGosc
LuznyGosc
  2 czerwca 2012
Szpila
Szpila: nie lubie tych odpowiedzi. Zresztą jestem gadułą wiec też ( jak mam odpowiednie argumenty do tematu) potrafie się rozgadac/rozpisac. A jak ktoś mi odpisuje "aha", "fajnie" itp to mnie chój strzela i dziekuje wtedy za rozmowę.

Widzę, że się rozumiemy. Nie powinienem myśleć, że jestem nudny, a powinienem wiedzieć, że to ci, którzy tak lakonicznie odpowiadają, są tymi gorszymi.
Marylka
Marylka
  2 czerwca 2012
Szpila
Szpila: Jak rozstałam się z byłym to mi wlasnie powiedział że jestem ucielesnieniem zła i kilka innych epitetów.

To, że jestem szmatą etc słyszę notorycznie, nawet z facetem związku nie zdążę zbudować, wiec spoko.

Szpila
Szpila: Czy faceci czują się bardzo urażeni za to ze ich zostawiamy ( my kobiety) ?

Chyba na to wychodzi, chociaż są faceci i faceci. Różnie reagują.
Marylka
Marylka
  2 czerwca 2012
Szpila
Szpila: Sensi najlepsze. To Piotrkow tu nie ma szału... Jeszcze jest Protektor ! i jakieś sztachet party

No to Sensi. :tak:
Dekompresja
Posty: 5220 (po ~91 znaków)
Reputacja: 73 | BluzgometrTM: 24
Dekompresja
  2 czerwca 2012
LuznyGosc
LuznyGosc: Widzę, że się rozumiemy.

uff to dobrze, trzymało mnie to w napięciu xD
LuznyGosc
LuznyGosc: Nie powinienem myśleć, że jestem nudny, a powinienem wiedzieć, że to ci, którzy tak lakonicznie odpowiadają, są tymi gorszymi.

Podbijam mądre słowa.
Marylka
Marylka: To, że jestem szmatą etc słyszę notorycznie, nawet z facetem związku nie zdążę zbudować, wiec spoko.

Ja tam zimna suka jestem dosyć czesto lub lodowa ksieznicza :rotfl:
Marylka
Marylka: Chyba na to wychodzi, chociaż są faceci i faceci. Różnie reagują.

No reakcja moego byłega zakonczyła się na policji i sprawa w sądzie :and:
Marylka
Marylka: No to Sensi.

i w bilarda sobie pykniemy :ziober2:

- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

LuznyGosc
LuznyGosc
  2 czerwca 2012
Marylka
Marylka: Nie czuję się ani komplementowana, ani obrażana. Jednak nie rozumiem Waszej męskiej mentalności, która mówi Wam, że to kobieta rzuca faceta i w kobiecie jest ucieleśnione całe zło tego świata. Owszem, najświętsze nie jesteśmy, popełniamy błędy (aż podkreślę, żebyś zauważył), ale nie rozumiem po co mamy męczyć się z facetem, który np wymaga tylko od nas, a nie od siebie; albo robi jazdy o wszystko; albo jest po prostu nudny i Jego jedyną rozrywką jest kanapa, piwo i telewizor. Szybko nudzą nam się faceci, którzy nie wnoszą niczego ciekawego w nasze życie, i nie rozumiem kobiet, którym to nie przeszkadza. Teraz możesz mnie zdissować za poglądy. :)

Czemu uważasz, że będę Cię obrażał za Twoje poglądy, kiedy one nie są wcale złe? Ja mam za dużo lat, żeby myśleć 'każda kobieta jest taka sama'. I mam za dużo lat, żeby nie zdawać sobie sprawy z tego, że to najczęściej faceci psują związek. Tylko jeśli związek się psuje, to oznacza, że nie do końca był on taki super i w tym momencie winowajcami okazują się obie strony. Jeśli chodzi o tych nudziarzy, to masz rację. Moja wcześniejsza uwaga była spowodowana przypomnieniem sobie sytuacji, kiedy to ja byłem podmiotem, który się komuś znudził. To była głupia wymówka.
Marylka
Marylka
  2 czerwca 2012
Szpila
Szpila: Ja tam zimna suka jestem dosyć czesto lub lodowa ksieznicza

Znam siebie i wiem, że nie zawsze jestem całkiem spoko w stosunku do ziomka, ale to, że nie jestem do końca uległa, milusia, kochana tak jak On by chciał, to chyba nie powód, żeby wyzywać takie słodkie stworzenie jakim jestem, czyż nie? No, czyż tak.

Szpila
Szpila: No reakcja moego byłega zakonczyła się na policji i sprawa w sądzie

Co, że jak? :O

Szpila
Szpila: i w bilarda sobie pykniemy

Dobra!
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.