Oj biedne dziewczyny straciły wiarę w facetów :D strona 73 z 89

jak tylko potraficie obrazac , a od facetow wymagacie by zachowywał sie jak piesek ,tylko wam słodził i był na zawołanie robiac wszystko co zechcecie , a najlepiej dawał kase i zabierał na wycieczki , bron boże by miał swoje zdanie i cenił zyciowe wartosci , takie jak szczerosc bezpośredniość itd :) wiec nie ma co sie dziwic ze facecu tak zaczynają was traktować ... żygac sie chce tymi wszystkimi młodymi mamuśkami , najpierw imprezujecie , bawicie się zdradzacie , nie szanujecie zadnych wartości , później zachodzicie w ciąże za rogiem na dyskotece czy tam innym melanżu luz z chlopakiem waszego pokroju , (to sobie juz bądźcie z tymi tatuskami waszego pokroju ) ale nie nagle sie wam oczka otwierają i szukacie kogos wartościowego na kim możecie polecac i kto zaakceptuje wasze dziecko, haha smieszne - jesteście traktowane tak jak na to wiekszosc życia pracowałyście ...a to ze pare miesięcy gracie porzadne dziewczyny to i tak nic nie zmieni bo jestescie zepsute od srodka i ,i tak to z was predzej czy później wyjdzie :)

Powiem jedno, bez twarzowego i oleju w głowie nie awansujecie na ruchaczy!!!!

Nie pojęli tego przez 73 strony tego tematu, to nie pojmą i teraz :D

Bez ładowania nie załaduje, ale nikt nikogo do niczego nie zmusza... także tak :)

https://youtu.be/roGR6vu2aIo :)

Przeznaczeniem auta jest transport, a kto ile chce mieć wygody i ile chce w to inwestować to już kwestia indywidualna :)

To tylko takie powiedzonko było... http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Wyjatek-potwierdza-regule;549.html

To ja już wolę poświęcić te parę PLNów :)

Nic dziwnego ze wielu z was tak narzeka na kobiety, skoro nawet nie spróbujecie się przekonać jak jest naprawdę ale bazujecie na jakimś stereotypie, ktorego powtarzacie i w który wierzycie... szkoda że później nam to wmawiacie ze my takie jestesmy i to nasza wina, podczas gdy wina jest wasza...



Aha czyli przeznaczeniem kobiety jest dawanie wam dupy na zawołanie nawet gdy nie ma aktualnie ochoty? Gratuluje głębokiego podejścia do związków i miłości :) Widać lepiej być samemu niż z kimś kto się troszczy ale seksu daje za mało :)
Jak zwierzęta, ino tylko chuć w głowie.



Wiem, ale nie rozumiem co to ma wnieść do tematu.



Skoro tak :) Tylko nie narzekaj potem że trzeba sie wykosztować na randke z laską.
Dlatego wiekszosc z was woli zostać w domu i są wielce zdumieni że kobieta odchodzi bo sie zwyczajnie w tym domu nudzi.
Jak bedzie starą babą to sie zdąrzy nasiedzieć, bedzie tam spac, sprzątać gotować, a zycie jest po to by z niego korzystać.
Ze sknerami, leniami i nudziarzami można co najwyżej bąki zbijać.
Ale wam do szczęścia wystarczy tylko seks... przykre.

To jak jest naprawdę? Znając życie jest różnie :)

Wygodniej to na pewno, ale czy lepiej... "lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć" - to samo tyczy się związków :)

... i rodzenie dzieci według biologii :)

Nic, to była tylko odpowiedź na Twoje osobiste doświadczenia które moim zdaniem odbiegają od statystycznej większości :)

Nie narzekam, stwierdzam fakt na przykładzie osobistych doświadczeń.

Upraszczasz w taki sposób, żeby obrazić i/lub sprowokować, ale to nie jest potrzebne - szanujmy się :)

1. Mniej stereotypow w zyciu. Bo owszem, jest roznie, ale zakładajać z gory ze kazda to materialistka krzywdzicie normalne dobre kobiety.
.
2. Coz co kto lubi. Ale skoro ktos woli sex w związku od innych jego plusów, niech nie dziwi sie ze czesc kobiet bedzie takim kims gardzic. Milosc to wyzsze uczucie, angazujace caly organizm i wplywajacych na wiele aspektow zycia, a nie tylko chuc typu "zakochalem sie ale zwaliłem konia i mi przeszlo"
.
3. Skoro tak, to szukajcie takich ktorym to odpowiada. A te, ktore chcą coś w zyciu osiagnać, byc kimś, ktore nie chca babrać sie w pieluchach i chca prowadzic wspaniale zycie, spelniac marzenia, gdyz wiedza ze są stworzone do wyzszych celow niz do usługiwania samcom i nianczenia dzieci, zostawcie w spokoju a nie jeszcze wykłócacie się czesto z nimi, że "jestes tylko kobietą, do garów" itp.
Tak jakby wam przeszkadzało że kobiety chcą się kształcić, pracować, podróżować, korzystać z życia, zamiast siedzieć w domu czekając na was i wam usługiwać.
.
4. Od statystycznej więszkosci? A skad wiesz jaka jest ta statystyczna większość? Może to nie jest wiekszosc tylko stereotypy? Nawet gimbusy twierdzą, że laski lecą na hajs, że są takie czy srakie, bo sie naczytali tego w necie, a jeszcze z żadną dziewczyną do czynienia nie mieli.
.
5. Wyjatek potwierdzający regułę ;]
.
6. Ale taka jest prawda niestety. Gdyby nie byla to mniej facetow mialoby bol dupy na tym forum.

Ograniczamy możliwość zawiedzenia się :)

Polemizowałbym. Oddajmy głos do studia: https://youtu.be/uT7G7YA0nlU?t=104
Nice guys finish last :)

Większość kobiet nie realizuje się we wspaniałej pracy supermodelki, czy tam nie siedzi w zarządach wielkich korporacji tylko przybijają znaczki na poczcie albo siedzą na kasie w markecie. Moim zdaniem byłyby o wiele szczęśliwsze, gdyby miały możliwość siedzenia w tych pieluchach, prowadzenia dzieci za rękę do przedszkola realizując się jako matka.

Nikomu podróże, kształcenie, praca nie przeszkadza, ale moda na kreowanie "kobiet wyzwolonych" to produkcja patologii.
https://youtu.be/PfRh_8EtMK0 - takie tam, w nawiązaniu do tematu.

Już pisałem, tutaj szukaj ---> http://fotka.com/najnowsze

Czyli upraszczanie "wszystkie kobiety są materialistkami" jest złe, ale "wszyscy faceci chcą tylko seksu" już jest dobre tak? Podwójne standardy mocno :)

Samo stwierdzenie "ból dupy" zakłada szukanie problemów tam gdzie ich nie ma, więc tak czy inaczej mieliby problemy :)

1. Ale to bardzo rani te kobiety ktore nimi nie są. Podchodzicie do tego jak pies do jeża. A potem "wszystkie to materialistki" "nie ma wyjątkow" a jak jakaś sie stanie to osoby pokroju AIVAS albo DarekRiddle atakują te wyjątki ze one tylko udaja bla bla... bycie nie materialistką jest przez to gorsze niz bycie materialistka... A to wiadomo co powoduje...

2. A moze by tak bez linkow do programow w jezyku angielskim? Moze sam sie wypowiesz? I to po polsku?

3. "Większość kobiet nie realizuje się we wspaniałej pracy supermodelki, czy tam nie siedzi w zarządach wielkich korporacji tylko przybijają znaczki na poczcie albo siedzą na kasie w markecie. Moim zdaniem byłyby o wiele szczęśliwsze, gdyby miały możliwość siedzenia w tych pieluchach, prowadzenia dzieci za rękę do przedszkola realizując się jako matka."
Gorszych glupot chyba jeszcze nie czytałam. To że kobieta nie siedzi w zarządach korporacji czy nie są sławnymi modelkami/aktorkami/piosenkarkami wcale nie musi oznaczać, że jako matki będą sie lepiej realizować. Czy wy poprzestajecie albo na pracy albo na rodzicielstwie? NIE! Jest jeszcze coś takiego jak pasja, hobby, chęć odkrywania, smakowania. Dziecko wielu kobietom to uniemożliwi (na jakiś czas, albo i na zawsze, zalezy jak lezy) Dlatego te kobiety ktore przybijają znaczki na poczcie mogą sie realizować jako np szachistki, jako wolontariuszki czy malarki, albo podróżniczki, pisarki, fotografki, a nie osoby ktore siedzą non stop albo w pracy albo w domu. Masz strasznie wąskie pojmowanie świata. Znowku wkładasz kobiety do jednego wora (czyli wszystkie te ktore nie są w korpo ani nie sa sławne na pewno beda szczesliwsze jako matki, czego oczywiscie nie wiesz).
Skąd w ogole pomysl że te kobiety bylyby szczęśliwsze jako matki, niż np jako kobiety, ktore w chwilach wolnych od przybijania stempli w kasie jeżdżą rowerami po całej Polsce czy mające inne hobby?

4. Dlaczego patologii? Bo kobiety zaczynają rozumieć że mają prawo byc kim chcą, mają wybor, a nie konieczność zostania żoną i matką? Jak sie tego nie wypromuje to miliony Polek z zadupi będą myślały że tak trzeba, bo tak ojce i matki kazały, bo beda na wsi palcami wytykać ze 30latka i panna bezdzietna.
Z resztą jak pod tym kątem widzisz facetow? Wy jesteście juz teraz wyzwoleni, nikt wam nie mowi ze musicie czy nie musicie sie hajtać i rozmnażać i nikt was za dany wybór nie potępia. Po pracy nawet jak macie dzieci to macie czas na hobby, na kumpli, bo wasza żona przy dziecku wszystko zrobi poświęcając swoj czas, ktorego juz nie odzyska, ktory moglaby przeznaczyć dla siebie. Juz nie mowiac o tym ze gdy jestescie w luźnych związkach przed ślubem, i dzieci nie ma, to macie luzy. Po pracy macie wolne, nie musicie nic robić, bo przecież w syfie też da sie żyć, a zamiast prać to można przewietrzyć, koszula wyprostuje sie sama jak ją założycie, A jedzenie można zamówić gotowe. Więc macie wiecej czasu dla siebie, i nikt o to sie nie czepia, a jak sie promuje kobietom, że jeśli chcą to też tak mogą, że jesli chcą po pracy zająć sie sobą czy swoim hobby (na ktore idzie wiele kasy) to nagle "produkcja patologii".
Patologiczne myślenie :)

5. Wyświetla mi samych facetów.

6. Jak podwójne standardy dotyczą facetow, ze oni moga byc wyzwoleni a wyzwolone kobiety to patologia, lub ze kobiety powinny słuchac sie facetów a faceci mogą uwazaz ze są od kobiet mądrzejsi a broń borze odwrotnie, (co na tym forum zostalo pięknie zaprezentowane) to też jest cacy :)
Z resztą powiedz szczerze, ktory facet nie chce seksu? Moze nie kazdy chce tylko tego, bo mój sie go od 3 miesiecy nie domaga, a jedyne czego sie domaga, to zebym sie przytulała do niego czasem pierwsza, wyszla z inicjatywą i byla bardziej rozmowna, ale seksu chce każdy zdrowy a nie aseksualny facet.
Natomiast nie każda jest materialistką, sam stwierdziles ze jestem wyjatkiem potwierdzajacym regule, no wiec jak juz jedna odpadła to nie mozna mowic ze wszystkie :)
A to ze ja takich slow uzywam - na tym forum wiele razy powiedziano do mnie "wy", nawet w priv mi tak napisano, bo jedna laska byla bardziej wyszczekana wiec kij z tym ze ja tylko chcialam uświadomic autorowi tematu i dodatkowo podalam na to logiczne argumenty, ja tez bylam wyszczekana (wiec i wedlug niego glupia) bo inna laska taka byla. Albo ktos stwierdzil ze wszystkie jesteśmy hipokrytkami, ponieważ JA uważam że każda kobieta jest kobieca, a Niezależna (ktora nie jest mną) stwierdzila ze facet ma byc facetem a nie gównem w rurkach (czyli ona uznała ze są mescy i niemescy faceci)
Dla mnie nie ma podzialu na to czy kobieta jest kobieca czy meska, kobieta jest kobietą wiec jest kobieca a kazdy widzi granice gdzie indziej , wedlug mnie skoro ma chromosomy XX jest kobieca, (a co za tym idzie skoro facet ma chromosomy XY to jest meski chocby mial dlugie wlosy i nosil rurki)
Niezalezna miala inne zdanie na ten temat, normalne,bo kazda osoba ma swoje zdanie na dany temat.
Ale przez to zostalysmy zbiorowo uznane za hipokrytki, ktore same sobie zaprzeczają i nie wiedzą czego chcą.
To tak jakby wam powiedziec, ze jesteście hipokrytami, bo przykladowo ty wszedzie piszesz ze naturalne kobiety są najpiekniejsze a wytapetowane są fe a powiedzmi ZLOMIARZ pisze wszędzie ze kobieta ktora ma makijaz jest najlepsza i tylko z takimi sie umawia klikając "NIE" tym naturalnym.
Nie rozumiem jak mozna aż tak być głupim i wrzucać wszytkie do jednego wora tak jakby wszystkie kobiety byly kilkoma miliardami stworzeń podłączonych do jednego super mózgu tak że żadna nie myśli inaczej niż druga, a potem uwazaz, ze kobiety to hipokrytki bo dwie rozne kobiety maja odmienne zdanie na ten temat.
Czlowiek po jakims czasie czytając te bzdury (az nie wie czy sie smiać czy płakać) zaczyna się wkurzać i irytować i robić to samo, by dac tamtym nauczkę, i z wygody, bo skoro wiekszosc tu generalizuje, to sie nie ma sil patyczkować z takimi chamami i dla poprawnosci pisac "wiekszosc facetow" skoro i tak zaraz jakiś facet napisze "wy kobiety nie wiecie czego chcecie, facet musi dawac wam kase a wy lezycie i pachniecie, nogi rozkladacie raz na miesiac, a chcecie bogatego przystojnego kolesia z BMW a potem sie dziwicie ze was zdradza i bije, ale takich najbardziej kochacie". Wiec co ja sie bede patyczkować hm?

Widze, ze moderatorki nie spią...

Jak ktoś chce kogoś walnąć to i kij znajdzie :)

Chciałem dodać coś nowego-ciekawego, zakładałem że już znasz moją opinię :)

Widziałem wiele szczęśliwych kobiet odbierających dzieci z przedszkola, i wiele nieszczęśliwych kobiet w pracy - wnioski wyciągnij sama. Jeśli ktoś zamierza poświęcać życie rodzinne dla hobby to jego sprawa.
PS. Ciekawe czemu większość małych dziewczynek bawi się w dom i ubiera lalki, a nie w Indian albo motorniczego kolejki... :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ranking_szachowy#M.C4.99.C5.BCczy.C5.BAni_i_kobiety - odnośnie szczęśliwych szachistek :)
https://youtu.be/QyidXt6I9rw?t=355 - więcej w temacie :)

To bycie żoną i matką jest jakieś gorsze? Z pewnością pedałowanie pod górkę, albo rysowanie kwiatków jest o wiele bardziej ambitnym zajęciem niż kreowanie światopoglądu i dbanie o rozwój małego człowieka :)
Poza tym na Zachodzie już to "wyzwolenie" kobiet przerabiali. Kobiet inżynierów czy mechaników nie przybyło, za to ilość zachlanych i zarzyganych idiotek bijących się pod klubami znacznie. Dzieci też nie chcą mieć, bo są "nowoczesne i wyzwolone" więc rządy muszą ściągać imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, w obawie przed załamaniem gospodarki i struktur społecznych.
https://youtu.be/UxpVwBzFAkw - znów po angielsku, przykro mi nic po Polsku w tym temacie znam.

Masz dziwny obraz podział obowiązków domowych. No ale jak to mówią "jakiego wybrałaś takiego masz". Nie moja wina, że większość kobiet woli ogierów od ciepłych rodzinnych facetów którzy siedzieliby im z dziećmi i marudzą jak to ciężko mają - tak jest od tysięcy lat i jakoś to działa.

Wcześniej pisałem "statystyczna większość" więc... nie biorę reszty tego akapitu do siebie :)

Widzę, że walka dalej trwa :D chce wam się jeszcze? Przecież to nie ma sensu, i tak nikt nikogo nie przekona :D

oj dzieci ... mieć takie myślenie jak wy i ,mieć tą młodzieńczą naiwność ... bezcenne :D

Tak, te wpisy z pewnością wiele wnoszą do dyskusji :)))
Grunt to dobra zasada: "nie wiem po co się wypowiem, ale się wypowiem" :)

Chyba wiekszosc ludzi jest w pracy nieszczesliwa, ale to nie oznacza, ze majac dzieci nagle stali by sie szczesliwsi. Wystarczy ze wyjda z pracy albo pojada na urlop i juz są szczesliwi. Praca tak jak i szkola powoduje ten stan. A to ze matka wychodzi po dziecko i jest szczesliwa - nawet jesli dziecko jest wpadkowe, to tak dziala instynkt - ma sie cieszyc na widok dziecka zeby go nie porzucić. Sęk w tym, ze ty widzisz to tak prosto a wcale tak nie jest, nadal wyciągasz błędne wnioski.
NIE KAŻDA KOBIETA CHCE MIEĆ DZIECI.
No i jeśli ktoś kto ma dzieci poświeca sie wiecej pasji niż nim to niezalenie od płci jest patologią i powinien zastanowić sie co robi. Ale ja mowiłam o kobietach bezdzietnych, a to oznacza, ze one nie poswiecają zycia rodzinnego dla pasji.

A co do zabaw lalkami. Dzieci bawią sie wszystkim, nie wiem czy zauwayzles. W wiekzosc zabaw dzieci towarzysz a rodzice, to oni kupuja zabawki. To oni kieruja dziecko na to, czym moze se bawic a czym nie. Nawet jesli dziewczynka chce autko, to czytalam wypowiedzi na forach, ze rodzice sie martwili ze dziewczynka zostanie lesbijką, bo wolała autka a nie lalki. TO NIE REGUŁA że dziewczynki to lalki a chlopcy to autka czy indianie. Zwyczajnie takie wzorce sie im przekazduje poprzez reklamy i popkulture oraz wychowanie. Znowu bazujesz na stereotypach.
Ja sie np nie bawiłam ani w indian, ani w motorniczego, ani lalkami :)



HAHAHAHAHAHAHAHA xDD

Z pewnością rozmnażanie się jest jedynym celem kobiety prawda? Jedynym słusznym, bo reszta to jakieś tam kobiece fanaberie na ktore mozna przymknąć oko, bo kogo to obchodzi, ona ma rodzic dzieci bo jasniepan tak chce czyż nie? ;)

A może tak własnie jest, że pedałowanie i rysowanie kwiatków jest ambitniejsze?
Bo gdyby nie było, to dlaczego wiekszosc sportowców, sławnych malarzy, pisarzy, poetów czy kompozytorów to mężczyzni? Kobiety w tym czasie babrały sie w pieluchach. Zmarły zapomniane, a oni są podziwiani setki lat po śmierci. Dlaczego? Bo oni cos robili dla swiata, byli ambitni, a kobiety nie, bo zajmowały sie dziecmi/ W ten sposob świat pokazał, że zajmowanie sie dzieckiem to cofanie sie w rozwoju, zajmowanie czymś przyziemnym i mało ważnym w porownianiu do wyzej wymienionych rzeczy.

Daj sie kobietom wypowiedzieć, Ja uważam, że bycie matką jest gorsze. Nie w sensie, ze jest sie gorszym czlowiekiem, ale jest mniej kreatywne, nudne i przyziemne oraz w 100% nie dla mnie. Jedne kobiety odnajdują sie macierzynstwie inne w malowaniu, wiec nie mozna powiedziec ze jedne są gorsze a drugie nie.
Nie wiem skad ci takie pytanie do łba przyszło.
A i kreowanie swiatopoglądu i dbanie o rozwój malego człowieka to także MĘSKI OBOWIĄZEK, dziecko w koncu ma ojca, niech on też ruszy zad!



I co z tego? Mają sie poświecac, swoje ciała dla kraju, bo ktoś tak chce? Nasze macice, nasz wybór :)
Jak ci nie pasuje to przecież możesz coś wymyśleć i samemu zajsc w ciaze.
Jest takie powiedzenie, ze gdyby meżczyźni zachodzili w ciąze, to aborcja bylaby przywilejem i caly system gospodarczy zmienił by sie znacznie. A tak to kij z tym ze kobieta nie chce mieć dzieci, ona musi je mieć dla dobra kraju. Dobre sobie.


Nie mam dzieci, wiec nie trafiłeś. Ale w wiekszosci przypadkow takie cos widziałam. No bo kobieta w koncu w domu sie spełnia, a jak sie nie spełnia jako matka i chce wychodzic to jest uwazana za wyrodną matke a jak ojca zmusza do zostania w domu i zajecia sie dzieckiem to jest zimną suką a jej facet to pantofel. Tak mysli wiekszosc ludzi w dalszym ciągu.
I ty widac też masz ciemnogród w głowie.



Typowy facet.
To zdanie dotyczylo konkretnej sytuacji (juz czytales jakiej) wiec wiesz ze dotyczylo dwoch konkretnych głupków.
Typowy facet natomiast pozbawiony jest dystansu do siebie i choc mowi sie o konkretnych osobach to i tak sie przyczepi i wezmie dany fragment do siebie.