MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

Sneijder: Myślami byłem już w Manchesterze


Wesley Sneijder tuż po zakończeniu okienka transferowego przyznał, że jego przejście do Manchesteru United było bardzo prawdopodobne, a na drodze wcale nie stanęły indywidualne kwestie finansowe.

Saga z reprezentantem Holandii trwała przez całe wakacje, a z piłkarzem było łączonych kilka klubów, m.in Manchester City oraz Chelsea. To jednak Czerwone Diabły od początku do końca pozostawały faworytem w wyścigu o podpis wicemistrza świata z Interu, a sam zawodnik myślał już o występach pod okiem Sir Alexa Fergusona.

- Czułem, że jesteśmy blisko, że to już ostatnia prosta - mówi Sneijder, który przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Holandii.

- Mieliśmy kilka rozmów. Sytuacja była taka, że Inter musiał sprzedać zawodnika, Eto'o lub mnie. Rzeczywiście było zainteresowanie.

- Manchester United to jeden z największych klubów świata, więc propozycja nie była zła. Jednak ja sam nie chciałem opuszczać Interu - dodaje.

- Czuję się świetnie we Włoszech, choć nie wykluczam, że w Anglii czułbym się równie dobrze. Dla mnie ten transfer to nie było jednak coś czego potrzebowałem jak wody i znalazło się kilka rzeczy, które zadecydowały, że zostałem.

Media sugerowały, że głównym powodem fiasku transferu Sneijdera do United były jego wygórowane żądania finansowe. Sam zawodnik jednak zaprzecza tym informacjom.

- Dla mnie finanse nie były najważniejsze, po prostu świetnie czuję się w Interze. Kocham ten klub, ale również Włochów i tutejszą kulturę. To mi pasuje.

Sneijder podkreślił również, że sprawy transferu nigdy nie potoczyły się tak daleko, by rozmawiał on z Sir Alexem Fergusonem.

- Nie, Alex Ferguson i ja jak dotąd nigdy nie rozmawialiśmy- zakończył Holender.
SuuperBoy
myślami to ty se mozesz ;] :lol2: Siedz w tym zajebanym Interze ciulu !
8 września 2011
więcej komentarzy (-4)