Rock/Metal

Rock/Metal

konto usunięte

Devil Doll

Grupa Devil Doll, to muzyczny fenomen stanowiący jedyną w swoim rodzaju
mieszankę gotyckiej opery, horroru i rocka, wywołujący w sumie piorunujące
wrażenie.
Głównym sprawcą odpowiedzialnym za wizerunek i styl zespołu
jest przede wszystkim tajemniczy Mr. Doctor.
Człowiek obdarzony niezwykłym
głosem, który jednych odrzuca, innych przyciąga niczym magnes.
Zmieniając jego nastrój, barwę, tembr, przekształca się nagle w anioła, starca,
złego ducha czy dziecko - wszystkich uwięzionych w jednym ciele.
Zatopiony wewłasnym świecie poza czasem i przestrzenią, szczelnie odgrodzony od świata
zewnętrznego, balansując na krawędzi obłędu przez wielu
" mógłby być zaszufladkowany jako szaleniec z przytłaczającą wiedzą o Sztuce".
Na szczęście część jego twórczości pod szyldem Devil Doll
ujrzała światło dzienne...
Konto usunięte
cuudowniicudowniicudownii .
12 marca 2009
Konto usunięte
Zajebisty ten Devil Doll ;) Głos Mr. Doctora przenosi nas do zupełnie innych miejsc. Polecam ;D
9 grudnia 2008
Konto usunięte
Hmmm. Się looknie. ^^ Chyba. :P
7 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 9)
konto usunięte

Szatan w muzyce

Zainspirował mnie ostatni blog. Postanowila trochę poszperać... Oczywiście znalazlam "mądrze i pięknie" napisany txt:

"Szatan w muzyce?

Profesor Simone Morabito należy do najwybitniejszych włoskich psychiatrów. Został nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny... (bla bla bla bla)

Od przeszło 30 lat prof. Morabito zajmuje się badaniami naukowymi zarówno w dziedzinie psychiatrii, jak i chorób wewnętrznych. Przychodzą do niego młodzi ludzie z prośbą o pomoc i leczenie. Wielu z nich było niegdyś wspaniałymi uczniami, ale w pewnym momencie ich życia nastąpiło u nich duchowe i psychiczne załamanie. Stracili chęć do życia, pracy i nauki, ich wola została osłabiona, a inteligencja przytępiona; stali się znerwicowani, przygnębieni, zarażeni pesymizmem i brakiem wiary w siebie. Nie mają żadnej inicjatywy, są niezdecydowani, szybko się męcząi nie sązdolni do podjęcia codziennego trudu nauki czy pracy. Morabito odkrył, że kryzys w ich życiu rozpoczął się w chwili, gdy regularnie zaczęli uczęszczać na dyskoteki (matko, gościu ma nieźle ******* w glowie) i na okrągło słuchać ciężkiej muzyki rockowej, która zawiera treści satanistyczne. (...)"

Nie widzę sensu w przytaczaniu treści calej strony. Jeśli kogoś zaciekawi to wleźć na adonai.pl

Konto usunięte
przynajmniej można się pośmiać.. ale moja mama mówi to samo: jak nawet słucham np Lao che - czarne kowboje xD "co ty za satanistyczną muzykę słuchasz" .. więc powiem tyle: ludzki, staro-prl-owski debilizm ;]
28 stycznia 2009
Konto usunięte
Trzeba rozgraniczyć satanizm od słuchania rocka. Muzyka z treściami satanistycznymi jest niebezpieczna i tylko ona jest tu wymieniona! Chociaż z drugiej strony, ludzie nieodróżniający metalu od satanizmu głoszą potem różne herezje... Co zrobić?
14 grudnia 2008
Konto usunięte
...gdy regularnie zaczęli uczęszczać na dyskoteki... z tym się można zgodzić. Gdy słyszę tę dyskotekową muzę to nerwica, pesymizm itd. mnie dopadają, ale po rocku???
6 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 45)
konto usunięte

Hipertrofia, to tytuł nowego albumu wydanego w 2008 roku.


Chciałbym poznać Wasze opinie na temat tego 2 płytowego dzieła.


Osobiście fanem Comy byłem, jestem i będę, lecz przyznam, że troche się zawiodłem na Hipertrofii. Niby jest ciekawa, niby ambitna, niby zagadkowa jak poprzednie płyty, lecz czegoś mi tu brakuje. Naprawdę jest to jakiś mały, ulotny element, którego niestety zabrakło na tej płycie. Kawałki tego albumu nie są już tak bardzo porywające jak stare dobre utwory typu "100 tysięcy jednakowych miast". Płyta niby trzyma poziom, ale te wstawki między utworami i tym podobne "smaczki", miast polepszyć i uprzyjemnić odbiór, niestety nudzą i doprowadzają mnie do szeroko pojętej irytacji.


Reasumując. Coma nagrała dobry album, ale niestety zabrakło orginalności i "tego czegoś" co przyciągało jak magnes, do starych płyt.


Pragnę poznać Wasze opinie na temat tego albumu.

Konto usunięte
Dwie poprzednie były lepsze, ale tej w sumie też nie mam nic do zarzucenia, no może te wstawki po miedzy utworami. W skali 10 punktowej dał bym jej 9, właśnie za te cholerne wstawki.
30 grudnia 2008
Konto usunięte
Moim zdaniem ta płyta ma dusze :) mało jest zespołów, które mają odwagę zagrac tak jak grało się z 20 lat temu ;)
29 grudnia 2008
Konto usunięte
Wielki zawód! Trzy, może 4 kawałki naprawdę fajne, ale reszta... Te łączniki typu chrum mnie wkurzają, że już nie wspomnę o rzyganiu. Obrzydliwe.
19 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 34)
konto usunięte

smutne wieści.

w nocy z 29 na 30 listopada zmarł Aleksander "Olass" Mendyk gitarzysta Acid Drinkers.

"W nocy z soboty na niedzielę zmarł w Krakowie gitarzysta Acid Drinkers Aleksander "Olass" Mendyk.Miał 29 lat. Nieznane są przyczyny śmierci, bada je policja iprokuratura. Ciało Olassa znaleziono koło południa w pokoju hotelu, wktórym muzycy nocowali. Grupa była w trakcie trasy promującej ostatniąpłytę "Verses Of Steel" i w wieczór poprzedzający dramat, grała koncertw klubie Lochness.

Olass urodził się 1 lutego 1979 roku, do Acid Drinkers dołączył w2004 roku. "Verses Of Steel" była jego debiutancką płytą w barwach AcidDrinkers. Wcześniej grał z zespołem None i współpracował ze Sweet Noise."

według cgm.pl

http://images14.fotosik.pl/105/3adb9c389124de76.jpg


Konto usunięte
Koleś był świetny [*] 13.12.2008r. byłem na jedynym koncercie grupy Illusion to występowali także Hunter, Coma i Acid Drinkers ale już bez Olassa... Szkoda chłopaka... [*]
21 listopada 2009
cherryjuice666
świetny koleś [*] rest in peace
25 grudnia 2008
Konto usunięte
wielka, wielka strata... eh. [*]
3 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 57)
konto usunięte
http://www.progreviews.com/reviews/images/Ind-SUSAR.jpg


Nie będe się rozpisywał zbytnio na wstępie.
Powiem tylko, że INDUKTI to świetny polski band krążący ze swą muzyką w rejonach prog rocka.
Z debiutancką płytą 'S.U.S.A.R.' ujawnili się szerszej publice w 2004 roku.
Album został przyjęty bardzo ciepło i od razu podbił serca tysiącom osób,
które tuż po przesłuchaniu krążka były głodne większej ilości progresywnych dźwięków jakie wytwarzają muzycy z INDUKTI. Wiele osób od razu zauważyło podobieństwa do takich zespołów jak Tool czy Floyd'zi,
które oczywiście są, lecz mimo to grupa wykreowała swoje własne, niepowtarzalne brzmienie.
Melodyjne gitary przeplatające się z mocnymi riffami brzmią idealnie, ale to co wyróżnia ten zespół spośród wielu innych prog rockowych to dobrze zbalansowana acz wyraźna obecność skrzypiec, które tworzą niepowtarzalny,
epicki wręcz klimat. Większą część płyty tworzą kompozycje wyłącznie instrumentalne, choć na krążku można
usłyszeć także klimatycznie brzmiący wokal. Wokal i to nie byle jaki, gdyż w kilku utworach niespodzianką jest
gościnny występ Mariusza Dudy (Riverside). Oprócz wyżej wymienionego artysty wystąpiła tu także znana
polska harfistka Anna Faber, która niebywale starannie i skutecznie wtopiła dźwięki harfy w progresywnie
brzmiące gitary.
Ciekawym dodatkiem znajdującym się na płycie jest teledysk do wcześniej nagranego utworu 'Mantra',
który ze swojego konceptu może przypominać teledyski Tool'a, gdyby nie średniej jakości wykonanie.
Tak więc, gdybym miał ocenić krążek otrzymałby ode mnie bardzo mocne 9/10 i moge go śmiało polecić fanatykom mocniejszych brzmień jak i osobom, które lubią odpłynąć przy magicznych oraz tajemniczych brzmieniach.

Na koniec zamieszczam amatorsko zrobiony (wg. mnie lepszy od oryginału,
ale niestety ucięty na chwile przed końcem) teledysk do utworu 'Mantra'.

INDUKTI - Mantra


UneCharogne
Podoba mi się świetna muzyka!
1 grudnia 2008
Konto usunięte
marittka6661 gratuluję pomyślunku, wkońcu ktoś rozsądny a nie same marudy ;P
1 grudnia 2008
Konto usunięte
oo też znam :) fajnie grają:P
1 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 11)
konto usunięte

Najmilsi....

Albo i nie Najmilsi... Mamy tu mały problem. Ostatnio wpływa coraz mniej sensownych blogów, tzn. takich, które miałyby w sobie coś, co przyciągęłoby i zachęciło do przeczytania. Dlatego miałam dylemat, który blog z kolei wrzucić. Jak jest już ciekawy tytuł to zaglądam i bach!- wikipedia jak przekopiowana!! No fajnie, że niektórzy by chcieli wrzucić coś ale nie polega to chyba na tym, by skopiowac wikipedię z tabelami itp? Liczy się ingerencja twórcza! Dziękuję za uwagę, pozdrawiam serdecznie użytkowników portalu oraz członków klanu.

P.S. jeśli uważacie, że z zespołów wszystko juz było może teraz zaczniecie tworzyć blogi tematyczne o płytach, które polecacie? Jakas mała własna recenzja, przemyślenia itp. w związku z płytą?

Konto usunięte
No racja, wiele blogow to kopia wikipedi ; ]
12 listopada 2009
Konto usunięte
no prawda ale wkażdym bądz razie nie mam talenty do pisania...xD
1 grudnia 2008
Konto usunięte
zapawde powiadam ze w kopie sila...
1 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 17)
konto usunięte

Blake

Blake to zespół pochodzący z Helsinek (Finlandia) założony w 2001 r.Ich muzyka jest
nawiązaniem do stylów muzycznych lat 70'tych z elementami bluesa i psychodelicznymi.
http://images38.fotosik.pl/33/65d090c5693e9456.jpg

Skład:
Aaro Seppovaara - wokal i gitara
Sami Hassinen - gitara
Antero Aunesluoma - bas
Ville Siuruainen - perkusja

Albumy:
Firefoot (2003)
Starbringer (2004)
Planetizer (2005)
Sa7turnus (2008)

Teledysk:
Blake - Two Ways

MySpace...

Konto usunięte
heh z Finlandi to napewno dobry
28 listopada 2008
Konto usunięte
nie znam... ale jak finlandzki to trzeba sie zapoznac ;)
28 listopada 2008
więcej komentarzy ( -1)
konto usunięte

The Clash

http://leafandlime.hobix.com/pic/clash.JPG

The Clash ? brytyjska grupa punkrockowa, która została założona jako kwartet w 1976 na gruzach formacji: London SS i The 101'ers. Działalność tego pionierskiego zespołu brytyjskiego punk rocka trwała 10 lat. Twórczość zespołu jest powszechnie uważana za przełomową w kształtowaniu się tego stylu muzyki rockowej.

http://www.canyouseethesunset.com/uploaded_images/clash-group-796968.jpg

W burzliwym okresie końca lat siedemdziesiątych XX wieku, grupa The Clash konkurowała o pierwszeństwo wśród zespołów grających punk rocka z Sex Pistols. Podczas gdy Sex Pistols uosabiali sobą czysty nihilizm i muzyczny anarchizm, The Clash tak w warstwie muzycznej, jak i podtekście ideologicznym pragnęło przynieść bardziej poważne przesłanie. Muzycy w swym zamyśle pragnęli swą muzyką walczyć o "sprawiedliwość społeczną" i wiele tekstów ich piosenek mówiło o aktualnych problemach bezrobocia, ubóstwa i społecznych konfliktach. W warstwie muzycznej muzycy reprezentowali nieco lepszy warsztat niż ich rywale, a ich produkcje miały bardziej profesjonalny charakter

http://www.drfeelgood.de/music/0_clash_on_the_street.jpg

Powstanie grupy było wynikiem spotkania Micka Jonesa i Joe Strummera w kolejce do rejestracji w urzędzie dla bezrobotnych (ang. dole queue). Obaj byli pod wrażeniem muzyki amerykańskiej grupy Ramones i także pragnęli grać rock and rolla. Do grupy dołączyli początkujący malarz grający na gitarze basowej, Paul Simonon, który wniósł do grupy dbałość o artystyczny wydźwięk muzyki oraz Terry Chimes grający na perkusji. W ten sposób powstała wyjątkowa mieszanka osobowości, której wynikiem była niezwykła grupa, grająca niezwykłą muzykę.

http://skullcull.files.wordpress.com/2008/05/the-clash.jpg

Członkowie zespołu inspiracje muzyczne, a także tekstowe czerpali z bardzo różnych źródeł. Stąd właśnie brała się oryginalność ich kompozycji. Z jednej strony niebanalny wpływ wywarły na nich pionierskie zespoły punkowe, z drugiej jednak także reggae, które słychać szczególnie na najbardziej znanych albumach The Clash: "London Calling" i "Combat Rock" (dub i reggae najsilniejsze piętno odcisnęły na płycie "Sandinista"). Joe Strummer zwrócił potem uwagę także na funk.

http://www.starstore.com/acatalog/The_Clash.jpg

Jeśli chodzi o teksty, oprócz aktualnych problemów społecznych (zespół grał m.in. specjalnie dla górników z kopalni likwidowanych masowo przez rząd Margaret Thatcher), Strummer, Jones i Simonon śpiewali niemal o wszystkim: o uczuciach (Train in Vain), świecie biznesu (Koka Kola), pijaczkach i cwaniaczkach (Jimmy Jazz, Wrong'em Boyo), wojnie domowej w Hiszpanii (Spanish Bombs), sytuacji w ubogich krajach Trzeciego Świata (Ghetto Defendant), wojnie i żołnierzach (Inoculated City, Straight to Hell), konfliktach na styku subkultur (Last Gang in Town) i ras (White Man In Hammersmith Palais). Przyjmowali postawę lewicową, ale w centrum stawiali problemy ludzi, nie politykę. To zdaje się wskazywać na George'a Orwella jako pisarza i publicystę, z którego twórczości czerpali. Mimo często bardzo smutnych tematów, teksty Strummera były pełne poczucia humoru, ironii i idealizmu.

Główni członkowie

Dyskografia

Moje propozycje utworów to:

Guns Of Brixton


London Calling


Rock The Casbah


Should I stay or should I go


I Fought The Law


Complete Control

P.S: Konkretny blog i nie w kółko o tych samych kaeplach. chwali się.
Konto usunięte
mi jakoś oni nie zabardzo się podobają -,- :P
10 grudnia 2008
Konto usunięte
Kocham ich. Poza ty krótko mówiąć to klasyka. Uważam, że każdy kto nie zna the Clash powinien się wstydzić
30 listopada 2008
Konto usunięte
Lubię słuchać The Clash :))
27 listopada 2008
więcej komentarzy ( 28)
konto usunięte

Anathema

Drogi klanie chciałam Was poinformować o takim zespole jak Anathema

http://strefa.rockmetal.art.pl/sylwetki/anathema.jpg

Jest to świetny zespół grający teraz art rock,rock alternatywny.Kiedyś grali death doom metal.
Założony został w 1990 roku w Liverpoolu.

OBECNY SKŁAD ZESPOŁU:
-Vincent Cavanagh-śpiew,gitara elektryczna,gitara akustyczna oraz vocoder(od 1990 roku)
-Daniel Cavanagh-gitara elektryczna, śpiew, instrumenty klawiszowe(od 2003 roku)
-Les Smith-instrumenty klawiszowe(od 2000 roku)
-Jamie Cavanagh-gitara basowa(od 2001 roku)
-John Douglas-instrumenty perkusyjne(od 1990)
-Lee Douglas-(backing) śpiew(od 2000 roku)

ALBUMY:
Serenades(1993 rok)
The Silent Enigma(1995 rok)
Eternity(1996 rok)
Alternative 4(1998 rok-najlepsza płyta)
Judgement(1999 roku)
A Fine Day to Exit(2001 rok)
A Natural Disaster(2003 rok)
Horizons(2009 rok)


http: // www. anathema .art.pl/
Polska strona grupy

POZDRAWIAM I POLECAM
Konto usunięte
Od jakiegoś czasu ubóstwiam tą kapelę:) i zdadzam się z Magdek28 ^^
25 listopada 2008
Konto usunięte
Akurat słucham... Zależy co się komu podoba, ale jeśli ktoś chce coś 'spokojnego', np by móc się wyciszyć, to jest to jedne z najlepszych. Jeśli ktoś ceni sobie tylko niezroumiały bełkot, byle głośno, nie polecam... Ale dla mnie niemalże idealne...
25 listopada 2008
Konto usunięte
polskiamerykanin99- napisz to będzie. ;]
24 listopada 2008
więcej komentarzy ( 15)
konto usunięte

FUEL (band)

http://userserve-ak.last.fm/serve/500/2866192.jpg
Fuel to grupa pochodząca z Pensylwanii w pólnocnej części USA. Zadebiutowali w 1998 roku płytą Sunburn, która tylko w samych Stanach Zjednoczonych sprzedała się w liczbie ponad miliona egzemplarzy. Muzyka Fuel to mieszanka klasycznego rocka, grunge i heavy metalu. Brett Scallions - lider zespołu - potrafi wydobyć z gardła silny głos, któremu nadaje wiele dramatyzmu.

http://userserve-ak.last.fm/serve/_/354608.jpg

http://userserve-ak.last.fm/serve/500/2866153.jpg


Posłuchaj:
Wasted Time
Hemorrhage
Shimmer
Bad Day
Falls On Me



Pozdrawiam,
LoserOna

Konto usunięte
Niezłe, ale raczej nie będę chciał zapoznać się lepiej ;).
24 listopada 2008
aguss666
nie znalam tego zespolu ;D przesluchalam i stwierdzilam ze ten zespol to nie dla mnie...
23 listopada 2008
Konto usunięte
Przeczytałem... przesłuchałem... stwierdziłem że do bani... ;P
22 listopada 2008
więcej komentarzy ( 13)