Rock/Metal
Devil Doll
mieszankę gotyckiej opery, horroru i rocka, wywołujący w sumie piorunujące
wrażenie.
Głównym sprawcą odpowiedzialnym za wizerunek i styl zespołu
jest przede wszystkim tajemniczy Mr. Doctor.
Człowiek obdarzony niezwykłym
głosem, który jednych odrzuca, innych przyciąga niczym magnes.
Zmieniając jego nastrój, barwę, tembr, przekształca się nagle w anioła, starca,
złego ducha czy dziecko - wszystkich uwięzionych w jednym ciele.
Zatopiony wewłasnym świecie poza czasem i przestrzenią, szczelnie odgrodzony od świata
zewnętrznego, balansując na krawędzi obłędu przez wielu
" mógłby być zaszufladkowany jako szaleniec z przytłaczającą wiedzą o Sztuce".
Na szczęście część jego twórczości pod szyldem Devil Doll
ujrzała światło dzienne...
Szatan w muzyce
Zainspirował mnie ostatni blog. Postanowila trochę poszperać... Oczywiście znalazlam "mądrze i pięknie" napisany txt:
"Szatan w muzyce?
Profesor Simone Morabito należy do najwybitniejszych włoskich psychiatrów. Został nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny... (bla bla bla bla)
Od przeszło 30 lat prof. Morabito zajmuje się badaniami naukowymi zarówno w dziedzinie psychiatrii, jak i chorób wewnętrznych. Przychodzą do niego młodzi ludzie z prośbą o pomoc i leczenie. Wielu z nich było niegdyś wspaniałymi uczniami, ale w pewnym momencie ich życia nastąpiło u nich duchowe i psychiczne załamanie. Stracili chęć do życia, pracy i nauki, ich wola została osłabiona, a inteligencja przytępiona; stali się znerwicowani, przygnębieni, zarażeni pesymizmem i brakiem wiary w siebie. Nie mają żadnej inicjatywy, są niezdecydowani, szybko się męcząi nie sązdolni do podjęcia codziennego trudu nauki czy pracy. Morabito odkrył, że kryzys w ich życiu rozpoczął się w chwili, gdy regularnie zaczęli uczęszczać na dyskoteki (matko, gościu ma nieźle ******* w glowie) i na okrągło słuchać ciężkiej muzyki rockowej, która zawiera treści satanistyczne. (...)"
Nie widzę sensu w przytaczaniu treści calej strony. Jeśli kogoś zaciekawi to wleźć na adonai.pl
Nowa płyta zespołu Coma.
Hipertrofia, to tytuł nowego albumu wydanego w 2008 roku.
Chciałbym poznać Wasze opinie na temat tego 2 płytowego dzieła.
Osobiście fanem Comy byłem, jestem i będę, lecz przyznam, że troche się zawiodłem na Hipertrofii. Niby jest ciekawa, niby ambitna, niby zagadkowa jak poprzednie płyty, lecz czegoś mi tu brakuje. Naprawdę jest to jakiś mały, ulotny element, którego niestety zabrakło na tej płycie. Kawałki tego albumu nie są już tak bardzo porywające jak stare dobre utwory typu "100 tysięcy jednakowych miast". Płyta niby trzyma poziom, ale te wstawki między utworami i tym podobne "smaczki", miast polepszyć i uprzyjemnić odbiór, niestety nudzą i doprowadzają mnie do szeroko pojętej irytacji.
Reasumując. Coma nagrała dobry album, ale niestety zabrakło orginalności i "tego czegoś" co przyciągało jak magnes, do starych płyt.
Pragnę poznać Wasze opinie na temat tego albumu.
smutne wieści.
"W nocy z soboty na niedzielę zmarł w Krakowie gitarzysta Acid Drinkers Aleksander "Olass" Mendyk.Miał 29 lat. Nieznane są przyczyny śmierci, bada je policja iprokuratura. Ciało Olassa znaleziono koło południa w pokoju hotelu, wktórym muzycy nocowali. Grupa była w trakcie trasy promującej ostatniąpłytę "Verses Of Steel" i w wieczór poprzedzający dramat, grała koncertw klubie Lochness.
Olass urodził się 1 lutego 1979 roku, do Acid Drinkers dołączył w2004 roku. "Verses Of Steel" była jego debiutancką płytą w barwach AcidDrinkers. Wcześniej grał z zespołem None i współpracował ze Sweet Noise."
według cgm.pl
INDUKTI - S.U.S.A.R.
Nie będe się rozpisywał zbytnio na wstępie.
Powiem tylko, że INDUKTI to świetny polski band krążący ze swą muzyką w rejonach prog rocka.
Z debiutancką płytą 'S.U.S.A.R.' ujawnili się szerszej publice w 2004 roku.
Album został przyjęty bardzo ciepło i od razu podbił serca tysiącom osób,
które tuż po przesłuchaniu krążka były głodne większej ilości progresywnych dźwięków jakie wytwarzają muzycy z INDUKTI. Wiele osób od razu zauważyło podobieństwa do takich zespołów jak Tool czy Floyd'zi,
które oczywiście są, lecz mimo to grupa wykreowała swoje własne, niepowtarzalne brzmienie.
Melodyjne gitary przeplatające się z mocnymi riffami brzmią idealnie, ale to co wyróżnia ten zespół spośród wielu innych prog rockowych to dobrze zbalansowana acz wyraźna obecność skrzypiec, które tworzą niepowtarzalny,
epicki wręcz klimat. Większą część płyty tworzą kompozycje wyłącznie instrumentalne, choć na krążku można
usłyszeć także klimatycznie brzmiący wokal. Wokal i to nie byle jaki, gdyż w kilku utworach niespodzianką jest
gościnny występ Mariusza Dudy (Riverside). Oprócz wyżej wymienionego artysty wystąpiła tu także znana
polska harfistka Anna Faber, która niebywale starannie i skutecznie wtopiła dźwięki harfy w progresywnie
brzmiące gitary.
Ciekawym dodatkiem znajdującym się na płycie jest teledysk do wcześniej nagranego utworu 'Mantra',
który ze swojego konceptu może przypominać teledyski Tool'a, gdyby nie średniej jakości wykonanie.
Tak więc, gdybym miał ocenić krążek otrzymałby ode mnie bardzo mocne 9/10 i moge go śmiało polecić fanatykom mocniejszych brzmień jak i osobom, które lubią odpłynąć przy magicznych oraz tajemniczych brzmieniach.
Na koniec zamieszczam amatorsko zrobiony (wg. mnie lepszy od oryginału,
ale niestety ucięty na chwile przed końcem) teledysk do utworu 'Mantra'.
INDUKTI - Mantra
Najmilsi....
P.S. jeśli uważacie, że z zespołów wszystko juz było może teraz zaczniecie tworzyć blogi tematyczne o płytach, które polecacie? Jakas mała własna recenzja, przemyślenia itp. w związku z płytą?
Blake
nawiązaniem do stylów muzycznych lat 70'tych z elementami bluesa i psychodelicznymi.
Skład:
Aaro Seppovaara - wokal i gitara
Sami Hassinen - gitara
Antero Aunesluoma - bas
Ville Siuruainen - perkusja
Albumy:
Firefoot (2003)
Starbringer (2004)
Planetizer (2005)
Sa7turnus (2008)
Teledysk:
Blake - Two Ways
MySpace...
The Clash
The Clash ? brytyjska grupa punkrockowa, która została założona jako kwartet w 1976 na gruzach formacji: London SS i The 101'ers. Działalność tego pionierskiego zespołu brytyjskiego punk rocka trwała 10 lat. Twórczość zespołu jest powszechnie uważana za przełomową w kształtowaniu się tego stylu muzyki rockowej.
W burzliwym okresie końca lat siedemdziesiątych XX wieku, grupa The Clash konkurowała o pierwszeństwo wśród zespołów grających punk rocka z Sex Pistols. Podczas gdy Sex Pistols uosabiali sobą czysty nihilizm i muzyczny anarchizm, The Clash tak w warstwie muzycznej, jak i podtekście ideologicznym pragnęło przynieść bardziej poważne przesłanie. Muzycy w swym zamyśle pragnęli swą muzyką walczyć o "sprawiedliwość społeczną" i wiele tekstów ich piosenek mówiło o aktualnych problemach bezrobocia, ubóstwa i społecznych konfliktach. W warstwie muzycznej muzycy reprezentowali nieco lepszy warsztat niż ich rywale, a ich produkcje miały bardziej profesjonalny charakter
Powstanie grupy było wynikiem spotkania Micka Jonesa i Joe Strummera w kolejce do rejestracji w urzędzie dla bezrobotnych (ang. dole queue). Obaj byli pod wrażeniem muzyki amerykańskiej grupy Ramones i także pragnęli grać rock and rolla. Do grupy dołączyli początkujący malarz grający na gitarze basowej, Paul Simonon, który wniósł do grupy dbałość o artystyczny wydźwięk muzyki oraz Terry Chimes grający na perkusji. W ten sposób powstała wyjątkowa mieszanka osobowości, której wynikiem była niezwykła grupa, grająca niezwykłą muzykę.
Członkowie zespołu inspiracje muzyczne, a także tekstowe czerpali z bardzo różnych źródeł. Stąd właśnie brała się oryginalność ich kompozycji. Z jednej strony niebanalny wpływ wywarły na nich pionierskie zespoły punkowe, z drugiej jednak także reggae, które słychać szczególnie na najbardziej znanych albumach The Clash: "London Calling" i "Combat Rock" (dub i reggae najsilniejsze piętno odcisnęły na płycie "Sandinista"). Joe Strummer zwrócił potem uwagę także na funk.
Jeśli chodzi o teksty, oprócz aktualnych problemów społecznych (zespół grał m.in. specjalnie dla górników z kopalni likwidowanych masowo przez rząd Margaret Thatcher), Strummer, Jones i Simonon śpiewali niemal o wszystkim: o uczuciach (Train in Vain), świecie biznesu (Koka Kola), pijaczkach i cwaniaczkach (Jimmy Jazz, Wrong'em Boyo), wojnie domowej w Hiszpanii (Spanish Bombs), sytuacji w ubogich krajach Trzeciego Świata (Ghetto Defendant), wojnie i żołnierzach (Inoculated City, Straight to Hell), konfliktach na styku subkultur (Last Gang in Town) i ras (White Man In Hammersmith Palais). Przyjmowali postawę lewicową, ale w centrum stawiali problemy ludzi, nie politykę. To zdaje się wskazywać na George'a Orwella jako pisarza i publicystę, z którego twórczości czerpali. Mimo często bardzo smutnych tematów, teksty Strummera były pełne poczucia humoru, ironii i idealizmu.
Główni członkowie
- Joe Strummer - wokal, gitara rytmiczna (1976-1986)
-
- Mick Jones - gitara elektryczna, wokal (1976-1983)
-
- Paul Simonon - gitara basowa, wokal (1976-1986)
-
- Topper Headon - perkusja (1977-1982)
-
Dyskografia
- The Clash (UK Version) (1977)
- Give 'Em Enough Rope (1978)
- The Clash (US Version) (1979)
- London Calling (1979)
- Sandinista! (1980)
- Combat Rock (1982)
- Cut the Crap (1985)
- Super Black Market Clash (1994)
- From Here to Eternity: Live (1999)
Guns Of Brixton
London Calling
Rock The Casbah
Should I stay or should I go
I Fought The Law
Complete Control
P.S: Konkretny blog i nie w kółko o tych samych kaeplach. chwali się.Anathema
Jest to świetny zespół grający teraz art rock,rock alternatywny.Kiedyś grali death doom metal.
Założony został w 1990 roku w Liverpoolu.
OBECNY SKŁAD ZESPOŁU:
-Vincent Cavanagh-śpiew,gitara elektryczna,gitara akustyczna oraz vocoder(od 1990 roku)
-Daniel Cavanagh-gitara elektryczna, śpiew, instrumenty klawiszowe(od 2003 roku)
-Les Smith-instrumenty klawiszowe(od 2000 roku)
-Jamie Cavanagh-gitara basowa(od 2001 roku)
-John Douglas-instrumenty perkusyjne(od 1990)
-Lee Douglas-(backing) śpiew(od 2000 roku)
ALBUMY:
Serenades(1993 rok)
The Silent Enigma(1995 rok)
Eternity(1996 rok)
Alternative 4(1998 rok-najlepsza płyta)
Judgement(1999 roku)
A Fine Day to Exit(2001 rok)
A Natural Disaster(2003 rok)
Horizons(2009 rok)
http: // www. anathema .art.pl/
Polska strona grupy
POZDRAWIAM I POLECAM
FUEL (band)
Fuel to grupa pochodząca z Pensylwanii w pólnocnej części USA. Zadebiutowali w 1998 roku płytą Sunburn, która tylko w samych Stanach Zjednoczonych sprzedała się w liczbie ponad miliona egzemplarzy. Muzyka Fuel to mieszanka klasycznego rocka, grunge i heavy metalu. Brett Scallions - lider zespołu - potrafi wydobyć z gardła silny głos, któremu nadaje wiele dramatyzmu.
Posłuchaj:
Wasted Time
Hemorrhage
Shimmer
Bad Day
Falls On Me
Pozdrawiam,
LoserOna