Rock/Metal

Rock/Metal

konto usunięte

Blink 182

http://us.ent2.yimg.com/musicfinder.yahoo.com/images/yahoo/mca/blink_182/blink182_10.jpg

Nie wiem może już jest post o tym zespole, ale napiszę z grubsza kilka rzeczy ;P

A więc Blink 182 to punk-rockowy zespół. W jego skład wchodzi: Mark Hoppus (bas, wokal) , Tom DeLonge(gitara elektryczna, wokal) i Travis Barker (perkusja). Więcej into: tu.

Słucha ktoś?! ^^ Czekam na wasze wypowiedzi. pzd ;*

NiceGirl93
Nawet ok, ale za spokojne. Utwory nadają się np. jako soundtracki do amerykańskich komedii
23 maja 2009
Konto usunięte
mają fajne kawałki ale to taki spokojniejszy rock;]
17 marca 2009
Konto usunięte
Lubie ich, ale to nie jest punk rock tylko pop punk a to duuuuuuuuuuża róznica ^^.
30 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 42)
konto usunięte

Arch Enemy!!!

http://www.metallibrary.ru/bands/discographies/images/arch_enemy/photos/arch_enemy_02.jpg

http://userserve-ak.last.fm/serve/_/4269274.jpg

Rok założenia 1996
Pochodzenie Szwecja Szwecja (Halmstad)
Gatunek melodic death metal

=== Obecny skład zespołu ===
* Angela Gossow - śpiew, growling
* Michael Amott - gitara elektryczna
* Christopher Amott - gitara elektryczna
* Charles Peter Andreason "Sharlee D'Angelo"
* Daniel Erlandsson - instrumenty perkusyjne

Właściwie to nic szczególnego tutaj nie zamieściłam ale chciałabym się poprostu dowiedzieć co o zespole myślą inni;) więc proszę pisać :)

Ta kobieta ma głos anioła, piękknyyy prawda?? .. ;p;p;p

Pozdrawiam fanów!!! ;)

BlackCountess
świetni są ^^ ;]] Michael ;D
31 stycznia 2009
blackangel158
Uwielbiam ten zespół, ale oprócz piosenki "Revolotion Begins", bardzo podoba mi się także "We will rise" też nieźle dają czadu i naprawde warto posłuchać, a tak ogólnie to wszystkie piosenki mają zaje**iste :D
29 grudnia 2008
Konto usunięte
Uwielbiam! Angela jest genialna:)
29 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 24)
konto usunięte

Blogi są ciągle o nowych zespolach...i tak w kółko...teraz moze cos nowego...? ;p

No więc napiszcie swoje ulubione kawałki metalowe bądź rockowe...

No więc moje to:

As I Lay Dying - 94 hours

Metallica - nothing else matters

Slipknot - Before I Forget Duality Wait and bleed

The Offspring - all i want the kids aren't alright

Linkin Park - Faint one step closer from the inside in the end numb crawling

Gazette - filth in the beauty

Sabaton - Primo Victoria 40-1

Green Day - american idiot holiday

<sorry za błędy ale jestem słaby z ortografi>

Konto usunięte
Linkin Park - One Step Closer / Runaway / Castle of glass The Offspring - Youre gonna go far kid / One fine day / Americana / Rise Against - Give it all / Prayer of the refugee Pidżama Porno - Twoja generacja Mushroomhead - Sun doesn't rise Oomph!
14 marca 2016
Konto usunięte
Moje ulubione kawałki metalowe to: Korn - Shoots and Ladders, Blind Slipknot - Psychosocial, Duality Rockowe: Linkin Park - In the End, Numb Coma - 100 tysięcy jednakowych miast
28 grudnia 2008
Konto usunięte
Marylin Manson - This is the new shit Avenged sevenfold - flash of the blade Ill Nino - All the Right Words Mudvayne - World So Cold The Offspring - Americana SOAD - Lonely day Frontside - Wspomnienia jak relikwie, droga krzyżowa, Bóg stworzył Szatan
28 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 43)
konto usunięte
Petycja
Wbijajcie i podpisujcie.
Im więcej, tym lepiej.
A nuż się uda.
:)
Konto usunięte
Tak, tak, też się podpisałam xD Manowar też może sie zjawić :) również podpiszę :P
30 grudnia 2008
Konto usunięte
Dobry pomysł.. Tylko czy cos da :woot:
25 grudnia 2008
Konto usunięte
Oczywiście, że podpisze
25 grudnia 2008
więcej komentarzy ( 29)
konto usunięte

NONE

NoNe - polski zespół muzyczny wykonujący heavy metal/metalcore.
Założony w 1999 roku w Bydgoszczy szybko zdobył popularność i podpisał kontrakt z wytwórnią Metalmind Productions.
Niedługo później ukazała się debiutancka płyta No One, która została świetnie przyjęta zarówno przez media, jak i fanów.
Na albumie gościnnie zagrali muzycy innych grup takich jak Flapjack, czy Sweet Noise.
Po nagraniu płyty None ruszył w trasę koncertową grając u boku takich zespółów jak Acid Drinkers, 2Tm2,3,
Sweet Noise czy K.N.Ż..
W niewielkim odstępie czasu ukazały się następne, Procreation i Black Star (z tej drugiej ukazał się singel "Get Into My Mind",
do którego nakręcono teledysk). Z czasem None zdobywał coraz większą popularność
(m.in. support takich zespołów jak Machine Head, czy Soulfly).
W 2005 roku z grupy odszedł Olass który dostał propozycję grania w Acid Drinkers.
Zastąpił go przyjaciel zespołu Naphoos, który w grudniu 2005 roku został zastępiony przez Bartassa,
który gra w NoNe do dziś. W 2008 roku zespół nagrał nową płytę "The Rising", której premiera odbyła się 7 lipca 2008.
Chupa - wokal Metokles - gitara prowadząca Bartass - gitara rytmiczna Mihau - gitara basowa Tomasz "Demolka" Molka - perkusjanagrał nową płytę "The Rising", której premiera odbyła się 7 lipca 2008.

  • Chupa - wokal
  • Metokles - gitara prowadząca
  • Bartass - gitara rytmiczna
  • Mihau - gitara basowa

  • http://i18.photobucket.com/albums/b124/mkalecinski/zdjeciewabout.jpg


    Konto usunięte
    NoNe i emo??!!Człowieku,skąd Tyś się wziął??;-))
    23 grudnia 2008
    Konto usunięte
    Nie! To nie jest heavy metal, ani metalcore! To jest EmoBand! Grali przed Proletaryatem w Łodzi i nie polecam nikomu tego zespołu... Jest po prostu słaby...
    21 grudnia 2008
    Konto usunięte
    nie znam. mógłby ktoś wrzucić na Aresa??
    21 grudnia 2008
    więcej komentarzy ( 12)
    konto usunięte

    O.N.A.

    O.N.A. ? polski zespół rockowy, istniejący w latach 1994 - 2003.

    Muzyka zespołu w przeważającej części utrzymana jest w klimacie mrocznego rocka, z charakterystycznym drapieżnym głosem Agnieszki Chylińskiej i dominującymi partiami gitar Grzegorza Skawińskiego. Grupa stale podążała za aktualnymi światowymi trendami - w jej twórczości słychać wpływy takich zespołów jak Korn, Soundgarden, Rammstein, Creed.

    Zespół wydał pięć albumów studyjnych, z których każdy zyskał status złotej lub platynowej płyty. Wypromował kilkanaście przebojów m.in. Drzwi, Znalazłam, Kiedy powiem sobie dość, Niekochana. Zdobył szereg nagród (w tym 5 Fryderyków), a muzycy grupy regularnie pojawiali się w czołówkach plebiscytów na najlepszych instrumentalistów w czasopismach muzycznych (m.in. Tylko Rock, Gitara i Bas). Rozgłos przyniosła zespołowi także kontrowersyjna postać Chylińskiej.


    Grupa występowała niezmiennie w składzie:

    Zespół w części uformowali muzycy mający za sobą bogatą karierę sceniczną - Skawiński i Tkaczyk przez kilkanaście lat występowali w grupie Kombi, a Kraszewski wcześniej grał w TSA i Kombi. Z drugiej strony w składzie znaleźli się debiutujący w branży muzycznej i około 20 lat młodsi Chylińska i Horny.


    Zespół był kontynuacją mniej znanego projektu - Skawalker. Pod koniec 1994 roku do Skawalkera - w skład którego wchodzili wtedy Skawiński, Tkaczyk, Kraszewski i Horny - dołączyła jako wokalistka debiutująca w branży muzycznej osiemnastoletnia Chylińska. Zespół zmienił nazwę na o.n.a. i w maju 1995 wydał debiutancki album Modlishka, a miesiąc później na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu zagrał swój pierwszy koncert. Modlishka okazała się wielkim sukcesem komercyjnym. Zarówno pilotujący album bluesowy utwór Drzwi, jak i kolejne single Znalazłam i Koła czasu trafiły na listy przebojów i w maju 1996złotą płytę (za sprzedaż 100 tys. egzemplarzy). zespół odebrał swoją pierwszą

    We wrześniu 1996 roku ukazał się drugi album zespołu Bzzzzz, z którego pochodzą single Krzyczę - jestem, Kiedy powiem sobie dość i Nie chcę dawać tego co najlepsze. Płyta była największym sukcesem kasowym w historii zespołu (podwójna platyna), przyniosła też grupie dwa Fryderyki - w kategorii Zespół roku i Album roku - rock. Podczas gali Fryderyków doszło do incydentu - odbierając nagrodę Chylińska skierowała do swoich byłych nauczycieli słowa Fuck off, nienawidzę was.

    Kolejny album T.R.I.P., promowany przez singel Najtrudniej, wydany został w kwietniu 1998 roku. Już w dniu premiery osiągnął status złotej płyty i ponownie przyniósł grupie dwa Fryderyki w kategoriach Grupa roku i Album roku - rock.

    Zespół zakończył działalność w styczniu 2003. Oficjalnym powodem była rozbieżność wizji artystycznych. Skawiński i Tkaczyk założyli grupę Kombii, natomiast Chylińska wraz z Kraszewskim i Hornym oraz Krzysztofem Misiakiem i Dariuszem OsińskimChylińska. zawiązała grupę, którą sygnowała własnym nazwiskiem -

    W marcu 2003 ukazał się ostatni album To naprawdę już koniec 1995-2003 z największymi przebojami zespołu. 16 marca zespół zagrał pożegnalny koncert w warszawskim klubie Stodoła.


    Albumy

    W 1997 roku zespół udostępnił utwory Białe ściany i Kiedy powiem sobie dość na potrzeby filmu Musisz żyć (reż. Konrad Szołajski, premiera w 2000), członkowie zespołu pojawili się też w jednej ze scen. W tym samym roku zespół nagrał utwór Mimo wszystko, który znalazł się na ścieżce dźwiękowej filmu Młode wilki 1/2 (reż. Jarosław Żamojda). Grzegorz Skawiński jest autorem muzyki do filmu Ostatnia misja (reż. Wojciech Wójcik, premiera w 2000), na ścieżce dźwiękowej znalazł się też utwór Moja odpowiedź.

    Nagrody:

    http://www.chylinska.fr.pl/wwwFR/aga_bio.jpg

    http://img498.imageshack.us/img498/7986/35xn1.jpg

    http://chylinska.fr.pl/wwwFR/oni/oni10.jpg

    Jak dla mnie najlepszy polski zespol!!! POLECAM kazdemu kto jeszcze ich nie zna!!!







    Konto usunięte
    Chylińska to ma głos! drugiego takiego nie ma;] wielki szacun;]
    17 marca 2009
    Konto usunięte
    Aga jest spoko, ale tak to nie przepadam za Polską muzyką
    24 grudnia 2008
    Konto usunięte
    Uwielbiam ją, jej głos i piosenki... :)
    23 grudnia 2008
    więcej komentarzy ( 46)
    konto usunięte

    UnSun

    Założycielem grupy UnSun jest gitarzysta Maurycy 'Mauser' Stefanowicz, znany fanom z zespołu Vader :D Poza nim w skład formacji wchodzi wokalistka Aya (prywatnie żona Mausera), Vaaver (Indukti) oraz Heinrich (Rootwater, Vesania). Grupa tworzy melodyjny metal. W 2007 roku grupa podpisała kontrakt z wytwórnią muzyczną Mystic Production, a potem w 2008 roku z Century Media.
    Twórczość grupy to mariaż melodycznego śpiewu wokalistki i dynamicznych riffów.
    Debiutancki album pt. 'The End Of Life' ukazał się 22 września 2008 nakładem Century Media.
    Gdy weszłam na ich stronke na MySpace i gdy usłyszałam pierwszą piosenkę, zakochałam sie w tym zespole bez pamięci... Głos Ayi jest niesamowity :) Po prostu tworzą świetną atmosferę, gdy się ich słucha :) Zapraszam wszystkich na ich koncerty:
    " Black Sun Tour 2008 "
    8 grudnia - Loch Ness, Kraków
    9 grudnia - Pod Palmą, Rzeszów
    10 grudnia - Graffiti, Lublin ;DD

    http://www.mystic.pl/upload/Image/Banery/Unsun10.jpg
    UNSUN

    http://img.interia.pl/rozrywka/nimg/Aya_UnSun_fot_Zolynski_2698822.jpg
    AYA


    Konto usunięte
    ograniczone umysły...to miało być coć całkowicie innego od Vader-i tak jest...
    17 grudnia 2008
    Konto usunięte
    genialne! Bardzo mi się podobają
    16 grudnia 2008
    Konto usunięte
    o boze, on robi co chce, i szczerze to niewiele panienek ma głos pasujacy do tego rodzaju muzyki, dajcie spokoj ...
    16 grudnia 2008
    więcej komentarzy ( 32)
    konto usunięte

    Oomph!

    Czy wiara słyszała o wspaniałym zespole jakim jest Oomph! ? Nie? To spróbuję opowiedzieć o nim nie waląc przy okazji tekstami z Wikipedii.

    W 1989 r założyło ten zespół trzech Niemców : Dero Goi (wokal), Andreas Crap i Rober Flux (gitary). Z założenia miał to być techno - metal, ale coś nie wyszło i panowie przerzucili się na granie rockowych brzmień, co wspaniale im wychodzi aż do dziś. Tak! Tu w Polsce są mało znani, ale jakby zapytało się niemca (rockowca) jaki germański zespół jest najlepszy (oczywiście zaraz po Rammsteinie) na pewno odpowiedział by że to Oomph!. (tak na marginesie R+ wzięło się częściowo od Oompha! i katastrofy lotniczej ale to już inna historia.).

    Jeszcze chciałam napisać o Goi. Świetny gość. Bez charakteryzacji soczewek kontaktowych wygląda jak mój sąsiad z naprzeciwka. Narawdę! Mimo tego że ma 37 lat wygląda na 20. Wspaniale wygląda i to jest tyowy rockowiec, lubuje się w skórze itp. a na koncertach zachowuje się jak skończony idiota (jak kto woli - głupek :P), ale dla mnie jest genialny. No to tyle na temat wokalisty. Aha teksty też ma świetne, chociaż nie aż tak odrażające jak od pana Lindemanna (R+).

    Herr Goi i jego dwaj gitarzyści mają na swoim koncie już 10 płyt (!) z których dwóch ostatnich wionie komercją. Ale da się przeżyć. Ostatnia to ,,Monster,, wydana w sierpniu tego roku, a pierwsza to po prostu ,,Oomph!,, oglądająca światło dzienne od 16 lat (1992r).

    Mimo tego że z założenia Oomph! gra rock, to ja słyszałam kilka ich piosenek Emo, metal, nu metal...Są bardzo różnorodni. Albo przynajmniej byli bo te dwie ostatnie płyty to są zrobione na jedno kopyto i jedyna fajna piosenka z Monster to Labirynth. Emosom polecam Wenn du Weinst, a metalom Bastard lub Wunschkind (chociaż tylko refren jest spoko). Fanów dziwacznego metalu połączonego z techno (elektroniką?) w starym stylu zadowoli Der neue gott i Mein Herz. Ja osobiście nie cierię tych miłosnych : Eiszeit, Brenennde Liebe itp.

    I nie biczujcie mnie za tak luźno napisany tekst bo jam niegodna i czytajcie sobie teraz Wikipedię bo ja już napisałam wszystko od siebie co sądzę o tym zespole :)


    Oomph! (stare angielskie określenie na polot, rozmach, sexappeal, wym. umf) ? niemiecki zespół rockowo-heavymetalowy, założony w 1989 roku w Wolfsburgu. Są jednymi (po KMFDM i Die Krupps) z prekursorów łączenia metalu i industrialu, chociaż na pierwszym albumie Oomph! doszukać można się inspiracji zespołem Nitzer Ebb (Die Krupps i Nitzer Ebb wydali razem singel The Machinersies of Joy w 1989 roku, kiedy to Oomph! debiutował). Mimo wszystko muzykę zespołu często trudno jest jednoznacznie zaszufladkować, dlatego można spotkać się z określeniem ich muzyki jako crossover, chociaż najczęściej szufladkuje się ją jako neue deutsche härte.

    Członkowie zespołu słuchają różnych gatunków muzyki, a do niektórych piosenek zainspirowały ich tacy wykonawcy jak np. The Beatles, ABBA, Depeche Mode, Nine Inch Nails, Björk, Garbage, Ko?n czy nawet Mozart.

    Piosenki zespołu śpiewane są zarówno w języku niemieckim, jak i angielskim. Członkowie zespołu, zwłaszcza Dero, nie kryją swojego lekceważącego podejścia do spraw religii i Boga (w jednym z wywiadów wokalista przyznał, że z przyjemnością nasrałby papieżowi na poduszkę).(hahaha :P dobre, musze to kiedyś wypróbować :P)

    Styl zespołu zmienił się pomiędzy debiutanckim albumem Oomph! (1992), a następnym w kolejności Sperm (1994) ? zdecydowano się na więcej gitarowego brzmienia i mniej elektroniki. Ów zabieg stał się inspiracją dla wielu innych zespołów, w tym Rammsteinu, co zespół kilkakrotnie podkreślał.


    Skład zespołu [edytuj]

    Dziękuję :P Mam nadzieję że zachęcę kogoś do zapoznania się z tym zespołem.

    Maalinnx3
    Niemiecki zespół ! Niezli są ;)
    21 lutego 2010
    Konto usunięte
    Mnie się podoba ich piosenka Sex hat keine macht czy jakoś tak ;] Ale Augen auf też dla mnie może być.
    16 grudnia 2008
    Konto usunięte
    o trzeba posłuchać..; d
    15 grudnia 2008
    więcej komentarzy ( 37)
    konto usunięte
    Ulver to zespół z norwegii wykonujący początkowo dosyć "klasyczny" black-folk metal w późniejszym okresie zmienił swój styl na ambientowo-elektroniczne poszukiwania. Dziś zajmę się recenzją płyty Bergtatt która zdecydowanie reprezentuje wcześniejszy okres twórczości. Numerem otwierającym na płycie jest "I Troldskog Faren Vild". Siedmiominutowy utwór którego warstwa instrumentalna utrzymana jest w stylu nieco "Burzumowo - Satyriconowym" Nie uznamy tutaj black metalowej jatki za to doświadczymy black metalowego klimatu w najczystszej formie. Najlepiej dźwięków tych słuchać podczas przechadzki po lesie a najlepiej w górach... Warstwa wokalna jest sporym zaskoczeniem bowiem nie uświadczymy w tym kawałku żadnych blackowych skrzeków czy darcia ryja. Ot poprawny wokal wpisujący się w folkową manierę - mogący kojarzyć się z chorałem gregoriańskim. Kawałek zakończony jest piękną solówką gitarową Drugi kawałek to "Soelen Gaaer Bag Aase Need" zaczynający się od akustycznego riffu by nagle przejść w bardziej stereotypowy black metal. Jednak jaką moc ma ten utwór! Nadal jest ten sam - "Leśny" klimat tylko robi się mocniej... Trzeci utwór na płycie nosi tytuł "Graablick Blev Hun Vaer" i przyznam ,że jest bardzo nietypowy i ciekawy. Klimat w tym kawałku robi się coraz mroczniejszy, niepokojący, by w pewnym momencie nagle się uspokoić (Niemal jak w Opeth) pojawia się gitara akustyczna a po parunastu sekundach odgłos uciekającego człowieka (?) i w tle piękna gra na pianinie - niepokojąca ale jednak pociągająca... Aż w pewnym momencie utwór znów wraca do black metalowych standardów... Końcówka mocno mi się kojarzy z Behemothem z czasów Sventevith czwarty kawałek "Een Stemme Locker" to w skali płyty tylko przerywnik jednak bardzo ciekawy klimat w nim panuje. Ot, gitara akustyczna jakieś mamrotanie a potem solówka. Utwór bardzo senny ale ma swój urok Ostatni kawałek to "Bergtatt - Ind I Fjeldkamrene" Zaczyna się black metalowo by w pewnym momencie poczęstować nas "Opethowym" akustycznym riffem oraz solówką. W tym ostatnim kawałku nastrój zmienia się dosyć często i nie pozwala się nudzić słuchaczowi. I to już koniec płyty. Mogło by się zdawać ,że 5 numerów to mało ale zważywszy na ich długość (średnio jakoś 7 minut) jest to wystarczająca ilość. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć ,że wokale na płycie nagrywane były w języku staroduńskim. "Bergtatt" to pozycja nie dla każdego słuchacza. Wymaga dłuższego obcowania by dostrzec jej prawdziwe piękno. Na pewno płyta spodoba się osobom lubiącym folk-metal oraz surowy norweski black. Dzieci słuchające Linkin Park niech uciekają daleko bo do tej płyty trzeba nabrać muzycznej dojrzałości...
    W mojej ocenie 9/10

    http://www.metallibrary.ru/bands/discographies/images/ulver/pictures/94_bergtatt.jpg

    Zapraszam do dyskusji, być może inaczej postrzegacie tę płytę...

    P.S postanowiłem napisać kolejną recenzję bo widziałem ,że poprzednia moja recenzja Gorgoroth cieszyła się bardzo pozytywnym odbiorem :D
    Konto usunięte
    Osobiście bardzo lubię ten zespół, jest magiczny i taki... aj, ma niesamowicie dużo klimatu. "Bergtatt" to może nie jest mój ulubiony ich album, jednak noo... trza przyznać, że jest bardzo dobry. Pozdrawiam ;)
    14 grudnia 2008
    Konto usunięte
    Powiem krótko ciężka w odbiorze muza , naprawdę ciężko się tego słucha , jak dla mnie ma te zło... Więc mi akurat pasuje lecz jakoś szału nie robi ... Pozdrawiam ...
    12 grudnia 2008
    nurseaffection
    Ja tam wole zespół Slipknot ;p
    10 grudnia 2008
    więcej komentarzy ( 21)
    konto usunięte
    Gorgorothto znakomity black metalowy zespół z Norwegii. Co pokazali na płycie"Destroyer (Or About How To Philosophize With The Hammer)"? Czy tytułzaczerpnięty z dzieła F. Nietschego wiernie oddaje atmosferę zawartą naalbumie? Przeanalizujmy.Pierwszeco rzuca się w uszy to niesamowicie brudne, chaotyczne brzmienie.Otwierający album utwór "Destroyer" zaczyna się od totalnego chaosu iblastów by potem przybrać bardziej uporządkowaną formę, aczkolwieknadal pełną bezkompromisowej agresji.
    Kolejny utwór "Open TheGates" przybiera zupełnie inny wymiar. Jest to klimat zupełnegozniechęcenia do świata i ludzkości, pełen smutku i nienawiści. Ów nastrój od tego momentu zdecydowanie dominuje na płycie. Mimo niezbyt skomplikowanych i prostych środków wyrazu Gorgoroth buduje atmosferę swoistego mroku.
    Kolejny kawałek to "The Devil, the Sinner and His Journey" trochę ponad dwuminutowa nawalanka bez większego sensu - dlaczego znalazła się na płycie? - nie mam pojęcia.
    Z kolei "Om Kristen og Jodisk Tru" klimatem wpisuje się w "Open The Gates". Równie depresyjny utwór z tym,że zawierający sporo melodii jak na black metal - całość utrzymana w średnim tempie
    Następny kawałek - mój faworyt to "Pa Slagmark Langt mot Nord" szybszy utwór z niewiarygodną solówką. O ile wcześniejsze utwory bardziej ilustrowałysmutek to ten reprezentuje pełną nienawiść.
    Niestety następny utwór"Blodoffer" to powtórka z "The Devil, the Sinner and His Journey" -kolejny utwór, który zupełenie nie przypadł mi do gustu.
    Ostatni utwór rekompensuje wszystkie wcześniejsze potknięcia. "The Virginborn" to ośmiominutowy utwór utrzymany w zabójczo wolnym tempie. Według mnie jeden z najmroczniejszych utworów jakie słyszałem w życiu. Jedyne co można zarzucić to lekka monotonność kawałka.
    Reasumując "Destroyer" to gratka dla każdego wielbiciela prawdziwego norweskiego black metalu.Choć nie pozbawiona błędów. Płyta strasznie depresyjna, minimnalistyczna i brudna wymagająca dłuższego obcowania. Łatwo powiedzieć o tym albumie na pierwszy "rzut ucha", że jest nudny jednak po kilku przesłuchaniach płyta nabiera zupełnie innego wymiaru.

    http://cover6.cduniverse.com/MuzeAudioArt/280/284598.jpg

    01. Deströyer
    02. Open The Gates
    03. The Devil, The Sinner And His Journey
    04. Om Kristen Og Jodisk Tru
    05. Pa Slagmark Langt Mot Nord
    06. Blodoffer
    07. The Virginborn
    08. Slottet I Det Fjerne (Cover Darkthrone)

    Wydawca: Nuclear Blast Records (1998)

    P.S Jest to MOJA recenzja która jest również na darkplanet - żeby nie było - nie kopiowałem czegoś czego nie napisałem ;)

    Konto usunięte
    oho,recenzja-bardzo dobrze napisana . (; a zespół,ciekawy.
    12 marca 2009
    Konto usunięte
    Z black wole osobiscie Behemotha i Satyricona , ale gorgoroth jest legendą i obowiązkową kapelą dla każde fana Ciemnej Muzy ( nie mylić z czarną lol2) ... Pozdrawiam Serdecznie ...
    11 grudnia 2008
    Konto usunięte
    mi sie tez podoba ten blog ;d znam ten zespol i jest zajebisty ;d
    11 grudnia 2008
    więcej komentarzy ( 18)