Jako, że wiele użytkowników na portalu posiada własne samochody, postanowiłem, że stworzę temat w którym będziemy prezentować swoje wozidła.
Oczywiście dodajemy tylko swoje samochody.
Do zdjęć dodajemy opis tzn: silnik, wyposażenie, historia itd.
FF czyli fotkowa flota :) Tutaj możemy prezentować nasze pojazdy strona 7 z 22
Hmm. owszem, w dowodzie jestem wbity jako,wspolwlasciciel ale tak sie,sklada ze,mam b1 i jest moje od roku. cos jeszcze niedowiarku?
po pierwsze lupo , nie polo. Widać obeznany jesteś w motoryzacji, a o b/b1 nie wspomnę.. Nie mój?. Dlaczego?. Bo jestem w dowodzie współ?, bo nie mam 18'lat?... Żałosny tok myślenia ;).
Lupo Polo jeden ten, wiadomo. Nie mając 18 lat nie zarobiłeś na to auto więc nie jest prawnie Twoje. To, że ktoś dał Ci w prezencie na komunię czy barnictwę kasę, a Ty ją sobie odłożyłeś i rodzice Ci dołożyli i kupili Ci za to samochód, nie oznacza, że jest on Twój. Tok myślenia nie żałosny, a logiczny. Posiadanie auta to nie samo bycie w dowodzie, ale również wszelki naprawy, przeglądy. okresowe wymiany na tankowaniu kończąc. A nie mając stałej pracy PODEJRZEWAM, że Cię na to nie stać.
Poza tym, te Lupo to chyba trzeba jakoś przerabiać, żeby kwalifikowało się na kategorię b1, no ale co ja tu będę, to jest internet, tu każdy jest tym, kim być chce.
Widzę że 2 dni myślałeś co tu napisać. Po części masz racje , ale i tak nie zgadam się z Tobą. Dam Ci przykład: Ktoś ma 15 lat , rodzice dokładają mu na skuter. i sobie jeździ , skuter jest na niego zarejestrowany. Kogo jest skuter ?.. Rodziców czy jego?. To wiadome że nie stać mnie na całkowity koszt napraw , bo nie mam stałej pracy , ale mam dorywczą :). I zawsze mi ktoś z rodziny dołoży.. Tak już jest. Ja mam inne zdanie , Ty masz inne. A tak na marginesie to powinna być tu przyjazna atmosfera , każdy powinien wymieniać się opiniami. Ale widze że krucho tu jest..
Po pierwsze, ludzie oprócz fotkowego forum mają znacznie ciekawsze zajęcia, więc dwa dni zwłoki to nie oznaka Twojej wyszukanej riposty i moich problemów z odpowiedzią, a najzwyklejszy brak czasu.
Po drugie, to co my robimy teraz to jest właśnie wymiana opinii. Z racją jest jak z dupą, każdy ma swoją.
Po trzecie, moim skromnym zdaniem, nawet w sytuacji ze skuterem, którą opisujesz to skuter jest rodziców. Jeżeli myślisz inaczej to pokaż mi kogoś kto jako 15latek sprzedał takowy skuter i kasę za niego przeznaczył na dziwki, trawę, wódkę, wakacje ze znajomymi, itp. I oczywiście rodzice go za to nie powiesili. Do osiągnięcia pełnoletności (często dłużej) jesteś zdany na rodziców i mówienie, że coś co dostałeś od nich jest Twoje to mijanie się z prawdą.
A tak na marginesie, gdyby nasza wymiana zdań i poglądów stała się nieprzyjazna to miałbyś już bana i pokasowane posty, więc nie narzekaj na atmosferę, bo chyba niemiłej to jeszcze nie widziałeś.
a teraz moje wozidło, Seicento 900 z 2001 roku, jeżdżę nim ponad 4 lata i coś ok 50tyś km zrobione :) dwa lata temu zawias mts -70/-50, silnik w serii, dołożone radio, głośniki, teraz felgi ronal,dystanse 15mm i fajne oponki, plany? swap na 1.2 16V silnik ze skrzynią mam, zrobię mu tylko przegląd, wymianę uszczelniaczy zaworowych i pierścieni :)
którejś zimy wyglądał tak :P
tak obecnie
Nie chcę wyjść na kogoś kto się czepia, ale robiąc typową fotkę felgom to kółka powinny być czyste, zadbane, idealne.