24 października w Łodzi ma dojść do anonsowanej jako polska "walka stulecia" potyczki czterokrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata wszechwag Andrzeja Gołoty z aktualnym czempionem kategorii junior ciężkiej federacji IBF Tomaszem Adamkiem.
Wielu ludzi czeka na ta walkę, a z racji tego, że takiego tematu jeszcze nie ma, a do starcia pozostało już niewiele czasu postanowiłem założyć temat do ogólnej dyskusji na temat tego pojedynku.
1. Kto jest faworytem tej walki ? Wygra Adamek czy Gołota ?
2. Każdy z zawodników posiada swoje atuty w walce, jakie swoje atuty mogą wykorzystać w walce by pokonać przeciwnika ?
3. Czy będzie to walka stulecia i czy to dobrze, że dwaj wielcy polscy bokserzy stają w bratobójczej walce ?
4. Kogo obstawiacie, który z nich jest waszym zdaniem lepszy ;D
Miłej i kulturalnej dyskusji życzę ;)
lista tematów
Tomasz Adamek vs. Andrzej Gołota strona 14 z 16
http://www.youtube.com/watch?v=UFs6j21HkZ4
trzymajcie link do walki, jesli ktos chciał by obejrzec jeszcze raz
trzymajcie link do walki, jesli ktos chciał by obejrzec jeszcze raz
golden18: ale najbardziej w pamięci z walki utkwił mi wzrok Gołoty przed walka, był naprawdę straszny, jak by chciał Adamka zabić nim:)
Dokładnie, wzrok miał masakryczny ;D
Szkoda Gołoty. Ale niech już przejdzie na emeryturę. Po co krzykaczom dawać więcej okazji do obrzucania go błotem ;] Wieczny szacunek dla tego boksera!
A Adamkowi życze powodzenia w dalszej karierze.
Jednak co by nie było, walki Gołoty wywoływały we mnie większe emocje niż walki jakiegokolwiek innego polskiego boksera. Jak to dzisiaj Borek w Cafe Futbol powiedział: "90% mężczyzn w Polsce kiedyś częściej wstawało w nocy na walki Gołoty, niż do płaczącego dziecka" ;D
In minus: wkuviające reklamy i żenujący Ibisz.
jestem ciekaw jak zawalczy z Kliczka, czytałem gdzieś ze do walki mogło by dojść pod koniec 2010
te reklamy naprawdę sa denerwujące, ale z punktu marketingowe były one naprawdę drogie
Walka sprzedana ^^ szkoda tylko, że Andrew to łapówkarz :) bo nawet nie umiał się z klasa podłożyć...
Momentami wyglądało to tak, jakby Gołotę wyciągnęli sprzed bramki w jakimś klubie i kazali mu próbować się boksować... To już nie ten sam zawodnik co kilkanaście lat temu niestety. O kilka walk za dużo Andrew rozegrał i niestety stracił na tym wiele ze swojego wizerunku, ale coż... kasa, kasa.