Jaki sprzęcik ??? strona 3 z 3
Moich starych namówiłam już na moto, na urodziny, ale nie wiem jaki ... Zastanawiałam się nad hondą cbr 600 f4 , ale nie wiem czy nie jest za ciężka, no i czy nie jestem za głupia na taki sprzęt ... Parzyłam na inne, m.in. także Aprilę, ale nie wiem jaka ona jest .. Możeci mi coś opowiedzieć o niej i ogólnie o motorach, jakie macie, jak się prowadzą, co o nich sądzicie ?
Będę wdzięczna
:**
Miałem teraz do sprzedania pięknego czerwonego Bandita 600 z 2005r za 10koła :p Też byłby dobry dla dziewczyny..
No ale to jest jednak 600 i wiesz nie dość że to praktycznie jej pierwszy motor taki poważny to jeszcze jest to dziewczyna ;] Niech weźmie coś mniejszego ;P
:woot::woot::woot::woot::woot:
Nie wiem czy masz prawko,czy tez nie... Ale nie bierz na poważnie tych "dobrych rad" typu:kup sobie coś o pojemności 250cm czy tez np.GS 500.Jeżeli masz jakieś pojęcie o motocyklach,a z tego co piszesz wychodzi na to,ze jakieś tam jest,to nie bierz żadnego z tych sprzętów.Bo po sezonie Ci się znudzą i będziesz bujać się z ich sprzedażą.Ktoś Ci tam doradzał ZX 6R.Chyba ten koleżka z ch... spadł za przeproszeniem.ZX 6R to prawdziwy szatan,którego moc przekracza grubo ponad 100KM.Za ostro jak na taka przesiadkę.Jeszcze rok temu śmigałem na ETZ 251,teraz kupiłem Kawe Z750,która dysponuje mocą 100KM (na kole).Zbiera się konkretnie,ale nie jest to moc bardzo przerażająca.Najśmieszniejsze jest to,że wszyscy dookoła doradzali mi jakiegoś Gs'a 500 czy tez właśnie jakąś 400.Oczywiście dużo jest fajnych motorków w tej klasie,ale dziś bym pewnie sobie pluł w brodę gdybym postąpił tak jak mi doradzano.Wiadomo,ze każdy chce Ci dobrze doradzić,ale motocykle o tych pojemnościach szybko się nudzą.Nie myślałaś może nad jakimś Fazerem 600,ewentualnie Suzuki SV 650 tylko,ze to silnik typu V wymaga troszkę ostrożniejszym operowaniem manetki,niż w motocyklach z silnikami rzędowymi.Ktoś tam również pisał o FZ 6N,to tez ładny niked,ale masz za mało siana na te moto,a poza tym przy prędkości powyżej 130km/h urwie Ci głowę:) Moim zdaniem rozglądnij się za jakimś fazerem 600.To praktyczne i wygodne moto,zarówno w miasto jak i w trasę.I nie słuchaj tych komentarzy typu: bierz jakąś 250cm.Bierz coś z większym silnikiem,bo jeśli będziesz miała się zabić to nawet na rowerze może Cie to spotkać.A śmierć na takiej Ninji 250 to chyba najgorszy wstyd;) Pozdro
Ej ja mam aktualnie fz6 naked i jeździ się całkiem sympatycznie. Wcześniej miałem Gsxr600 z 1996 i powiem Ci że coś za coś... A ogólnie chodzi mi o to że jak sobie kupisz szosowo turystyczny to masz inny komfort jazdy a i przypi..enie też całkiem w miarę... Tylko ogólnie polecam motory z owiewkami a nie nakedy bo strasznie wieje... Ej wiecie co nie wchodziłem ze 2 lata na fotke a na forum nie pisałem jeszcze dawniej ale nic się nie zmieniło... Czego by ktoś nie napisał to od razu jakieś głupie komentarze i mało na temat... Mimo tego że mam 19 lat to na 600 tkach śmigam już 3 sezon... wcześniej miałem aprilie rs 50 i od razu na 600... Ogólnie nie żałuję bo jak się ma trochę oleju we łbie to jak zaczniesz od 600 to wszystko będzie ok. Ogólnie proponuję jakieś szosowo turystyczny z owiewkami o poj. 600-650. Coś ala bandit albo włąśnie fz6 z owiewkami(tyle że jest trochę droższy...)
Tak ale zwróć uwagę, że jest to kobieta i wątpię by trzymała 200kg pod tyłkiem, nie daj Bóg jak jej się przechyli i co wtedy? Bum! Ratunku motor mnie przygniótł, nie mogę się wydostać?